Skocz do zawartości

Spalanie / technika jazdy


Gość Kotecek

Recommended Posts

Gość Kotecek
Eco to eco, czyli widze czerwone to noga z gazu i kulam do świateł, a nie ***** w gaz i 10m przed światłami ***** hamulec. Bez skakania po pasach 50m przed światłami bo muszę wyprzedzić i być 3 w kolejce, a nie 4. Ale taki driving to brak słów normalnie... :sciana:

Nogę z gazu prze światłami stosuję przecież :) Mój eko jest widas kuteczny i wydajny. Co by się działo? Było by spokojniej i ciszej na drogach jak by więcej osób tak jeździło. Poza tym jeżdża wolniej odemnie albo tak samo. Jednak większość żyje w kulcie prędkości :) Mi tam siemoje eko podoba. Jest wydajne i się sprawdza.

 

Granie też generuje koszty, a nie jest ono potrzebne. Więc po co grasz?

Gram bo lubię :) Jeżdżę (autem) bo jest to potrzebne lub uzasadnione w jakichś okolicznosciach. W pierszym przypadku jest to przyjemnosć. W drugiem chłodne i przedmiotowe podejście do tematu.

 

Kupić auto za 30 000 zł, żeby miesięcznie za paliwo wydawać 150zł mniej %-) Inwestycja zwróci się za 10-15 lat :D

Yyy... raczej bo poprzedni szrot sypał sie raz do roku (styczeń lub luty) a ja nie znam się na autach aby przy tym robić ani nie mam chęci się z tym użerać. Jak jade rano do pracy to ma mnie to zawieść a nie stanąć w garażu albo dyszec na mostku, bo ma focha. Nie mam nerw aby się ze złomem użerać. Była kasa to sobie nieco świętego spokoju kupiłem. Samochód nie jest inwestycją. Nigdy sięnie zwróci. Umozliwa mi sprawne dojechanie do pracy i potem do domu. PKS mi tego nie zapewnia a rowerem nie dam rady dzień w dzień. Trochę za daleko. A ile będe jeździł. Nie wiem. mam nadzieję, ze jak nadłużej i jak najmniej awaryjnie.

 

Myślałem o używanym malutkim wielkości Alto (wczesniej była Astra sedan i to było zdecydowanie za duże) za 15-25 tys. Ale... ściągane moze być bite, kradzione i wszystkie w wersji z elektryką i wgl full opcją są której chciałem uniknąć dla świętego spokoju. To stwierdziłem, że dołożę i będzie święty spokój.

 

PS. Poprzedni był na LPG i spalał 6l. LPG + coś tam benzyny na 100km więc ten spala nieco więcej a nie 150 PLN mniej od poprzedniego.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

@UP.

Nie mam zamiaru płacić za 0,2 l. więcej skoro nie muszę tego robić wykonując daną czynność. Efekt dla mnie jest taki sam. Mój interes jest ważniejszy dla mnie niż tego Tira. Może sobie wyprzedzić, co zresztą sprawnie robią albo może nie wyprzedzać. Może sobie zmineic pracę i latać helikopterem, może brać więcej za przewóz (tak towary będą droższe). Lata mi to. Jadę jednostajnie i nikomu tego manewru nie utrudniam. Do tego zgognie z prawem lub tylko lekko wykraczając o za nie w przeciwie nstwie do tej całej wesołej ferjany mającej przepisy gdzieś, do której mam się dostosować, bo tak lepiej będzie im ale nie mnie. Popychadłem nie jestem abym robił tak jak ktoś chcę tracąc przy tym. Życie dało mi już za to nauczkę. Drugi raz nie mam zamiaru dostawać. Za pierwszym razem zrozumiałem :)

Ludzie mi pokazali, że empatia na drodze się nie opłaca. Nie chodzi mi tu nawet o aspekt finansowy. Mam tracić ja aby zyskał ktoś kto mi nie zrekompensuje tego/ Wypnie się a ja mam mieć satysfakcję z tego. ze byłem miły i dałem się wydymać :) Albo inaczej. Można to sprowadzić do tego, że interes jednostki jest mniej ważny od interesu ogółu który interes jednostki ma w d*pie i która traci na tym tylko. Figa z makiem :)

 

Co innego gdyby taki oportunizm czyli dostosowanie prędkości pod kogoś innego dawało obopólną korzyść. Ale tak nie jest. Więc ktoś ma korzystać kosztem mnie a ja mam tracić? Ja jestem mniej wa zny od przytoczonego Tira? Tir jest uprzywilejowany? Czy irr myśli o mnie czy o sobie?

Możesz mnie wyzywać od chamów. Tir też może ale wyjdę na swoje. Wolę tak niż dać się wydymać i dostosować do większości mającej mnie gdzieś i potem mieć pretensje do siebie za własną słabość.

 

Całe eko sprowadza się do wykonania czynności (dojazd z A do B) taniej lub drożej. Skoro mogę ściąć koszty bez wysiłku uztyskując identyczny efekt to tak będę robił.

 

Poza tym inny aspekt. Tir che jechać 90 na zwykłej drodze to życzę powodzenia. Im wyższa prędkość docelowa tym trudniej j a utrzymać, tym większa niejednostajność i wyższe spalanie. Sorki ale nie wiem jak on ma a takich warunkach miec super spalanie. Chyba że na autostradzie albo eskspresowej.

 

A... nie jeżdżę tak aby komuś robić na złość. Aby Tir miał gorzej. Jeżdżę tak, bo tak jest spokojnie i wydajnie. Tir jest mi obojętny.

Na szczęście dla tego Tira ostatni raz autem jechał 11 lipca a następny raz jakoś w tygodniu będę jechał. Więc Tiry na razie mają urlop ode mnie :)

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites

 

 

Nogę z gazu prze światłami stosuję przecież Mój eko jest widas kuteczny i wydajny. Co by się działo? Było by spokojniej i ciszej na drogach jak by więcej osób tak jeździło. Poza tym jeżdża wolniej odemnie albo tak samo. Jednak większość żyje w kulcie prędkości Mi tam siemoje eko podoba. Jest wydajne i się sprawdza.

 

Wyobraź sobie, że ludzie jeżdżą czasami więcej niż 10km i np. spieszą się z pracy do domu na obiad, albo spieszą do pracy. I jadą nawet te przepisowe 90/100, a Ty się wleczesz 60.

 

Dla Ciebie liczy się jak najmniejsze spalania, a dla nich jak najszybsze dotarcie do celu. 


 

 

Mój interes jest ważniejszy dla mnie niż tego Tira
 

 

I w ten sposób wracamy do punktu wyjścia - liczy się tylko własny nos pana i władcy autostrad aka Suzuki Alto :wariat:

 

Dalsza dyskusja nie ma sensu, dopóki kolega nie wyjdzie z założenia że coś z jego ego jest nie tak ;)

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Czasem następuje konflikt interesów :) Czyj interes powinien być dla mnie ważniejszy mnie ważniejszy?

 

Władcą nie jestem bo autostrad nie używam. Możesz odetchnąć z ulgą. Są płatne i w okolicy żadnej nie mam.

 

Tak. Dyskusja jest bez sensu :) Mam konkretną wizję na samochód i wiem czego chcę. Zmieniając ją stracę tylko i wyłącznie. Co najmniej 0,5 l./100km, spokojną jazdę na rzecz stresogennej dynamicznej, bardziej niebezpieczną (suszarki suszą tam gdzie jeżdżę), stracę najzwyklejszy w świecie honor. To może zaproponujesz wyjście gdzie ogół śpieszących się wiecznie ludzi będzie zadowolony oraz "władca autostrad" też. Jak to ma działać tylko w jedną stronę to figa z makiem :) Kiedyś nieco empatii stosowałem dając od siebie (w samochodzie) a dostałem kopa w tyłek (w przenośni). To się nie opłaca. Lepiej kierować się czubkiem nosa.

 

PS: Mój brat jeźdzą 90 tam gdzie można 90. 70-80 procent auto go wyprzedza, czyli tamuje ruch i stwarza niebezpiecześstwo, bo ludzi tak się śpieszą, że 90 km/h przy ograniczeniu 90 to mało. Więc jak bym jeździł 90 to też by bło za wolno. taka smutna prawda.

 

Skoro dyskusja bezcelowa to szkoda prądu i kończymy. Śpiesz się na obiad ja pojadę po swojemu i zjem obiad 5 może 10 min później. I tyle :) Zostawiamy status quo :)

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites

Ja się zastanawiam po co Wy się wszyscy tak sprzeczacie z królikiem. Patykiem Wisły nie zawrócicie a ile nerw natracicie? Po kiego wała?

 

Dajcie sobie spokój a jak Wam to przeszkadza i widzicie to na drodze prosta sprawa, telefon na policje, że ktoś tamuje ruch.

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Hm... też się nad tym zastanawiam po co to nawracanie :)

 

Ale teraz ruchu w interesie nie ma, żniwa w przyszłym tygodniu to i tak siedzę i się nudzę. Z nudów można odbijać piłeczkę w nieskończoność, tym bardziej że argumentacja kuleje :)

 

Kubbak... masz prawie rację. Prawie, bo jak jadę wsią zabudowaną jaki niezabudowaną 70km/h i polizei jedzie za mną to co robi? Nie, nie zatrzymuje mnie tylko wyprzedza i jedzie dalej. Ale można dzwonić. Tyle że może oni też się nudzą teraz i chcą się posprzeczać :)

Link to post
Share on other sites

Bo prawda jest taka, że bezpieczniej jest im łapać tych, którzy przekraczają prędkość niż tamują ruch (bankowe odrzucenie mandatu a w sądzie to kwestia interpretacji sędziego, dodatkowo zmarnowane mnóstwa czasu, który mógłby być wykorzystany na kolejnych "piratów").

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Interpretowac to można na kilka sposobów pewnie. Prawda jest taka, ze poza autostradami nie ma określonej prędkości minimalnej. Zreszta na autostradach też niema, bo ma byc pojazd zdolny jechac minimum 40 na godz. Jak by określili że na drodze gdzie jest 90 to 90 jest maksimu jak i minmum to inna rozmowa ale tego nie ma przecież. Tak więc jak juz bym ktoś się przyczepił to bym mandatu nie przyjął uznając go za bezzasadny. W praktyce polizei samo łamie przepisy i tyle.

 

Mam prawko 13 lat. Nigdy nie dostałem mandatu za prędkość. Ani za zbyt wolną ani za zbyt szybką. I nie to, ze nie ma policji tam gdzie jeżdże. Susza co jakiś czas albo jadą z naprzeciwka albo mnie wyprzedzają. I tak sobie życie płynie.

 

 

 

NOWY POST

 

3,22 l. PB95/100km. Aż sam się zdziwiłem. Pewnie przez te upały, bo styl jechania cały czas taki sam. Spdzewałem się 3,5-3,6. Czy mi ktoś uwierzy czy nie to się tym nie przejmę.

 

Ale nawiązując do tej bezsensownej rozmowy powyżej....

 

Oszczędnosc i wyznacznie sobie rozsądnego minimum komfortu życiowego daje niesamowitą satysfakcję i poczucie niezależności (mimo, że pełnej niezalezności nie ma). Nie musze tyle robić na paliwo czy na oc bo umiem oszczędnie jechac a silnik mały jest. Radia w aucie nie potzebuję, bo nie jest to elemnt wymagany do przejechania odcinka A-B. Zresztą wystarczy spojrzeć na sygnaturę. Kupiłem kompa w styczniu 2011 za 3.000 PLN i w ciągu kilku miesięcy dowinwestowałem jeszcze z 1.000 PLN. Wszystko mi idzie na full w 1024x768 w okolicy 20fps. Tyle mi starczy do szczęścia. Ba... 1024x768 to luksus ponad stan. 800x600 uważam za minimum. Następny to pewnie jakiś Broadwell z DDR4 z jakąś super nVidią w 2015 r. będzie a jak kupowałem to się bałem czy wytrzyma do 2013r. A nawet Crysis 3 został ogarnięty :) I tak można mnożyć dalej. Nie musże tyle robić na rzeczy, które są zbędne lub nie potrzebne. Nie mam takiego odczucia, ze jestem chłopem pańszczyźnianym, zaprzęgniętego w machinę gospodarki konsumpcjonistycznej, kttórego kady chce wydymać.Mam bardziej wyebane nie rezygnując jednak ze wszystkiego ajedynie ograniczjąc do rzeczy potrzebnych. Wiele rzeczy, które kupuje to jest czysty luksus, bo minimum jest spokojnie do ogarnięcia. A inni biorą kredyty, charują aby mieć obowiązkowo to co ja uważam za luksus, którego miec wcale nie trzeba :) To daje niesamowit satysfakcję :) Zwiększa poczucie niezalezności. Stoisz z boku i patrysz jak ten kierat z tymi ludźm się kręci i śmiejesz się, ze Ci ludzie robia w kieracie z własnej woli :) (taka przenośnia na gaospodarkę, społeczestwo i konformizm). oczywiście też robię w "kieracie" (konformiźmie) ale nie musze tyle i tylko wtedy kiedy mi się opłaca. Czyl czysty oportunizm. Przecież chodzenie do pracy to tez kierat ale gdybym nie musial pracowąc to pewnie bym nie pracował albo prcował z nudów :) Czyli mi się opłaca. jechanie szybciej na drodze jest sprzeczne z moim interezem. Jest to bezmyślny konformizm (dostosowanie to głodnego tira) bez krzty oportunizmu. Działa na niekorzyśc więc takiego czegoś trzeba unikać :)

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites

powiem ci wprost, to co ty nazywasz nonkonformizmem i jesteś z tego dumny ten kierowca tira nazwie czystym sk************m wobec niego i z byle jakiego (poza twoim mocno subiektywnym) punktu widzenia ma rację

 

ale skoro jesteś z tego dumny i lubisz sobie stać z boku z uśmiechem popatrzeć jak utrudniasz innym życie... wróć, nie stoisz z boku tylko na zawadzie i w tym leży problem, żyj sobie jak chcesz, korzystaj jak chcesz, ale jak wchodzisz z tym w drogę innym i nie tyle masz to w du**e ale robisz to z premedytacją to jest na to sporo innych niż powyższe wulgarnych za to celnych określeń

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Zrozumiałeś zbyt dosłownie. Nie jade tak jak jade aby utrudniac tirowi życie, tylko dlatego że tak mi się opłaca. Jak jest pusta droga jade tak samo. Tir jest mi objętny.

 

Fragment z umiechem dotyczył tego, zenie musze wielu rzeczy robić, które niby sa oczywiste, zęmam gdzieś zdanie innych i że nie pozwalam aż tak sie dymac systemowi. Niestsy i tak się daję ale ograniczam.

 

Moze byc i subiektywizm. Widać na forum tiry chodza za "święte krowy" na drodze i mają pierwszeństwo we wszystkim :) Dziś zrobiłem 52 km i nikt jakos problemu nie miał z wyprzedzaniem.

 

Poza tym przez 31 lat ciągłego nawracania w przedszkolu, w szkole, w pracy, we wsi (a w tym ostanim presja społeczna jest duża, w szkole też) nikt mnie jeszcze nie urobił pod swoje widzi mi się :) A nawet jak by mnie na BKK urobili aby jechc wg widzi mi sie Tira, to jeszcze są tysiące takich co jadą wolniej od Tira...

 

Moze brzydko nazywac postawe moją ale aby być dobrym trzeba mieć twardy tyłek. Ja swój już przetestowałem i dotyczylo to samochodów. Jeden raz starczy aby się na błędach nauczyć :)

 

A z innej beczki... większość, zawsze chce urobić kogoś kto ma zdanie odmienne od owej większości, naet jeśli to nie ma dla większości znaczenia (nie daje zysków ani nie przeszkadza). Juz przerobiłem na tym forum nawracanie na FullHD, bo granie w 1024x768 jest feee. Co komu przeszkadza? Skur****two z mojej strony, ze w 1024x768 racze grać?? Czemu CRT używam? Przeszkadza to komu? 20 fps? Komu to przeszkadza? Ale musiałm się bronić, bo pogląd wiekszościowy był zaburzony. Teraz auta :) Normalka. Mam tak całe życie i przyzwyczaiłem się :) Samo dostosowanie się takie konformiztyczne/bezkrytyczne uważam za słabośc charakteru i psychiki więc tak łatwo ze mną nie ma :) Jestem krnąbrną jednostką :) No chyba, że potulnośc się opłaca :) na drodze sięnie opłaca. Testowałem empatię na drodze więc wiem że to zły system.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Hm... oczywiście. Syngatura jest widoczna i wynika, z niej ze lubie gry PC. Na szybko. Ale też jazde na rowerze, spotkania z przyjaciółmi, spanie, muzykę, filmy, czytanie na różne tematy, spanie, imprezy ale raczej w małym gronie, myśleć, spać/leżeć, basen. Starczy? Można wymienic jeszcze kilka nawet dośc błachych rzeczy. W temacie.... Samochód nie jest przyjemnoscią. To jedno z narzędzie w które jest wyposarzone gospodarstwo domowe. Służy do przemiesczania z pkt. A do Be. Stosunek emocjonalny jak do odkurzacza :) Ale jak sprzątam odkurzaczem to mi nikt w tym przynajmniej nie przeszkadza.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Ok. 20 fps. Z aktualnych. W Remember Me i Crysis 3 przy 18, Quake 3 przy 23, UT2003 - 25, Mortal Kombat - 30. W zależności od gry. Ale ok 20 wypadnie najwięcej. Pentium MMX 200MHz nauczyło mnie, ze 20 ist gut :) I ciesze się z tego, ze mnie pierwszy komputer nie rozpieszczałi że mi mało starcza :) O tym pisałem wyżej. Mozna przy 20 i tyle starczy. Mozna robić na FullHD@120fps ale ja wolę pospac w tym czasie niz się stresować czy coś mi będzie te 120fps wyrabialo czy trzeba do sklepu iść.

 

Zauważ, żenie karze nikomu grac przy 20fps... opis jest ustawiony demosntracyjnie, bo jak się przegląda forum i jest temat potrzebuje kartę/komputer/monitor/coś tam z dopiskiem "oczywiście do FHD" to trochę takie bez sensu. Oczywistośc jest tak oczywista, ze nie trzeba o tym pisać. Więc tak samo napisałem bzdurę :) Ale tak tak, gram przy ok 20fps :)

 

Idź na spacer :) Spacery tez lubię. Samotne jak i z kimś :)

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Skoro gram to chyba starcza... możesz mi nie wirerzyć. Moze sobie tak napisalem i sobie jaja robię ze wszystkich i gram przy 120 :)

 

Ja tam lubię minimalizm i wycofanie :) Niestety az tyle nie zarabiam... ale wydawania kasy na coś na co ne widze sensu aby wydawac nie toleruję. W tym roku w dom poszła masa kasy i jeszcze piec będzie wymianiy na eko grosze. Kolejny wóz z salony by kupił za to. I to jest wg wazniejsze niz jakieś 90km/h bo tir tak chce albo 120fps bo 60 to za mało, o 20 nie mowic już. Do większości gier 18 starcza. Sa wyjątki i tam zapodaje więcej. A jak gra nie obłsuguje frame limiera to leci na adaptacyjnym Vsync 30 albo na zwykłym 60 (Win XP ne obługuje adaptacyjnego).

 

Kiedys z racji niewydolności sprzetu w wiel gier grałem przy fps 15 lbo i nizej. Pierwszego Far Cry przeszedłem przy średniej w przedziale 10-15. Nigdy więcej m się nie udało. Więc jak pisze, ze 20 styka tzn ze styka. Nie gram w multi tylko w single i jest oke.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites

 

 

Moze byc i subiektywizm. Widać na forum tiry chodza za "święte krowy" na drodze i mają pierwszeństwo we wszystkim

 

jakbyś wiedział na czym polega ich praca to pewnie rozumiałbyś, że ich nawet przysłowiowe 5min zbawi, bo jak zabraknie choćby tych 5 to straty nie idą w te parę zł na paliwie tylko w tysiące na całej trasie, na której wystarczy, że raz nie zdążą z załadunkiem/wyładunkiem i są ~12h w plecy, bo czekają bez sensu do następnego dnia i dajmy na to ładują o 6 ładunek, który mieli na tą 6 dowieźć gdzie indziej i tak to się piętrzy, bo ktoś gdzieś pragnie być nonkonformistą i go tir nie obchodzi, a to o zwykłe 30 sekund szacunku do drugiej osoby się rozchodzi

Link to post
Share on other sites

Jak mu kiedyś jedzenia zabraknie bo tir nie dowiezie to zmieni zdanie. Nie ma co się przejmować i jak nie szkoda komuś auta to wjeżdża się z impetem w tył jak ktoś wyskoczy na lewy z niską prędkością - wtedy może tacy ludzie nauczą się szanować innych, którzy bardzo często dbają o nas spiesząc się.

 

Dziwi mnie tylko, że ktoś zamiast polepszać standardy życia szuka na wszystko głupich wytłumaczeń...

Edytowane przez Salem
Link to post
Share on other sites

W tym roku w dom poszła masa kasy i jeszcze piec będzie wymianiy na eko grosze. Kolejny wóz z salony by kupił za to.

Jeszcze rozumiałem takie ultra eko jako cięcie kosztów, ale po tekstach o grze w 1024x768 w 20FPS, kupnie kompa w 2015 (każdy na tym forum wie, że na dłuższą metę znacznie bardziej opyla się robić drobne ulepszenia co pół roku/rok, niż kupować ultra kompa raz na 5 lat) i samym fakcie kupna nowego wózka w salonie wychodzi na to, że to tylko brak piątej klepki jest, a nie rzeczywista konieczność oszczędzania.

 

Kupił by dobry używany pojazd za 10k, jeździł na elpidżi i by mógł śmigać normalną prędkością przy kosztach takich samych jak teraz. A na pewno te 20k różnicy by wystarczyło na pokrycie różnicy w wydatkach na paliwo przez 15 lat ;)

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Mam swoją jasno sprecyzowaną wizję świata i tyle...

 

@Salem... na szczęście mi apetyt nie rośnie w miarę jedzenia. Standard życia zadowalający nie mam już wiele lat. Wszystko co ponad niego mam to luksus :) Po dążyć a coraz to wyższym standardem życia. I więcej i szybciej itp. Wolę się walnąć na łóżku, poleżeć i mieć na to wyeb*ne :) I nie jeżdżę lewym pasem. jak ju są dwa to prawym ale na wsi zwykle jest jeden.

 

@Michael. A co to znaczy z normalną? Co to wgl jest normalność? Dla mnie to 1024x768 i 70km/h. Dla Ciebie to co innego. Normalność po pojęcie względne. Ale rozumiem, ze normalność czyli tak jak robi większość a to już konformizm a konformizm jest obrzydliwy :) Poza tym mój komp jest ultra z nazwy. A samochód za 10k (Astra tyle kosztowała) już przerobiłem. Szkoda nerwów na to jak można mieć taki który jeździ. Nie muszę na aucie oszczędzać ale nie widzę powodu aby tego nie robić. Wolę się trochę wysilić i nie dawać się tak wykorzystywać korporacją/rządowi.ubezpieczycielom itp. To daje więcej satysfakcji niż wygodniejsze/szybsze jechanie owym pojazdem. Samochód z salonu jest kupiony nie ze względu na różnicę w spalaniu (salonowy spala więcej kasy niż poprzedni) tylko ze względu na awaryjność 10letniego g*wna. Nie mam nerwów ani chęci z tym się męczyć.

 

@Drachenfeles. Wiem na czym polega ich praca.

 

@Kubbak. Masz 100% racji :)

 

Zauważcie, że nikomu nie każę grac w 1024x768 ani przy 20fps ani nie każę jechać eko :) Od małego mnie zastanawia, ze jak ktoś robi po swojemu to i tak chcą go nawrócić i to nawet jak to nikomu nic nie przeszkadza :) Jest to fascynujące zagadnienie psychologii społecznej :)

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites

A co to znaczy z normalną?

Z prędkością, która nie łamie ograniczeń i nie utrudnia ruchu innym uczestnikom ruchu drogowego.

Wolę się trochę wysilić i nie dawać się tak wykorzystywać korporacją/rządowi.ubezpieczycielom itp.

Za zaoszczędzone pieniądze kup słownik ortograficzny. Albo nie, bo wtedy dasz się wykorzystać "korporacją" :wariat:

To daje więcej satysfakcji niż wygodniejsze/szybsze jechanie owym pojazdem.

Ja też kocham, gdy auta i tiry mnie wyprzedzają powodując 10x większe zagrożenie niż jazda z prędkością zbliżoną do dopuszczalnej :P I te "uśmiechy" kierowców, "serdeczne" pozdrowienia i myśl, że dzięki Tobie tir z towarem nie dotarł na czas i musi czekać do rana... bo prostu to jest bezcenne :D

 

Nic tak nie łechta ego niż bycie dupkiem na drodze :->

Zauważcie, że nikomu nie każę grac w 1024x768 ani przy 20fps

Racja, ten wybór to Twoja wolność i nic nam do tego.

 

ani nie każę jechać eko

Niestety tutaj Twoja wolność, czyli jazda 60 na drodze 90 narusza strefe innego człowieka. Przez Ciebie nie mogę jechać z optymalną prędkością, bo się po prostu wleczesz i masz wyjebane na cały świat.

 

Pamiętaj, że Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

Dlatego np. nikt normalny (:]) nie puszcza w mieszkaniu w bloku głośników na full o 24:00, bo potrafi się wczuć w drugiego człowieka - sąsiada - który np. rano wstaje do pracy, a my mu nie dajemy spać.

Link to post
Share on other sites

zacznijmy od tego że ludziom pierze się głowy mniej lub bardziej skutecznie od pierwszej "edukacji" szkoła licea itp, a później są ludzie którzy żyją na wsi czy nawet w dziczy w odosobnieniu czy na swój indywidualny sposób a i tak znajdzie się grupa ludzi którym, A będzie to przeszkadzać, B będą mówić że robisz to źle. Wszystko zależy od punktu widzenia, jeśli masz te 100 fps nie znaczy że ktoś mając 20 jest mniej zadowolony od Ciebie.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...