Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

 

 

panewki
 

Nie wiem jaką żywotność mają panewki, może częstsze wymiany oleju trochę je wydłużą. Ale jak już posłużą to trzeba wymienić. 

Powinny dawać jakieś znaki typu metaliczny stukot, czy może no nie wiem kontrolka ciśnienia oleju się zacznie zapalać. 

Link to post
Share on other sites

 

 

Czujnik MAP np. taki niby pierdółek, mierzy ciśnienie w kolektorze dolotowym i temperaturę powietrza w nim się znajdującego. Wystarczy, że zacznie dawać jakieś popieprzone odczyty a auto nie będzie chciało się ruszyć z miejsca. 

 

 

Tu akurat jest szansa , że po odłączeniu czujnika silnik będzie w miarę normalnie pracował korzystając z bezpiecznej mapy . Tak przynajmniej się dzieje po odłączeniu MAFA . Czyli przepływomierza który jest w autach gdzie nie ma MAPa .  

Edytowane przez jakub1t
Link to post
Share on other sites

Bawił się ktoś w chip tuning, bo teoretycznie mój rapid ma identyczny silnik 1.2tsi 90km jak 1.2tsi 110km, różni się tylko programem:

https://vtech.pl/katalog/chip-tuning-Skoda-Rapid-1.2-TSI-66kW-90KM

 

Chodzi mi o to, ze teraz mi czasem brakuje mocy, bo jeżdżę częściej w dłuższe trasy, tak to po mieście głownie

Link to post
Share on other sites

No u mnie  w alfie 147 padł maf jakieś pół roku temu , auto miało 10 koni ,po odłączeniu zaczęło normalnie jeździć i w dodatku spalało mniej o 0.5 litra  :)  więc nawet tego nie naprawiałem . 

 

 

Powinny dawać jakieś znaki typu metaliczny stukot, czy może no nie wiem kontrolka ciśnienia oleju się zacznie zapalać. 
 

 No paneweczki jak już zaczął stukać to z reguły jest za późno na wymianę . Choć raz tak miałem , że wał przeżył i silnik normalnie chodził po wymianie . Ale to zależy od silnika .


Bawił się ktoś w chip tuning, bo teoretycznie mój rapid ma identyczny silnik 1.2tsi 90km jak 1.2tsi 110km, różni się tylko programem:

https://vtech.pl/katalog/chip-tuning-Skoda-Rapid-1.2-TSI-66kW-90KM

 

Chodzi mi o to, ze teraz mi czasem brakuje mocy, bo jeżdżę częściej w dłuższe trasy, tak to po mieście głownie

 

Ja każde auto "czipuje" które mam i ma to sens lub nawet nie jeśli kosztuje grosze . Polecam

Link to post
Share on other sites

 

 

jeszcze nie słyszałem by nagle straciło auto zapłon na wszystkich świecach

 

Ależ jak najbardziej, miałem taką sytuację w starym lanosie. Tak, miałem przez bardzo krótką chwilę lanosa 5d z silnikiem chyba 1.5 dohc (ten motor był chyba też montowany w espero). Ponieważ to było stare auto, ja już je kupiłem to było bardzo zużyte, nikt chyba nigdy nie zaglądał do aparatu zapłonowego (i całego układu zapłonowego) - no i podczas jazdy (na szczęście miałem może 5km do domu i z 6km do znajomego warsztatu) zaczęły mi się dziać ciekawe rzeczy:

- jadę jednostajnie, auto trzyma jakieś tam obroty i nagle chlast do 0rpm, choinka na desce, po chwili obroty wzrosły znów do tych właściwych i kontynuuję jazdę

- drugi raz podobnie, ale z tą różnicą, że obroty spadły może do 500rpm i zaraz się podniosły

- tak się powtarzało kilka razy, aż wreszcie obroty spadły do 0, silnik zgasł i już się nie dał odpalić.

 

 

Myślałem, że może coś z paliwem (bo tankowałem wtedy na jakiś dziadowskich stacjach a w tamtym czasie różnie się z tym paliwem bywało podobno), ale po przyprowadzeniu go do mechanika, ten odkrył że rozleciał się aparat zapłonowy. Próbował coś tam zdrutować, coś złożyć z kilku innych (jeszcze gorszych), auto nawet trochę jeszcze pojeździło, ale w końcu znów się to rozsypało.

Zostawiłem tego lanosa u tego mechanika - miał chłop na części (a może zrobił i sprzedał, a może zezłomował - nie wiem co z nim zrobił, ja mu go dałem w każdym razie).

 

Więc jak widać jak się auta nigdy nie przegląda, tylko aby eksploatuje, to można się zdziwić kiedyś.


 

 

A mnie to tylko korozja lub kapeć zatrzyma w maździe.

 

:rotfl:, poważnie Ci tak ruda to auto żre? 

Link to post
Share on other sites

 

 

@logitech21, ja bym zaczął od wymycia tego wycieku i dokładnego zdjagnozowania miejsca wycieku, bo widzę, że tam pokrywa składa się z dwóch elementów i jak się nie mylę to metalowy będzie też trzymać wałki

 

Dam znać co tam mechanik stwierdził bo 2 dni temu zafiksowałem się i zapomniałem, że wczoraj był 11- listopada. Jakoś życie bez kalendarza jest wygodniejsze he.

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Panowie - temat wprawdzie nie na teraz - tak myślę ża 6 do 12 miesięcy ale oglądam się powoli za now(sz)ym samochodem. Od 10 lat ujeżdżam Clio 1.2 TCE 100KM z manualem i w sumie nic mu nie jest ale znudził się okrutnie.

Wymagania:

- moc pod 200km
- automat klasyczny (nie awaryjne dwusprzeglowki)
- PORZĄDNIE i z dobrych materiałów wykonane wnętrze (świerszcze w Clio mnie super drażnią).
- przebieg do 100k km i żeby auto nie miało więcej jak 7 lat
- raczej benzyna niż diesel (czasami krókie odcinki więc DPF bym pewnie katował)
- pewne prowadzenie przy prędkościach około 180kmh
- Komfort, cisza
- raczej nie mniejsze niż kompakt - chociaż bagażnik i miejsce z tyłu kompletnie nieistotne. Byleby walizkę samolotową szt 1 upchać w kufer.
-Budżet do 80k zł

 

Da się coś czy takie rzeczy to tylko w erze?

Link to post
Share on other sites

C klasa i Lex do mnie najbardziej przemawiają. Mazdy nie mój klimat - kojarzą mi sie tylko z biodegradacją nadwozi w tempie ekspresowym.

Chyba poszukam C Klasy tylko takiej nie z Hameryki (promocja 3 w 1 często i gęsto się trafia) :). Ten motor 1,8 Turbo 204KM ma jakieś bolączki drogie i trudne w naprawach?

 

Może nawet taką C klasę w coupe by dorwać :) piękna jest, szkoda że szyby mają ramki.

Link to post
Share on other sites

Miałem taką c klasę , ale jeszcze z kompresorem . Ten sam silnik tylko doładowanie inne . Jedyna bolączka to rozrząd . Niewymieniony , nie sprawdzony potrafi się rozsypać po 120 tyś km , niektórym i 300 wytrzymuje . Kwestia eksploatacji .  Ja u siebie wymieniłem profilaktycznie łańcuch , napinacz  przy 100tyś km . Koszt z robocizną 1100zł . I zmieniałem olej co 10 tyś .  Sprzedałem ją w tym roku z przebiegiem niecałych 170tyś . Rozrząd był w stanie bardzo dobrym . Rozchodzi się o koła zmiennych faz . Rozciągnięty łańcuch niszczy zębatki na tych kółkach . A problemem jest ich cena . 2tyś szt X2  z oryginału . Ale mamy w Polsce speca który regeneruje je za 50% ceny od paru lat i niby są trwalsze jak ori.  

Czyli zmieniając łańcuch profilaktycznie plus częstsza wymiana oleju , problem nie powinien wystąpić w ogóle .

Zanim się silnik rozsypie , wcześniej słychać zużyty rozrząd , więc jest czas na naprawę . 

Jak chcesz c coupe bez ramek to kup to co ja E c207 .  To też jest zrobione na płycie w204 tyle że lepiej wykonane . 

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites

Tylko to raczej twarde i dzikie "hothacze" a ja wolałbym wygodnego ale szybkiego połykacza kilometrów. Poza tym z koreańskich wyrobów to dotychczas tylko elektronikę kupowałem :)

Siedzi mi w głowie ta C klasa :) ale z tego co widze to z coupe w tym budżecie będzie ciężko

 

 

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites
33 minuty temu, GreQonE napisał:

A może coś świeższego?

Kia Proceed GT, Hyundai i30n (tu chyba by trzeba nadszarpnąć budżet)

Jeszcze dochodzi kwestia automatu klasycznego . Dlatego nie proponowałem hothatchy . Nie znam żadnego kilkuletniego z takim automatem .

 

Choć w sumie BMW 1 ma takie automaty . Ale ja tego nie polecę z czystym sumieniem . 

Edytowane przez jakub1t
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...