Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja nawet fot nie robię bo aż wstyd po majówce i boję się stawać przed lustrem i na wadze, moje posiłki to tylko duże pizze  a od razu po tym wjeżdżały szejki i lody z maka, oczywiście wszystko zakończone ostrym alkoholizmem :)

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

A ja sobie wracam powoli, karnecik się zaczyna, więc jest motywacja na treningi.

 

Cały kwiecień na deficycie kalorycznym bez żadnych ćwiczeń zaowocowało spadkiem wagi o 3kg i 2cm w obwodzie brzucha. Potrafiłem wypić ok 8l wody/zielonej herbaty będąc w pracy. Aktualna waga 80kg naczczo, cel to zejść do 70, trochę dociac i wrócić na bjj. Zobaczymy co moje barki po półrocznej przerwie :)

Link to post
Share on other sites

Ja ważyłam przy wzroście ok 178cm dobrze ponad 100kg i brzucha też po kolana nie miałem jak można by przypuszczać , teraz ok 84 i tragedii nie ma, teraz lustro wyznacznikiem jest dla mnie chociaż na wage też zaglądam :-)

Link to post
Share on other sites

To ja mam 88 kg przy 184 cm i nie wygląda to źle xD. Ile masz w pasie?

88cm w pasie (jakieś 2tyg temu, bardzo rzadko sprawdzam obwody). Wagę sprawdzam raz kiedyś dla porównania w sumie. Najważniejsze co widzę w lustrze. Po łapach już widać, że wszystko idzie w dobrą stronę, ale brzuch dalej ma sporo fatu do zbicia. 

Wg kalkulatora 16,5% więc sporo do zrzucenia,ale nie formy startowej nie robię :)

Link to post
Share on other sites

Poka cyce to się okaże :)

Nie ma czego pokazywać :D szału nie ma, ja jestem typowy/dominujący endo. Schodzi co schodzi a brzuch zostaje na samym końcu, ale dieta i trening działają. Warto było raz wydać kasę i mieć taki efekt (sam próbowałem dość długo i nie szło)

Link to post
Share on other sites

Ja też sam bałem się zaczynać coś działać, ale sianka szkoda było zwłaszcza że wszystko jest ogólnodostępne w sieci itp. Poradziłem się dwóch znajomych i redukcję moja trwa dalej, a każdy dzień kończę zawsze słodkością i najedzony pod korek :-)

Link to post
Share on other sites

Ja też sam bałem się zaczynać coś działać, ale sianka szkoda było zwłaszcza że wszystko jest ogólnodostępne w sieci itp. Poradziłem się dwóch znajomych i redukcję moja trwa dalej, a każdy dzień kończę zawsze słodkością i najedzony pod korek :-)

Każdy sposób dobry :) ja próbowałem coś z forum ogarniać, ale to nie to samo co indywidualnie opracowana dieta. W połowie lutego wydałem 250zł na diete i trening i od tamtego czasu (z przerwą treningową na leczenie tatuażu) i małymi odstępstwami od diety cisne tym co dostałem. 

Link to post
Share on other sites

Ja mam z kolei w inną stronę, dietę jestem w stanie sobie ogarnąć ale od dłuższego czasu miewam myśli o treningu osobistym i chyba tylko żal przed wydawaniem na to kasy mnie powstrzymuje. Brak partnera treningowego to trochę problem zwłaszcza przy obecnym treningu gdzie w jednym tygodniu cisnę pod hipertrofie a w następnym pod siłę. Nawet dałem ogłoszenie na gumtree czy ktoś nie chce wspólnie pakować ale bez odzewu :(

Link to post
Share on other sites

A potem się siedzi 3h na siłowni... Czasem wolę trening w mojej samotni przy pełnym skupieniu, choć wyrywam się czasem do jakiegoś klubu, ale trochę mi szkoda czasu na to.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...