Skocz do zawartości

Dyskusja na temat okazji cenowych


Recommended Posts

Ja złożyłem zamówienie 1.01.2016 o 12:00a a odmowa przyjęcia zamówienia przyszła dzisiaj z rana tj 04.01.2016 czyli jest podstawa do bezpodstawnego odmówienia sprzedaży.

Ja zamawiałem 31grudnia, do tej pory brak informacji o anulacji.

Wszystkie zamówienia klepią ręcznie?

Link to post
Share on other sites

Zawsze przy tego typu akcjach najbardziej pokrzywdzona jest ta sama grupa januszy. Zawsze.

 

Wykorzystywanie ewidentnego błędu i wieszanie psów na sklepie można porównać do sytuacji, kiedy to znajdując czyjś portfel ma się pretensje do właściciela, że zablokował karty.

 

Kto chciał - zamówił. Przysłaliby - ok. Liczenie jednak na to to naiwność, a szczekanie z tego powodu - skrajne cwaniactwo i buractwo.

 

http://forum.benchmark.pl/topic/83459-dyskusja-na-temat-okazji-cenowych/page-159?p=2050891&do=findComment&comment=2050891

 

I nic więcej tutaj dopisywać nie trzeba.

Link to post
Share on other sites

Zawsze przy tego typu akcjach najbardziej pokrzywdzona jest ta sama grupa januszy. Zawsze.

 

Wykorzystywanie ewidentnego błędu i wieszanie psów na sklepie można porównać do sytuacji, kiedy to znajdując czyjś portfel ma się pretensje do właściciela, że zablokował karty.

 

Kto chciał - zamówił. Przysłaliby - ok. Liczenie jednak na to to naiwność, a szczekanie z tego powodu - skrajne cwaniactwo i buractwo.

 

http://forum.benchmark.pl/topic/83459-dyskusja-na-temat-okazji-cenowych/page-159?p=2050891&do=findComment&comment=2050891

 

I nic więcej tutaj dopisywać nie trzeba.

 

Zgadzam się z twoją opinią.

Tyle tylko że w tej sytuacji, cena zmieniła się nie tylko w jednym sklepie, więc można było pomyśleć, że to jakaś szybka promocja, końcówka serii etc, a nie błąd sklepu.

Link to post
Share on other sites

OK, dlatego nie mam pretensji, że ktoś, kto tak pomyślał, złożył zamówienie, zwłaszcza, że w mojej ocenie stówa, no maksimum 140 z KW, to odpowiednia cena za ten dysk.

 

Wszelkie teksty o procesach i oszukańczych praktykach po stronie sklepu są jednak żałosne i świadczą jedynie o tym, że wypowiada je dzieciarnia, która w życiu nie miała do czynienia choćby ze skarbówką. Każda dorosła osoba, która choć raz w życiu wypełniała zeznanie podatkowe, trochę inaczej podchodzi do przesuniętych przecinków i nadliczbowych/brakujących zer.

Link to post
Share on other sites

Przyznam się, że ja też nie liczyłem na wysyłkę dysków, ale byłem ciekawy, jak sklep się zachowa. Odwołania do punktów regulaminu Neo24 w moim przypadku nie mają racji bytu. Po pierwsze mam potwierdzenie przyjęcia zamówienia do realizacji przez sklep, a po drugie elektronicznie zostałem o tym fakcie poinformowany. Tylko, że zamówienie było przez Ceneo i informacje są podane przez Ceneo, a Neo24 tłumaczy się tym, że w takim przypadku to nie obowiązuje regulamin ich sklepu. Więc na jakiej podstawie w ogóle przyjęto a później odrzucono mi zamówienie? :)

Na Ceneo w dalszym ciągu mam informację przy zamówieniu, że sklep przyjął je do realizacji ;)

 

Kończąc - nie chodzi jak ktoś zaczął, chodzi jak kończy. Zamiast powoływać się na "błąd na stronie" i punkty regulaminu na podstawie której powiedzieli wszystkim "bujajcie się" mogliby zaproponować jakieś inne rozwiązanie - chociaż bonifikatę przy kolejnym zamówieniu. Pozwoliłoby to im wyjść z twarzą. A tak to kolejny sklep do omijania.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez djs74
Link to post
Share on other sites

za to ja (pisownia oryginalna) - chyba podwójne standardy  mają

 

"Witam,

z przykroscia informuje iz z powodu bledu na stronie nie mozemy potwierdzic zamówienia o numerze  30727684 w sposób wymagany i okreslony w punkcie 1.5 oraz 2.3 Regulaminu zakupów w sklepie NEO24.PL - zamówienie tym samym nie zostaje przyjete do realizacji przez NEO24.PL.

Za odrzucenie zlozonej oferty zakupu serdecznie przepraszamy.


Pozdrawiam

ARTUR BURZALA"

Edytowane przez wrzesi0
Link to post
Share on other sites

 

Artur Burzała

 

Witam,

 

Zamówienia, które zostały potwierdzone zostaną zrealizowane pomimo błędnej ceny.

 

Pozdrawiam

 

 

Ja coś takiego dostałem od Neo gdy dopytałem się o całą sytuację.

 

To jak wygląda potwierdzenie zamówienia wg nich w takim razie.

Bo ja dostałem maila zatytułowanego potwierdzenie zamówienia, i w nim że towar jest dostepny, i że rozpoczęto realizację.

 

To był trzeci mail, pierwszy to potwierdzenie złożenia zamówienia, drugi z informacjami dodatkowymi do zamówienia i ten na koniec.

Link to post
Share on other sites

Przecież to napisałem:

 

No sorry Cię kolego, ale jak dla mnie  to "!=" nie jest równoznaczne z tym  "=/="

 

 

A tu taka ciekawostka jak takie sklepy pracują. Moja siostra pracuje w TechData i potwierdza te słowa

 

 

 

Pozwólcie że powiem Wam parę słów o działaniu takich sklepów oraz całej patologii jaka jest w branży elektroniki użytkowej (szeroko rozumianej). Aż sobie konto założyłem specjalnie, bo nosi mnie jak widzę takich patoli jak Ci z net-s http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/smile.gif

 

Na początek kilka słów o mnie: pracuję w od lat w branży IT w sprzedaży, aktualnie od 3 lat zajmuję się sprzedażą większych projektów IT typowo B2B (dla firm), wcześniej sprzedawałem specjalistyczne oprogramowanie dla kancelarii prawnych itp., a jeszcze wcześniej pracowałem kilka lat w sklepie detalicznym (salonie) jednego z największych polskich sprzedawców IT. Śmiem twierdzić, że branżę i mechanizmy (te dobre i te złe) rządzące nią na różnym poziomie poznałem dosyć dobrze, zarówno od strony dostawcy jak i klienta, tak w kanale sprzedaży bezpośredniej (fizycznej, z klientem) jak i internetowej.

 

Zacznijmy od tego jaka jest podstawa działania takich sklepów jak net-s. Otóż uważam że to co pozwala im w ogóle istnieć, to 2 mechanizmy:

- typowo januszowskie podejście klientów, na zasadzie CCC (cena czyni cuda), a reszta nieważna

- typowo januszowskie podejście tzw. "sprzedawców" (celowo w cudzysłowiu) w tych sklepach

 

Jeśli chodzi o punkt pierwszy, to każdy (co w sumie zrozumiałe), kupując coś chce kupić jak najtaniej. Stykałem się z tym na każdym poziomie, zarówno obsługując turbodetali w salonie, którzy potrafili targować się o cenę kabelka USB A-B za 15 zł, jak i obecnie sprzedając projekty IT, usługi itd. warte setki tysięcy zł firmom. Typowym narzędziem pomocnym w tym procederze są wszelkiej maści porównywarki: ceneo, skąpiec itp. Pozornie wszystko wygląda super: wchodzę na stronę, sprawdzam co mnie interesuje, patrzę gdzie najtaniej, kupuję i git. No właśnie nie do końca, zaraz do tego wrócę.

 

Co do punktu drugiego: musicie mieć swiadomość, że 95% rynku internetowych sklepów z elektroniką w Polsce nie ma nic wspólnego z normalnym prowadzeniem firmy i jakąkolwiek sprzedażą. To nie są żadni sprzedawcy, tylko pośrednicy, którzy w dodatku psują tę branżę, działając zarówno na szkodę tych 5% uczciwych sprzedawców, jak i na szkodę klientów (sic!). Zaraz uzasadnię moją śmiałą tezę.

 

A wiec pokrótce jak działa mechanizm:

 

- Janusz postanawia założyć firmę i handlować sprzętem IT w sieci, dostaje jakiś tam NIP (lub już go ma, bo najczęściej są to działalności jednoosobowe i wtedy rejestruje się tylko w CEIDG)

- Dostaje dofinansowanie z Unii za "innowacyjny biznes" (ha, ha), lub jeśli go nie dostaje, to niewielkim kosztem zamawia prostą stronę www, zawierającą tak naprawdę tylko regulamin sklepu (lub nie!) oraz dane kontaktowe do firmy (lub nie, bo i takie sklepy są!). Jako kontakt podaje się często telefon stacjonarny, którego nikt nie odbiera i mail który czytany jest raz w tygodniu http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/smile.gif

- Janusz mająć działalność gospodarczą podpisuje umowę z jednym z polskich dystrubutorów IT: np. ABCdata, Action, AB, TechData itp. Reszta mniejszych distri w zasadzie się nie liczy, bo albo ma wąskie wyspecjalizowane portfolio, albo nie ma API do www (o tym niżej).

- Umowa określa poziom cenowy na jaki może liczyć Janusz, a także dodatkowe warunki, np. minimum logistyczne, które w danym miesiącu musi być spełnione, aby towary które Janusz zleci do wysyłki poszły "za darmo".

- Janusz oczywiście jest leniwy, więc nie wrzuca na swoją stronę www całego asortymentu dystrybutora, tylko wykorzystuje gotowy mechanizm API, który te dane zaciąga i (w teorii) aktualizuje. Mechanizm ma zaszytą marżę (lub nie!) i system powiadamiania dystrybutora, jeśli ktoś wrzuci coś do koszyka i zamówi. Jeśli nie wierzycie w to co mówię, porównajcie proszę wygląd opisu produktu (w tym wypadku na szablonie ABC Daty) ze sklepem Net-s na ten sam produkt (obrazki załączam). W tym wypadku to już w ogóle szczyt lamerstwa, bo określają pola które mają być skopiowane, Janusz skopiował również napis [LINK] na dole, który na ABC jest aktywnym hiperłączem, a na stronie www sklepu tylko napisem http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/smile.gifhttp://www.net-s.pl/...93V5LSB2-10&w=c , linku do ABC nie podaję gdyż wymaga logowania

- Ponieważ Janusz nie ma magazynu, i na oczy nie ogląda tego co sprzedaje, więc jego kontrola nad jakością, pakowaniem itd. jest żadna.

- Ponieważ Janusz często sprzedaje na marży 0% (tak, ZERO), lub na marży typu 1-2% (tak jest to prezentowane na stronach ceneo, skąpca itd.), to musi na czymś zarabiać. Na czym?

- Na przesyłkach oczywiście! Zarobek z tego mizerny, bo raptem od ok. 8 - 15 zł netto, ale jeśli w miesiącu skroi się odpowiednią liczbę takich transakcji to wychodzi niezła sumka. Jak niezła? Posłużę się przykładem: kolega z mojego zespołu obsługuje dużą firmę, zajmującą się marketingiem telefonicznym, ale także sprzedażą wysyłkową (książki, jakieś płyty itp.). Z racji dobrych relacji u klienta, klient zwierzył mu się, że najlepsze Janusze, którzy oferują ich towary na www, potrafią zarobić nawet 30.000 netto miesięcnie, po odjęciu kosztów (niskich), zapłaceniu VATu, PIT'u i ZUS'u, kosztu utrzymania hostingu, zostaje na czysto ok. 20k netto. Jest biznes? Jest! http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/smile.gif

- Dodajmy że przesyłki te nie idą w ogóle do firmy Janusza, są one directowo wysyłane do klienta, z dołączoną fakturą, a Janusz dostaje fakturę zakupową z distri (zresztą najczęściej 1 zbiorczą na koniec m-ca).

- Oczywiście z powyższym modelem sprzedaży i psuciem rynku i marży wiążą się określone zagrożeniach DLA KLIENTÓW: słaby kontakt ze sklepem, słaba realizacja reklamacji, sprzedawca nie wie do końca co sprzedaje i za ile, a błędy cenowe w distri automatycznie kopiują się do jego sklepu (patrz temat dysku SSD), brak odświeżania stanów magazynowych w czasie rzeczywistym (radzą sobie z tym różnie, np. są sklepy które zawsze podają "Duża ilość" towaru - najwyżej anuluje się zamówienie i wk***i klienta, lub takie które podają "Zapytaj handlowca", czyli nic nie wiemy, ale się dowiemy http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/smile.gif). Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego np. strona komputronik.pl działa tak wolno? Jedną z przyczyn (poza ch*****m kodem), jest właśnie fakt, że Komputronik posiada swój fizyczny magazyn, w nim fizycznie sprzęt, a stany magazynowe odświeżają się w czasie rzeczywistym (co jest nie lada wyzwaniem dla systemu, przy ok. 40 tysiącach indeksów w ofercie). No ale coś za coś...

- Jeśli dany sklep już skompromitował się w stopniu, który powoduje masowy odpływ klientów, co robi Janusz? Zmienia nazwę, logo na www i domenę i jedzie dalej ze swoim "biznesem".

 

Powyższy model nie jest oczywiście nielegalny z pkt. widzenia prawa, ale mam nadzieję że chociaż części z Was wyjaśniłem, że finalnie cierpią na tym najbardziej klienci. Zadajcie sobie pytanie: czy parę % różnicy w cenie jest Waszym zdaniem warte nerwów, czasu i problemów, jakie wywołuje fatalnie zrealizowane zamówienie lub źle załatwiona, długo ciągnąca się reklamacja (pół biedy jak jest to np. laptop, który i tak serwisuje producent, ale np. taki dysk musi lecieć przez sprzedawcę i co wtedy?).

Link to post
Share on other sites

OK, dlatego nie mam pretensji, że ktoś, kto tak pomyślał, złożył zamówienie, zwłaszcza, że w mojej ocenie stówa, no maksimum 140 z KW, to odpowiednia cena za ten dysk.

 

Wszelkie teksty o procesach i oszukańczych praktykach po stronie sklepu są jednak żałosne i świadczą jedynie o tym, że wypowiada je dzieciarnia, która w życiu nie miała do czynienia choćby ze skarbówką. Każda dorosła osoba, która choć raz w życiu wypełniała zeznanie podatkowe, trochę inaczej podchodzi do przesuniętych przecinków i nadliczbowych/brakujących zer.

Jak sie korzysta z adaptera, to z głową - jak sie januszuje w sieci to sie traci.

 

Nie chce mi sie przepychac z 2it, bo to nie jest warte, ale taka mala informacja:

Witamy,

 

Portal 2it.pl otrzymał poniżej załączone zamówienie.

Jeżeli wszystko się zgadza to prosimy o potwierdzenie linkiem, jest to warunkiem realizacji zamówienia.

 

Aby potwierdzić kliknij na link http://www.2it.pl/potwierdz?zam=251513020160101

 

W przypadku wątpliwości lub kłopotów z potwierdzeniem napisz do nas: 2it@2it.pl

 

Prosimy kierowac zapytania dotyczace innych form platnosci niz okreslone w http://www.2it.pl/osklepie#zaplata na 2it@2it.pl lub tel. asystenta 0801-662467

 

Zamówienie nr 251513020160101

tak to jest jak sie kupuje wirtualny towar ;) mozna sie ponapieprzac z nimi, ale szkoda czasu i energii.

Link to post
Share on other sites

 

 

Aby potwierdzić kliknij na link
 

 

Potwierdzasz chęć kupienia tego dysku. Sklep musi tą chęć zaakceptować.


I wcale nie musi jej akceptować, tym bardziej, że w regulaminie mają odpowiedni zapis.

Link to post
Share on other sites

 

 

Twoje zamówienie przekazane na nasz magazyn i oczekuje na wysyłkę.

Twoje zamówienie zostało przekazane na nasz magazyn i oczekuje na wysyłkę. Prosimy oczekiwać na wiadomość mailową z potwierdzeniem wysłania i numerem przesyłki.

 

Coś takiego wyskakuje, gdy próbuje sprawdzić status mojego zamówienia.

Link to post
Share on other sites

Moje zamówienie zostało anulowane, po czym odpisałem, że zostało wcześniej potwierdzone o osobnym mailu.

W tej chwili otrzymałem odpowiedź, że przepraszają za pomyłkę, i że zamówienie zostanie zrealizowane.

 

U mnie niby takich cyrków nie było, teraz gdy sprawdzam status mojego zamówienia jest napisane, że:

 

 

 

Twoje zamówienie zostało wysłane. Status Twojej przesyłki pojawi się po przyjęciu paczki w pierwszym oddziale firmy kurierskiej.
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...