kubbak 10135 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Przeczytaj mój post jeszcze raz ale ZE ZRO-ZU-MIE-NIEM. Wtedy może zobaczysz różnicę między zniesieniem ograniczeń (ograniczających Twoją "wolność") a usunięciem znaków . Cytuj Link to post Share on other sites
verul 373 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Odpusc sobie manipulace semantyczne i ekstrapolowanie zagadnienia ad absurdum. Tak mozesz pisac z gimbaza. Cytuj Link to post Share on other sites
Pawel7 882 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Poniżej link, do takiego małego testu, jak ABS wydłuża hamowanie. Mogę się pod nim podpisać, bo mi wychodziło podobnie. Zrobiłem sporo kilometrów i doceniłem ABS wielokrotnie. http://www.magazynauto.pl/porady/bezpieczenstwo/news-kierowca-lepszy-niz-abs-zapomnij,nId,1040145 2 Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 niech zrobią taki test na śliskim albo na wybojach, które u nas uchodzą za drogi, a nie na specjalnym torze 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Pawel7 882 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Jak w aucie są amortyzatory, które można wyciągnąć i wcisnąć ręką, to nic dziwnego, że na wybojach się wydłuża droga hamowania. Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 nie o amortyzatory się rozchodzi tylko o to jak ABS się zachowuje w takich warunkach i na jakiej podstawie "wykrywa" i określa śliskość nawierzchni, współczesny to jeszcze pół biedy, ale wsiądź sobie do starszego auta i spróbuj wyhamować na tzw pralce przed światłami, zobaczysz jak to super działa, podpowiem: możesz sobie deptać po hamulcu ile dusza zapragnie, a samochód będzie tylko terkotał i pojedzie dalej Cytuj Link to post Share on other sites
verul 373 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Przeciez to jasne, ze na rownym suchym lub mokrym asfalcie ABS jest najlepszym wyjsciem. My piszemy o tym, ze na sniegu, piasku albo lodzie jest gorszy. Cytuj Link to post Share on other sites
Pawel7 882 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 (edytowane) Najstarsze moje auto z ABSem było z 1996 roku i miało trzynakałowy układ Teves, więc niezbyt nowoczesna konstrukcja. Opisana przez Ciebie sytuacja miała miejsce, kiedy amortyzatory na teście pokazały sprawność poniżej 30%. Po wymianie amortyzatorów nie było już żadnych problemów z hamowaniem. Napisz mi proszę, ile razy dziennie spotykasz śnieg, piasek i lód ? Śniegu podczas tej zimy za wiele nie było i lepsze hamowanie bez ABSu tyczy się jazdy w kopnym śniegu. Piasek to chyba tylko na szutrze, ale nikt tam poza rajdami nie jeździ z wielkimi prędkościami. Co do lodu, to akurat ABS mnie uratował. Jechałem wcześnie rano (około 5) i oblodzona była prawa strona drogi (czarny lód), gdyby nie ABS, to przy hamowaniu by mnie po prostu obróciło. Nie robię może dużo kilometrów rocznie (15-20 tyś), ale akurat ABS w aucie doceniam, bo naprawdę jest dobrym wynalazkiem. Swoje pierwsze metry za kółkiem pokonywałem Żukiem, który uczy pokory i wytyka błędy niewprawnym kierowcom. Edytowane 12 Marca 2014 przez Pawel7 Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 ABS (...) jest dobrym wynalazkiem zgadza się, ale nie przeceniajmy jego zalet, bo ma też wady Opisana przez Ciebie sytuacja miała miejsce, kiedy amortyzatory na teście pokazały sprawność poniżej 30%. Po wymianie amortyzatorów nie było już żadnych problemów z hamowaniem. afaik auto było sprawne, ale nie ja jechałem i to było też dość dawno temu, także whatever, możesz mieć rację, mnie tam kilka razy ABS oszukał (tzn sam siebie oszukał i nie było hamowania), na bardzo śliskim, czarnym właśnie, nic się nie stało, bo jechałem wolno i było pusto, plus, co, jak co ale zawieszenie mam a alfie bardzo dobre, do tego full time AWD, wpadanie nią w poślizg (niekontrolowany) to na prawdę sztuka, nawet mojej żonie się nie udało Cytuj Link to post Share on other sites
Klikacz 1462 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 No cóż. Nie ma co porównywać reakcji człowieka z ABSem, bo człowiek nigdy nie będzie tak precyzyjny jak maszyna/komputer. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Pawel7 882 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Wszystko jest możliwe, ja załapałem poślizg na 4 kółka kilka lat temu, jak rano jechałem do Poznania "92". Nasi drogowcy chyba wtedy zapomnieli posypać, albo za wcześnie było i przejechałem bokiem kilkanaście metrów. Na szczęście droga prawie pusta i po załapaniu przyczepności udało się auto na prostą wyprowadzić. Prawda jest taka, że na lodzie sprawdzają się tylko opony z kolcami, które żeby było śmieszniej u nas są zabronione. Wracając do ABSu, to był wykorzystywany w F1 i został zakazany po pierwszym sezonie, ponieważ dość mocno zwiększał szybkość przejazdów na krętych torach. Cytuj Link to post Share on other sites
JohnyRambo 221 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 ABS akurat na wyrwach się przydaje. Weź wpadnij zablokowanym kołem w wyrwę...koło prawie pewne że w niej zostanie. Co do amortyzatorów to ich sprawność jest ważna również dla stabilności auta w zakręcie. I można zahamować na lodzie czy śniegu mając ABS, umiejętnie wcisnąć hamulec tak by był na pograniczu ABS czyli aby koła się zablokowały. @Drachenfeles, kiedy masz deptać ile dusza zapragnie zaciągnij jednocześnie ręczny, czujnik zgłupieje i zablokuje koła szczególnie w starszym aucie. Cytuj Link to post Share on other sites
verul 373 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Napisz mi proszę, ile razy dziennie spotykasz śnieg, piasek i lód ? A jak czesto trzeba awaryjnie hamowac na suchym asfalcie? Jakbym mial policzyc ostre hamowania to przez 10 lat jak mam prawko byloby ich moze jedno rocznie. I jakos zyje. Wiadomo, ze z nim latwiej, ale nie demonizujmy tak jego braku. Da sie jezdic i to nie powod by wymagac go ustawowo w nowych autach. Lepiej by sie zajeli drogami, porobili mijanki tak by nie trzeba bylo w trasie na wariata wyprzedzac itd. Cytuj Link to post Share on other sites
Pawel7 882 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Awaryjne hamowanie na suchym asfalcie miałem choćby dzisiaj i ze dwa razy w zeszłym tygodniu w trasie. Cytuj Link to post Share on other sites
JohnyRambo 221 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 nie jeździj na zderzaku kumpel tak jeździł i awaryjne miał zawsze aż skasował siódeme Cytuj Link to post Share on other sites
Klikacz 1462 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Ja też bardzo często spotykam się z awaryjnym hamowaniem. A to ktoś na drogę wskoczy, a tu ktoś nagle zahamuje. I to nieważne czy jeździ się na zderzaku, czy trzyma odpowiednią odległość, nie da się schematycznie napisać: "hamowanie awaryjne to mam raz na ruski rok", bo jedni jeżdżą po osiedlowych, pustych drogach a inni targają przez środek miasta, gdzie nie da się przejechać spokojnie. Bądź co bądź oficjalnie jestem zwolennikiem obowiązkowego ABS i ESP w samochodzie, bo już niestety zdarzyło mi się kilka przypadków, gdzie ABS musiał działać i naprawdę okazywał się skutecznym. Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 w Krakowie mamy KRA oraz KWI, niestety często trzeba hamować awaryjnie Cytuj Link to post Share on other sites
Pawel7 882 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Dokładnie, największy jest z tym problem w miastach, ale mi ostatnio drogę przeciął kierowca dostawczaka, który "przelatywał" przez dwupasmówkę z telefonem przy uchu (chyba nawet nie hamował). Cytuj Link to post Share on other sites
JohnyRambo 221 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 w Krakowie mamy KRA oraz KWI, niestety często trzeba hamować awaryjnie KWI to Wieliczka ? Co w tym złego ? Bo jeśli mówisz o tym co myślę to w moim mieście chyba mam podobnie Cytuj Link to post Share on other sites
Klikacz 1462 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 w Krakowie mamy KRA oraz KWI, niestety często trzeba hamować awaryjnie Nie zapomnij o niedzielniakach na blaszkach KR, bo to jak dla mnie ostatnio staje się największą bolączką. Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 zgadza się, ale KR jednak rzadziej się trafia, w ogóle nie do końca wierzyłem w te stereotypy rejestracji, ale od kiedy więcej jeżdżę do Wieliczki jestem na KWI wręcz uczulony, jak nie zawalidroga to squrwol, albo pirat Cytuj Link to post Share on other sites
Klikacz 1462 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Jak trafi Ci się emerytowany Pan "kierowca" na KR, który jedzie na przykład na zakupy, a ostatnio jeździł rok temu to lepiej wysiąść z samochodu i pójść pieszo. No i oczywiście on jest królem szosy, nikt inny, to on tworzy kodeks drogowy. Co do KWI to nie wiem, bo to nie są moje okolice, a po Krakowie w tygodniu jakoś zbyt dużo takich samochodów nie jeździ. Cytuj Link to post Share on other sites
JohnyRambo 221 Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 W Elblągu jest NEBraska. To samo co KWI, z lewego pasa skręcają w prawo i odwrotnie. Wymuszenia to norma Cytuj Link to post Share on other sites
verul 373 Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Bądź co bądź oficjalnie jestem zwolennikiem obowiązkowego ABS i ESP w samochodzie I co z tego skoro ktos to sobie potem wylaczy? Albo w zwiazku z wyzsza cena nowego samochodu (przez te systemy) kupi stary w gorszym stanie technicznym bez nich. Tak to wlasnie obowiazki wplywaja na bezpieczenstwo. Cytuj Link to post Share on other sites
kubbak 10135 Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Koszt dołożenia ABS i ESP dla producenta to w zależności od systemu od 200-500€ także to praktycznie żaden koszt. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.