Succubus 6185 Napisano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2020 Bardzo dobrze mówisz. Pisząc "w spokojnym miejscu" nie miałem na myśli miejscowości z 3 domami na krzyż, gdzie prąd trzeba donosić w wiaderku , tylko jakąś małą mieścinę, ale żeby wszystko było blisko i pod bokiem. Dobrze, aby niedaleko też było np do wojewódzkiego miasta. No ale jak to się mówi - "поживем, увидим" (pożyjemy, zobaczymy). Cytuj Link to post Share on other sites
berger6630 1391 Napisano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2020 Bardzo dobrze mówisz. Pisząc "w spokojnym miejscu" nie miałem na myśli miejscowości z 3 domami na krzyż, gdzie prąd trzeba donosić w wiaderku , tylko jakąś małą mieścinę, ale żeby wszystko było blisko i pod bokiem. Dobrze, aby niedaleko też było np do wojewódzkiego miasta. No ale jak to się mówi - "поживем, увидим" (pożyjemy, zobaczymy). Nie żebym kazał ci wszystko rzucać i tu zamieszkać ale 2 Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2020 Ja mieszkam pod Warszawą i żonie też się marzy domek na Podlasiu (często ogłoszenia przegląda). Mamy takie miejsce tuż za Augustowem , ale aktualnie nie było by czasu aby tam często jeździć . Może jak finanse pozwolą to na emeryturę się przeniesiemy sezonowo lub na stałe . Ale to jeszcze ponad 20 lat , więc różnie może być . 1 Cytuj Link to post Share on other sites
leto87 2299 Napisano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2020 (edytowane) @@Succubus, Sam mieszkam na wsi.. Niestety znaleźć takie miejsce jak opisałeś, bardzo trudno, gdy się nie ma grubszej kasy. My naprzykład daliśmy 100k pln za niecałe 1000m^2. Do Wejherowa 7km, do Gdyni 30, do Gdańska 50.Co chwila powstają nowe domy, bliźniaki, osiedla mieszkaniowe. Nie wiem dlaczego wydaje się pozwolenia na takie inwestycje. Bo wszystko się przez to psuje, cała infrastruktura drogowa. Korki, wypadki, jazda jest stresująca, brak poboczy, dróg rowerowych, autami wszystko pozastawiane, nie idzie wyjechać.. Ogrodzenia na dwa metry, nic nie widać.Może u nas tylko tak nieciekawie.. nie wiem.. Deweloperzy wszędzie się wciskają, kupują co się da i stawiają bloki. Przez to ceny działek są ogromne a drogi nieprzejezdne.. Biedronki, lidle, tesca..A sąsiedzi też za uszami swoje mają.. Samochody tuningują, ciągle ryk silnika słychać, palą byle czym, nie idzie oddychać, jakieś afery sa o drogi, spływ wody kogoś zalewa.. no ogólnie cyrki.Może sam powiniem się na mazury przenieść? tylko do roboty miałbym daleko.. Edytowane 17 Stycznia 2020 przez leto87 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 18 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2020 Ale jedno można wywnioskować z Twojego opisu - nudzić to się tam nie możesz. Wiesz z sąsiadami to najlepiej neutralnie, o pogodzie i żadnego spoufalania się, wtedy jeszcze jakoś daje się wytrzymać. Może sam powiniem się na mazury przenieść? tylko do roboty miałbym daleko.. Wydaje mi się, że masz dość wolny zawód, w zasadzie gdybyś się uparł, to mógłbyś pracować i na odludziu abyś miał tylko dobrego pc, podłączenie do neta i święty spokój. Dziś robota zdalna podobno popularna. Cytuj Link to post Share on other sites
leto87 2299 Napisano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2020 Pracuję zdalnie, ale raz na ruski rok trzeba się w firmie stawić.. Ciężko znaleźć firmę która zgadza się na pracę zdalną, przynajmniej w mojej branży. Na moim etapie życia, zmiana miejsca zamieszkania jest trudna, i nieuchronnie prowadzi w kierunku miasta. Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2020 Każdy układa sobie to życie jak mu najlepiej. Czasem dochodzi się do wniosku, że to co się aktualnie robi zaczyna męczyć, przestaje dawać satysfakcję, wtedy zawsze można zająć się czymś innym (ja tak zrobiłem w życiu kilka razy - nie żałuję). Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3912 Napisano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Succubus - to my chyba "bliźniaki" bo ja podobnie i też nie żałuję... 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 21 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2020 Kto wie a prawda jest taka, że po 89 przyszło się nam znaleźć w nowych czasach, gdzie aby przetrwać musieliśmy się dostosować. Cytuj Link to post Share on other sites
logitech21 149 Napisano 28 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2020 (…) pierwszy raz byłem na odpoczynku, który rozpoczął się pełnym resetem. Od pierwszego dnia nie myślałem o pracy, obowiązkach oraz kraju. Nic, zero. Moje 30 – urodziny postanowiłem spędzić gdzieś daleko. Chciałem uciec od tego wszystkiego. Początek roku, to zima w całej Europie (prawie), a dalsze wypady są drogie. Postawiłem na Sycylię, a w miarę zbliżającego się wylotu ułożyłem plan wycieczki tak, aby nie nudzić się, a jednocześnie 30 urodziny spędzić w nietuzinkowym miejscu. Drogę z Poznania do Wrocławia zleciała szybko – 2 godziny i autko już stało na parkingu lotniskowym. Ciemno, szaro, zimno i padający deszcz… Koło 11 lądowaliśmy w Palermo, 3 godziny na plaży, a następnie pociąg do Milazzo. Na miejscu byliśmy koło 18 godziny, hotel, jedzenie i spać. Na 9 mieliśmy prom na wyspę Stromboli. Jeśli ktoś nie kojarzy to zapraszam na YouTube, a na pewno przypomni sobie krajobraz, który był puszczany w każdej stacji telewizyjnej pół roku temu. 30 urodziny spędziłem na Stromboli*, na aktywnym wulkanie, widząc erupcje, wybuchy i strzały. Coś niesamowitego i pięknego. Jestem zakochany w wulkanach – przyroda, ziema jest piękna. Jaką to ma moc niesamowitą! 21 stycznia wracaliśmy już do Milazzo, a dalej do Katani. 22 stycznia byliśmy już na szczycie kolejnego, czynnego wulkanu. Etan to największy i najwyższy wulkan w Europie (3350 m). - cały czas aktywny. Ostatni wybuch miał miejsce w maju 2019 roku. Śmiało można powiedzieć, że to matka Sycylii, Włoch. Rano gdy wstaliśmy i ujrzeliśmy całą Katanie leżącą u stóp Etny. Coś niesamowitego! Ostatnie trzy dni spędziliśmy w Palermo, „zwiedzając” Katakumby, jedząc pyszności oraz napawaliśmy się ciepłem słońca. Wracając cieszyłem się de facto, że idę do pracy pracować itp. Ale to złudne. Będąc już pierwszy dzień w pracy (wczoraj) rozglądając się po całym pokoju miałem/ mam wielką ochotę wyjść i nie wrócić. Cały team przychodzi rano, niewyspany, zmęczony, brak energii, a jeśli już takowa jest. To jest ona zużyta na pracę przed komputerem. Nikt nawet nie zapytał jak zleciał mój tydzień. Chociaż o polityce i pierdołach każdy pieprzy. Lata nam uciekają, a my siedzimy w pomieszczeniu przed kawałkiem plastiku i szkła. Będąc na Stromboli uzmysłowiłem sobie (dziewczyna również), że miasto, to nie dla nas. Kolejny raz zdaliśmy sobie sprawę, że wyspa. To jest TO! *na Stromboli byliśmy MY (2 turystów) oraz około 600 mieszkańców. Widziałem potężny wulkan, widziałem co potrafi zrobić, widziałem sztorm, widziałem wiatr wiejący 70 km/h. Wiem, że mieszkanie na wyspie ma swoje + i -. Ale życzliwość ludzi mieszkających tam, dbających o dobro swojego domu, wyspy i otoczenia. Ta życzliwość nie tylko do nas ale do siebie. Widzieliśmy jak witają się, jak pomagają. Jak żyją spokojnie i jak niewiele im potrzeba. Bezcenne. Na pewno chcę wrócić na wulkany, na pewno chcę, aby moja przyszłość była związana z wyspą. Na pewno chcę nauczyć się lepiej rozmawiać w j. angielskim, a może również włoski. Wiem jedno, obecne życie bardzo mi się nie podoba. By napisać, że męczy mnie. Tak wiem, inne osoby maja trudniej. Ale wiem również, że życie kopało mnie w tyłek. Wiem również, że chwilę przed wyjazdem mój ojciec zrobił największą głupotę życia i stracił wszystko. Także cóż. Nie marudzę, a biorę się do roboty bo 40 chcę już być na wyspie. Ty mnie nic nie trzyma, a mieszkanie na kredyt zawsze można sprzedać lub wynająć. Życie jest za krótkie by męczyć się ciągle i być niezadowolony. 6 Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 31 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2020 A ja słyszałem co innego o tej firmie 4 Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3912 Napisano 31 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2020 @up - ja też... 3 Cytuj Link to post Share on other sites
daryzda 1306 Napisano 31 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2020 Naganiacz 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 7 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2020 Dokonało się - jestem bezrobotny Jeszcze nie wiem na jak długo, może za rok czymś się jeszcze zajmę, ale na pewno musi być to coś co będzie mi sprawiać ogromną frajdę, ale czas pokaże ... 3 Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 7 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2020 Ja mam planowane bezrobocie w tym roku , ale mam nadzieję że na jeden dzień Powinienem się dowiedzieć dosyć wcześnie , wiec będzie czas na znalezienie nowej roboty . 2 Cytuj Link to post Share on other sites
rap_r 650 Napisano 8 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2020 Ha. Ja od początku roku też jestem bezrobotny. No ale na własne życzenie. Odprawę dostałem i teraz szukam czegoś lepszego niż ten wyzysk w którym pracowałem. 3 Cytuj Link to post Share on other sites
ALF 28963 Napisano 9 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2020 W kwietniu uciekam w turystykę i siadam za stery setry 417. Tutaj w komunikacji miejskiej w Warszawie nie da się już pracować. Wszechobecny bandytyzm finansowy platformy obywatelskiej i ostre walenie pracowników na wylot bez zabezpieczeń zrobiło swoje. Dużo Kolegów też odchodzi. Rafałek będzie miał pełne gacie jak nie będzie komu jeździć. Dalej będzie pewnie kłamał pod publiczkę, że zmiany linii autobusowych są spowodowane otwarciem metra czy niedzielami niehandlowymi 5 Cytuj Link to post Share on other sites
FeX 6361 Napisano 9 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2020 Kurde, dziwne, że jeszcze się tutaj nie przedstawiłem, rocznik 88. Może dlatego, że mam teraz jakieś 15 lat Co tam słychać zgredy? Kości chrupiooom? xD Cytuj Link to post Share on other sites
ALF 28963 Napisano 10 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2020 2 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 11 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2020 W kwietniu uciekam w Znam ten ból, dlatego odszedłem z pracy już teraz, a nie za pięć lat jak będę miał wiek emerytalny - po prostu mam dość tej zawiści, wredności, tego dybania na ciebie na każdym kroku (a nuż ci się noga podwinie - jak nie to jakaś świnia pomocna zawsze się znajdzie ... ) i tej roszczeniowości o wszystko. Dość! 41 lat w życiu pracowałem - starczy. 4 Cytuj Link to post Share on other sites
logitech21 149 Napisano 19 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2020 Kilka lat miałem założony II filar. Co prawda kasy niewiele ale zawsze coś ;p. Obecnie rządzący wymyślili, że kasa z II filaru (OFE) pójdzie do ZUS lub na prywatne konto IKE. W drugim przypadku nic nie trzeba zgłaszać, robić itp. w firmach gdzie ma się II filar. Od dłuższego czasu zastanawiam się, aby założyć konto IKE w banku jako rachunek inwestycyjny. Tam wpłacać kasę, a za ww. kasę inwestować w instrumenty finansowe. Czy owe konto IKE będzie traktowane przez rząd jako właśnie IKE czy założą mi jakieś inne „państwowe”IKE? Ktoś już zastanawiał się nad tym? Cytuj Link to post Share on other sites
leto87 2299 Napisano 7 Marca 2020 Udostępnij Napisano 7 Marca 2020 Ja dzisiaj obejrzałem do końca serial Niewolnica Isaura 1976. Dużo o nim słyszałem, ale nigdy jakoś nie miałem pomysłu żeby go zobaczyć. Zakładałem że to coś kiepskiego, nudnego, samo imię Isaura brzmi słabo..Jakiś czas temu zobaczylem nagłowek "zobacz jak teraz wygląda Niewolnica Isaura" i przypomniałem sobie o tej produkcji. W internetach film jest dostępny i zaryzykowałem.Ogólne wrażenie pozytywne. Materiał jest dosyć naiwny i wyidealizowany. Miejscami akcja bardzo wolno się posuwa, a wręcz cofa. Fabuła nie jest skomplikowana, ale po całym dniu tyrania.. nie potrzeba wiele.Największą zaletą jest wykreowany czarny charakter, syn marnotrawny, postać tragiczna. Aktor który go odegrał ma u mnie szacunek, znał się na fachu. Postać isaury jest tak wyidealizowana że nie mozna jej traktować na poważnie.. Sam wątek miłości też jest.. wręcz komiczny. Ale to wszystko nie psuje ogólnego odbioru.Ciekaw jestem co o Isaurze myślą inni, może ktoś oglądał gdy film był na topie w kraju. (Moje pokolenie to dr. Quinn) Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 7 Marca 2020 Udostępnij Napisano 7 Marca 2020 Przyznaj się , żona Ci kazała Cytuj Link to post Share on other sites
leto87 2299 Napisano 7 Marca 2020 Udostępnij Napisano 7 Marca 2020 Z ciekawości zacząłem, a potem mnie wciągnął. Robiłem fuchy po nocach i ten serial był jak znalazł. Bardziej mnie przekonał niż te produkcje z netflixa które oglądałem i próbowałem oglądać..Nie jest to taki romantyczny film, chyba bardziej pokazuje kres niewolnictwa.Mam tak że najbardziej podobają mi się stare filmy.. nie wiem skąd to się wzieło. Cytuj Link to post Share on other sites
worm 17837 Napisano 8 Marca 2020 Udostępnij Napisano 8 Marca 2020 może ktoś oglądał gdy film był na topie w kraju Jako dzieciak coś tam oglądałem, ale bardziej rodzice. Ja patrzyłem na to, bo nic innego nie było Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.