Skocz do zawartości

OFFTOPIC - rozmowy na każdy temat


Recommended Posts

Mnie to wkurza jeszcze sytuacja jak jest ścieżka dla rowerów, pusta [!], ale nie, szanowny rowerzysta musi jechać koniecznie chodnikiem bo by mu korona z głowy spadła jakby jechał ścieżką. 

Co do dzwonienia na mnie na chodniku bym ustąpiła miejsce rowerzyście część już wie, że to zły pomysł :D [inna sytuacja jak ktoś grzecznie powie "Przepraszam, czy mogła by mnie pani przepuścić?"]

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Sytuacja z soboty . Żona z córką pojechały rowerami i widziały pewną sytuację . Pytają się mnie kto miał rację . Deskorolkarz elektryczny jadący z 50 po drodze , czy rowerzysta gadający przez telefon wbijający się na tą drogę . Mało tam do rękoczynów nie doszło jak się spotkali . Co deskorolka robiła na drodze i dlaczego tak szybko jechał , limit to chyba 25kmh . A rowerzysta to wiadomo . Ale jak by się rozejrzał to by zajścia nie było . 

Link to post
Share on other sites

Jadąc na rowerze nie można rozmawiać przez telefon, tu jest tak samo jak z samochodami.  Wina prawdopodobnie była po stronie rowerzysty i z powodu rozmawiania przez telefon i z powodu nie upewnienia się czy bezpiecznie może wjechać na drogę. Gdyby była tam policja to prawdopodobnie obydwoje by dostali po mandacie, deskorolkarz za prędkość, rowerzysta za to co napisałam wyżej.

Link to post
Share on other sites
1 minutę temu, jakub1t napisał:

Pytają się mnie kto miał rację

Ten kto lepiej wyglądał na twarzy po całym zajściu. :P

 

16 minut temu, BlackCoffe napisał:

Mnie to wkurza jeszcze sytuacja jak jest ścieżka dla rowerów, pusta [!], ale nie, szanowny rowerzysta musi jechać koniecznie chodnikiem bo by mu korona z głowy spadła jakby jechał ścieżką. 

Jeszcze się mi nie zdążyło żebym widział rowerzystę jadącego chodnikiem jak obok jest ścieżka, za to pieszych na ścieżkach widuję regularnie, ba nawet samemu się łapię nieraz że idę po ścieżce rowerowej bo się zagapiłem.

 

18 minut temu, BlackCoffe napisał:

Co do dzwonienia na mnie na chodniku bym ustąpiła miejsce rowerzyście część już wie, że to zły pomysł :D [inna sytuacja jak ktoś grzecznie powie "Przepraszam, czy mogła by mnie pani przepuścić?"]

Obawiam się, że przeważnie nie ma czasu na takie frazesy, dzwonek jest po prostu szybszy i lepszy. Nie odbieraj tego jak trąbienie czy łypania światłami. To takie bardziej "uwaga, jadę", żebyś nagle nie zmieniła kierunku, albo ciut zwinęła smycz jamniorowi. 

Wiem że matoły są wszędzie, na rowerach również, ale raczej to mniejszość.

Link to post
Share on other sites
2 minuty temu, pendzel_3 napisał:

Jeszcze się mi nie zdążyło żebym widział rowerzystę jadącego chodnikiem jak obok jest ścieżka

To ja właśnie takie sytuacje widziałam, idiotyczne jak dla mnie.

 

2 minuty temu, pendzel_3 napisał:

Obawiam się, że przeważnie nie ma czasu na takie frazesy, dzwonek jest po prostu szybszy i lepszy

To mogą jechać wolniej a nie zapierdzielać chodnikiem jakby to był jakiś wyścig. Ja na ulicy trzymam krótko smycz bo mój jamnik niespecjalnie przepada za ruchem ulicznym więc by wjechać w smycz naprawdę trzeba się postarać. 

4 minuty temu, pendzel_3 napisał:

samemu się łapię nieraz że idę po ścieżce rowerowej bo się zagapiłem.

Ja to uważam bo życie mi miłe :D 

Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, buszi napisał:

To do dzwonka jeszcze maskę dokup. Nutelka bombelkom wyjdzie uszami :rotfl:

Spoiler

 

Przebranie-KLAUNA-MASKA-Pennywise-2-IT-T

 

Zaje*ista maska gdzie taką można kupić? będę zakładał w autobusie to może wreszcie dadzą mi zjeść śniadanie w spokoju ci natręci siadający na pole position i cały czas się gapiący, opuszczanie spodni w dół i poprawianie bokserek niewiele daje...

Edytowane przez Szarik
  • Haha 5
Link to post
Share on other sites
7 godzin temu, pendzel_3 napisał:

Uważaj Coffie, bo z prawnego punktu widzenia On nie zrobił nic złego, natomiast Ty naruszyłaś jego nietykalność cielesną, a jak dobra papuga to i pod pobicie z uczuciem narzędzia tępego podciągnie.%-)

Zrobił. Jechał po chodniku. Nawet jakby mógł (spełnione zostały warunki kiedy to dopuszczalne) to i tak nie jechał z prędkością zbliżona do pieszego, nie zachował szczególnej ostrożności i bezwzględnie nie ustąpił pierwszeństw pieszemu (art. 33 prawo o ruchu drogowym). Spowodował zagrożenie w ruchu drogowym (chodnik to część drogi) w myśl art 86 tegoż prawa zwanego powszechnie kodeksem drogowym. Do tego w związku z art 6 i 35 ust. o ochronie zwierząt mógłby beknąć nawet 3 lata (maks). Natomiast ścigane z art 217. naruszenie nietykalności nie dość, ze odbywa się z powództwa prywatnego to praktycznie zawsze bez względu na papugę sąd się uśmiecha i uwzględnia §  2.  tegoż artykułu  odstępując od wymierzenia kary w takich sytuacjach (§  2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.). Natomiast nie da się tego sklasyfikować jako pobicie w myśl art 158 i doprecyzowujących go 156-157 kk. To takie miejskie legendy.

Edytowane przez anemus
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...