Skocz do zawartości

Temat o religii - za/przeciw - wchodzisz na własne ryzyko


Recommended Posts

Bardzo stary materiał, jednak prowadzi do naprawdę ciekawych wniosków...

Jeżeli ludzie nie wiedzą w co tak naprawdę wierzą, to czy jest to prawdziwa wiara? Prawdziwa religia? A może chodzi o coś innego, bardziej przyziemnego...


 

 

Link to post
Share on other sites

Bo większość osób nie wie i głowy sobie tym nie zawraca. Religie opierają się na najbardziej prymitywnych emocjach, takich jak lęk i poczucie winy. W połączeniu z ignorancją daje to praktycznie nieograniczone możliwości sterowania tłumem. Czyli najpierw kogoś zastrasz, potem mu wytłumacz, co powinien zrobić żeby uniknąć tej "kary", którą go straszyłeś i upewnij się, żeby nie zadawał zbędnych pytań - tym sposobem masz wiernego wyznawcę, któremu możesz wmówić nawet najbardziej debilny bullshit :)

Właśnie dlatego przez tyle wieków to bagno funkcjonuje - ludzie bezmyślnie powielają schematy, które zostały im wpojone w dzieciństwie, rzekomo jako "element wychowania". Tak oto machina błędnego koła manipulacji napędza się sama…

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

@up, Otóż to! Dlatego jest tak uwielbiana przez rządy, zwłaszcza te totalitarne. Po prostu ułatwia rządzącym robotę. Gdyby nie religia, to większość dyktatur prawdopodobnie nigdy by nawet nie powstała. Nawet władze PRL wykorzystywały kościół do swoich celów i wbrew obiegowej opinii władze kościelne ochoczo współpracowały z komuchami. Oczywiście wszystko pod płaszczykiem, a ludziom wmawiali, że wcale tak nie jest. Wielu po dziś dzień w to wierzy i powiela wykreowany fałszywy obraz.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
22 godziny temu, 030366 napisał:

Biblia była tyle razy "przekładana" przez najróżniejszych ludzi na wszelkie możliwe sposoby, że pierwotny zamysł i przekaz już daaaaaawno został zatracony. O ile w ogóle kiedykolwiek istniał takowy, bo na chwilę obecną możemy mówić co najwyżej o powieści z gatunku fantasy  i to raczej z tych kiepskich.

W dodatku ludzie dużo spojlerują. :D

Link to post
Share on other sites

Spoilerują a i tak mało kto czytał. W sumie może to i lepiej, bo to lektura dla jakiegoś psychopaty, albo skrajnego odszczepieńca. Dla normalnego człowieka przyswojenie tego dziwnego "czegoś" skończyłoby się pewnie dłuższym posiedzeniem w Choroszczy, albo innym podobnym przybytku.

 

Ja ostatnio doszedłem do wniosku , że ludzie religijni po prostu boją się własnych myśli. No bo  przecież po namyśle mogliby uznać, że cała ta ich wiara to jedna wielka ściema i manipulacja. To by momentalnie zaorało cały dotychczasowy sens życia takiej osoby.  Dlatego zapychają sobie łepetyny tępym bełkotem, żeby przypadkiem jakaś refleksja nie prześlizgnęła się do świadomości danego osobnika. Bardzo prymitywny mechanizm "obronny", który chroni ego przed zdrowym rozsądkiem. No bo wiadomo, że to pierwsze w starciu z tym drugim nie ma najmniejszych szans. Dlatego idą w zaparte, żeby tylko nie skompromitować się przed samymi sobą. Boją się przyznać, że padli ofiarą skrajnie prymitywnego i infantylnego w swoich założeniach szantażu emocjonalnego. I tym oto sposobem historia po raz n-ty zatacza koło. Na szczęście co raz więcej ludzi jednak mimo wszystko  wybiera rozum…

Link to post
Share on other sites

Dyskusja z autystycznym ateistą na temat religii in a nutshell:

Przedstawienie zjawiska informacji jako ontologicznej formy idei Boga z twierdzenia Gödel'a.
Autystyczny ateista: Informacje? Ale głupi ten Gödel. Myśli, że Bóg objawia się codziennie o 19.30 w wiadomościach TVP Info.

d90.jpg

  • Haha 1
Link to post
Share on other sites

@up, Zdajesz sobie sprawę, że nikt tu nie traktuje poważnie twojego bełkotu? Jesteś przykładem człowieka, o którym pisałem w moim poprzednim poście. Trochę szkoda, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem - mógłbyś się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy na temat otaczającego cię świata, ale również (przede wszystkim!) o sobie samym. No ale cóż, najwidoczniej urodziłeś się dobre 2000 lat za późno. W tamtych czasach pewnie zrobiłbyś karierę wśród niepiśmiennych chłopów. Wejdź sobie na otomoto.pl, ostatnio widziałem że ktoś wystawiał DeLorean - może jeszcze się załapiesz i będziesz mógł się teleportować ;)

Link to post
Share on other sites
W dniu 31.07.2022 o 05:43, Arthass napisał:

1. Proszę wskazać w którym miejscu nauka zaprzecza istnieniu Boga. Ja nie widzę nigdzie żadnych naukowych dowodów w tej kwestii.
Flash news: Nauka nie zaprzecza istnieniu Boga w żadnym miejscu, ani też istnienie Boga nie stoi w sprzecznością z epistemologią naukową. Oszczędzę wam wysiłku robienia z siebie przygłupków, chyba że dalej chcecie produkować jakieś pseudo-naukowe wypociny, to bawcie się dobrze. Ten wątek jest już jednak obszerną skarbnicą głupoty i ignorancji.

 

Będziemy wałkować dziesiątki razy to samo... kto twierdzi, że nauka zaprzecza istnieniu boga? pokaż mi taką osobę to się jej zapytamy, czy zatem nauka potwierdza istnienie boga? nie.

To że coś jest czysto hipotetycznie możliwe nie oznacza, że jest to prawdą. Ale w sumie nie wiem po co to piszę, przecież dla Ciebie argumenty logiczne nie mają żadnej wartości.

 

W dniu 31.07.2022 o 05:43, Arthass napisał:

2. Proszę wskazać dowody na istnienie wyłącznie materialnej płaszczyzny rzeczywistości. Nauka nie implikuje takiej tezy, w nauce nie istnieją dowody na taką tezę - a wręcz przeciwnie, przedstawia dowody nie wprost na istnienie innych płaszczyzn rzeczywistości, które są wręcz niezbędne, by zachować spójność jej metodologii.

 

Do kogo to pytanie? :) bo obawiam się, że nie ma na forum osoby do której jest skierowane.

Znowu, dlaczego ktoś ma udowadniać istnienie wyłącznie materialnej płaszczyzny rzeczywistości? Wyjaśnij mi to dlaczego oczekujesz takich dowodów, skoro dobrze wiesz, że nikt nie jest w stanie Ci ich dostarczyć, tak samo jak Ty nie jesteś w stanie dostarczyć choćby cienia dowodów na istnienie niematerialnych płaszczyzn rzeczywistości.

 

 

Spoiler
W dniu 10.08.2022 o 16:57, Skaza napisał:

Którego boga?


85acb7827abdbd83b2580f173ee2e784.thumb.jpg.b850cfb8ef680f348f99efa4ec6e1987.jpg

 

 

O, to tak z grubsza chyba... :-> no i przecież każdy wie najlepiej, a potem pytanie skąd biorą się konflikty na tle religijnym. 

W dniu 14.08.2022 o 23:42, FeX napisał:

Przypominam się.

Na próżno, kolega Arthass nie ma w zwyczaju odpowiedzi na zadane mu pytania.

Edytowane przez pendzel_3
Link to post
Share on other sites

Ja nie wiem, po co w ogóle na forum komputerowym ktoś zakłada temat o religii. Przecież ludzie albo wierzą albo nie wierzą. Ten temat powstał chyba tylko po to, aby ludzie mogli się pokłócić. Zamiast modlić się o pokój na ziemi, oraz żeby nie było głodu czy wojen, lepiej zrobić coś pożytecznego, bo żadna modlitwa jeszcze NIGDY nic nie dała. Chcesz NAPRAWDĘ coś zmienić? Kup bezdomnemu obiad, wyprowadź psa ze schroniska, albo kup mu karmę, podwieź osobę, która "łapie stopa", wtedy zrobisz coś dobrego i komuś pomożesz. Zamiast dać 50 zł "na tacę" i wspierać tą mafię w czarnych sukienkach, wykorzystaj inaczej te pieniądze, faktycznie komuś pomagając, jak już chcesz być taki dobry dla świata.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Jeszcze ... bo przeoczyłem.:->

 

W dniu 31.07.2022 o 05:43, Arthass napisał:

Nie istnieją żadne podstawy stwierdzania, że istnieje wyłącznie materialna płaszczyzna rzeczywistości, a istnieje wiele dowodów nie wprost że jest przeciwnie.

 

 

A tutaj nieco trzeźwego spojrzenia na pojęcie dowodu nie wprost - niby wiadome ale jednak nie wszystkim.

 

https://matematyka.poznan.pl/temp-o-dowodach-nie-wprost/

 

h3x9LQd.png

 

 

 

Ale co tam, puśćmy na chwilę wodzę fantazji na potrzeby tej dyskusji i przyjmijmy, że te twoje ponaciągane "dowody" nie wprost wskazują na sprzeczność twierdzenia nieistnienia niematerialnej płaszczyzny rzeczywistości. Wytłumacz proszę łaskawie w jaki sposób determinowało by to istnienie biblijnego (czy jakiegokolwiek innego) boga.

 

W dniu 31.07.2022 o 05:43, Arthass napisał:

To czym jest ateizm? Odpowiedź: sektą.

:rotfl: był już ideologią, religią... teraz stał się sektą. Nie gadaj tyle tylko dawaj wodę święconą na forum. Tu nie ma na co czekać, trzeba działać.

Zrobię dla Ciebie kukłę z napisem ATEISTA i Ci wyślę abyś sobie mógł ją spalić, bo nie mogę patrzeć jak cierpisz.

 

Urojenia paranoiczne się nasilają. ja bym to jednak skonsultował i zaczął brać jakieś farmaceutyki zanim będzie za późno.

 

Spoiler
W dniu 31.07.2022 o 11:09, Arthass napisał:

ciekawy problem, szczególnie z perspektywy wyznawania tezy materialistycznej natury rzeczywistości. Paradoks problemu tożsamości obiektu, czyli metafora paradoksu statku Tezeusza. Problem również przedstawiany przy pomocy wariacji grandfather's axe. Ale zastosujmy ją do człowieka opierając się na zjawisku apoptozy komórek. Każda komórka w ciele człowieka ma ograniczoną żywotność i zostaje regularnie zastępowana po pewnym czasie przez nową. Z perspektywy materialnego obiektu - mamy do czynienia z powstaniem nowej, innej materii zastępującej poprzednią. Teraz pytanie do materialisty - gdzie, z materialnego punktu widzenia, przechowywane jest fizyczne źródło twojej tożsamości? Czy po wymianie wszystkich poprzednich komórek na nowe, dalej jesteś tym samym człowiekiem z materialnego punktu widzenia? A jeśli nie, to dlaczego postrzegasz się za tego samego człowieka? Gdzie jest źródło twojej tożsamości? Dlaczego materialne obiekty tworzące twój organizm zachowują twoją tożsamość i w jaki sposób tożsamość może zostać przenoszona na fizycznie inne obiekty? Tożsamość musi mieć w takim wypadku niematerialną naturę pozwalającą jej migrować między fizycznymi obiektami. Jeśli byłaby fizycznym obiektem, to nie mogłaby egzystować jednocześnie w starym i nowym obiekcie, który nawet nie istniał przed zastąpieniem poprzedniej komórki. Nie można egzystować fizycznie w czymś co jeszcze fizyczne nie istnieje, prawda? Co definiuje to kim jesteś? Jaki fizyczny element? Czy na pewno znajduje się to w fizycznej formie?
Tylko proszę, nie piszcie "informacja genetyczna", bo będzie facepalm. Informacja niej jest fizycznym obiektem. Jeśli zrobię perfekcyjny skan tego samego tekstu na 50 identycznych kartkach - idealną kopię - co zresztą nie jest nawet tym samym co powstawanie nowych komórek, bo nie są idealnymi kopiami, ponieważ podczas powstawania każdej nowej komórki następuje nieperfekcyjne kopiowanie właściwości oraz skracanie telomerów, więc nie są fizycznie idealnymi kopiami. Ale nawet jeśli zrobię taką kopię idealnych skanów, to czy będą to fizycznie te same obiekty? Czy można fizycznie istnieć jednocześnie w dwóch miejscach jako ten sam obiekt? To są zawsze obiekty stworzone fizycznie z innych atomów. Mimo, że atomy będą identyczne to dalej są różnymi obiektami.

 

 

A tego to już nawet nie chce mi się komentować. Naprawdę uważasz że regeneracja komórek następuje naraz w całości organizmu? Wstajesz rano z nowym mózgiem gdzie 100% połączeń neuronów masz odbudowane na nowo? Zejdź chłopie na ziemię, bo takie ciemnogrodzie w XXI wieku to już lekka przesada.

 

Masz problem z odpowiedzią na podstawowe pytania egzystencjalne i to widać. Widać też, że to religia zafundowała Ci ten mindfuck.

 

Edytowane przez pendzel_3
  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Gdyby wprowadzono w Polsce podatek kościelny na wzór choćby niemieckiego systemu (8-9% podatku dochodowego) to szybko okazałoby się ile tak naprawdę mamy katolików i że 87% które podaje KK rozmija się znacząco z prawdą. 

 

Natomiast kiedy wyciągają rok w rok z budżetu lekko licząc ponad 3 miliardy pln i śmiało można powiedzieć że drugie tyle "pod stołem" to wszystko jest cacy, kk może robić dobrą minę do złej gry jak to cała Polska katolicka, ustawka z pisem idzie w najlepsze i wszystko gra.

 

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Kościół to organizacja polityczna i ekonomiczna o charakterze przestępczym...

Czy obecnie w kościele (jako organizacji) jest miejsce na religię i wartości, które owa religia powinna głosić?



1661369382_nunv1b_600.jpg

Źródło: https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-papiez-o-smierci-darii-duginy-biedna-dziewczyna-niewinni-pla,nId,6240962

  • Lubię to 1
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

O czym świadczą takie obrazki?
O głupocie ich autora.
Jak ktoś nie ma pojęcia o czym pisze, to tylko robi z siebie głupka.
Daleko mi do mieszania się w sprawy wiary, niech sobie każdy wierzy w co chce, ale po co się ktoś wypowiada na temat rzeczy których nie rozumie?

Czy obecnie w kościele (jako organizacji) jest miejsce na religię i wartości, które owa religia powinna głosić?

Powinna głosić czy głosi?
Jakież to wartości masz na myśli?
Chodzisz do kościoła? Czytasz Biblię, że odnosisz się do tych wartości?
Zacytuję ewangelię Mateusza:

"A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują;  tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?  I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.(Mt 5, 44- 48)"

Zatem patrząc na ten zapis, Franciszek stosuje się do Ewangelii, czyli właśnie do wartości, które ta religia głosi, a nie do pierwszego widzimisie osoby, która ostatni raz była w kościele na chrzcie.
Serio odpuście głupie pisanie i zostawcie to tym, którzy uważają się za katolików.


Link to post
Share on other sites

Nauka wynika z przesłanek popartych eksperymentami, które na każdym kroku dają człowiekowi kolejną cegiełkę do zrozumienia działania wszechświata. Religia jest oparta na wierzeniu, ona nawet nie zakłada żadnego wątpienia w cokolwiek co głosi, tam człowiek nie szuka prawdy, on ma ją narzuconą bez podważania czegokolwiek. Religia opiera się na spisie fajnych opowiadań sprzed wieków, także nie ma tam nie wiadomo jak złożonych modeli matematycznych czy jakichkolwiek wymagających naukowego podejścia. Jedynie wymaga interpretacji i to takiej jaką narzuca kościół, bo jak zaczniesz ją czytać to można się nieco przerazić momentami jaki to ten bóg jest niewrażliwy na ból i cierpienie.

 

Poza tym sam nie zrozumiałeś wywodu Skazy, bo jemu zwyczajnie chodziło o kościół prowadzony przez niedoskonałych ludzi, którzy wykorzystują go do egoistycznych celów, do zdobycia władzy, do wykorzystania jej, żeby kierowa ludem. Chodzi mu o zjawiska czy sytuacje, które widzi na co dzień, o których mówią media. O tym, że kościół dostaje ziemię za grosze, o tym, że księża jeżdżą mietkami, o tym, że jak nie dasz w kopertę na kolędzie to ksiądz o Tobie wspomni z ambony. Do tego też potrzebuje być teologiem?

 

Edit:

Poza tym wypowiadanie się na jakikolwiek temat, który nie jest nam bliżej znany nie zawsze oznacza, że zrobimy z siebie debila. Jeżeli stosujesz takie kryterium wypowiedzi to chyba musisz mało mówić na co dzień.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Nie odniosłem się do wywodu, tylko do obrazka który zamieścił. Dodatkowo zapytał o wartości religii, więc spytałem go jakie to wartości, chciałem wiedzieć na co się powołuje.
Co zaś się tyczy Twojego wywodu o nauce i religii to masz jak najbardziej rację. Jednak jeśli ktoś zabiera głos w dyskusji nie mając pojęcia o temacie który porusza to, mówiąc delikatnie, nie świadczy to o nim najlepiej.
I tak, fizycy są lepsi i mogą pisać o teorii względności, tak jak studiujący Biblię katolicy od tych, którzy nie mają pojęcia o tych tematach

Link to post
Share on other sites

Skoro tak to poproszę o konkretne kryterium, które pozwala mi na wypowiadanie się na dany temat, żebym na przyszłość wiedział o czym mogę pisać, a o czym nie. Czy inżynier fizyki wystarczy, czy może doktor albo profesor? :D

Edit: swoją drogą trochę śmiesznie, bo wychodzi z tego, że zabraniasz znakomitej większości katolickiej wypowiadać się na temat religii, bo znając życie niewielki procent w ogóle bilbię przeczytał.

  • Lubię to 1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ale wypowiadać się zawsze możesz. W czym problem?
Jednak skoro masz zdanie w jakimś temacie, rozumiem, że wyrobiłeś je sobie choć trochę ten temat zgłębiając.
Dyskusja polega na tym, że rzucasz jakaś myśl popierając ją jakimiś argumentami a nie ogólnikami.
Widzisz kolega rzucił obrazek powołując się na jakieś wartości, więc postanowiłem sprawdzić co te wartości mówią.
Znalazłem ten cytat z Ewangelii, więc go przedstawiałem i spytałem o jakich wartościach on mówił, skoro ta właśnie ewangelia nie neguje słów papieża.

Link to post
Share on other sites

Nie da się nie zauważyć, że Bergoglio w pewien sposób sympatyzuje z Rosją, po części przez jego pochodzenie i zupełnie prywatne przekonania.

Inna sprawa że zachodnie media chętnie podchwytują wybiórczo te jego wypowiedzi które mogą wywołać oburzenie społeczeństw zachodu.

 

Ja pod adresem tego Pana mam zastrzeżenia dużo poważniejszej rangi w innych materiach ale, nie o tym mowa.

 

@marik81 muszę Cię zmartwić lub zaciekawić w zależności od tego jak do tego podejdziesz. Ponieważ nie istnieje coś takiego jak jednolity spójny przekaz KK płynący z biblii. Najlepszym tego dowodem jest mało komu znany a istniejący żywo konflikt/spór pomiędzy tzw. Tradycjonalistami katolickimi a współczesnym przekazem kościoła.

Na dobrą sprawę tradycjonaliści uważają (mówiąc o tym dość głośno), że po Soborze Watykańskim II i jego ustaleniach działalność Watykanu jest sprzeczna z zasadami wiary katolickiej.

Nie wgłębiając się w szczegóły co do samej zasady mają zupełną rację co trzeba im przyznać.

To co głosi dzisiaj KK ma się nijak nawet do ich własnych zasad. Wśród tradycjonalistów można spotkać sporą rzeszę księży również w Polsce.

 

A co do cytowania biblii : Księga Wyjścia

 

TeBLlLb.png

 

Mam rozumieć, że do tego też stosuje się papa franczesko? :-> bądźmy poważni.

 

A na koniec wisienka na torcie, o której trzeba wspomnieć to fakt, iż sama biblia jest ze sobą wewnętrznie sprzeczna i na nic tutaj się zdają prymitywne tłumaczenia, że biblię pisał bóg ale rękami ułomnych ludzi, bo takim podejściem do sprawy można zanegować dosłownie wszystko a jeśli jeszcze do tego logice powiemy aby poszła na spacer to już otwiera nam się całe spektrum paranoidalnych możliwości spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość.

 

W świetle tego wszystkiego nie wiem jak w jaki sposób można brać na poważnie twierdzenie, że katolicy wyznają te same niezmienne wartości.

Katolicy wyznają wartości dostosowane przez "magisterium" kościoła katolickiego do aktualnie panujących powszechnie zasad współżycia społecznego i nie ma w tym żadnej ukrytej prawdy.

 

 

Edytowane przez pendzel_3
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

-->   I'm an atheist. Debate me.
-->   Nie rozumie infinite regression problem.
-->  
It's magic. I'll not explain shit.

There’s a logical deductive way to prove God’s existence. This argument follows the 3 laws of logic which can be used everywhere and anywhere, even in the metaphysical realm.
• The Law of Identity
• The Law of Non-Contradiction
• The Law of Excluded Middle Now to formulate the argument.

There’s 3 types of existence:
• Necessary Existence
• Possible Existence
• Impossible Existence
Impossible Existence do not exist.
Possible Existence could be made any other way and are not necessary but are rather contingent things.
Necessary existence is an independent thing was is necessary for anything and everything to exist.

If you check everything around the universe, everything is contingent in one way or another.
The heart relies on all 4 chambers to equally beat for the heart to circulate properly. If any fails, the heart fails.
Likewise the water cycle. You can’t have condensation without evaporation or precipitation without condensation. They all rely on each other.
You rely on your parents to exist for you to exist. Your parents depend on their parents for them to exist and so on and so for. Now let’s start walking backwards.
You have 3 choices:
• The Universe is Eternal
• The Universe is Infinite
• The Universe is Finite
The Universe is Eternal
Option 1 cannot be the case because scientists have concluded that the universe is constantly expanding therefore cannot have an endless beginning but rather has a starting point. This is confirmed by many astrophysicists and scientists such as Paul Davis, Martin Reese, Rogers Pennyrose and so on. If something is eternal it cannot be suspect to change in any shape or form as it maintains a constant rimless form of itself, which the universe clearly doesn’t. The stars explode, humans reproduce, men eat, women die and so on and so forth. There’s constant change.

The Universe is Infinite
Option 2 cannot be valid. It would lead to infinite regress fallacy . You cannot have an infinite chain of dependent things or otherwise we’d never come into existence. 2 examples: If you’re in a library waiting in a line with an infinite amount of people waiting in front of you, will you ever pick up the book you want? Of course not, because the line never ends. If you have a sniper who wants to assassinate the target, but before hand he needs permission from his general, and that general needs permission from the other general and the other general needs permission from the other general and going backwards at infinitum, will the sniper ever take the shot? Of course not.

The Universe is Finite So the only option lift to avoid a logical impossibility, that being the infinite regress, is that a necessary being must exist. The necessary being by default will then be eternal, so there’s no form of contingency or time bound parts, and the necessary being will also be independent since it’s eternal, it’ll also be all powerful as everything came from it, and it’ll also be all knowing since it created everything. More basic logical explanation.
 
It's also logical implication of Big Bang idea when you associate prime information idea with manifestation of God, or God itself. To put it simply, for reality to exists you need source of "prime information" that it originated from which is omniscient, omnipotent and omnipresent from perspective of this reality. You need "process" that is described by all these qualities, to put it in autistic language. Informations can't just "pop out from void". It's illogical. Nothing can't create something, because nothing is lack of existence. Universe exists. Existence is a process. Process is basically causal-effect chain. So, process that created universe was "prime mover", "prime information" - something that contained everything. That's very simplified description.

Negacja istnienia ontologicznej formy Boga, prime mover, prime information, jakkolwiek ująć semantykę tego zjawiska, wywołuje niespójność logiczna wobec ontologicznej definicji zjawiska istnienia czegokolwiek (jako procesu) typu infinite regress.

Istnienie = proces.
Proces = informacja na temat zbioru czynności produkujących rezultat.
Istnienie poprzedzane jest zjawiskiem informacji.
W sumie, takie rozkładanie na czynniki pierwsze dowodu metafizycznego czy idei Prime Mover Arystotelesa... w takiej uproszczonej formie nawet dziecko powinno zrozumieć ogólną logikę argumentów ontologicznych, które nigdy nie zostały sfalsyfikowane jako fałszywe logicznie, ani nie przedstawiono też żadnej alternatywy wobec konieczności istnienia ontologicznej formy Boga. Brak alternatywy = brak realnej konstruktywnej krytyki. Zwykła, irracjonalna negacja.

Po roku od ponownego zaglądnięcia do wątku stwierdzam, że dalej strasznie jałowa dyskusja. Prostackie memy przeplatane pojękiwaniami jakiegoś intelektualnego inwalidy. Ateizm 2022 w Polsce. Dalej na poziomie gimnazjum. Kompromitujące środowisko.
 

28e48a8bd14c2df91b93c699d72a0f0e82addee04207ca4b0574d6819fc043e4.jpg

Edytowane przez Arthass
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...