Skocz do zawartości

OFFTOPIC - rozmowy na każdy temat


Recommended Posts

Tutaj niesławny odcinek, który mówi o "setkach tysięcy lub milionach" ofiar Czarnobyla

 

Powiedział, że wpłynęła ona (katastrofa) na losy tej liczby ludzi, a to nie mowa o ofiarach. To chyba jest różnica.

 

 

Abstrahuję już od faktu, że w obecnych elektrowniach podobna katastrofa jest fizycznie niemożliwa.

 

Nie znam się na tym, ale wtedy też twierdzili iż podobny wypadek, nie miał prawa mieć miejsca.

Link to post
Share on other sites

Mówi wprost, że zniszczyła życie kilkuset tysiącom bądź milionom osób. Jak dla mnie zniszczenie życia podchodzi pod bycie ofiarą.

 

Bo katastrofa w Czarnobylu była skutkiem popełnienia ogromnej ilości błędów, których popełnienie w jednym czasie było niezwykle mało prawdopodobne, to raz. Drugie, że przy obecnych typach reaktorów taka sytuacja nie ma prawa nastąpić... bo nie pozwalają na to prawa fizyki.

Link to post
Share on other sites

Nie sieje teorii spiskowych lecz patrzę na problem od strony oficjalnej i nieoficjalnej. Zaznaczyłem że numery brzmią absurdalnie. 

Najgorsze w tym wirusie jest to że przez kilka dni nie ma objawów i w tym czasie można zarazić niezliczoną liczbę osób a ci z kolei zarażają innych. Nawet po wyleczeniu wirus może zaatakować i były już takie przypadki. 

Problem dopadł Włochy. Ponad 132 potwierdzonych zakażeń. 2 zgony. Odwołane zostały mecze Serie A i inne imprezy.

BB5vDuD.png

 

Korea Południowa 600 zakażeń i 5 zgonów. 

Zaczynają się kwarantanny miast. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

1.

Najgorsze w tym wirusie jest to że przez kilka dni nie ma objawów i w tym czasie można zarazić niezliczoną liczbę osób a ci z kolei zarażają innych.

2.

Nawet po wyleczeniu wirus może zaatakować i były już takie przypadki. 

 

1. Każda choroba zakaźna tak działa. 

2. Nie było

Link to post
Share on other sites

@up - chodziło mi o to, że jak sam wspomniałeś, do katastrofy nie może dzisiaj dojść bo

 

 

bo nie pozwalają na to prawa fizyki.

wg tych samych praw obiekty wyżej wymienione też "nie istnieją". Tyle.

 

ps. zatem szukamy chętnych na zamieszkanie w tamtym rejonie.

Link to post
Share on other sites
w obecnych elektrowniach podobna katastrofa jest fizycznie niemożliwa.

Ale reaktory typu RBMK, jakie pracowały w Czarnobylu, pracują nadal w 3. rosyjskich elektrowniach. W sumie działających jest jeszcze 10.

 

Elektrownie atomowe działają na zasadzie kontrolowanej reakcji jądrowej i jest reakcja łańcuchowa (czyli sama się "napędza"). Słowo klucz, to kontrolowana. A w przypadku baraku kontroli mamy awarię. Żaden reaktor, nawet najbezpieczniejszy nie wyłączy się od pstryknięcia palcem, takie wyłączanie trwa jakiś czas.

 

Przywoływany w artykule bezpieczny reaktor PWR, również spowodował katastrofę, w elektrowni Three Mile Island. Oczywiście obecne reaktory są bezpieczniejsze, ale nigdy nie będą w 100% bezpieczne, czego przykładem jest Fukushima, którą spowodował czynnik losowy. Reaktory w Fukushimie (BWR - pochodne reaktorów PWR) co prawda nie wybuchły, ale do skażenia promieniotwórczego doszło.

 

Obecnie pracuje się nad kolejną generacją reaktorów, w których próbuje się poprawić m.in. bezpieczeństwo i niezawodność? Gdyby fizyka to gwarantowała, nie byłoby potrzeby projektowania nowych reaktorów.

 

Więc jakie prawa fizyki masz na myśli, które miałyby zapobiec awarii?

No chyba, że masz na myśli wielki wybuch, ogromną radioaktywną chmurę, globalne skażenie - to tu mogę się z tobą zgodzić, że do takiej awarii raczej nie dojdzie.

Link to post
Share on other sites

Ale reaktory typu RBMK, jakie pracowały w Czarnobylu, pracują nadal w 3. rosyjskich elektrowniach. W sumie działających jest jeszcze 10.

 

Które po awarii w Czarnobylu zostały wyremontowane i poprawione.

 

Przywoływany w artykule bezpieczny reaktor PWR, również spowodował katastrofę, w elektrowni Three Mile Island.

 

Awarię, w wyniku której nikt nie ucierpiał, a paliwo nie wydostało się poza reaktor, nazywasz katastrofą?

 

ale nigdy nie będą w 100% bezpieczne, czego przykładem jest Fukushima, którą spowodował czynnik losowy.

 

Ten argument jest o tyle nietrafiony, że Fukushima jest raczej dowodem, jak bezpieczne są elektrownie jądrowe:

 

Fukushima:

- ZERO ofiar promieniowania,

- tysiąc ofiar paniki i niepotrzebnej ewakuacji.

 

To nie awaria elektrowni spowodowała śmierć tych osób, tylko ucieczka w panice - niepotrzebna.

Nie zwróciłeś też uwagi na fakt, że trzęsienie ziemi z 2011 roku było czwartym najsilniejszym w historii pomiarów, a mimo to konstrukcja elektrowni wytrzymała te wstrząsy - dopiero 14-metrowa fala tsunami przedarła się przez mury (które już nawiasem podniesiono - do 2011 roku nie uświadczono fal o takiej wysokości, dlatego ten w Fukushimie był za niski).

 

Więcej tu - https://www.energetyka24.com/fukushima-8-lat-po-katastrofie-fakty-i-mity-o-wypadku-w-japonskiej-elektrowni-komentarz

 

Fun fact: wyłączenie reaktorów w Japonii po awarii w Fukushimie przyniosło więcej ofiar (przedwczesnych śmierci) niż trzęsienie ziemi i fala tsunami (ok. 20 000 ofiar śmiertelnych) - https://www.forbes.com/sites/jamesconca/2019/10/31/shutting-down-japans-nuclear-plants-after-fukushima-was-a-bad-idea/#73a69a7219a4

 

 

Więc jakie prawa fizyki masz na myśli, które miałyby zapobiec awarii?

No chyba, że masz na myśli wielki wybuch, ogromną radioaktywną chmurę, globalne skażenie - to tu mogę się z tobą zgodzić, że do takiej awarii raczej nie dojdzie.

 

Cytuję, więcej w zalinkowanym wyżej artykule:

 

"Gdyby nawet operatorzy współcześnie budowanych elektrowni jądrowych popełnili wszystkie błędy, jakie zrobiono w Czarnobylu, to ich skutkiem byłoby tylko samoczynne wyłączenie reaktora. Powtórka z awarii jest niemożliwa. 

W budowanych na całym świecie reaktorach wodnych ciśnieniowych (PWR) i wrzących (BWR) woda jest potrzebna, bo neutrony, jakie powstają w chwili rozszczepienia jądra uranu są bardzo szybkie i przelatują przez paliwo "nie widząc" innych jąder uranu. Do tego, by zwolniły i spowodowały nowe rozszczepienie, muszą oddać swą energię jądrom wodoru w wodzie otaczającej pręty paliwowe i zmniejszyć swą szybkość miliony razy. Wobec tego, że podgrzanie wody powoduje zmniejszenie jej gęstości, a co za tym idzie gorsze spowalnianie neutronów, każda awaria powodująca podgrzanie wody skutkuje natychmiastowym samoczynnym zmniejszeniem mocy reaktora. Jest to bardzo ważne zabezpieczenie, dane nam przez naturę, które zapewnia, że w przypadku wszelkich awarii moc reaktora spada i reaktor ulega wyłączeniu"

 

Obecnie pracuje się nad kolejną generacją reaktorów, w których próbuje się poprawić m.in. bezpieczeństwo i niezawodność? Gdyby fizyka to gwarantowała, nie byłoby potrzeby projektowania nowych reaktorów.

 

 

Fizyka gwarantuje, że powtórka z Czarnobyla nie będzie miała miejsca. Nie oznacza to, że elektrownie jądrowe nie powinny być stale poprawiane i rozwijane.

 

No chyba, że masz na myśli wielki wybuch, ogromną radioaktywną chmurę, globalne skażenie - to tu mogę się z tobą zgodzić, że do takiej awarii raczej nie dojdzie.

 

Taka awaria nigdy nie miała miejsca.

 

Słowem podsumowania:

Osobiście uważam, że sam fakt, że jako przykłady katastrof, które podważają bezpieczeństwo energetyki jądrowej, podajesz awarie, w wyniku których nie było żadnych ofiar śmiertelnych, powinien dać dużo do myślenia. :)

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Zupełnie niepotrzebnie skupiasz się na rokładaniu mojego posta na czyniki pierwsze i przez to umknął Ci obraz całości.

A konkluzja była taka, że nie ma takich praw fizyki, które nas w 100% ochronią przed skutkami awarii reaktorów jądrowych (bo zawsze jest czynnik ludzki, a czasem zdarzenia losowe, jak tsunami). 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

A konkluzja była taka, że nie ma takich praw fizyki, które nas w 100% ochronią przed skutkami awarii reaktorów jądrowych (bo zawsze jest czynnik ludzki, a czasem zdarzenia losowe, jak tsunami). 

 

Ale przecież ja o tym pisałem w kontekście powtórki sytuacji z Czarnobyla, a nie ogólnie  :co:

Link to post
Share on other sites

 

Przerzucam z giełdy, bo i tak za dużo tam mojego spamu

 

 

 

 

Witam! Mam do sprzedania zestaw płyt z magazynu CD-ACTION CD ACTION MARZEC 1997 2 CD CD ACTION LIPIEC 1998 1 CD CD ACTION MAJ CZERWIEC 2000 1CD CD ACTION LIPIEC 2000 2CD Sprzedaje jako rzecz kolekcjonerska (brak gwarancji ) Stan płyt dobry Cena: 65 zł + kw Link do allegro: https://allegrolokal...-zestaw-plyt-cd Zapraszam, do zakupu.
 

 

 

To jakaś nowa forma złotego biznesu i ja ze swoim zaskoczeniem jestem taki dziwny, czy takie oferty są tak jak myślę oderwane od rzeczywistości? Przecież takich "kolekcjonerskich" pisemek z płytami to może nawet mimo wyrzucenia większości nazbierałbym może z 200 numerów gdybym dobrze pokopał na strychu u rodziców.

 

Ostatnio co rusz ktoś mnie zaskakuje ofertą na giełdzie z rzeczami które ja uznałbym za śmieci albo wycenionymi tak, że człowiek zastanawia się, czy nie przeniósł się do równoległego wymiaru.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

No tutaj akurat masz raczej bezwartościowe płyty, ale jeśli komuś kto to kolekcjonuje brakuje akurat tych to pewnie kupi je z pocałowaniem ręki za te 6 dych. Widziałem już pierwszy numer CDA wystawiany nawet za ponad 1000 ziko. U mnie nr2 leży na półce. Nie wydaje mi się żeby to było aż tak dziwne że 23 letnie wydania czasopisma które stanowi wielki kawał historii growego dziennikarstwa w PL zaczyna zyskiwać na wartości w oczach ludzi tą historią zainteresowanych. Let people enjoy what they enjoy.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Była ostatnio zajawka o maseczkach "na koronawirusa" na spamchacie, a rekordzista z allegro nie odpuszcza. Nasprzedawał maseczek za setki tysięcy złotych.

 

Wystarczy powiedzieć, że ta - https://allegro.pl/oferta/maska-antywirusowa-koronawirus-mask-maseczka-med-8903964138 za 100zł sprzedała się w ilości ponad 6000 sztuk, co jak łatwo policzyć daje 600k zł nie licząc kosztów wysyłki. 

 

Ale co się dziwić. Dzisiaj śmiałem się z tego w pracy, to mi jeden powiedział, że "nie ma nic do śmiechu bo we Włoszech zmarło już 700 osób". Po szybkiej weryfikacji tego info w necie wytłumaczyłem mu, że nie 700, tylko wg artykułu sprzed 2 dni 7, z czego 5 miało ponad 75 lat, a jedna była chora na raka. 

 

Ludzie łykają wszystko jak pelikany, dorzucają 5 groszy od siebie, to się nie ma co dziwić, że maseczki warte kilka złotych sprzedają się po 100, albo zwykłe pyłówki warte 2zł po 40. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...