Skocz do zawartości

Problem z instalacją Windows 7 na Sony Vaio


Recommended Posts

Witam,

Problem jak w temacie, jednak zaznaczam, że wszystkie możliwe do wykonania rzeczy zrobiłem ;) Żeby nie było, że nie szukałem, znalazłem m. in. to http://forum.benchmark.pl/topic/113845-jak-wystartowa%C4%87-vaio-assist-nie-dzia%C5%82a/i problem ejst podobny.

 Po krótce problem wygląda tak. Sony Vaio (siostry) złapał prawdopoddobnie wirusa, nie można było uruchomić systemu, instalacja z płytki nowego systemu nie była możliwa. Laptop miał fabrycznego Windowsa 8, chciałem zainstalować 7 i zmieniłem w biosie co trzeba, Boot Mode z UEFI na Legacy,  wyłączyłem tą ochronę ustawiając priorytet na Internal Optical DIsc Drive. Po włożeniu płytki instalacyjnej instalacja wieszała się w momencie, kiedy instalator rozpoczynał instalację, komputer  myślał i na tym koniec. Użyłem polecenia diskpart, poformatowałęm wszystkie partycje, to nie pomogło to użyłem polecenia clean na całym dysku. Po tym udało się dokonać rozruchu z płyty, instalacja przeszła dalej i już się system instalował kiedy nagle podczas rozpakowywania plików wyskoczył błąd, że brak niektórych plików uniemożliwia instalacje. Korzystałem z tej płyty windowsa wiele razy na innym sprzęcie i nigdy nie było problemu. Problem kolejny, najważniejszy, teraz nie mogę  uruchomić diskparta ponieważ po wpisaniu diskpart w konsoli podczas wyboru języka przy instalacji polecenie przeskakuje do następnej lini, czekam i nic nie można wpisać(......Na kkomputerze: MINWINPC - ostatnia linijka). Wcześniej trwało to chwilę, teraz nic się nie dzieje. Instalacja znowu wiesza się w momencie po wyborze języka instalacji i jest napis windows rozpoczyna instalację. Jak mogę zainstalwoać tą siódemkę, cleanem pousuwałem wszystko i tej partycji recovery też nie ma. Co to za wirus, bo jestem pewny, że to sprawa wirusa, doczytałem w internecie i mieli ludzie podobne problemy. Przepraszam, że trochę niezrozumiale piszę, ale od rana się z tym męczę i trochę zmęczenie wychodzi. Prosze o pomoc. Pozdrawiam.


http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=14309115#14309115

 

Tutaj podobny problem, z polecenia notepad też korzystałem  na początku, ale wszystko się wiesza i muli.


ODczekałem na poleceniu diskpart i ruszyło, wpisałem ponownie clean i instalacja znowu ruszyła ale wyskakuje dalej ten błąd przy rozpakowywaniu plików kod błędu 0x8007045d. Piszą w internecie, że może to być uszkodzona płytka, ale to oryginalna płyta i korzystam z niej na innym sprzęcie. Dla zasady inna płyta, pirat, też nie idzie przez ten sam błąd. Jedna wersja 32 bit druga 64 bit.

Link to post
Share on other sites

Tak mam, z automatu się tworzy. Poprzecierałem płytkę, znowu użyłem polecenia clean i iny błąd w tym samym momencie kod błędu 0x80070057 System  Windows nie może sformatować partycji na dysku 0. Wystąpił błąd podczas przygotowywania partycji wybranej do instalacji.  Tym razem podzieliłem miejsce na dysku na dwie partycje, nie licząc tej systemowej. Może to być wina braku konwersji z gpt na mbr?! Nie mam siły już do tego. W łapy i o ścianę.

Link to post
Share on other sites

UEFI nie wchodzi w grę, nie działa ze zgodnością wsteczną, wtedy wogóle instalator nie rusza. Zaraz sprawdzę dysk i pamięć. Gwarancja jest, ale nie wiem czy obowiązuje po próbie przeinstalowania systemu. Gwarancja dotyczy sprzętu więc chyba tak, z resztą problem pojawił się przed przeinstalowaniem. Dam znać po testach. Dzięki za odpowiedzi.


Mem test nie pokazał żadnych błędów. Co do narzędzi dyskowych, to pokazują, że nie można wykryć dysku twardego, poniżej zdjęcia, ale niektóre z nich pozwalają mi wejść w poszczególne partycje (cleanem wyczyściłem, ale przy próbie instalacji utworzyłem) można zajrzeć do dysku i jest tam trochę plików, które powstają przy instalacji), także nie rozumiem. Problem z dyskiem czy jak? Przecież niemożliwe żeby wirus tak świńsko zepsuł dysk, siostra miała avasta ale nieaktualnego. Sam od siebie by się nie zepsuł. Jeszcze spróbuję po diskparcie instalacji z pendrivea.

 

http://zapodaj.net/562ddd4711afe.jpg.html

http://zapodaj.net/f5401fa2db502.jpg.html

http://zapodaj.net/1e35cfd05abc9.jpg.html

 

W takiej formie, gdyż coś jest nie tak z bezpośrednim wrzuceniem obrazka.

 

Obecnie scan ruszył programem DRevitalize i stoi na 261 mb przy czym co chwilę pojawiają się nowe uszkodzone sektory i poniżej taka sama liczba naprawionych, tak jakby każdy nowy błąd był zaraz naprawiany. Czy kontynuacja tego skanu ma sens? Naprawa tych sektorów pomoże?

Edytowane przez tomciowy
Link to post
Share on other sites

Nie ma takiej opcji w biosie. Jeszcze dokładnie się przyjrzę, te skany też nic nie dały, przełączyć na IDE też się nie da stąd programy do sprawdzania dysku z bootcd nie wykrywają go (z drugiej strony wyczytałem, że zmiana z uefi na legacy, to to samo w nowszym biosie). Próba instalacji windowsa z pendrivea nic nie dała, ten sam błąd przy rozpakowywaniu plików

Link to post
Share on other sites

Link widziałem, niestety to nie to. Dzięki wszystkim za porady, już uzgodniłem z Sony kwestie związane z gwarancją i we wtorek ma być kurier, który odbierze sprzęt do naprawy. Dam znać co tam było kiedy mnie poinformują, bo widzę, że to częsty problem. Pozdrawiam.


Witam ponownie,  tak  jak obiecałem informuję o tym co było problemem. Był nim uszkodzony dysk. W odpowiedzi dostałem informacje w mailu, że jest to dysk i części plastikowe, któe też wymieniono, jakie części nie wiem. Sprzęt poleciałdo Niemiec i wiadomość taka trochę jak po translatorze. Mam mieć raport z naprawy razem ze sprzętem, któy  ma wrócic i tu uwaga już jutro :) Gwarancja  z sony to mistrzostwo świata.  Wszystko załątwiłem od wtorku do piątku. Pozdrawiam. Do zamknięcia.

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...