wodego 1371 Napisano 27 Marca 2020 Udostępnij Napisano 27 Marca 2020 No, ale nasz rząd dołożył do tego własną cegiełkę. To prawda. Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 27 Marca 2020 Udostępnij Napisano 27 Marca 2020 Dziś mi dano wypowiedzenie z pracy. Jako powód - spóźnienie. Co najlepsze - spóźniłem się z uwagi na to, że w autobusie był komplet - jak to zapowiedziała Pani kierowca. KUR*A - dziś oficjalnie - pi******ę system! Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Nie przeklinaj to i tak nic nie zmieni. Wydaje mi się, że musiałeś sobie coś więcej w tej pracy nagrabić - nikt od tak nie daje wypowiedzenia za zwykłe spóźnienie (w dodatku teraz, gdy jest taka sytuacja). No chyba, że to akurat taka praca, gdzie punktualność jest na najwyższym miejscu? 4 Cytuj Link to post Share on other sites
k0zik 123 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Po mojemu to teraz wlaśnie każdy powód bedzie dobry aby zwolnić pracownika. 2 Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) Nie przeklinaj to i tak nic nie zmieni. Wydaje mi się, że musiałeś sobie coś więcej w tej pracy nagrabić - nikt od tak nie daje wypowiedzenia za zwykłe spóźnienie (w dodatku teraz, gdy jest taka sytuacja). No chyba, że to akurat taka praca, gdzie punktualność jest na najwyższym miejscu? Jeżeli dostajesz wiadomość pod tytułem "jeżeli raz jeszcze się spóźnisz - to wylatujesz" ... i to się stało. z winy ZTM - dziękuję PIS. Za te bezsensowne ograniczenia, które nic nie dadzą. Ciemnota ludzka nie zna granic. https://www.youtube.com/watch?v=kmjvFL8uLRQ https://www.youtube.com/watch?v=6xk53fpxyB4 Edytowane 29 Marca 2020 przez ACKROOT Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3912 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 "jeżeli raz jeszcze się spóźnisz - to wylatujesz" - a przed tą wiadomością, często się spóźniałeś ? Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Tak było to częste z mojej strony, obiecałem poprawę i od 8 miesięcy nie spóźniłem się ani razu. Dlatego mnie to tak boli, że pomimo zmiany, rzucenia alkoholu i wielu wyrzeczeń, i tak tą prace straciłem, tym razem przez system. Jeżeli tak ma wyglądać nasza przyszłość to te filmy które dziś obejrzałem maja więcej racji niż wcześniej wierzyłem. Cytuj Link to post Share on other sites
Yahoo.K 152 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Nie zwalaj przyczyny twojego zwolnienia na inne czynniki, byłeś już na celowniku do zwolnienia jeśli się to powtórzy. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Na nic nie zwalam... bo o spóźnieniu się nie było mowy. Autobusy w tym zakresie jeździły u mnie w mieście idealnie. Do kierowcy czy nawet szefów ZTM nie mogę mieć pretensji, wykonuj.a polecenia rządu co do ograniczeń przewożonych osób. Tutaj ewidentnie zawinił system - czyli nie moja wina. Straciłem pracę i czy byłem na świeczniku czy nie tu jest nie istotne - mnie to tylko motywowało do tego aby się nie spóźniać. Cytuj Link to post Share on other sites
-Tommy- 5033 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) Racjonalizacja ...Typowy mechanizm obronny Zwalasz na system, a sam wiesz, że to twoja wina bo to ty się spóźniłeś, a nie system. To ty się spóźniałeś wcześniej, gdyż miałeś juz na ten temat "chińskie ostrzeżenie" Trzeba było wezwać Taxi, Ubera czy jechac rowerem miejskim lub wyjść wcześniej Gdyby jadąc tym samym autobusem złapał on gumę lub miał stłuczkę na co byś wtedy zwalił ? NIE ZAWINIŁ SYSTEM LECZ TY Edytowane 29 Marca 2020 przez -Tommy- 2 Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Żaden mechanizm obronny ... Nie po to wymyślono komunikację miejską , aby z niej nie korzystać. To, że dostałem reprymendę - nauczyło mnie wiele - np tego, aby się nie spóźniać. mało tego, mogę nawet zawdzięczać szefowi to, że przestałem pić, a miałem z tym problemy. Praca była dla mnie ważniejsza. Nie nie nie mogłem zadzwonić po taxi czy ubera. Tak się przypadkiem zdarzyło, że nie miałem nic na koncie. Nie wpadłeś jeden z drugim, że po tej zmianie w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej miałbym ten problem codziennie? Jakie tu widzisz rozwiązanie? Mam sobie kupić rower? to dodatkowe koszta na które mnie nie stać, biedny jestem. Życie i allimenty mnie wykańczają. O samochodzie nawet nie wspominam. Rozporządzenie weszło w życie z dnia na dzień i z dnia na dzień straciłem robotę, bo w tamtej chwili nie było opcji się nie spóźnić, biorąc pod uwagę możliwości. Brak gotówki w kieszeni i na koncie telefonu. No tak nauka na przyszłość - noś gotówkę/kartę/ew. chip abyś zawsze miał pod ręka co trzeba. Ogólnie czytając ten wątek odnoszę wrażenie, że wiele osób piszę tylko i wyłącznie w obronie Rządu . Aż dziwne ile osób z mojego otoczenia wypowiada się inaczej w tych kwestiach, natomiast na tym forum widzę niespotykaną jedność narodową. Benchmark dostał dofinansowanie tak jak TVP ? Jakoś by mnie to nie zdziwiło. Cytuj Link to post Share on other sites
-Tommy- 5033 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Jeszce raz zadam Ci pytanie Gdyby jadąc tym samym autobusem złapał on gumę lub miał stłuczkę czy pasażer nim jadący miał zawał na co byś wtedy zwalił ? Cytuj Link to post Share on other sites
Presidente 177 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) Rozporządzenie weszło w życie z dnia na dzień i z dnia na dzień straciłem robotę, bo w tamtej chwili nie było opcji się nie spóźnić, biorąc pod uwagę możliwości. Brak gotówki w kieszeni i na koncie telefonu. No tak nauka na przyszłość - noś gotówkę/kartę/ew. chip abyś zawsze miał pod ręka co trzeba. Ogólnie czytając ten wątek odnoszę wrażenie, że wiele osób piszę tylko i wyłącznie w obronie Rządu . Aż dziwne ile osób z mojego otoczenia wypowiada się inaczej w tych kwestiach, natomiast na tym forum widzę niespotykaną jedność narodową. Benchmark dostał dofinansowanie tak jak TVP ? Jakoś by mnie to nie zdziwiło. Tak właśnie, bo tutaj niestety trzeba tłumaczyć rzeczy oczywiste w stylu, że koronawirus to jednak nie jest grypa. Na walenie po rządzie jak zawalił na przykład służbę zdrowia już nie starcza czasu A problemem kryzysowych sytuacji jest niestety to, że rozwiązanie muszą być wprowadzane z dnia na dzień, ważne, żeby te rozwiązania po kryzysie zniknęły. Edytowane 29 Marca 2020 przez Presidente 2 Cytuj Link to post Share on other sites
AudiAWX 3766 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Gdy ja się kiedyś spóźniłem to szef się śmiał że chyba armagedon się zaczął, solidność i uczciwość to podstawa. Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 no mnie do śmiechu nie jest a co do grypy https://pl.wikipedia.org/wiki/Grypa zwróć uwagę jak wygląda wirus, co Ci on przypomina? i takie małe info z who.inf Choroba koronawirusowa (COVID-19) to choroba zakaźna spowodowana przez nowego wirusa, którego nie wykrywano dotąd u ludzi. Wirus powoduje chorobę układu oddechowego podobną do grypy, z objawami takimi jak kaszel, gorączka, a w cięższych przypadkach – zapalenie płuc. Aby chronić się przed infekcją, należy często myć ręce i unikać dotykania twarzy. Ja widzę, że co niektórzy nie potrafią kojarzyć faktów. Państwo póki co jedyne co robi, to utrudnia życie obywatelom. Cytuj Link to post Share on other sites
AudiAWX 3766 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Państwo próbuje rozłożyć armageddon w czasie. Bo nic innego zrobić nie można. 2 Cytuj Link to post Share on other sites
Arthass 541 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) NIE ZAWINIŁ SYSTEM LECZ TY W jakich sytuacjach można napisać, że zawinił system? Jakie znamiona sytuacji wskazują na winę systemu? Moim prywatnym zdaniem, jeśli odgórny system wpływa regulacyjnie - na zasadzie efektu łańcuchowego - w mniejszym lub większym stopniu na strukturę i funkcjonowanie wszystkiego co nas otacza, to ma w mniejszym lub większym stopniu udział we wszystkich skutkach formowania rzeczywistości społecznej w jakiej żyjemy. Każda akcja wywołuje reakcję, która wywołuje setki innych reakcji powiązanych w sieci struktury społecznej, aż do pojedynczych "niteczek" jakimi połączona jest z tą strukturą wybrana jednostka. W zasadzie, właśnie taka jest funkcja istnienia nadrzędnego systemu społecznego jakim jest państwo... jest z natury instytucją narzucającą ramy kształtujące struktury interakcji społecznej. Mamy tutaj do czynienia z wielokrotnym wzmocnieniem typowego efektu motyla. Każda decyzja w skali makro takiego nadrzędnego systemu odbija się zawsze echem łańcucha przyczynowo-skutkowych powiązań społecznych na konkretnej jednostce. Tak więc alkoholizm jest również w mniejszym lub większym stopniu winą nadrzędnego systemu. Pytanie jest źle zadane. Nie należy pytać "czy to jest wina systemu", ale "w jakim stopniu jest to wina systemu"? Zawał kierowcy autobusu również jest efektem zdarzeń społecznego łańcucha przyczynowo-skutkowego, tego na jakie interakcje wyeksponowały go pojedyncze "nitki" jakimi był połączony ze strukturą formowaną przez nadrzędny system. Zawał serca ma swoją patofizjologię, na którą wpływa setki innych czynników środowiskowych. Można mieć oczywiście predyspozycje genetyczne, ale to nie wystarczy - nie będę tutaj rozwijał tematu epigenetyki, natomiast to że posiadamy geny odpowiedzialne za jakieś predyspozycje nie jest jedyną niezależną zmienną, ponieważ nasz styl życia odpowiada za ich ekspresję (lub jej brak). No i tutaj przechodzimy do tego w jaki sposób sposób uformowania struktury społecznej wpływa na styl życia. Fakt, że przykładowo nikt nie wiedział o problemach z sercem tego kierowcy lub nikt nie wdrożył odpowiedniej profilaktyki oznaczać może dla przykładu nieudolność dostępnego systemu świadczeń medycznych w danym kraju. Fakt, że w ogóle doszło do takich problemów z sercem (pomijając mniejsze lub większe predyspozycje genetyczne, lub ich całkowity brak) może wynikać z promowania (lub braku promowania) takiego lub innego stylu życia / prewencji chorób - dla przykładu, z "naszego podwórka", temat bezpośrednio powiązany z promowanie chorób serca to brak banu na stosowanie roślinnych tłuszczy utwardzonych (uwodornionych) trans (margaryn) w produktach żywnościowych (w Polsce ponad 90% produktów gotowych, do których produkcji wykorzystuje się tłuszcze zawiera tłuszcze utwardzane). Mimo, że tłuszcze te zostały już 10 lat temu zbanowane w większości krajów zachodnich, ze względu na przytłaczający materiał naukowy na ich rolę w rozwoju chorób sercowo-naczyniowych (szczególnie wylewów i miażdżycy). Nie będę wchodził w szczegóły mechanizmu biologicznego, ale w skrócie - uwodornienie tłuszczy wielonienasyconych powoduje zmianę (podniesienie) ich temperatury topnienia. Nasz organizm wykorzystuje kwasy tłuszczowe PUFA do produkcji błon komórkowych, które powinny posiadać właściwości biologiczne tzw. "półpłynnej mozaiki". Zmiana temperatury topnienia tych kwasów = zmiana właściwości biologicznych błon komórkowych (budujących np. ścianki żył), ponieważ właściwości te są ściśle powiązane z temperaturą naszego ciała. Utwardzone PUFA topnieją w dużo wyższej temperaturze, a więc w temperaturze naszego ciała ulegają usztywnieniu - czyli usztywnieniu ulegają również błony komórkowe, tracąc swoją elastyczną = pękanie naczyń krwionośnych, zawały i wylewy. Mamy w tym kraju Ministerstwo Zdrowia. Zatrudnia się tam - rzekomo - specjalistów, którzy są właśnie od tego, by promować profilaktykę (a przynajmniej zapobiegać czynnikom zwiększającym ryzyko) zapobiegającą właśnie takiemu zawałowi kierowcy autobusu. Choroby sercowo-naczyniowe (zaliczane do chorób CYWILIZACYJNYCH, a więc wywoływanych czynnikami środowiskowymi) znajdują się na podium w pierwszych 3 powodach śmierci. Co zrobiono do tej pory w kwestii tych przykładowych utwardzonych tłuszczów roślinnych trans w Polsce? Nic. Będą podatkować cukier, czyli zarabiać na pierwotnym czynniku chorobotwórczym, zamiast stymulować rynek w celu promocji zdrowych zamienników słodzikowych (które też będą opodatkowe jako "cukier", bo... a kto to wie z jakiego powodu, słodziki nie są chemicznie cukrami, to jest po prostu jakaś bliżej nieznana logika naszych instytucji państwowych - ale chyba wiadomo o co chodzi). To taki jeden przykład, wpływający na ostateczny efekt końcowy jakim jest hipotetyczna sytuacja kierowcy autobusu. Pojedyncze "nitki" siatki tej struktury połączeń społecznych można analizować praktycznie bez końca, a każda pojedyncza nitka rozwidla się na kolejne połączenia z szerszymi strukturami. Nie jest winą systemu? A to ciekawe, że ludzie po zmianie struktury społecznej - wyjeździe za granicę - nagle mogą zmienić swoje stare, negatywne nawyki, przestać pić, nawet zacząć się lepiej odżywiać, dbać o profilaktykę zdrowia, planować finanse, poprawić stosunki z rodziną i środowiskiem. Magia? Nie. To szersze czynniki środowiskowe stymulują takie - czasem radykalne - zmiany. To po prostu wskazuje na fakt, jak ogromny - niektórzy wskazują, że przeważający - wpływ na jednostkę ma środowisko w jakim żyje i to na co jest w tym wyniku eksponowany. Problem z takimi dyskusjami jest taki, że tutaj można wszystko "udowodnić" w zależności od obszaru przyczynowo-skutkowego do jakiego ograniczymy nasze rozważania. Przy odpowiednio zawężonych i wyselekcjonowanych czynnikach możemy wskazać, że otrzymany efekt jest wynikiem tylko i wyłącznie decyzji podjętych przez jednostkę, co nie jest kłamstwem w obrębie tych wyizolowanych obszarów, ale przenosząc wnioski na tezę globalną dokonujemy już typowego cherry picking data i research bias. Tak nawiasem to właśnie jeden z największych problemów badań epidemiologicznych - ignorowanie wpływu zależności zmiennych losowych przez osoby, które posługują się takimi danymi jako dowodami opartymi na korelacjach nie stanowiących informacji przyczynowej. Takie zawężanie problematyki do kierowcy i autobusu jest typowym przejawem stosowania błędnej metodologii. Przede wszystkim zakłada się, że wszystkie czynniki, które doprowadziły do wystąpienia tej sytuacji były niezależne od wpływu systemu. To są po prostu zwykłe techniki erystyczne - nie wnikam czy intencjonalnie stosowane. Edytowane 29 Marca 2020 przez Arthass 1 Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 ło w mordę ale żeś walną wypracowanie - napisane przynajmniej z sensem! Gdyby to była wina ZTM w moim przypadku poprosił bym o zaświadczenie z ZTM o awarii autobusu, prawdopodobnie pracodawca podszedł by do problemu inaczej. w tym wypadku miesiącami musiał bym się ganiać po sądach i udowadniać winę systemu, co raczej mało prawdopodobne. stąd piszę co pisze - i jest mi przykro, że ludzie tak ostentacyjnie podchodzą do tego problemu. Faktem jest, że dostałem wypowiedzenie. i jestem aktualnie bezrobotny. Cytuj Link to post Share on other sites
RuLeR 735 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) Wiedziałeś jakie będą wytyczne w ZTM, dochodzi godzina poranna. A ty stoisz i czekasz że będzie wolne miejsce dla ciebie. Tłumaczenia nie mam na koncie, wina tego tamtego. Jesteś strasznie bezradny , jak dziecko we mgle. Może lepiej dla ciebie z tą robotą i dlatego pracodawcy. W końcu się ogarniesz, tak dosłownie. Edytowane 29 Marca 2020 przez RuLeR 1 Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3912 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 Przemyśl sobie związki przyczynowo-skutkowe... Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 29 Marca 2020 Udostępnij Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) nom, codziennie stać na przystanku z nadzieją, że będzie wolne miejsce w autobusie. lub wydawać codziennie 20 zł na taksówkę aby dostać się na strefę na drugi koniec miasta jednego z większych w Polsce. Zawsze mogę przecież wstać tą godzinę wcześniej i iść na piechotę... tu jest rozwiązanie. Równie dobrze mogli by zakazać w ogóle kursowania ZTM bo coś czuję, że nie tylko ja mam z tym problem. W Pewnej książce, pewnego autora było ciekawe sformułowanie problemu. Gdzie każdy zauważył dopiero problem wtedy , gdy tyczył się on konkretnie pewnej osoby. Jeżeli problem nie tyczy danej osoby - ta osoba nie ma problemu. https://www.youtube.com/watch?v=hugwciwV5xM fajny filmik z jajem od zwykłego szaraczka. Warto posłuchać. Edytowane 30 Marca 2020 przez ACKROOT Cytuj Link to post Share on other sites
Yahoo.K 152 Napisano 30 Marca 2020 Udostępnij Napisano 30 Marca 2020 Jeden z kolejnych filmów z jakimś "bohaterem" co lansuje się ze swoimi "mondrościami" na fejsbuku i jutube. ŻAŁOSNE! Cytuj Link to post Share on other sites
ACKROOT 4 Napisano 30 Marca 2020 Udostępnij Napisano 30 Marca 2020 ŻAŁOSNA to jest gospodarka w obecnej formie. lepsze kolejne filmy ludzi, którzy widzą, że coś się dzieję, niż nie robienie niczego - a potem standardowo narzekanie, na zakazy wszelkiego typu pod pretekstem bezpieczeństwa obywateli. Z niecierpliwością oczekuję kolejnych - nie filmów lansującego się bohatera - tylko zakazów. Ciekawe co nowego. Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3912 Napisano 30 Marca 2020 Udostępnij Napisano 30 Marca 2020 Jeżeli tak źle się czujesz w tym kraju, to miałeś (i będziesz miał) możliwość opuszczenia go, ale się pewnie spóźniłeś na samolot... 2 Cytuj Link to post Share on other sites
Tycha 4794 Napisano 30 Marca 2020 Udostępnij Napisano 30 Marca 2020 IMO karmicie trolla Panowie - spójrzcie na datę rejestracji. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.