Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts




a dzisiaj widziałem panią w samochodzie w konkretnych słuchawkach na uszach

Mam takiego dzbana w robocie co jeździ w słuchawkach w aucie. Muszle na pół głowy a do tego anc. Na pytanie czemu tak jeździ to powiedział, że w radiu samochodowym nie ma bluetooth ani USB.
Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, Krzysko napisał:

tak jak tutaj, ja mam zielone i mnie to c*uj obchodzi...

Staram się być wyrozumiały dla wszystkich, ale jednak w tym przypadku mam nadzieję że prędzej czy później zadziała dobór naturalny. Klientka nawet głowy nie obróciła i nie spojrzała, weszła sobie jakby nigdy nic pod pędzącą karetkę na sygnale :rotfl:

Godzinę temu, marik81 napisał:

Na pytanie czemu tak jeździ to powiedział, że w radiu samochodowym nie ma bluetooth ani USB.

To można akurat załatwić za 60zł a nawet i taniej

https://allegro.pl/oferta/baseus-transmiter-fm-bluetooth-ladowarka-mp3-2xusb-7798545592

Chłop się zdziwi jak wjedzie kiedyś na zielonym pod uprzywilejowany, albo na przejazd z uszkodzoną rogatką.

Edytowane przez zbiku90
Link to post
Share on other sites
19 godzin temu, GreQonE napisał:

Sama klatka wieloczęściowa, tak że na oko spokojnie można by ją wyjmować przez drzwi/bagażnik.

To IMO jakieś samoróbki. Raczej nic zgodnego z homologacją FIA czy PZM.

 

19 godzin temu, GreQonE napisał:

jak któreś z aut z tym wynalazkiem będzie dachować

Tu raczej o dzwon chodzi niż dach.

Link to post
Share on other sites
1 minutę temu, joker5513 napisał:

Przecież przy 2,3 w czubie to człowiek ledwo jest w stanie iść, a co dopiero jechać autem


 

To zależy od rozłożenia w czasie. Jak ktoś nagle walnie 2,3 to go zetnie. Ale jak toś kumuluje przez tydzień jest to wykonalne. 

Link to post
Share on other sites
@up  ciekawe jak reszta ekipy...
Również pod wpływem
https://www-polsatnews-pl.cdn.ampproject.org/v/s/www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2023-07-20/wypadek-w-krakowie-sa-wyniki-badan-krwi-i-moczu-kierowcy/?amp_gsa=1&amp_js_v=a9&usqp=mq331AQIUAKwASCAAgM%3D#amp_tf=Od%3A%20%251%24s&aoh=16899218613293&referrer=https%3A%2F%2Fwww.google.com&ampshare=https%3A%2F%2Fwww.polsatnews.pl%2Fwiadomosc%2F2023-07-20%2Fwypadek-w-krakowie-sa-wyniki-badan-krwi-i-moczu-kierowcy%2F

Kierowca zwykły idiota i morderca....
Zresztą jego matka z uśmiecham na twarzy przed kamerą chwaliła się szybką Jazda swojego syna po mieście i z dumą mówiła że odziedziczył to po niej.

Kierowca Patryk P miał włączona kamerę w aucie, nagranie z przejazdu po Krakowie i wypadku niby już krąży po internecie.
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
W dniu 19.07.2023 o 10:54, GreQonE napisał:

Niemniej abstrahując, trochę wadzi zawsze w takim wypadku mnie w czółko argument prędkości.

Jestem w stanie zrozumieć, że w niektórych sytuacjach pierwszeństwa nie da się ustąpić jak czegoś się nie widzi, gdzie np. była głośna sprawa jakiś czas temu, gdzie dziadek w jakimś tico wymusił pierwszeństwo na mercu, no ale ten leciał grubo ponad 200 km/h a biegli dociekli, że dziadek z Tico nie miał prawa gościa widzieć jak wyjeżdzał.

 

Tutaj było to ok. 120-140 km/h i moim zdaniem nie jest to argumentem, i zanim się wszyscy na mnie rzucicie za taki pogląd, zadajcie sobie jedno pytanie:

Czy jeżeli zamiast niemalże neonowo żółtego, pizgającego po oczach, migającego światłami i pierdzącego z wydechu tak że słychać je z 2km Megane był to na przykład transport krwi, transport narządów czy też radiowóz policji to pieszy też mógłby ich nie zauważyć i doprowadzić do takiego zdarzenia?

 

Argument prędkości jest tutaj świetnym argumentem. To właśnie ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co nadmierna prędkość w ogóle oznacza. Jadąc samochodem nie czujesz prędkości, tylko przyspieszenie, siły odśrodkowe, więc jadąc prostą drogą jednostajnie 50km/h czy 200km/h poza szybciej przemieszczającym się względem Ciebie światem nie odczuwasz różnicy. W takim układzie odniesienia siedzisz nieruchomo w aucie.

Wszystko sprowadza się do energii kinetycznej, która jest proporcjonalna do kwadratu prędkości {\displaystyle E_{k}={\frac {1}{2}}mv^{2}.} Innymi słowy różnica w energii pomiędzy 50km/h a 100km/h jest 4-krotna. Ta energia sprowadza się choćby do znacznego zwiększenia drogi hamowania, bo tę energię trzeba wytracić. Druga sprawa, w momencie uderzenia auta w ścianę przeciążenia jakie występują również są zależne proporcjonalnie do kwadratu prędkości a=\frac{v^2}{2s}. Najprościej powiedzieć, że przy jeździe 2x szybszej robisz sobie 4x większe kuku, przy 3x szybszej 9x itd.

 

W dniu 19.07.2023 o 10:54, GreQonE napisał:

Tak jak pisałem gość zginął na własne życzenie, ale w tym zdarzeniu są dwie strony.

 

To już zwykła polemika. Czy przy 140km/h on był w stanie pieszego w ogóle zauważyć? Śmiem również w to wątpić, prędzej zobaczył przed sobą postawione oznakowanie z odblaskami blokujące drogę. Z resztą już pojawiają się analizy nagrań i wpływ pieszego wydaje się być znikomy lub właściwie żaden.

 

Według mnie takie zachowania, jakie przejawiał ten gość trzeba zwyczajnie potępią i piętnować, a nie współczuć, bo dobry chłopak był.

Był kretynem, który za nic miał sobie bezpieczeństwo innych i swoje zarazem, a dorzucając do tego fakt, że był pod wpływem to ja po prostu się cieszę, że jednego chwasta mniej, brutalne, ale prawdziwe.

 

1 godzinę temu, MiK napisał:

To zależy od rozłożenia w czasie. Jak ktoś nagle walnie 2,3 to go zetnie. Ale jak toś kumuluje przez tydzień jest to wykonalne. 

 

2,3 to miał we krwi, więc w wydychanym byłoby znacznie mniej ~50%.

  • Lubię to 3
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jakoś wcześniej zap... między autami i się nie bał, to teraz po pijaku nagle strachliwy się zrobił...tiaaa..

Wygląda mi bardziej na to, że te słupki go najpierw zaskoczyły a pieszy miał szczęście.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Podstawowej fizyki nie ma co tłumaczyć, jest ona oczywista, niemniej w hierarchii przepisów drogowych na samym czele występuje prawo pierwszeństwa a dopiero potem wszystko inne

Tutaj przy nowo odkrytych ustaleniach, tj. Wysokim upojeniu kierowcy również skłaniam się w stronę że nie ma co współczuć i żałować, co innego jakby to było 0.2 promila, ale 2.3 czy ile tam wyszło jest już kompletnie nieakceptowalne i nie do obrony

W związku z czym w temacie tego wypadku dołączam do retoryki, że nie ma co żałować

Ps. Ciekawe jaki wyrok dostanie pieszy jak go znajdą, ostatnio prokuratura bardzo mocno się zawzięła na egzekwowanie konsekwencji w skutek nie udzielenia pomocy ofiarom wypadków

Wysłane z mojego LE2123 przy użyciu Tapatalka

Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, GreQonE napisał:

Ps. Ciekawe jaki wyrok dostanie pieszy jak go znajdą, ostatnio prokuratura bardzo mocno się zawzięła na egzekwowanie konsekwencji w skutek nie udzielenia pomocy ofiarom wypadków

Volenti non fit iniuria, nie powinien dostać żadnych zarzutów. Ale znając ziobrowską prokuraturę to przyklepią mu co najmniej współudział jak go znajdą :(

  • Lubię to 1
  • Smutne 1
Link to post
Share on other sites

Niestety ale śmiem twierdzić że ten pieszy jak go znajdą będzie kozłem ofiarnym całej sprawy .
Tak jak to byle w wypadku Beaty szydło....


A co by było jak byzbamiazt pieszego kot wybiegł na drogę?
Kot był by winny..

To jęta takie szukanie winny tam gdzie jej nie ma, owsem gość przechodził w miejscu niedozwolonym to co najwyżej mandat 100 zł jak już mamy być takcy przepisowi.

Co do upojenia alko dla mnie nie ma znaczenia czy gość miał 0.3 czy 2,5 był pod wpływem.

Nie życzę nikomu sytuacji drogowej gdzie będziemy poszkodowanym ktoś np puknie są na światłach lekko a policja stwierdzi że mamy w wydychanym powietrzu 0.3. Z automatu to my stajemy się z sprawca a nie poszkodowanym.

A tu gość ma ponad 2,5 jedzie praiw 200 km na godzinę po mieście i jeszcze szuka się dla niego usprawiedliwienia.

To jest chyba nasz sport narodowy ze my szukamy pozytywów tam gdzie ich nie ma i na odwrót.

Auto Patryka P miało pokonasz ost 500m w czasie 12s.
Według prokuratury średnia kredkskc auta to 150km
https://natemat.pl/500423,patryk-p-jechal-z-gigantyczna-predkoscia-prokurator-o-nowych-ustaleniach

A  tak  jeździł zabójca z Krakowa

https://streamable.com/0rbdvk

https://streamable.com/j4vo0c

https://streamable.com/g02s9e

https://streamable.com/f8gdxg

 

 

 

Bardzo możliwe ze filmy zaraz  zostaną usunięte

Link to post
Share on other sites
W dniu 21.07.2023 o 19:38, GreQonE napisał:

Podstawowej fizyki nie ma co tłumaczyć, jest ona oczywista, niemniej w hierarchii przepisów drogowych na samym czele występuje prawo pierwszeństwa a dopiero potem wszystko inne

 

Bardzo bym nie chciał, aby prawo drogowe było egzekwowane w przedstawiony przez Ciebie sposób, według odgórnej hierarchii przepisów bez uwzględniania czegokolwiek. Z tego względu każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie i brane są pod uwagę różne przesłanki, dowody, czy zeznania świadków, aby dokładniej przeanalizować zajście i na podstawie tego określać winę.

 

To nie jest tak, że każdy uczestnik ruchu jest sam dla siebie i jeżeli będzie uważał tylko na siebie to wszystko będzie ok. W ruchu uczestniczysz wraz z innymi osobami/pojazdami i nie da się tego pominąć w żaden sposób. Z tego względu Twoje akcje na drodze mają przełożenie na innych oraz akcje innych mają przełożenie na Ciebie. Jeżeli łamiesz przepisy jadąc 3x szybciej niż one pozwalają to tym samym utrudniasz wszystkim pozostałym uczestnikom ruchu poprawną ocenę sytuacji. Wtedy może dojść do pomyłki, bo ktoś zwyczajnie nie zauważy, że zbliżasz się 3x szybciej niż zazwyczaj i myśląc, że zdąży się włączyć do ruchu spowoduje wypadek. To jest zwykła zasada ograniczonego zaufania, jesteśmy tylko ludźmi.

 

Właśnie choćby z tego względu istnieją ograniczenia prędkości.

  • Lubię to 1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
23 godziny temu, FeX napisał:

Wtedy może dojść do pomyłki, bo ktoś zwyczajnie nie zauważy, że zbliżasz się 3x szybciej niż zazwyczaj i myśląc, że zdąży się włączyć do ruchu spowoduje wypadek

Dokładnie to samo napisałem w poprzednim poście. - O czarno-białym podchodzeniu do takich sytuacji również :)

 

 

W ruchu drogowym istnieje tylko i wyłącznie jeden sposób poruszania się - defensywny, żadnego innego nie akceptuję a co więcej nikt inny również nie powinien, każdy jest odpowiedzialny za swoje własne bezpieczeństwo, bo o to nikt inny lepiej nie zadba niż dana osoba.

Każdy uczestnik ruchu drogowego, czy to pieszy, czy kierowca ma OBOWIĄZEK obserwować swoje otoczenie, stąd przy każdym newralgicznym punkcie przecięcia w PORD występuje sformułowanie "Zachować szczególną ostrożność".

Co mi się nie podoba to stygmatyzowanie właśnie prędkości, ale nie dlatego, że platynowa karta kredytowa i thuja dla wszystkich którzy chcą za*********ć, ale dlatego, żeby po pierwsze:

Policja przestała się lenić i wpisywać przy każdym wypadku "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze"

A po drugie:

Żeby nie prowadzić do absurdów jak ta sytuacja w którymś z naszych Polskich miast, gdzie nachlany pieszy, wlazł na czerwonym świetle wprost pod jadące auto a 100% winy obarczony został kierowca ponieważ w miejscu gdzie dozwolone było 50 km/h jechał bodajże 61 km/h, z tym należy walczyć, bo to nie jest zdroworozsądkowe podejście.

 

23 godziny temu, FeX napisał:

To nie jest tak, że każdy uczestnik ruchu jest sam dla siebie i jeżeli będzie uważał tylko na siebie to wszystko będzie ok.

I takie podejście właśnie się nie godzi, mamy zestaw ogólnych praw i zasad i należy ich przestrzegać, niezależnie czy mowa o prędkości czy o pierwszeństwie, ale są sytuacje niespodziewane, szczegółnie w skupiskach miejskich na które TRZEBA być gotowym, nie można zerknąć na jadące auto w mieście i stwierdzić "o, jest daleko, napewno jedzie 50 więc zdążę" - to taki głupi przykład, ale wystarczy dodatkowa sekunda lub dwie obserwacji żeby ocenić prędkość zbliżającego się pojazdu, nikt nie wie czy to przypadkiem nie jest ojciec który właśnie wiezie dławiącą się 3 letnią córeczkę do szpitala. 

 

Więc podsumowując, bo temat chyba jest stosunkowo wyczerpany i nie ma co tego ciągnąć:

Uważać na siebie, uważać na debilizm innych, nie chlać i nie ćpać przed wsiadaniem za kółko :)

  • Lubię to 2
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
10 godzin temu, AudiAWX napisał:

Coś tak dopiero w 2008 wszystko się nadaje pod E10

To chyba trzeba po konkretnych silnikach patrzeć, skoro niektóre montowano i przez wiele lat, zarówno przed "magicznym" 2008 jak i po, więc takie założenie jest błędne.
Zwłaszcza że nawet w powyższej stronce jak sprawdzam, to mało które nie pojedzie na tym paliwie, trzeba było nie kupować dziwadeł :D
Mam wrażenie że to napędzanie jakiejś niezdrowej paniki, jest tam jakieś "ogólne" założenie po 2001 roku, ale to też żaden wyznacznik.

 

Jak Lanosy, bo nigdzie nie widzę :D (ta, lanosy = ople czyli pojedzie :D)

Edytowane przez wid3l3c
Link to post
Share on other sites

Tu nie chodzi o to, że nie pojedzie na tym paliwie, prędzej kwestia zastosowanych materiałów w układzie paliwowym, paliwo z domieszką etanolu ma większe działanie korodujące, co może wpływać na stan układu paliwowego.

 

Generalnie etanol jest lepszym paliwem niż etylina, ale to temat na długą dyskusję :)

Ja tam się cieszę, mogliby E30 zrobić, albo w końcu na stacjach oferować E100 albo E80 chociaż

  • Lubię to 4
Link to post
Share on other sites

Eh, ja jeżdżę Grandem z 97r z silnikiem 5.2 moja pani Wranglem 97r 2.5 i w oba lejemy e85, bo to polowa ceny zwyklej benzyny. 

Lejemy już tak od 10 lat i nic się nie dzieje, wracając do samej E10, to takie pierdololo żeby jeszcze jedno video wypuścić.

Generalnie ethanol ma właściwości korodujące ale i czyszczące, te 10% nic silnikowi nie zrobi, może co najwyżej zapchać filtr paliwa/regulator ciśnienia i tylko jeśli jeździlibyście na e85, i taka jest procedura w przypadku starych samochodów po przejściu na e85, po kilku tysiącach kilometrów wymienia się te elementy i po ptokach. Ja w Grandzie musiałem dodatkowo wymienić cały wkład z pływakiem bo ethanol zżarł mi skale pływaka raptem 60euro i kilka godzin przekleństw. We Wranglu dopiero teraz zaczynają się problemy z ciśnieniem paliwa przy starcie, wiec regulator tez do wymiany. E10 weszło we Francji tez jakoś 10 lat temu, naklepki na dystrybutorach sa do tej pory, zwykła 95 w zasadzie już nie występuje, park maszynowy w Alzacji to albo bardzo drogie wózki albo dwudziestoletnie wodzidła, nikt sobie tym głowy nie zaprząta, skoro e10 jeśli już jest obok zwyklej e95 to i tak jest tańsza, a e98 i tak ma 5% ethanolu w sobie. Bez paniki, po 2035 i tak przyjedzie do was zj****a gownazeria z różowymi włosami i będzie pikietować wam pod oknami, krzycząc "How Dare You"

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...