Skocz do zawartości

OFFTOPIC - rozmowy na każdy temat


Recommended Posts

Z tego co czytalem, badania nie wykazują, żeby wśród księży było więcej pedofilów niż wśród duchownych innych religii.

 

Chyba czerpiesz informacje z Frondy. Sam Franciszek, krótko po objęciu urzędu, stwierdził, że wg jego wiedzy 2% księży to pedofile.

 

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/papiez-franciszek-problem-pedofilii-dotyczy-2-proc-duchownych,449252.html

 

W skali globu są to dziesiątki tysięcy osób.

 

 

 

Czytałem także, że ponoć dużo pedofili jest wśród nauczycieli, co Ty na to Szanowny moderatorze?

 

Na pewno więcej niż wśród przedstawicieli zawodów, które nie mają kontaktów z dziećmi. To oczywiste. Nie słyszałem jednak, by jakaś światowa organizacja nauczycieli przez setki lat tuszowała przypadki molestowania dzieci, groziła ofiarom i ich rodzinom i wydawała setki milionów dolarów, aby takie sprawy nie ujrzały światła dziennego. 

 

Krk od stuleci bronił swoich przedstawicieli przed sprawiedliwością, dlatego w jego szeregi chętnie wstępowali zwyrodnialcy, mając pewność, że w razie wpadki nie stanie im się krzywda.

 

Polecam lekturę: http://kosciol-kat.ucoz.ru/dokumenty/crimen_sollicitationis_en.pdf

 

Jeśli ktoś, po przeczytaniu tego dokumentu, nadal broniłby krk to chyba nie ma krzty sumienia.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Kto stworzył wszechświat? Bankowo jakiś koleś... W 7 dni... Później morza, lądy, rybki, schaby, steki, Adasia, gadające płazy... Akurat twoja wersja jest najlepsza na świecie?? Bo nie jedyna. Wierzeń jest wiele. Jest również nauka, fizycy, matematycy etc. Ludzie oświeceni, z dowodami. Ale pamiętam, że jak byłem dzieckiem, również czytałem bajki. Wiem również, że praktycznie każdy ich autor nawet na czymś jechał, nawet jak autorów było siedemdziesięciu...

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

 

 

A ile jest ateistów jak wy, niby tacy silni psychicznie, niepotrzebujących Boga żeby być światłymi, dobrymi ludźmi, którzy są pedofilami, gwałcicielami, śmiesznymi tłuściochami, pysznymi, chciwymi skurczybykami?

 

W Hameryce jakiś czas temu robiono badania w więzieniach - ateiści stanowili 0,07-0,1% osadzonych: 

 

http://www.patheos.com/blogs/friendlyatheist/2015/08/21/atheists-now-make-up-0-1-of-the-federal-prison-population/

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Nie z Frondy. 

 

2% to przypuszczenie, nie osąd poparty dowodami, że są pedofilami. 

 

Czytać tego, wybacz, nie będę, bo mam lepsze rzeczy do roboty niż dysputa z Szanownymi Panami. Póki nie będziecie wierzyć w Boga katolików, nie będzie dla was mieć sensu to wszystko - dla mnie też bez wiary nie miało by to żadnego sensu. Podkreślę kolejny raz, że nie bronię księży grzeszników, tylko swojej wiary i przekonań. Pozwolę sobie więcej nie odpowiadać. Dzięki, że skończyliście wklejać te memy.

Link to post
Share on other sites

 

 

Czytać tego, wybacz, nie będę, bo mam lepsze rzeczy do roboty

 

Niezbyt mnie to dziwi. Idę o zakład, że Biblii w całości również nigdy nie przeczytałeś, o jakiejkolwiek encyklice któregoś z ostatnich papieży nie warto nawet wspominać. 

Link to post
Share on other sites

http://i.imgur.com/vPzWhiQ.jpg

 

Spoko.

 

@up

To samo chciałem powiedzieć. Najwiecej szczekają ci, co w ogole nie czytali swojej "świętej księgi". Sami niewiedzą ile oburzającej treści tam jest. Ja mimo iż nie wierzę w "boga" to przeczytałem od deski do deski. Nawet byłem kiedyś ministrantem!!!!!! Oooooo!!!

A już najlepsze jest to, że jak kończą się argumenty i twarde fakty, jedyną odpowiedzią jest stwierdzenie (w najlepszym wypadku, bo z przemocą werbalną i fizyczną ze strony prawdziwych katoli również sie spotkałem), że trze wierzyć by zrozumieć... Buahahaha

Edytowane przez bialyboski
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

 

 

Niezbyt mnie to dziwi.
 zacytować mógłbyś całe, prowadzisz demagogię. Wolę się wyspać do pracy i rzucić w niepamięć to co tu napisałeś i powklejałeś.

Co do Biblii mógłbyś się zdziwić, natomiast encykliki żadnej nie przeczytałem w całości.

A teraz kolorowych snów.

Link to post
Share on other sites

Po pierwsze ,to jest "na każdy temat",więc nie widzę problemu. Ludzi,których spotykam i spotykałem w swoim życiu,nigdy nie dzieliłem na wierzących czy ateistów. Bo jakby ich nie próbował dzielić,to i tak na koniec wyjdzie,że każdy z nich to istota ludzka. Wierzący grzeszy ,a ateista postępuje wbrew podstawowym zasadom współżycia w społeczeństwie. Czy te grupy naprawdę tak się między sobą różnią ? Domyślam się,że nie. Problemem natomiast,jest moim zdaniem czynienie zła,za zasłoną jakiejkolwiek wiary a szczególnie w dobro. Wyobraźmy sobie,że wiary nie ma żadnej. Kto postępuje niezgodnie z prawem,podlega karze,sprawa prosta. Wróćmy do rzeczywistości. Ilu duchownych (różnej wiary) uniknęło kary ? Tylko myślę tu o takiej prawdziwej karze,bo wyrzucenie "z pracy" to żadna kara....Chciałbym

się jeszcze odnieść do uczestników tej wymiany zdań,którzy są przekonani o swojej wierze. Nikt was nie atakuje, ani o nic nie oskarża.Rozmawiamy o ludziach,ich przywarach i takich tam innych pierdołach. Jeśli ja kiedyś,tak naprawdę i do końca w coś uwierzę,to naprawdę będzie mi latać koło du*y,co kto o tym mówi. I nie będę również odczuwał potrzeby,tworzenia w tym celu czegokolwiek. Będę po prostu wierzył....

Edytowane przez jarrino
  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Rozwin proszę myśl o ateistach i podstawowych zasadach społeczeństwa. Jezdze rowerem droga rowerowa, place podatki, nie przechodze na czerwonym, mowie dziekuje, przepraszam, klaniam sie starszym, ustepuje miejsc ciezarnym i starszym rowniez... Itd.

Edytowane przez bialyboski
Link to post
Share on other sites

Rozwin proszę myśl o ateistach i podstawowych zasadach społeczeństwa. Jezdze rowerem droga rowerowa, place podatki, nie przechodze na czerwonym, mowie dziekuje, przepraszam, klaniam sie starszym, ustepuje miejsc ciezarnym i starszym rowniez... Itd.

 

Jarrino miał na myśli, ze to co katolik nazywa grzechem, ateista nazywa zachowaniem niemoralnym.

Link to post
Share on other sites

Padawianem to możesz moim zostać. I to w przypływie mojej dobrej woli. Brak argumentów - nie wtrącaj się. Inwektywy zostaw dla kolegów, może i kilku masz, na bank jednego wyimaginowanego. Jezeli to wszystko co masz do wtracenia do dyskusji - zamknij twarz i sie przygladaj jak debatuja dorosli. A teraz paciorek i lulu.

No chyba, ze z pracy piszesz to lookaj z budy czy nikt ci sie nie kreci kolo dystrybutora, ladnie mow "dzien dobry" i "zapraszamy ponownie" i wydawaj grzecznie reszte. Polecam rowniez poczytaj dobrej literatury dla oswieconych to moze w budzie, w okienku, czy czym tam na zadoopiu siedzisz, nie skonczysz...

Edytowane przez bialyboski
Link to post
Share on other sites

Problem niestety tkwi w tym, że ludzie "wierzący" wychodzą z założenia, że wszyscy Ci którzy nie wyznają wyższości żadnego bożka nie postępują według żadnych zasad. W większości przypadków do czynienia mamy z myśleniem, że wszystkie zasady co wolno, a co nie, co jest moralne etc. wywodzi się z wiary... teoria tak głupia, że aż ciężko mi się do tego odnieść w jakiś sensowny sposób.

Do ludzi wierzących nic oczywiście nie mam, bowiem każdy z nas jest wierzący - w te, czy inne wartości...

  • Popieram 6
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...