Skocz do zawartości

FILMY - warte obejrzenia


Recommended Posts

"Przebudzenie Mocy" - totalne rozczarowanie a zaczęło się mniej więcej po 30 minucie filmu. Gdzie poprawny odpowiedni scenariusz, gdzie coś nowego choćby z świetnych książek no i te masakryczne niedopuszczalne "zapożyczenia" w aż tak dużym stopniu z czwartej części, że aż byliśmy wszyscy w szoku. Nie, nie i nie!. Młodzi aktorzy dawali radę mimo wszystko i fajnie było zobaczyć starą ekipę nawet Luka przez tą marną minutę taśmy. Czuć klimat Gwiezdnych Wojen ale i też czuć mocno łapę Disneya. Czy warto zobaczyć? warto bo jako film ujdzie ale jako dalsze przygody kosmiczne - średnio.

 

Ciekawostka, polecam wersję 2d. 3d jest bardzo przeciętne w tym filmie. Oglądaliśmy w Multikinie.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

The Expanse

 

Miałem nie zaczynać nowych seriali, ale cieszę się, że jednak zrobiłem wyjątek. Od czasu Defying Gravity nie było chyba tak dobrze zrobionego kosmicznego sci-fi, a od czasu BSG - serialu sci-fi, który miałby szansę stawać w szranki z produkcjami pokroju GoT. Nie chciałbym zapeszyć, bo wyemitowano dopiero kilka odcinków, całość oparta jest jednak na ciągle tworzonym cyklu książek, więc materiału, ponoć bardzo dobrej jakości, jest pod dostatkiem. Spiski, intrygi, międzyplanetarna polityka - jeśli ktoś lubi takie motywy - będzie zachwycony.

Link to post
Share on other sites

BSG to IMHO najlepszy serial wszech czasów i pomimo zaliczenia pierdyliona innych pozycji zdania w tej kwestii nie zmieniam.

 

Caprica natomiast, według mnie, to straszna lipa i pomimo dwóch podejść nie zabrnąłem dalej niż do połowy.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Ale musi mieć jakieś podstawy, a ten serial nie daje żadnych, nr jeden na mojej liście crapów wszech czasów tutaj jest dziełem stulecia wth.

 

Andrzeju, już raz ci tłumaczyłem, albo masz więc bardzo krótką pamięć, albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

 

http://forum.benchmark.pl/topic/3677-filmy-warte-obejrzenia/page-227?p=1697401&do=findComment&comment=1697401

 

To, że film lub serial nie składa się tylko i wyłącznie z wybuchów lub ciosów dla większości ludzi stanowi raczej zaletę.

 

 

 

Kto niby tak twierdzi?

 

Ja. I 90% osobiście znanych mi osób, które ten serial oglądały. Do tego pewnie jakieś 20% internetów.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

To, że film lub serial nie składa się tylko i wyłącznie z wybuchów lub ciosów dla większości ludzi stanowi raczej zaletę.
 

Źle mnie oceniasz myśląc że ja patrzę tylko na rozwałkę, oceniam zawsze całokształt, ogółem nie podoba mi się ten serial, przez cały czas jakoby walka o wpływy o władzę, ok rozumiem, ale ciągnąć to przez cały czas? W dodatku ich głównym przeciwnikiem są oni sami, dołączając przeciwnika którego wg. tego co tam tłumaczyli, oni sami stworzyli ... :D 

Link to post
Share on other sites

 

 

oceniam zawsze całokształt

 

Rozumiem więc, że obejrzałeś 4 sezony + prequel + Razor? Jeśli nie, to nie oceniasz całokształtu, a jedynie niewielki element, co można porównać do komentowania dwugodzinnego filmu po napisach i czołówce.

 

 

 

W dodatku ich głównym przeciwnikiem są oni sami, dołączając przeciwnika którego wg. tego co tam tłumaczyli, oni sami stworzyli

 

Sztuczna inteligencja ma to do siebie, że ktoś musi ją najpierw stworzyć. Ambitne produkcje na ten temat, a do takich bez wątpienia zalicza się BSG, uważam za magnum opus współczesnego sci-fi.

 

 

 

ogółem nie podoba mi się ten serial

 

Uważasz również, że najlepszym filmem Luc'a Besson'a jest Taxi. Nie zdziwisz się więc raczej gdy powiem, że nie należysz do grona osób, których opinia jakoś specjalnie mnie interesuje ;) 

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Mam nadzieję, że rzeczywiście będzie ten The Expanse coś wart. Nie jestem zwolennikiem powstałych do tej pory seriali SF i tylko z racji poszanowania odmiennego zdania innych, nie wypowiadam się co myślę o takich seriach jak BSG, ST z SW włącznie. Oby tylko to było prawdziwe SF, a nie serial sensacyjny, obyczajowy w świecie przyszłości.

Link to post
Share on other sites

 

 

Nie jestem zwolennikiem powstałych do tej pory seriali SF

 

 

 

nie wypowiadam się co myślę o takich seriach jak BSG, ST z SW włącznie.

 

 

 

Oby tylko to było prawdziwe SF

 

Ciekawe, co rozumiesz jako "prawdziwe SF", bo akurat Star Wars i Star Trek to klasyka klasyki klasyki i kwintesencja gatunku. 


A The Expanse raczej nie masz po co oglądać.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Klasyka jak najbardziej, ale że kwintesencja - tu się nie zgodzę. Z BSG miałem taki problem, że poza główną fabułą ciągnął się szereg wątków obyczajowych, który zabijał istotę sprawy. W sensie obudźcie mnie, jak będzie coś się działo. Niestety jest to dość powszechne, że to co dla gatunku sf jest istotne, spychane jest na drugi plan albo robi tylko za tło. Jedno to ile treści sf jest w filmie, serialu nazywanym sf, a drugie to jakiej jest ona jakości - ogólny poziom, spójność, zgodność z gatunkiem, wykonanie. Kilka się znajdzie co spełni te wymogi ;)

Link to post
Share on other sites

 

 

Z BSG miałem taki problem, że poza główną fabułą ciągnął się szereg wątków obyczajowych, który zabijał istotę sprawy.

 

Raczej stanowił jej trzon i największą zaletę, na tle pierdyliona płytkich produkcji bez jakiegokolwiek głębszego przekazu. Nawet moje ukochane Star Wars'y to na tle BSG bajka dla średnio rozgarniętych dzieci.

 

 

 

W sensie obudźcie mnie, jak będzie coś się działo.

 

Lasery, wybuchy i rzeźnia. Kumam.

 

 

 

Kilka się znajdzie co spełni te wymogi

 

Pewnie Sędzia Dredd i te klimaty. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

StarGate Universe zniszczyłby BSG pod każdym względem, raz że bardziej rozbudowane uniwersum, dwa cel przeznaczenia by zbadać początek całego wszechświata był bardzo ciekawie przedstawiony, trzy dużo zagrywek pomiędzy postaciami, sama walka o władzę jaka się tam rozgrywała stoi o wiele wyżej niż to co jest w BSG. Serial który mógł na prawdę sporo zdziałać w kwestii tego typu seriali został zdjęty z anteny, takiego strzału w kolano SyFy nie jest wstanie niczym naprawić, żadne "popierdziawki". Widocznie nie był to serial dla hamburgerów za trudny do zrozumienia, no i nie było oglądalności.

Edytowane przez Ragnar Lothbrok
Link to post
Share on other sites

Różnica pomiędzy nami polega na tym, że ja, jako osoba, która nie oglądała więcej niż kilka odcinków SG, nie wypowiadam się na jego temat.

 

Z wypowiedzi znajomych, którzy są fanami SG i których opinie są dla mnie wartościowe, wiem natomiast, że SG-U to w dużej mierze zrzynka ze ST Voyager, właśnie z elementami BSG. Potwierdzają to recki w necie. Dla mnie osobiście są to bardziej zalety niż wady, ale ponieważ, tak jak napisałem, mój kontakt ze SG jest prawie zerowy, własnego zdania w tej kwestii nie posiadam, a w przeciwieństwie do niektórych, nie jestem zwolennikiem zasady "nie znam się, więc się wypowiem".

 

 

 

sama walka o władzę jaka się tam rozgrywała stoi o wiele wyżej niż to co jest w BSG.

 

Ponownie wypowiadasz się o czymś, czego nie znasz nawet w 10%. Nie to, że jakoś specjalnie mnie to dziwi, ale jest to już nudne.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...