Skocz do zawartości

Sonda : Duda vs Błońska


  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na kogo zagłosujesz?

    • Duda
      18
    • Błońska
      11


Recommended Posts

PO nie jest moje Audi. Czy naprawdę dalej myślisz, że jak ktoś jest przeciw PiS (a jestem bardzo), to znaczy, że jest wielbicielem PO ? Warto pomyśleć zanim się coś napisze...A Twój PiS to zrobi? Zobaczymy.

Edytowane przez jarrino
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

OK, prawie masz rację, dlatego są to ich rodziny i przyjaciele.
 

 

Masz widzę jakiś problem do przedsiębiorców i nic na to nie poradzę. Raczej nasza dyskusja daleko nie zajedzie, bo widzę, że grasz na nutę "źli, brzydcy prywaciarze którzy wyzyskują ludzi" i jesteś tak zatrybiony w  tym, że nawet jak się okazuje, że akurat nie o nich chodzi, to na pewno chodzi o ich dzieci czy rodziny. Znalazłeś sobie kozła ofiarnego i go będziesz kopał nie zważając na fakty. 

 

 

 

Wiem, ale nie zrobi tego wasze PO.
 

 

Jakie nasze? To jest waśnie to o czym pisałem wyżej - nawet przez głowę ci nie przyszło, że jak nie zgadzam się z polityką obecnego rządu to nie oznacza, że popieram PO. A nie popieram. Napisałem nawet wyżej, że uważam ich za gorszych niż pis. Ale ty wiesz lepiej. Szufladkujesz sobie wszystkich na "swoich" i "tamtych". Później nie widzisz inaczej i głosujesz tylko "przeciwko tamtym" zamiast głosować na kogoś wartego głosu. Robi tak wielu rodaków i później taplamy się stale w tym samym błocie, tylko plakietkę nam wymieniają.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dobrze, mam świadomość wielu rzeczy, po prostu jak powiesz tylko cokolwiek przeciw, to z automatu przydzielają cię do konkurencji. Wiem, rozumiem tylko że jak większość tak robi to chcąc nie chcąc sam się człowiek wplącze w tryby i nieświadomie postępuje tak samo.

Ktoś kto jest za PiSem nie widzi nic złego w ich rządach. A ja widzę, co wyżej też pisałem, natomiast mam pewności że czytający uważają mnie za Pisowca. Bo tak to działa.

I dalej twierdzę że jestem przeciwnikiem PO i tak pozostanie.

Natomiast niby na kogo głosować w takim przypadku? Skoro twierdzicie że na wybory chodzić trzeba.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jeśli nie widzisz wyjścia, powinieneś spokojnie pomyśleć i wybrać mniejsze zło. Jeżeli po wyborach napiszesz, że wybrałeś PiS, ja nie stanę się nagle Twoim wrogiem. Zdarzały się na świecie przypadki, że zła droga, prowadziła do dobrych rozwiązań i rezultatów. Ja i moja świadomość oraz doświadczenie, też nie są żadną wyrocznią. Dlatego powinniśmy rozmawiać. Mnie daje to sporo do przemyśleń i zastanowienia. Staram się jak mogę nie być złośliwym, ale drugiego policzka nie nadstawię (to nie jest aluzja do ciebie)...

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Osobiście mam już przez ostatnie kilkadziesiąt lat dość prawicy i szczerze dość panoszącego się wszędzie kościoła. Dla mnie ta instytucja jest nie tylko wroga, ale i szkodliwa. Od kilku wyborów sumienie mi podpowiada aby głosować na tych, co chcą oddzielić kościół od polityki i spraw państwowych - ale przeważnie nad sumieniem wyższość bierze głos rozsądku i trzeba wybierać mniejsze zło.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Nie trybię trochę tego hejtu na PO. IMO byli mniejszymi szkodnikami niż PIS. Nie wiem też co ludzie mają przeciwko SLD. Proponuję konkurs na to, co takiego strasznego zrobiło SLD jak było u władzy, a Kwach był Prezydentem. Poza wtopą z Gauntanamo w Klewkach jakoś nic nie przychodzi mi do głowy.

 

Succubus, pomyliłeś sumienie z rozsądkiem. Rozsądek to odsunięcie Kościoła od władzy. Ale wychowanie w tej wierze pewnie powoduje aktywację sumienia i co niektórzy zaczynają mieć wątpliwości.


BTW, ja bym chciał zobaczyć ekipę, która ma odpowiednio ustawione priorytety. Zamiast kupować F35 albo finansować wierne jak pies partii rządzącej TV to najpierw zajmuje się zaspokojeniem podstawowych potrzeb, takich jak np. porządna ochrona zdrowia. Albo sprawy mieszkaniowe.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

 

 

ludzi gorączka krwotoczna ogarnia jak harują po 10h dziennie żeby godnie żyć i widzą, że ktoś im 800zł zabiera żeby mama bombelków mogła dostać 500

Acha. Czyli jak nie było 500+, to od wypłaty w ogóle nie było podatków...

 

W przeważającej mierze te pieniądze nie idą na dzieci, tylko na zwykłą konsumpcję - tak funkcjonują normalne rodziny. Wszelki dochód idzie na wspólne życie. Nienormalne rodziny to takie, w których np. mąż pracuje i  mówi do żony:

 

- To moje pieniądze, wara od nich. Będę wydawał na co chcę, bo ciężko na nie pracuję. A ty ugotuj sobie zupę pokrzywową, bo na ciebie pieniędzy nie dostaję, a sama nie zarabiasz.

 

A w rodzinie, gdzie obydwoje pracują, mąż do żony:

- Kupuję sobie samochód, bo nie chce mi się na przystankach czekać. A dla ciebie kupimy jakiś tani używany rower z lombardu... Co tak patrzysz? Przecież zarabiasz znacznie mniej ode mnie, na samochód ciebie nie stać.

 

Potem tworzą się takie patologie jak swego czasu głośna sprawa. Jedenastolatka napisała list do premier Szydło, dlaczego ona nie dostaje 500+, tylko jej siostra (było na 2-gie dziecko). Przecież ona też jest dzieckiem, a rodzice dostają ten dodatek tylko na młodszą siostrę. To niesprawiedliwe...

 

Jak zryte berety musieli mieć jej rodzice, że takie pranie mózgu jej robili. Pewnie kupowali młodszej co chciała, a do starszej mówili:

 

- Na Magdę dostajemy pieniądze, to jej się należy. Na ciebie nie mamy, ale jak siostra zostawi resztki, to będziesz mogła zjeść po niej, bo cię kochamy.

 

drugie pół chociaż dostaje 500 jak wszyscy twierdzi, że nie zapłaci 50zł, bo nie ma z czego - bo to normalne rodziny. Nie rozgraniczają kto ile zarobił/dostał, tylko mają wspólny budżet.

 

Nie dziw się, że ludzi krew zalewa, jak harują, ktoś im zabiera połowę, a po powrocie do domu widzą sąsiadkę która nigdy nigdzie nie pracowała, gmina dopłaca jej do mieszkania, dostaje dodatek na samotną matkę, kasę na bombelki, zasiłek, darmowe przedszkole, darmowe podręczniki, darmową służbę zdrowia - zmień swoje życie, pogadaj z zoną. Naśladujcie ludzi, którym tak dobrze się powodzi, a nie żyjecie w zazdrości i frustracji. Bądźcie tacy szczęśliwi jak ta sąsiadka.

Link to post
Share on other sites
to najpierw zajmuje się zaspokojeniem podstawowych potrzeb, takich jak np. porządna ochrona zdrowia.

 

O właśnie. W tym tygodniu dowiedziałem się jak działa publiczna służba zdrowia. Poszedłem do rodzinnego i wyszło na to, że będę musiał odwiedzić specjalistę - zatem poczłapałem do przychodni przy klinice aby się umówić - no i dostałem wizytę - ku**a na październik 2021 (przepraszam za słowo, ale ch*j mnie strzelił).

 

Akurat posiadana przeze mnie choroba (znaczy jej podejrzenie) nie pozwala mi czekać aż tyle - muszę natychmiast zrobić badania i rozpocząć leczenie (jeśli wyjdzie pozytywnie - w 2021 to już mi służba zdrowia może być nie potrzebna, tylko raczej krematorium :evil: ).

No i co zrobiłem - rozpocząłem prywatnie u najlepszych fachowców w tej dziedzinie (za ciężki szmalec) - tak wygląda publiczna służba zdrowia teraz. :facepalm:

Edytowane przez Succubus
Link to post
Share on other sites

Ja od lat bulę 100pln za 5min u prywatnego laryngologa. Jak dzwonię do przychodni publicznej, gdzie jestem zarejestrowany, to za każdym razem śmiać mi się chcę. Ja mówię... Dzień dobry, chciałbym się zarejestrować do mojego lekarza, mam np. zapalenie gardła. Ona... mogę Pana zarejestrować za 2 tygodnie. Ja... ale choroba trwa 1-1,5 tygodnia. Ona... niestety, wszystko zajęte ; - )

 

Serio, jest wiele obszarów, które leżą i kwiczą, a oni puszczają kasę na kur.. wizję, samoloty, Rydzyka. A reszta zostaje zawierzona Matce Boskiej hehe, niech ona za bajzel odpowiada.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ja jestem przeciwko 500 plus nie ze względów ideologicznych, tylko dlatego, żę przez to płacę masę danin i podatków które można by razem z nim zlikwidować bez szkody dla budżetu.

Naiwne rozumowanie, że jak nie będzie 500+, to podatki spadną. VAT pewnie 5% wprowadzą i zrezygnują z akcyzy na paliwa. Pewnie tak jak to było przed 500+. Ktoś słyszał wtedy o podatkach? Nie było obciążenia budżetu, to podatki praktycznie zerowe były...

 

Dlaczego nie zrobili jak napisał Wojciechu, ulgi na dziecko?

Przecież była ulga w wysokości 1200zł na każde dziecko:

https://www.wprost.pl/gospodarka/113344/Prawie-1200-zl-ulgi-na-kazde-dziecko.html

 

do końca nie rozumiem, ale uważasz, że lepiej dać kasę bezpośrednio niż np. w rozliczeniach podatkowych to zrobić ? - rozliczenie podatkowe raz w roku, a dla wielu ludzi oszczędzanie czy stopniowanie wydatków to abstrakcja. Dlatego lepiej dawać co miesiąc niż raz w roku.

 

 

 

Jak dzwonię do przychodni publicznej, gdzie jestem zarejestrowany, to za każdym razem śmiać mi się chcę

Nie jest to żadna pociecha, ale w wielu krajach jest tak samo.

Edytowane przez wodego
Link to post
Share on other sites
Naiwne rozumowanie, że jak nie będzie 500+, to podatki spadną. VAT pewnie 5% wprowadzą i zrezygnują z akcyzy na paliwa. Pewnie tak jak to było przed 500+. Ktoś słyszał wtedy o podatkach? Nie było obciążenia budżetu, to podatki praktycznie zerowe były...

 

 

Naiwne jest rozumowanie, że te pieniądze wzięły się znikąd i że ten program nie ma żadnego wpływu na ludzi i ich kieszenie. Rząd jedzie na krechę, prawda jest taka, że spinają budżet tylko dzięki dodatkowym obciążeniom o którym zwykli zjadacze chleba nawet nie mają pojęcia i to tylko dlatego, że jest dobra sytuacja gospodarcza. Nie rozumiesz tego, to nie ma nawet o czym dyskutować, a najzwyczajniej w świecie nie rozumiesz, skoro twierdzisz, że wcześniej podatki były takie same, a nagle któregoś roku pojawił się wydatek na 20 miliardów w postaci 500+ i te pieniądze wzięły się znikąd. Nawet jeżeli część z nich się wzięła z lepszej ściągalności podatków, to poczytaj sobie jeszcze raz np o kolejkach w służbie zdrowia i zastanów się czy te pieniądze nie są potrzebne gdzieś indziej.

 

Nie musisz mi robić wykładów o domowym budżecie. Najzwyczajniej w świecie nie rozumiesz o co mi chodzi. Program miał być prospołeczny by rodziło się więcej dzieci, co było bzdurą od początku, a teraz jest bzdurą udowodnioną empirycznie. Jeżeli uważasz, że to super sprawa, że ktoś mający dzieci dostaje 500zł z 800zł zabranych komuś, czy nawet jemu samemu w podatkach i dzięki temu jego budżet domowy jest większy i kupuje sobie za to np telewizor 60 cali zamiast 40 cali na którego byłoby go stać bez 500+ to najzwyczajniej popierasz złodziejski socjalizm i nie mamy o czym rozmawiać.

 

Nie myślisz o sprawie w ogóle przekrojowo i dalekowzrocznie. Dzisiaj jesteśmy bogatszym krajem niż byliśmy 10 lat temu i może stać nas na coś na co stać nas 10 lat temu nie było. Chociażby na ten program. Stać nas, bo ludzie którzy mieli kiepską pracę, mają dzisiaj lepszą, stać nas, bo firmy które dłubały po garażach proste graty, dzisiaj mają hale z dziesiątkami obrabiarek cnc i całymi tirami ślą towar na zachód. Stać nas, bo bezrobocie nie wynosi 20% jak swojego czasu, tylko kilkukrotnie mniej. Pomyślałeś jednak o tym, że może przyjść dzień w którym zamiast coraz lepiej, zacznie być coraz gorzej? Sytuacja gospodarcza może się zmienić, przyjdzie zapaść, bezrobocie skoczy, wpływy do budżetu spadną, wydatki na socjal wzrosną. Jak sobie wtedy poradzimy z tym całym pochłaniającym miliardy aparatem biurokratycznym wychowanym w latach koniunktury? Jak wtedy poradzimy sobie z całą, pokaźną grupą społeczną wychowaną w poglądzie, że nawet jak się nic nie robi, nawet jak się nie ma pojęcia o oszczędzaniu, to jakoś to będzie bo co miesiąc pieniądze wjadą? Mówisz, że wtedy magicznie ceny spadną, koszty leczenia spadną, drożejące towary stanieją? Na to nie licz.

 

Zapamiętaj jednak jedną mądrą rzecz "Nie ma takiej niegodziwości i takiego okrucieństwa której nie popełniłby (...) rząd kiedy zabraknie mu pieniędzy"

 

Zapytaj się np gdzie podziały się pieniądze z OFE które rzekomo każdy miał własne, na własnym koncie. Jak w wielkiej dziurze zwanej ZUS'em do której koparkami spychają gotówkę różnych ludzi zabrakło kasy, to wystarczyła jedna ustawa żeby zwyczajnie okraść ludzi i dorzucić miliardy będące rzekomo własnością obywateli przy okazji odparowując kilkanaście miliardów na "takie tam przekształcenia"

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

 

 

Naiwne jest rozumowanie, że te pieniądze wzięły się znikąd i że ten program nie ma żadnego wpływu na ludzi i ich kieszenie.

Kto sądzi, że wzięły się znikąd? Państwo ma bardzo duże wpływy z wszelkich podatków. Z Twojej wypłaty bierze 28% (brutto-netto), a wpływ na ludzi ma taki, że jak ludzie mają więcej pieniędzy, to więcej wydają. Pieniądze leżące w skarpecie nie napędzają gospodarki, a pieniądze będące w obiegu tak.

 

Rząd jedzie na krechę - który rząd nie jechał na krechę?

 

kupuje sobie za to np telewizor 60 cali zamiast 40 cali na którego byłoby go stać bez 500+ to najzwyczajniej popierasz złodziejski socjalizm - na zachodzie to dopiero złodziejski socjalizm, bo tam jeszcze większe TV  kupują. "500+" oczywiście mają od dekad. I jeszcze inne programy.

 

Pomyślałeś jednak o tym, że może przyjść dzień w którym zamiast coraz lepiej, zacznie być coraz gorzej? - dlatego na zachodzie ludzie nie mogą spać po nocach. Bo oni oprócz 500+ mają normalne zasiłki socjalne (w PL tego nie ma). Tam, to dopiero muszą się zamartwiać.

 

Jak wtedy poradzimy sobie z całą, pokaźną grupą społeczną - normalnie jak bym onet czytał. Tam głównym zadaniem jest straszenie czytelników. Dobry czytelnik, to czytelnik przestraszony kataklizmami, zapaściami, całym złem tego świata. Nie piszesz czasem dla onetu?

 

Zapytaj się np gdzie podziały się pieniądze z OFE które rzekomo każdy miał własne - za PO się "zdegradowały". Ale to coś dziwnego, przecież 500+ nie było wtedy, a przecież wszelkie zło powinno z 500+ się brać. Takie mają zadanie dzisiejszy narzekacze.

 

Nie było 500+ - było źle.

Jest 500+ - jest źle. Jeśli nie ma różnicy, to po co się martwić?

Link to post
Share on other sites

Nie no Wodego, jak ty możesz porównywać nasz kraj do bogatych państw zachodu? Na jakiej podstawie? Ja wiem, że były kolonie, wyzysk itp. ale było i przeszło. Jak się ma, to można  wspomagać, ułatwiać. Porównując tak, to jakbyś uważał, że po 30-tu latach mamy tyle samo co Niemcy, Anglia i parę innych? Nie rozumiem tego toku myślenia.

Edytowane przez jarrino
Link to post
Share on other sites

Myślę, że 500plus to najlepszy program po 1989r. A narzekają ci co wierzą w bajki medialne , albo ma interes aby były PZPR miał

się dobrze.


Nie no Wodego, jak ty możesz porównywać nasz kraj do bogatych państw zachodu? Na jakiej podstawie? Ja wiem, że były kolonie, wyzysk itp. ale było i przeszło. Jak się ma, to można  wspomagać, ułatwiać. Porównując tak, to jakbyś uważał, że po 30-tu latach mamy tyle samo co Niemcy, Anglia i parę innych? Nie rozumiem tego toku myślenia.

Praca marzeń to praca w Lidlu czy biedronce i pracowanie na obcy kapitał.

Tak właśnie myślą wyborcy Platformy. Wszystko zrobią aby Niemcy miały dobrze.

Link to post
Share on other sites

@jarrino, od dziesięcioleci wmawia się Polakom, że są gorsi, mniej wydajni, biedni i muszą mało zarabiać, bo taki jest obowiązek biednego Polaka. Czasem ten biedny Polak wyjedzie za granicę i pomimo tych "dziedzicznych" cech bycia członkiem gorszego narodu zauważa, że na zachodzie nic specjalnego nie robi, a godnie żyje. Nie, nie korzysta ze socjalów, tylko pracuje i zarabia.

 

A w PL dalej propaguje się, że pieniądze są tylko dla innych narodów, nas nie stać i mamy chodzić ze spuszczonymi głowami. Mamy brać jałmużnę na wypłatę i dziękować za to - tak bardzo wielu chce zachowania tego stanu!

 

Jeśli nie porównywać się do tych bogatszych narodów, to może należy piać pieśni pochwalne, bo w PL lepiej niż w Kambodży?

Link to post
Share on other sites

Nie ma najmniejszego sensu abym się dalej produkował. Jak ktoś uważa, że maszyna pobierając 800 zł by oddać 500 to super sprawa, albo że pieniądze biorą się z znikąd to po prostu szkoda mi czasu by tłumaczyć oczywiste sprawy. Przemyślcie sobie tylko, że budżet na 500+ w 2019 to 41 miliardòw, a cały dochòd z PIT to około 110. Dodajcie sobie do tego koszt obsługi PIT w postaci etatòw i wydatkòw inwestycyjnych w US, to ile osòb z powodu PIT robi przekręty i wyprowadza kasę za granicę, to ile osòb z powodu takich zasiłkòw siedzi na tyłku zamiast pracować i generować PKB i wyjdzie na to, że zamiast dostawać 500zł jałmużny od państwa ludzie mogliby legalnie bez dodatkowego kiwnięcia palcem te 500 więcej zarobić. I to nie tylko Ci posiadający dzieci, ale wszyscy. No ale nie wiem czy pojmie to ktoś kto uważa, że budżet to studnia bez dna i że ten dług publiczny można bezkarnie bez końca powiększać.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

@up - a kto tak mówi, że Polacy są gorsi, ja? Chyba mnie z kimś mylisz...Ja mówię o państwie, które póki co, nie bardzo ma z czego być szybko bogatym. I Ty ciągle z tą "za granicą". Jedź, drzwi jeszcze otwarte. Ja bym to zrobił, ale za stary już jestem. Chyba mnie jednak źle zrozumiałeś.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...