Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Jak kupiłem auto tak ich nie miałem, więc nawet nie próbowałem dopasować.

Edytowane przez CrisPell
Link to post
Share on other sites

Spotkała mnie wczoraj dość dziwaczna sytuacja. Moje autko nie chciało odpalić, pierwsza myśl to akumulator. Podładowałem go przy pomocy kabli podłączonych do auta kuzyna - zapalił. Zrobiłem po tym ponad 200km, sądząc że auto odpali na następny dzień - niestety się myliłem. Dzisiaj to samo z tym, że wątpię czy to wina akumulatora, bo dzieją się cuda podczas odpalania. Wskaźniki od prędkości, obrotów, paliwa ( chyba wszystkie ) się zamykają. Do tego światła mijania  zapalają się samoczynnie i wygasają, gdzie nawet nie mam automatycznego włączania świateł. To chyba nie są objawy zbyt słabego akumulatora? Tym bardziej, że nigdy nie miałem z nim żadnych problemow. Samochód co prawda stał ostatni tydzień nie ruszany,  ale czy akumulator mógłby tak nagle się popsuć i w dodatku  te objawy przy odpalaniu :/ ...

Link to post
Share on other sites

Ile lat ma akumulator? Jak kilka i nie jest z pierwszego montażu to i tak kosmosu nie wytrzymie, więc warto odżałować i wymienić. Jak cyrki nie ustaną to przynajmniej będziesz pewny że trzeba auto do elektromechanika oddać. Zresztą jak masz sprawdzonego elektryka to jedź, sprawdzi ci. Ale skoro po odpaleniu na kablach 200km jest ok to bym celował w aku.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Ile lat ma akumulator?

 

Bardzo ważne pytanie, jeśli nie pamiętasz podeślij fotkę numeru seryjnego, to Ci pomożemy rozszyfrować kiedy został zrobiony.

 

 

 

Zrobiłem po tym ponad 200km, sądząc że auto odpali na następny dzień -

 

Jeśli akumulator uległ rozładowaniu, to należy go normalnie naładować (o ile się da), nie przy pomocy alternatora, a posortownikiem zgodnie ze sztuką.

 

 

 

przy padniętym alternatorze

 

To dość łatwo zdiagnozować, masz tu przykładowy filmik

 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Babka miała sporo szczęścia. Pomijam już kwestię obecności, niezabezpieczonego niczym drzewa w obrębie toru.

Mam wrażenie, że nie miała zapiętego kasku a i pasów też jakoś nie mogę dostrzec :/

 

Link to post
Share on other sites

 

Samochód co prawda stał ostatni tydzień nie ruszany, ale czy akumulator mógłby tak nagle się popsuć i w dodatku te objawy przy odpalaniu :/ ...

Akumulator to może z dnia na dzień paść, więc to że było dobrze to nic pewnego.

 

Zgadza się dwa razy zdarzyło się ojcu, że jedna cela padła i prąd niby był, dyskoteka na kontrolkach i nie odpali. Zmiana akumulatora, działa. Ładowanie nie pomagało. W zasadzie wyglądało to tak, że z pod domu wyjechał normalnie gdzieś stanął i kaplica.

Edytowane przez CrisPell
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Akumulator ma już 5 lat, a więc może to być jego kres. No cóż, będzie trzeba go wymienić i mam nadzieje że to on a nie np. alternator jaki pisała iamnotreal. W jego testowanie raczej nie będę się bawił, tym bardziej że jestem w obcym mieście i nie mam żadnego sprzętu. Chciałem poznać wasze opinie co to może być, bo jednak nie bawi mnie "misja" targania akumulatora przez miasto w celu jego zdiagnozowania, bądź wymiany. Dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi.

Link to post
Share on other sites

W każdym normalnym sklepie test alternatora i montaż aku masz gratis. Przynajmniej u mnie tak było.

 

Ogólnie 200km to mało aby naładować akumulator, ale coś powinien już trzymać. Akumulator może paść w każdej chwili gdy zrobi się zwarcie w jednej z cel. Nowoczesne samochody biorą dużo prądu i ten tydzień to całkiem sporo może być dla 5 letniego aku.

 

5 lat dla aku to dużo jak ze sklepu był, jeśli oryginał to powinien jeszcze podziałać (ale jest mnóstwo czynników z tym związanych)

Edytowane przez jakub1t
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Akumulator ma już 5 lat

 

Zbadaj, czy alternator ładuje, jeśli jest OK, wymień akumulator. Co do jego wieku, to podejrzewam, że Ty masz go pięć lat, ile ma naprawdę - to druga sprawa. Może się zdarzyć, że mniej popularny typ akumulatora leży sobie długo, zanim ktoś go kupi, do tego często jest przechowywany w nieodpowiednich mu warunkach (dlatego poprosiłem od Ciebie nr serii, aby odczytać rzeczywistą datę produkcji).

 

że jestem w obcym mieście i nie mam żadnego sprzętu. Chciałem poznać wasze opinie co to może być, bo jednak nie bawi mnie "misja" targania akumulatora przez mi

 

Z tego wynika, że nie przygotowałeś auta na wyjazd. Szczególnie jak się ma autko, co już kilka latek ma, przed wyjazdem w dalszą drogę jednak warto parę spraw obadać.

 

A do wymiany aku wystarczy chyba klucz 10 w większości aut osobowych (zarówno do klem, jak i uchwytu (jeśli takowy jest na śrubę).

 

 

E:

Teraz ja mam pytanko do was, mieliście kontakt z tym (KLIK). Dobre, czy polecacie coś innego?

Edytowane przez npc-bmk
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ja używałem , ale ciężko coś wywnioskować , spełniają swoje zadanie , ważne aby ich nie zostawić otwartych , po pewnym czasie już otwór nie chce się zakleić i wtedy wysychają jeśli ich nie uszczelnimy .

Edytowane przez jakub1t
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Zbadaj, czy alternator ładuje, jeśli jest OK, wymień akumulator. Co do jego wieku, to podejrzewam, że Ty masz go pięć lat, ile ma naprawdę - to druga sprawa. Może się zdarzyć, że mniej popularny typ akumulatora leży sobie długo, zanim ktoś go kupi, do tego często jest przechowywany w nieodpowiednich mu warunkach (dlatego poprosiłem od Ciebie nr serii, aby odczytać rzeczywistą datę produkcji).

Jutro wypożyczę prostownik, naładuje akumulator i wypróbuję ten sposób z odpięciem klemy. Akumulator udało się wyciągnąć, choć potrzebowałem aż 3 kluczy :/ Niestety nie potrafię zlokalizować numeru serii. A powiem, że jestem ciekawy ile rzeczywiście lat  ma ten akumulator. Spoglądałem na inne strony z poradnikami gdzie takie numery się znajdują, ale ja ich jakoś nie widzę, albo ich nie ma. Znalazłem tylko taki numer z tyłu akumulatora - 1A18K0566X, ale to raczej nie o to chodzi.

 

Z tego wynika, że nie przygotowałeś auta na wyjazd. Szczególnie jak się ma autko, co już kilka latek ma, przed wyjazdem w dalszą drogę jednak warto parę spraw obadać.

Gdybym się tylko na tym znał... Co nie  znaczy że nic nie robię. Sprawdzam podstawy typu płyny, ciśnienie w kołach.

Edytowane przez barpiw
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Do tego światła mijania zapalają się samoczynnie i wygasają, gdzie nawet nie mam automatycznego włączania świateł.

 

Tak sobie myślę o tym i właściwie nie bardzo czaję dlaczego .. nigdy nie miałem czegoś takiego, nawet jak padł mi akumulator dawno temu.


 

 

numer z tyłu akumulatora

 

Jakiej firmy ten aku podaj jeszcze?


 

 

Sprawdzam podstawy typu płyny, ciśnienie w kołach.

 

I bardzo słusznie. Do akumulatora / alternatora właściwie się nie zagląda dopóki coś nie siada, ale uwierz warto sobie podejść z miernikiem i sprawdzić choćby stan napięcia na aku w spoczynku i podczas ładowania. 

Raz na jakiś czas dobrze też sprawdzić, czy po wyłączeniu auta i wszystkich urządzeń (poza np zegarkiem, podtrzymaniem komputera pokładowego) coś nam nie pobiera za dużo prądu - wtedy nawet dobry aku po paru dniach postoju auta siądzie (albo szybciej się zużyje, przez naszą niewiedzę i ciągłe doładowywanie go alternatorem - które wcale obojętne dla akumulatora nie jest).


 

 

Ja używałem

 

Dzięki, kupię jutro i przejadę dechę - głównie zależy mi, aby się tak szybko kurz nie kleił (a wyczytałem, że mają jakąś chemię przeciw temu). Do moich Suzuki powinny być OK, bo jak to w Suzuki deski rozdzielcze są raczej z twardych plastyków (ma to i zalety - ale to nie na ten post).

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Wystarczy mieć radio Alpine które gra bez kluczyka w stacyjce bo ktoś tak sobie podłączy, i po tygodniu raczej auta nie odpalisz.

Trzeba jeszcze sprawdzać wolnobieg na alternatorze (sory za język MTB) bo jak się zatnie i trzyma w obie strony to ładowanie niby jest ale problemy murowane.

Często też spotykam luźne klemy na akumulatorze więc jak ma być dobrze.

A takie nagle rozładowania to awaria któregoś przekaźnika lub zwarcie w celi akumulatora. Na ogół 2 cela pada, jak są korki to odkrec i widać że elektrolit jest szary (brudny) w tej celi.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
2012

 

Nawet nie próbuj go reanimować / ładować - pod pachę i do najbliższego sklepu motoryzacyjnego po nowy (weź jakiś dobry - nie oszczędzaj na aku). Kupując nowy zwróć też uwagę na datę produkcji - nie kupuj nic, co jest starsze niż 6 miesięcy.

 

to i tak pociągnął dość długo

 

Tak, dobry się trafił, a i eksploatowany był widocznie prawidłowo.

Edytowane przez npc-bmk
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...