Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Moze dlatego, ze po prostu chce nowszy/większy/lepszy/mocniejszy?

Aut przerobiłem/przerobiliśmy w rodzinie ogrom.

Stwierdzenie "jest prawie pewne[...], tylko o to, żeby sie samochód toczył, i mamy prawie pewne wydatki" to taka bzdura, ze aż szkoda czytać.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

No to nie kupujesz auta na giełdzie w lesie, tylko sprawdzasz z mechanikiem/dajesz do ASO, płacisz 200zł i masz pewność, że albo auto jest złomem, albo jest warte pieniędzy.

 

Jakby wiek był wyznacznikiem stanu auta, to nikt by używanym nie jeździł...

Czyli jak 2003 to już za stare auto i nie warte kupna?

Link to post
Share on other sites

Okej, czyli to bardziej wątek ludzi którzy jeżdżą bo muszą , a auto wybierają albo tanie albo ładne. Więc cóż, będę się chyba tylko przyglądał :) A co do samochodu to co za różnica jak jest stary? Co za różnica jaki ma przebieg? Wszystko zależy od konkretnego egzemplarza ( tak, robię w tym) Mój w tym roku skończył 25lat, włożyłem w niego dwa razy tyle za ile go kupiłem, ale to dalej są tylko ułamki kwoty jaką kosztowałoby auto które dałoby to co ten, tylko byłoby nowsze. Zresztą dużo lepszą opcją jest kupienie starszego auta i włożenie w niego niż kupno nowszego. Ale każdy robi jak chce, ja dzięki temu będę miał więcej pracy więc nie namawiam do niczego. :)

Edytowane przez spider_1987
Usunięto: "Wysłane z...".
Link to post
Share on other sites

Moze dlatego, ze po prostu chce nowszy/większy/lepszy/mocniejszy? Aut przerobiłem/przerobiliśmy w rodzinie ogrom. Stwierdzenie "jest prawie pewne[...], tylko o to, żeby sie samochód toczył, i mamy prawie pewne wydatki" to taka bzdura, ze aż szkoda czytać.

 

I właśnie jak samochód osiąga -naście lat, to dochodzisz do tego wniosku... Z moich obserwacji ludzie sprzedają samochody:

a/ 3-letnie: kiedy się kończy leasing

b/ 6-8 letnie: kiedy się po 3-4 latach nudzi ten kupiony 3-4 letni

c/ wypadki losowe

d/ kiedy się samochód skasuje albo ten zaczyna się sypać

 

Oczywiście, będą od tego wyjątki, ale nie na tyle częste, żeby ryzykować swój hajs...

Link to post
Share on other sites

płacisz 200zł i masz pewność, że albo auto jest złomem, albo jest warte pieniędzy.

 

Jakby wiek był wyznacznikiem stanu auta, to nikt by używanym nie jeździł...

Czyli jak 2003 to już za stare auto i nie warte kupna?

 

PEWNOŚCI, że się coś grubego nie posypie to nie masz, jak wyjeżdżasz nowym samochodem z salonu, a co tu dopiero można mówić o samochodzie 12-letnim... Możesz minimalizować ryzyko.

 

Ja mam 3 samochody:

a/ rocznik 2015

b/ rocznik 2003 - od 9 lat

c/ rocznik 1989 - od 3 lat

 

Samochodami a i b po prostu jeżdżę, przy czym samochód b planuję użytkować "aż odpadną koła", czyli potencjalny przyszły nabywca (o ile taki będzie), będzie kupował samochód, który będzie wymagał GRUBYCH nakładów - wcześniej go nie sprzedam.

A samochód c to jest skarbonka bez dna...

Edytowane przez radosuaf
Link to post
Share on other sites

Mój w tym roku skończył 25lat, włożyłem w niego dwa razy tyle za ile go kupiłem

 

Mógłbym napisać dokładnie to samo (tyle, że mój ma lat 27), ale to się już właśnie tyczy samochodów 20+. Większość sprzedawanych nastoletnich samochodów to po prostu auta, których ktoś chce się pozbyć.

Czymże jest ten samochód "c"? Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

Alfa Romeo 75.

Link to post
Share on other sites

Nie każdy chce się bawić w kredyt, a za 15 tysięcy złotych nie kupisz nawet najbiedniejszej Dacii

Idąc taką logiką, powinienem był kupić rower.

Jakoś mimo faktu bycia studentem sprzęgło, czy uszczelkę pokrywy zaworów w e39 naprawiłem za własne pieniądze, "stare" e46 i e39 nie mają tak drogich części, jak wszędzie ludzie płaczą (poza V8 lub M3, ale co tu gadać w takich kwotach).

Edytowane przez fiend_
Link to post
Share on other sites

Mam w tej chwili 13-letniego Peżota. Jeździ, nie sprawia problemów. Dlaczego miałbym go sprzedawać, żeby go wymienić na 7-letniego Citroena np.? No nie ma sensu - sprzedam, jak się zacznie nieodwracalnie sypać.

Podobnie zresztą zaczął temat Johny - sam napisał, że sprzeda 156, jak już przestanie dawać rady. Takie jest gros ofert w tych rocznikach...


Idąc taką logiką, powinienem był kupić rower.

 

Mając 15 patoli na samochód, wolałbym kupić np 5-letnią Pandę niż 12-letnie BMW. Ale to ja.

Link to post
Share on other sites

Mam w tej chwili 13-letniego Peżota. Jeździ, nie sprawia problemów. Dlaczego miałbym go sprzedawać, żeby go wymienić na 7-letniego Citroena np.? No nie ma sensu - sprzedam, jak się zacznie nieodwracalnie sypać.

Podobnie zresztą zaczął temat Johny - sam napisał, że sprzeda 156, jak już przestanie dawać rady. Takie jest gros ofert w tych rocznikach...

 

Mając 15 patoli na samochód, wolałbym kupić np 5-letnią Pandę niż 12-letnie BMW. Ale to ja.

To już zależy, czego od auta się wymaga.

Ja wolę moje E39 niż nową Pandę, ale to ja ;)

Mowa była o czymś 170 koni plus do, więc e46 to pierwsze, co przychodzi na myśl.

Osobiście wolałbym podejście na zasadzie płacę 10k za auto z drobnymi niesnaskami (lub właśnie starsze) i robię za 5 tysięcy wszystko, co może wygenerować ogromne koszta przy zaniedbaniu.

Ale rozumiem, że posiadając doinwestowane auto trochę głupio je zmieniać nie posiadając sporej kwoty do dołożenia.

Link to post
Share on other sites

Mowa była o czymś 170 koni plus do, więc e46 to pierwsze, co przychodzi na myśl.

 

Ale rozumiem, że posiadając doinwestowane auto trochę głupio je zmieniać nie posiadając sporej kwoty do dołożenia.

 

Z pierwszym zdaniem trudno się nie zgodzić, ale patrz zdanie drugie :). 15 tys. to moim zdaniem nie jest budżet na taki samochód i tyle..

Link to post
Share on other sites

Starczy, ale na przedliftowe.

A to już za stare auto przecież ;)

 

Tu nie chodzi o zakup, ale jeszcze o utrzymanie... Jak pójdzie np. uszczelka pod głowicą po pół roku, to będzie płacz i zgrzytanie zębów...

Link to post
Share on other sites

Mówię o zakupie, sprawdzeniu i serwisie. Są i padła za 5-6 tysięcy, ale za 10 już można znaleźć 323i/325i nadające się do jazdy.

Koszt 2000-2500zł wraz z kompletem uszczelek i robocizną, można i robić na zaś i mieć spokój na 200k km. 

W większości silników 170+ koni będzie to duża kwota.

Płacz jest również w Fiacie/Golfie itd. bo to poważna awaria, rzecz jasna taniej w naprawie, no ale coś za coś.

Swoje 3 grosze już wtrąciłem, kończę dyskusję w tej kwestii :)

Link to post
Share on other sites

Nie można za bardzo uogólniać kto, co, kiedy i dlaczego sprzedaje. Jedni sprzedają regularnie co jakiś okres czasu, inni jak zarobią na coś lepszego, jeszcze inni żeby jak najmniej stracić.

A co do zajechanych egzemplarzy - każdy samochód może być zajechany, nie ważne ile kosztuje, wystarczy zwiększyć cenę minimalną i już minimalizuje się ryzyko, które i tak istnieje przy używanych samochodach. Ja akurat poszedłem po bandzie i kupiłem auto sporo tańsze od średniej rynkowej (o ile można mówić o tych kilku sztukach na sprzedać :D ) i udało mi się nie wtopić.

Link to post
Share on other sites

A ja właśnie robię TT na cacy, chociaż za rok, jak skończy 17 lat, chcę się jej pozbyć. Po co tak? Bo w pełni działający i sprawny samochód sprzedam od strzała i to za więcej niz za nia dałem. Nie ważne ile będzie mial lat. Do tego będę miał frajdę z jazdy do samego końca. Takie gadanie jest puste jak bęben. Wszystko zależy od samochodu i jego przeznaczenia. Wspomniana Panda ma się toczyć, moja TT ma dawać radość z jazdy.


Aa i nie sprzedaje bo skończy 17 lat, po prostu potrzebuję tylną kanapę ;)

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

[..] Do tego będę miał frajdę z jazdy [...] moja TT ma dawać radość z jazdy.

Aa i nie sprzedaje bo skończy 17 lat, po prostu potrzebuję tylną kanapę ;)

O, to to.

Tego ja szukałem przed kupnem e39 i się udało. Jest frajda, jest kanapa, a lat to ona może mieć dla mnie i 30 :) Ważny jest banan na twarzy, za każdym razem, jak wsiadam do auta. 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...