Skocz do zawartości

Spalanie / technika jazdy


Gość Kotecek

Recommended Posts

 

 

Ogólnie kotecek jest masochistą, męczy się w rodzielczości która niedługo będzie montowana w zegarkach i jeździ samochodem o pojemności silnika równej butelki mleka %-)

Ale skoro mu więcej do szczęścia nie potrzeba, to po co? Z tym "męczeniem" się też bym zastanowił, przecież wszyscy* na takich rozdzielczościach graliśmy i było okej. Zresztą "przecież grafika się nie liczy, a jedynie fabuła i grywalność", więc...

*pomijając młode roczniki

 

Co do eko jazdy, gdyby wszyscy jeździli tak jak Kotecek, to ekolodzy byli by mega zadowoleni a rząd zrozpaczony ze względu na wpływy do budżetu, a zadowolony ze względu na mniejszą ilość wypadków. Chociaż nie powiem, że takie "ślimaki" często mnie denerwują, ale gdy zjedzie na prawo co by go wyprzedzić - to już jest okej. Gorzej w mieście, gdzie spokojnie można sobie jechać te 60km/h a jedzie 40 :/ A dla mnie prędkości mniejsze niż ~50km/h to tak jakbym rowerem jechał :P

No nie wiem, czy kupisz za 10k dobre, bezawaryjne auto. Chyba, że się dobry właściciel znalazł :) Ale oczywiście nie są to na tyle złe samochody, że zaraz z dnia na dzień nie odpali. Gdy przegląd jest co roku robiony (a nie tylko podbijany) i usterki w porę naprawiane, to auto posłuży.


Btw. co do eko jazdy, opłaca się hamować silnikiem samochodem z gazem? Bo słyszałem, że z gazem to lepiej już na luzie jechać :>
Bo trochę dużo mi pali :/

Link to post
Share on other sites

 

 

Co do eko jazdy, gdyby wszyscy jeździli tak jak Kotecek, to ekolodzy byli by mega zadowoleni a rząd zrozpaczony ze względu na wpływy do budżetu, a zadowolony ze względu na mniejszą ilość wypadków.

 

i tu się mylisz - ludzie którzy boją się / nie lubią prowadzić najczęściej powodują wypadki i/lub najczęściej stwarzają zagrożenie na drodze

powolna eko-jazda w praktyce w cale nie wychodzi tak eko, bo snujące się pół godziny auto ma wypadkowo większą emisję niż to samo auto robiące tą samą trasę rześkim tempem, ba wiele aut spala lepiej dopiero na wyższych biegach, bo dostaje mniejszą dawkę, biegi 1-2-3 służą do rozpędzania, a nie do jazdy

Link to post
Share on other sites

Niby czuć odcięcie gazu po 0,5-1s ale i tak zwalnia wolniej aniżeli diesel, a kiedyś słyszałem, że jest odwrotnie ;P
A silnik niestety duży i lubi łykać paliwo...

Ludzie bojący się może i tak bo w razie ewentualnego zagrożenia panikują a nie reagują.
Ale ludzie jadący powoli - już nie. Owszem, stwarzają zagrożenie związane z wyprzedzanie, ale napisałem "gdyby wszyscy".
Wiadomo też, że nasze drogi też nie sprzyjają bezpieczeństwu...

Myślałem, że jeżeli auto spala mniej, to i mniej emituje zanieczyszczeń. Może nie tyle na wyższych biegach co na wyższych obrotach, Peugeocie 406 z HDI 2.0 zauważyłem, że przy obrotach ~1600 na 4 biegu prędkość wynosi 60km/h, a przy ok. 100-150rpm więcej jest już 70km/h i spalanie na tej samej drodze spada o 0.2l, chociaż te wbudowane mierniki nie pokazują zbyt dokładnie, często spalanie wyliczone przez komputer różni się od tego wyliczonego. Ale i tak chyba optymalną wartością jest 85km/h wtedy spalanie pokazuje ~4,5l, ale ja wole jechać 90-100km poza zabudowanym i 120 na ekspresówce. Więcej nie ma sensu, a bo spalanie dramatycznie rośnie, a gdy mi się nie śpieszy, to i po co więcej? :P

A jeszcze co do powolnej jazdy, zwłaszcza w nocy lub nad ranem, jadąc powoli ma się uczucie, że się ledwo co toczy samochód i senność wzrasta, bo się mniej człowiek skupia :P No a przynajmniej ja tak mam.

Link to post
Share on other sites
Co do eko jazdy, gdyby wszyscy jeździli tak jak Kotecek, to ekolodzy byli by mega zadowoleni a rząd zrozpaczony ze względu na wpływy do budżetu, a zadowolony ze względu na mniejszą ilość wypadków.

 

szansa kilometr przed światłami zaczyna "hamować" silnikiem bo zapali się czerwone to jest chore i nie potrzebnie tworzą się korki. Do tego rdzewienie tarcz hamulcowych, uszkodzenie sprzęgła i z eko jazdy zostają nici bo po co się toczyć i wyrzucać kasę na części skoro można w tych samych pieniądzach dawać w palnik :rotfl: ?

 

 

 ja wole jechać 90-100km poza zabudowanym i 120 na ekspresówce

i to jest moim zdaniem optymalnie jest też  (100 poza terenem i ok 120 na ekspresówce i autostradzie i jazda prawym pasem) i jak by wszyscy tak jechali to by ludzie się mniej stresowali że jakiś pajac za terenem zabudowanym stosuje "eko jazdę" jedzie 60km/h lewym pasem bo za 10km skręca i nie opłaca się mu rozpędzać do normalnej prędkości/zjechać na prawy pas takich powinni karać i odbierać dożywotnio prawko

Edytowane przez piotrasta
Link to post
Share on other sites

szansa kilometr przed światłami zaczyna "hamować" silnikiem bo zapali się czerwone to jest chore i nie potrzebnie tworzą się korki. Do tego rdzewienie tarcz hamulcowych, uszkodzenie sprzęgła i z eko jazdy zostają nici bo po co się toczyć i wyrzucać kasę na części skoro można w tych samych pieniądzach dawać w palnik :rotfl: ?

i to jest moim zdaniem optymalnie jest też  (100 poza terenem i ok 120 na ekspresówce i autostradzie i jazda prawym pasem) i jak by wszyscy tak jechali to by ludzie się mniej stresowali że jakiś pajac za terenem zabudowanym stosuje "eko jazdę" jedzie 60km/h lewym pasem bo za 10km skręca i nie opłaca się mu rozpędzać do normalnej prędkości/zjechać na prawy pas takich powinni karać i odbierać dożywotnio prawko

 

Akurat jak widzę, że czerwone już jest, to puszczam nogę z gazu i tyle. Oczywiście w odpowiedniej odległości, aby się dotoczyć. Nie raz tak miałem, że puściłem gaz, już byłem blisko świateł i samochody zaczynały ruszać, ja  tylko 2 bieg wrzucałem i rozpędzałem się od tych ~20km/h a nie od zera. Tarcze nie zardzewieją, bo są cały czas eksploatowane, a sprzęgło normalnie używane, zwalniam tylko tym biegiem na którym jestem, bez redukcji a bo po co mam grzać do samego zakrętu a później hamować :P

I jak dajesz w palnik, to niestety jest różnica, bo więcej spala. Ja tam mam wykichane na różnicę pół litra, ale gdyby miał by mi spalać 1-2 litry więcej, to już jest różnica spora :P

 

Ja akurat zazwyczaj wykorzystuję limity (często ponad 10km/h, ale staram się trzymać tego, aby nei przekraczać o więcej niz 10km/h ;P) niezależnie od tego ile mam do hamowania, no chyba, że to jest naprawdę mała odległość liczona w metrach :P

 

Karać za wolną jazdę nie mogą, a wręcz odwrotnie, w przepisach jest coś takiego, żeby dostosowywać prędkość do warunków i umiejętności - więc...

 

 

@up

Bardzo możliwe :P

Edytowane przez KtosCos
Link to post
Share on other sites

 

 

Peugeocie 406 z HDI 2.0 zauważyłem, że przy obrotach ~1600 na 4 biegu prędkość wynosi 60km/h, a przy ok. 100-150rpm więcej jest już 70km/h i spalanie na tej samej drodze spada o 0.2l,

 

otóż to

 

 

 

Myślałem, że jeżeli auto spala mniej, to i mniej emituje zanieczyszczeń.

 

tak, ale weź pod uwagę, że jadąc powoli robisz to dłużej, ergo emitujesz spaliny dłużej, a dłużej = więcej

plus z powyższego cytatu jasno wynika, że jadąc szybciej nie dość, że ograniczasz czas emisji to w wielu przypadkach spalasz mniej, moje auto zachowuje się podobnie

 

 

 

Karać za wolną jazdę nie mogą, a wręcz odwrotnie, w przepisach jest coś takiego, żeby dostosowywać prędkość do warunków i umiejętności - więc...

 

oj spróbuj zawalać drogę na niemieckiej autostradzie, po 15min będziesz miał na ogonie patrol i cię z niej ściągną, bo każdy szanujący się kierowca to zgłosi, że tu i tu miną właśnie typa, który stwarza zagrożenie zbyt powolną jazdą, afaik u nas też mamy dolny limit prędkości na niektórych drogach, ale nie mamy na to policji

Link to post
Share on other sites

No wiadomo, że i zbyt wolno nie można. Nie miałem jeszcze okazji jeździć na niemieckiej autostradzie, miałem okazje jechać po belgijskich. Jechałem nawet na takiej starej płytowej oraz jakimś najnowszym wynalazku niemieckim, od razu nawierzchnia była taka chropowata :P

Ale kultura jazdy, to co innego niż u nas. Większość jedzie ok. 120km/h , ale i jeżdżą szybciej a Ci co wolniej jadą i wyprzedzają to  mu zjeżdżają na prawo, jak widzą, że jedzie. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale zakładam, że w Niemczech jest tak samo :)
U nas niestety niektórym nie wytłumaczysz tego i nie raz musiałem zwalniać co by się zorientował ktoś, że ja chce jechać szybciej i go wyprzedzić.
 

Link to post
Share on other sites

jakby u nas karali za jazdę po lewym pasie to też by się nauczyli zjeżdżać - to jest pas do wyprzedzania i tyle, na autostradzie są jeszcze dwa do jazdy - wolniej na prawym (ciężarówki) i szybciej na środkowym (reszta), a jak nie ma trzech to wara od lewego

druga rzecz to moje "ulubione" wyprzedzanie przy prędkości o 5km wyższej od wyprzedzanego, za coś takiego powinno się z miejsca odbierać prawko i wysyłać na powtórny egzamin

Link to post
Share on other sites

Widziałem kiedyś na TVN Turbo, być może to był "Uwaga Pirat" gdy zatrzymali osobę która usilnie trzymała się lewego pasa, ale bez mandatu - tylko upomnienie. Na szczęście nie spotkałem się z tak wolnym wyprzedzaniem, może mało jeżdżę ;P

Co do powtórnego egzaminu - myślisz, że to by pomogło? Na kursie uczą przede wszystkim jak zdać - a nie jak jeździć. Fakt, wiele informacji i wiedzy którą instruktorzy przekazują uczniom przydaje się, ale na celu mają przede wszystkim nauczyć ich jak zdać egzamin.
Zresztą, zdecydowana większość gdy ma już plakietkę to ma gdzieś tą wiedzę i jeżdżą jak chcą. Kolega miał sytuację na kursie, jak koleś wyprzedzał na przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu i zapytał się "dlaczego on tak wyprzedził" instruktor skomentował to mniej więcej tak "bo on już ma prawo jazdy, a Ty jeszcze nie" :P

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek
Ogólnie kotecek jest masochistą, męczy się w rodzielczości która niedługo będzie montowana w zegarkach i jeździ samochodem o pojemności silnika równej butelki mleka %-)

Minimalistą :P

 

Taka pojemność starcza mi do wszystkiego. Nie widzę problemu i potrzeby mieć więcej. 1024x768 starcza spokojnie. Co z tego co jest w zegarkach czy telefonach. Zegarki/telefony na których nie gram nie wpływają na moje odczucia z gry. Starczało mi to kiedyś starcza teraz. Obok mam DELL'a U2410 z 1920x1200 więc jak wygląda gra na tkim dużym i nie mam potrzeby grania na nim. Apetyt nie rośnie mi w miarę jedzenia :) A jak innym nie starcza. To niech im nie starcza. To nie moja bajka.

 

 

 

druga rzecz to moje "ulubione" wyprzedzanie przy prędkości o 5km wyższej od wyprzedzanego, za coś takiego powinno się z miejsca odbierać prawko i wysyłać na powtórny egzamin

Tak? Przykład. Jadę 55-60 za kimś. Pusta droga. Chcę docelowo jechać 65. Mała różnica prędkośći. Z jaką mam wyprzedzać? Jest pusta droga z przodu. Zawsze robię tak, ze jak osinę docelową prędkość to zostaję przy niej i już z taką jadę. Zakłądamy, ze jest pusta droga z przodu aby nie ryzykować. Wg tego co napisałeś to bym musiał pewnie do 80 i potem wychamować do 65 co by było bzdurą. Osoba jadąca z mną powinna poczekać na zakończenie manerwu wyprzedzenia aby być penym czy droga nadal z przopdu jest pusta. Ja tak np robię i sięnie pcham za kimś w ciemno. Życie jest jedno.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites

tak, robisz to nieprawidłowo i w możliwie niebezpieczny sposób tak dla siebie, jak i innych i nie masz nawet co polemizować, notabene nawet w przepisach masz jasno napisane, że manewr wyprzedzania powinien być wykonany możliwie szybko i sprawnie i tak powinieneś mieć te 80, a po zakończeniu manewru nikt nie każe ci od razu hamować, puszczasz gaz i auto samo zwalnia do porządanej prędkości, tak btw podczas takiego zwalniania praktycznie nie ma spalania

natomiast sytuacja o której pisałem dotyczyła autostrady, gdy ktoś jadący np za kolumną ciężarówek, które jadą 90 wyprzedza je mając 95, tym samym tarasuje na dość długo szybszy pas ruchu stwarzając zagrożenie, nierzadko zmusza innych do awaryjnego hamowania

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Ale... wyprzedzam TYLKO jak jest pusto z naprzeciwka. Jak coś jedzie to posłusznie jadę za jadącym wolniej. A jeśli po przyśpieszeniu nie będę wrzucał wyższego biego to wgl nie podejmuję takiej akcji.

 

Trzeba by obliczyć czy hamowanie silniekiem (o tym myślałem pisząc poprzedni post) zrónoważy przyśpieszenie. Myślę, że nie. Tzn tak ale wyjdzie raczej nieco więcej niż przy jednostajnym jechaniu no i to IMO mniej logiczne od tego co napisałem wcześniej. Poza tym jadący z tyłu i żądny prędkpości w każedj z tych sytuacji będzie sfrustrowany.

Link to post
Share on other sites

E tam, ja nigdy się nie frustruje gdy jadę za kimś, zwłaszcza z tirem - o ile jedzie w przedziale ~90km/h. Za tirem opory powietrza spadają, a więc spada również spalanie :P

Fakt, hamowanie silnikiem nie zrównoważy przyśpieszenia bo silnik posiada sprawność ileś tam % (słyszałem o zakresie 30-40%), dodatkowo dochodzą opory toczenia oraz opory powietrza, ale dla swojego dobra i dobra innych przy wyprzedzaniu powinno dawać się w palnik - ja tak robię, często prędkość wzrasta o 20km/h jak nie więcej.

Link to post
Share on other sites

 

 

Btw. co do eko jazdy, opłaca się hamować silnikiem samochodem z gazem? Bo słyszałem, że z gazem to lepiej już na luzie jechać Bo trochę dużo mi pali
 

Jeżeli masz sprawny TPS (czujnik położenia przepustnicy) i na benzynie faktycznie odcina paliwo (wtryskiwacze) jak hamujesz silnikiem do 1500RPM, oraz masz sekwencyjny gaz to musi go też odcinać, LPG bierze sygnał głównie z komputera, i wtryskiwaczy.

Ale jak masz źle wystrojoną instalację (na 95% tak jest bo jestem pewien że nikt nie wjeżdżał autem na rolki obciążeniowe i nie wkładał szerokopasmowej sondy by wystroić Ci LPG) to nie będzie odcinania :)

Wykres z hamowni w moim aucie na LPG jest sporo wyższej (15-17HP i 30nm w całym zakresie) więcej niż przy PB ze względu że mogłem korygować mapy jak chciałem :)

Link to post
Share on other sites

Znaczy tyle że montował to jakiś oszołom bez podstaw ! Nawet te najprostsze komputery LPG przy podstawowym strojeniu odcinają wtryskiwacze, jak nie odcinają to znaczy że zwalona robota po całości jest i gazownik nie potrafił nawet kliknąć auto-kalibracji w programie !

Link to post
Share on other sites

Silnik: 2,6 V6 z audi a4
Gazownik: nie cieszący się dobrą opinią, instalacja za ok. 2,5k z robocizną oczywiście :P

Koszt instalacji wydaje mi się stosunkowo niewielki, sam gazownik nie cieszy się dobrą opinią. Gdybym sam zakładał gaz, to bym raczej szukał specjalisty. Na szczęście, auto nie moje, naprawy mnie nie obchodzą. Mam jeździć co by auto się nie zastało, bo właściciel auta będzie używał go ok. 3 miesiące w roku :P

Edytowane przez KtosCos
Link to post
Share on other sites

Cóż, jakbyś sam montował to zamknąłbyś się w 1600zł na dobrych elementach :) Jedynie kolektor nawiercić to czasem problem (by zrobić to dobrze, bo otwór byle gdzie to i byle kto Ci wywierci :P), no i przewody do reduktora.

 

Reszty w zasadzie nie da się zwalić, chyba, bo w sumie u nas wszystko możliwe :D

Link to post
Share on other sites

Źle się wyraziłem, chodziło mi o to gdybym w swoim samochodzie montował :P

A fakt, nie jest to skomplikowane, kolega w Peugeocie 306 przeniósł sam instalację z drugiego takiego samego samochodu ze szrota, koszt coś ok. 350zł, tylko bez papierów. Szczegółów nie znam, ale jeździć jeździł :P
Pewnie by nieźle dostał gdyby podczas kontroli sprawdzili by go dokładniej, pewnie od razu dowód by zabrali i mandatem sypnęli i by się skończyło oszczędzanie :P

Link to post
Share on other sites

Nie odcinają, bo przy hamowaniu silnikiem i wciśnięciu sprzęgła w końcowej fazie by zgasł, więc klient by wrócił :)

Miałem w poprzednim aucie instalację 2 gen, hamował silnikiem. Na gazie silnik chodził nawet lepiej niż na benzynie :D Ale potem gaz padł i pozostało pb...

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...