Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Potem Tato stwierdził że to "pie...."

Jak znajdę miejscówkę na coś bez kół to też tak zrobię. Myślałem, że w przypadku takich przyczep będzie mniej druciarstwa niż w przypadku sprowadzanych aut, a to może być wręcz odwrotnie.

 

Co do ledów to nie wiem po co wydawać na to 3 stówy. Niby kiedy to ma się zwrócić, po dekadzie?

Jak ktoś chce - jak młodzi gadają %-) - przycebulić kosztem bezpieczeństwa na drodze, to moja rada niech jeździ tramwajem.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Ja wczoraj jadąc tak typowo pod słońce i mijając kolumne samochodów zauważyłem, że najgorsze to są te ledy o niebieskawym odcieniu. Oryginalne zazwyczaj są bardziej białe i do tego mają taki jakby lekko wpadający w zielony odcień poświaty często - i te już lepiej widać, nawet jak są nieoryginalne

Link to post
Share on other sites

http://i.imgur.com/O6SEIAP.png?2

 

Coś tu jest nie tak... O 20:30 wiesz, że zobaczysz auto o 21:30?

 

Ludzie chyba czas odwiedzić okulistów bo z Waszym wzrokiem jest coś nie tak skoro nie widzicie, że przed Wami jedzie auto. Ja rozumiem noc, ok ale przy szarówce 'wszystko' widać. W Niemczech do tej pory nie ma obowiązku jazdy na światłach mijania w dzień (ba, nie ma też obowiązku posiadania LEDów) i jakoś nie słychać by tam każdy każdemu wjeżdżał na tył samochodu bo go nie zauważył.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

To nie chodzi moim zdaniem o to, czy to uratuje przed wypadkiem czy nie, bo moim zdaniem to raczej znikome prawdopodobieństwo. Dla mnie to jest po prostu komfort na drodze, bo jak z daleka widzę światła to nie muszę się wpatrywać, czy tam przypadkiem coś jedzie czy może nie.

 

Wiele krajów tego nie ma, nawet takich o wysokiej kulturze na drodze tego nie ma, to prawda, ale w tych krajach wielu kierowców też jeździ w dzień na światłach. A wcale nie muszą, więc to chyba o czymś też świadczy.

 

Najechanie na tył w dzień raczej mało prawdopodobne, ale nawet przy włączonych światłach możliwe przy jeździe pod słońce. Po prsotu słońce nieraz mocno oślepi, wystarczy zbyt mała odległość i zbiegnięcie się zahamowania auta przed nami z mocniejszym refleksem na szybie - efekt chyba wiadomy. Myślę, że nie ma tu się co licytować, każdy ma swoje zdanie. Ja uważam, że światła włączone w dzień po prostu czynią jazdę ciut bezpieczniejszą, ciut szybszą (w sensie reakcji), ciut bardziej komfortową i oczywiście ciut droższą. Jednak zalety i tak mi przewyższają wady w tym momencie, tyle. Tu każdy będzie miał swoje zdanie.

Edytowane przez MoonWalk
Link to post
Share on other sites

Coś tu jest nie tak... O 20:30 wiesz, że zobaczysz auto....

Poprawilem przed Twoim postem :) musze Ci chyba sprostowac ze wokol mojego domu mam trase jakies 3km przez las i to tam bylo a ze las bardzo gęsty to wystarczy pozniejsza popoludnie i tam jest bardzo ciemno.

 

A posta pisalem zaraz po tym bo musialem soe zatrzymac by ochłonąć

Edytowane przez Vieworld
Link to post
Share on other sites

O, widzę, że jakiś pechowy poniedziałek. Na styk wyhamowałem dziś przed starym Fordem, modelu nie podam, w każdym razie jeden jedyny działający stop był na tyle ufajdany, że miałem już pewność, iż zobaczę co gość ma w bagażniku.

Link to post
Share on other sites

Podziwiam dzisiejsze społeczeństwo za tego typu zachowania.

 

Wolę się zawsze (jeśli się da) po bardzo stresującej sytuacji zatrzymać się, aby dalszą drogą kontynuować spokojniej nawet jeśli to jest już tyllko 2km od domu,

oczywiście mozesz uwazac to za 1-kwietniowy żart i twierdzić, że nie jest to potrzebne - z doświadczenia wiem, że gdy wracasz z pracy mocno podku....ny i na drodze się wkurzasz to sam jeździsz mając wszystko gdzieś i nie jest to dla nikogo dobra opcja, no chyba że ma się spokojną pracę w kościele, a jak nie to:

 

stres całodniowy + stres chwilowy = bomba atomowa

 

Co do tego lasu to tam sam już nie wiem ile razy były wypadki, w sezonie ciągle ktoś się zderzy z sarną, lisem, zającem (przez tego skur..... kilka dni temu sprawdzałem nowe klocki hamulcowe), jelenie, dziki czy nawet łosie (nigdy nie widziałem, ale są u nas i było z nimi na szczęście tylko kilka wypadków...) - nie wiem gdzie to wszystko śpi, ale w tym lesie są tylko 2 drogi asfaltowe i co tydzień słyszy się o jakimś wypadku... więc człowiek jest szczególnie uczulony na brak świateł tam.

Edytowane przez Vieworld
Link to post
Share on other sites

 

 

po bardzo stresującej sytuacji zatrzymać się

Źle mnie zrozumiałeś. Ja podziwiam dzielenie się takimi zdarzeniami na gorąco. No ale to może z racji braku konta na FB jeszcze mnie nie dopadła ta przypadłość.

Link to post
Share on other sites

Zapewne o to chodzi, kiedyś siedziałem po wiele godzina na fb, teraz facebooka ograniczam do prowadzenia kilku fanpejdży na zlecenie,
konto osobiste jest bo jest (głównie jako kontakt do kilkuset charakteryzatorek/fotografów/grafików/kierowników galerii itd..) i wchodzę tylko jeśli do kogoś nie mam akurat nr tel..

Edytowane przez Vieworld
Link to post
Share on other sites

Zderzaka jeszcze nie wymieniłem ale liczę ze 400 z wymianą skasują

Natomiast poznałem zakres i koszty bieżących napraw czyli skutek półrocznej jazdy żony do pracy

1300zł

Sprężyna , wahacze, klocki, sprzęgło alternatora, osłony przegubów, filtry , olej w silniku, kompleksowe czyszczenie i nabicie klimy,naprawa zamka klapy tylnej.

masakra

Koleś pytał czy auto ma chipa bo rwie do przodu jak szalone

Oby to była prawda i ta moc 130 koni którą czułem po zakupie wróciła z taką samą siłą...

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...