Skocz do zawartości

Co ostatnio kupiliście?


Recommended Posts

Poduszkę silnika mazda 5, bo mimo że wygląda dobrze to jest już bez oleju.
Niestety aby zobaczyć że złom trzeba wyjąć. Na aucie wygląda ok, jedynie widać że siada za bardzo w dół. Cena w serwisie 1200. Pasuje od volvo V50 a cena 450 za ori.
Lub z mazparts, gdzie Michu za 650 ogarnie ori mazdy.
Natomiast za silnik czyli dolną polecam uzywke z Forda Focusa rs/st. a353a12105ac0dc6c0266cd4d898b944.jpg

10e4667238487e12842f3182f989e589.jpg

  • Lubię to 5
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Kuponu nawet jeszcze nie aktywowałem, bo się zastanawiam czy jest sens iść tak słaby wybór ostatnio :P

Ale znając życie wewnętrzna cebula wygra i coś na grotę przytargam (ale się nie będę cieszył jak Jarosław "guma" Gowin :rotfl:).

Edytowane przez buszi
  • Lubię to 3
  • Haha 2
Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, pendzel_3 napisał:

ta i może już zebrał przez ten czas na te 4+4, no nie róbcie z chłopaka jakiegoś żulicha, to porządny alkoholik jest.

Przecież to tylko żarty ;) A poza tym facetom trzeba od czasu do czasu do czasu podokuczać by nie poczuli się zaniedbani :D

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Link to post
Share on other sites

uuuu @buszi, będzie lekki offtop, albo raczej mała retrospekcja ale jakież to jabole kupowałeś?

 

Ja z tego co pamiętam to moi faworytami byli:

 

1)0SysL1yzhoLxXarIZ5LfkSOl8NDfm4mGQVkTgALx

********************

Dzbanekia6.jpg

******************

3189-bbda76eff050d64121c4a473bb7484bf.jp

 

Cavaliera to bym nawet dziś sobie strzelił szklaneczkę z sentymentu... nie był taki zły na tle konkurencji. :D

Edytowane przez pendzel_3
  • Lubię to 3
  • Haha 2
Link to post
Share on other sites

Znam ale to była najniższa półka :PMoże z raz piłem dla beki, bo kupiliśmy na helloween jakieś takie w kartoniku i było tak paskudne, że już więcej nikt nie chciał nawet na to patrzeć.

 

Piło się głównie białe "patykiem pisane". Czerwone jak nie było białego, choć białe były w pewnej pijalni normalnie lane z kija i wychodziło jak złoto. Potem jak zamknęli to trzeba było się decydować czy dzisiaj tylko białe czy jednak zabraknie w sklepie i trzeba będzie popijać czasem czerwonym. Jeszcze pamiętam jakieś czerwone co na etykiecie miało wiśnie.

 

71c1249d4f5cad519d1e00e8b151

 

My to byliśmy stali klienci, wchodziłeś w piątek do sklepu, pani Kazia (o ile dobrze pamiętam) nas znała więc piwko z lodówki na drogę, czasem jakieś winko czy dwa na start. Kilka win chowaliśmy od razu do lodówki na zapas i kulturka. Aż nas kiedyś właściciel nie przyłapał, patrzy, a tu kilku chłopa wyciąga z lodówki gdzie stały oranżady i jakieś coca cole winiacze, opad szczeny i wtf?! Ale ekspedientka na to "stali kliencie, grzeczni, nie awanturują się, chcieli zimne to mają" :D:D:D

Potem nastały ciężkie czasy, bo i tak już wątpliwej jakości wina stały się już typowo produktami winopodobnymi i ciężko to się piło więc nastała era nalewek. Smaków było kilka, jakieś ulubiony były. Chyba wiśnia, morela czy brzoskwinia ale pijało się też takie wynalazki jak czekoladowa. Ale to też się skonczyło jakiegoś czasu jak się potruliśmy i przez pół wakacji tego nikt nie pił. Przed rokiem szkolnym, w ostatni weekend się umówiliśmy by nadrobić to co nie zostało wypite i po 2 czy 3 to nikt już nic nie chciał pić. Tak człowiek odzyczaił się od amrozji. Na naszą paczkę, pięciu ziomków, te 2-3 to szły na start normalnie.

A potem to już człowiek dysponował większym budżetem więc mógł się albo podchmielić z lekka jakimś dobrym nawet piwem albo za ojczyznę wódeczką upodlić...

 

Jeszcze jak się biegało za staruszkami to pamiętam jedne wagary. Stoimy z kumplami zimą na dworze, bo się jednak miejscówka spaliła, kumpla siora była przeziębiona więc nie mogliśmy wbić na chatę. No to pomysł by walnąć po czymś jak już tu tak stoimy i marzniemy w lasku. Ściepa, brakuje, no to lecę do jakiegoś dziadka, a ten dostał speeda +500% i mi uciekł :rotfl: Doszedł kumpel jeden, akurat starczyły na flaszkę do każdego. Wracamy na spota, dopijamy i klasycznie rozbijam butelkę glanem... centralnie w samym środek czubka wbija mi się kawałek szkła... Matka mnie zabije pierwsza moja myśl, bo dopiero co kupione :rotfl: Ale tak je potem chowałem do szafy zawsze szybko po powrocie ze szkoły, że do kolejnej zimy nikt się nie skapował. A chłopaki potem mówili, że jak w filmie "miłość, szmaragd i krokodyl". Tyle, że miłość mnie olała, szmaragd to szkło po jabolu, a krokodyla to zwykle widziałem rano w lustrze jak trzeba było do budy wstać :rotfl:

 

Jeszcze z tych czasów przypomniały mi się 2 grube akcje.

 

Robiłem sylwestra, kumpel miał kogoś kto ogarniał tanio spryta... on umiał dobrze rozrabiać no to zamówienie poszło na jakieś 12 chłopa... Impreza była taka, że część dojechała czysta i się rozrabiało na miejscu, rano ktoś chciał sobie dopić resztki, a w tapczanie nic nie ma... te czyste też poszły.

 

Albo weekend na działce, zapasy srogie, co chwila ktoś nowy dochodził i z imprezy gdzie miało nas być kilku plus panny ale bez spania, bo warunki spartańskie, zrobiła się biba na 20+ osób. Stanardowo, w czynie społecznym, dla wspierania wspólnoty ściepa narodowa, bo się skończyło za szybko. 2 śmiałków poszło na stacje benzynową, kultura, bo mogli przez płot i pole zrobić to w max 15 min w obie ale nie mieli tyle siły... droga orkężna tak w jedną 20 minut, wrócili po 3h. Wszyscy wytrzeźwieli i poszli spać. Rano już nikt nie miał siły wódki nawet tykać, stała cały dzień na stole i każdy wzrok odwracał. A najlepsze, pytamy ziomków czemu tak długo szli, bo wszystkich suszyło, każdy by sobie jeszcze dopił coś. Najpierw się zubili, na prostej drodze i krzyżówce :rotfl: A na miejscu mieli tak srogie wiatry, że jak jeden walił kasą w blat i krzyczał "najtańsze 0,7!" i spadło ze 20gr na glebę to drugi o tyle jeszcze przytomny go powstrzymał, bo by na 100% już się nie podniósł. Kolo ze starcji policzył i zabrakło... no to drugi raz łapą w blat "to najdroższe 0,5!".

Edytowane przez buszi
  • Lubię to 2
  • Haha 4
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...