Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

To Ty jeszcze się nie nauczyłeś, że tutaj nawet nowe autko za 200tyś prosto z salonu, pięknie wyposażone, ładne i praktyczne i tak przegra ze starą betą bo nie RWD? ;) Już za często mi witki opadają jak tu wchodzę...

Ale stare bety są w porzo. Nowe w większości dla mnie już nie :/

 

Ja gdybym to dostał to sprzedałbym i kupił Mazde 6 II. Nawet gdybym mógł sprzedać tylko za wartość tej Mazdy xd I zrobiłbym tak z każdym innym autem. No chyba, że miałbym już ją upragnioną i mógłbym sobie pozwolić na drugie auto, to żadnym Brabusem w sumie bym nie pogardził xd

 

Tylko ja nie wiem co ja kiedyś zrobię, jak przesiądę się do auta bez hydro? Chyba będę sobie musiał fotel z ciężarówki kupić xD

Edytowane przez MoonWalk
Link to post
Share on other sites

Nie o tym mówię. Bardzo często widzę, że jeśli coś nie jest RWD to od razu jest gorsze...i zupełnie nie czaję dlaczego?

Przydałby się tu gif z oklaskami, ale piszę z fona i mi się nie chce przekopiowywać...

 

No o to mi mniej więcej chodzi. I też o to, że nie tylko bety muszą być super cool, bo mimo że nie ma tego zbyt wiele, są też na rynku inne auta w razie czego, którymi można pozamiatać. Np. nowe Twingo :P

 

W C5 da się na wstecznym zamiatać przodem fajnie za to xD

Edytowane przez MoonWalk
Link to post
Share on other sites

Szukałem auta od dwóch miesięcy. Miałem na jazdę próbną (minimalnie na dwa dni) Seata Leona, Opla Astrę, Forda Focusa, BMW 1, Audi A1, Peugota 308, Peugota 2008, Kia Sportage no i Mazdę 3 i CX-3. Szukałem autka rodzinnego - miały wejść dwa wózki do bagara i do tego zakupy, a wnętrze miało być ładne. Budżet 19-20k funtów. Takie mieliśmy wymagania. Auto będzie jeździć po mieście może 3 razy w tygodniu, bo i tak mam auto służbowe. Do tego dłuższa wycieczka w weekend (do 150km).

 

Nikt nie zaoferował mi tyle co Mazda (silnik, opcja wnętrza i rabaty). Inne marki nie miały nawet startu. Benzyna 2.0 ~125km, ale nie doświadczyłem jakiegoś wyjątkowego buczenia. Może dlatego, że w całym Edynburgu jest limit prędkości 25km/h i szybciej się da jechać. Na obwodnicy czy autostradach też niestety się nie poszaleje. Jadąc 80km/h wyprzedzam BMW 7 i inne rakiety.

 

Reasumując, Mazda to autko idealne dla mojej rodzinki. Każdy ma inne potrzeby, 25-letnie BMW mi niepotrzebne.

  • Popieram 7
Link to post
Share on other sites

Ale spod świateł bokiem nie wywiesz. du*a nie auto!

 

 

A serio to chyba najładniejsze autko w tym segmencie. Do tego duże, pojemne i idealne dla rodzinki. Gratki i niech dobrze wozi :)


 

 

RWD jest lepsze,

Właśnie... lepsze bo? Bo du*a ucieka? Bo można poszaleć? Ja chcę zapakować moją babę w auto i pojechać sobie w góry zimą bez konieczności montowania łańcuchów na każdym podjeździe, bez strachu że mi "ucieknie" na mokrym zakręcie jak nieopatrzenie dam trochę za dużo gazu i że jak w moje auko wsiądzie moja kobita* to bezpiecznie dojedzie z pkt. A do pkt. B. Nikt nigdy nie powiedział że coś jest lepsze/gorsze. Każdy napęd ma inną specyfikę, fizykę prowadzenia, sposób użytkowania i zastosowanie. Nie RWD  N I E  jest lepsze, jest inne. (KROPKA) Jak widzę teksty w stylu "Eeeee to nie ma RWD, bezsensu" to mnie się nóż w kieszeni otwiera.

 

 

 

*nie mam na myśli baba=nie ogarnia. Jak pisałem inny napęd inna specyfika.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

 

 

Właśnie... lepsze bo? Bo du*a ucieka? Bo można poszaleć?

 

Nie, absolutnie tu bardziej chodzi o różnice w prowadzeniu, kontrole w zakrętach, dynamikę.

 

 

 

, bez strachu że mi "ucieknie" na mokrym zakręcie jak nieopatrzenie dam trochę za dużo gazu

 

Biorąc pod uwagę nowsze modele, nie tak łatwo jest wprowadzić auto w poślizg.

 

 

 

Nikt nie zaoferował mi tyle

 

Bo dodo niestety już w Polsce. 

Link to post
Share on other sites

Się znowu zaczyna wojna FWD vs RWD. Dawno nie było. Kupcie Wy sobie poprostu jakieś Quattro czy inne 4Motiony i nie będzie żadnego problemu. Po co się denerwować bezcelową dyskusją co jest lepsze, skoro jedno jest kompletnie inne od drugiego i działa na innych zasadach. Każdy ma to co potrzebuje, co lubi i na co go stać :)

Link to post
Share on other sites

 

 

Jedyne 1 500 000PLN i 700KM pod butem jest Twoje :D

A podstawowy Dieselek 450k albo podstawowa benzyna (dalej robiąca poniżej 6s do 100km/h) 500k. Nie widzę tu aż takiej różnicy, żeby dopłacać do AMG. Za tą bańkę kupisz sobie Ferrari/Lambo/inne super sportowe wozidło do lansu.

Link to post
Share on other sites

Się znowu zaczyna wojna FWD vs RWD. Dawno nie było. Kupcie Wy sobie poprostu jakieś Quattro czy inne 4Motiony i nie będzie żadnego problemu. Po co się denerwować bezcelową dyskusją co jest lepsze, skoro jedno jest kompletnie inne od drugiego i działa na innych zasadach. Każdy ma to co potrzebuje, co lubi i na co go stać :)

Z napędu 4x4 wyjątkowo przypadł mi do gustu ten z Forestera. Nie jeździłem za dużo autami tego typu, ale tam miałem wrażenie, że nawet na śniegu auto by słuchało się idealnie. Chociaż może byłbym zbyt pewny swego? Xd

 

Ale w sumie zbyt wiele porównania nie mam. Xdrive i Quattro to tylko po ulicy, na sucho, więc w sumie może i są lepsze.

Edytowane przez MoonWalk
Link to post
Share on other sites

Do jazdy najzwyklejszej to nie ma różnicy czy FWD czy RWD, niemniej przy RWD na mokrym czy śniegu trzeba bardziej uważać. No ale RWD daje mi frajdę jakiej nie daje FWD, troszkę śniegu i uślizg tylnej osi daje sporo frajdy. O właściwościach jezdnych można sporo dyskutować, czy o tym, że start RWD ma lepszy, ale do jazdy codziennej to nie są żadne argumenty. Np. Clio II 1.5 dci z 65 konnym silnikiem byłem w stanie jeździć dużo szybciej niż moim merolem, nie dlatego, że szybciej proste jeździło, tylko na łukach się pewniej prowadzi. Merolem po moich przygodach nie mam zaufania do pokonywania łuków z wyższymi prędkościami, kilka razy mi du*a już uciekła to trzeba było korygować tor jazdy. Przez to też postanowiłem, że nie będę oszczędzał na oponach już nigdy i nie będę szarżował jak nie jestem pewny, czy droga jest na pewno sucha ;)

Link to post
Share on other sites

 

 

Się znowu zaczyna wojna FWD vs RWD.

 

Po co się denerwować bezcelową dyskusją co jest lepsze, skoro jedno jest kompletnie inne od drugiego i działa na innych zasadach. Każdy ma to co potrzebuje, co lubi i na co go stać

 

O to to! Właśnie o tym mówię cały czas. Nie ma lepsze/gorsze. Jest inne i kropka.

Link to post
Share on other sites

 

 

Merolem po moich przygodach nie mam zaufania do pokonywania łuków z wyższymi prędkościami,

To nie RWD tylko szrotowe opony. Dopóki nie będzie się przeginać to czy jedziesz FWD czy RWD nie ma większej różnicy IMO.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Przez to też postanowiłem, że nie będę oszczędzał na oponach już nigdy i nie będę szarżował jak nie jestem pewny, czy droga jest na pewno sucha

 

Tego chyba każdy dopiero uczy się po błędzie, RIP golf  :cry:  

Edytowane przez Adille
Link to post
Share on other sites

No ja w Golfie też miałem podsterowność sporą i jest to dużo łatwiejsze do opanowania niż nadsterowność. Chociaż możliwe, że BMW z racji swojego wyważenia jest łatwiej wyprowadzić z nadsterowności ;) Nie wiem, bo nie miałem w żadnym BMW takich przygód z racji tego, że jeździłem samochodami tej marki jedynie okazyjnie.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...