Skocz do zawartości

anarchist

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez anarchist

  1. anarchist

    Sonda : Duda vs Błońska

    U mnie w pracy dyskusja była jakie to dobre czasy są, bo dają 500+ i jak dobrze się dzięki temu żyje (większość pracowników to kobiety, które mają dzieci). Akurat rozmawiały te bardzo pro PIS. Powiedziałem, że nie zgadzam się z tymi datkami na koszt podatnika i wysokimi podatkami gdyż analogicznie Gierek rozwalił gospodarkę PRL’u w dekadę i socjaliści w Grecji, chyba w 8 lat. One mi odparły, że to co będzie za 5 lat i czy będzie bankructwo pastwa ich nie interesuje. Będą się martwiły wtedy. Na razie jest 500+. I ro powiedziały osoby po studiach wyższych… czyli niby jakas tam „inteligencja”…
  2. anarchist

    Sonda : Duda vs Błońska

    Wieś (taki przeciętny elektorat tej grupy) głosuje na PIS bo… 1. nie jest wykształcona za bardzo, 2. jest dogmatyczna, 3. jest religijna (przynajmniej na pokaz), 4. pleban powie, że PIS jest dobry (patrz pkt. 2 i 3), 5. jest ksenofobiczna, zamknięta, 6. jest mniej zamożna niż Ci z „Warszafki” i innych metropolii a wiadomo… biednym się należy, 7. jest konserwatywna/tradycjonalistyczna. Bardzo dobrze wpisują się w przeciętnego wyborcę PIS’u. Mieszkam w takim „Pisowisku” i oni słuchają takiego Kaczyńskiego czy innego partyjnego działacza w TVP czy TV Trwam jak autorytetu, z którym się nie
  3. Tak powinjno być. Taki jest ideał. Ale... tak to nie działa teraz. I patrząc na histrorię to nie działo. I słabe rokowania na przyszłość są... Ja na wybory pójdę. Mam typy dwa. Prawdopodobnie to margines na skarju probu wyborczego. Najprawdopodobniej i tak będzie rządziło barchło z pisu albo z tego antypisu. W sumie poza ideologią to marginalna różnica w podejśiu do gospodarki.... W tej chwili jak i nie tylko w tej chwili wygląda to dla mnie tak... Obywatel jest dla państwa a nie państwa dla obywatela. A powinno być na odwrót. Czyli inaczej... państwo nie jest moim przyjacielem. Rząd n
  4. @UP. Po prostu wywalić wszystkich ideologów... tych co do wszystkiego dorabiają jakieś ideologie… Bo większość ludzi jest na nie wgl. Nieodporna i na nie podatna. Tyle, że to nie pomoże… Bo ludzie potrzebują emocjonować się jakimiś pierdołami. Chcą mieć jakiegoś guru, który powie im jak mają myśleć (ideologia, system poglądów i wartości), co robić i z kim mają walczyć. To można zaobserwować w TV w necie, na ulicy. U mnie w pracy też musi być jakiś temat i podziały. Ludzie to po prostu lubią i autor wątku (ankiety) jest tego doskonałym przykładem. Ludzie nie mają dystansu do rzeczywisto
  5. Ja nadal mam telefon z klawiaturą. Taki dla mnie najwygodniejszy. Smartfon jako telefon to dla mnie padaka ale net czasem żeby jakiś rozkład jazdy, mapę czy pogode sprawdzić w terenie się przydaję. Kupiłem kartę sim prepaid Plusz i zamtowałem do smartfona. Używam tylko do zdjęć i netu. A pakiet neta na miesiąc wychodzi 5PLN. Limit to chyba 5GB a ja wykorzystuję do 50-200MB na miesiąc jak jest potrzeba. Więcej neta w terenie mi wgl nie potrzeba ale co jak co czasem się bardzo przydaje.
  6. Ta... beznadziejna ankieta Wystarczy nie oglądać serwisów informacyjnych w telewizji. W sumie na większość z nich szkoda czasu,, bo raz że subiektywnie przekłamując podają informację (TVP i TVN najbardziej) a dwa, że to monotematyczna papka jak telenowele albo paradokumenty. Oglądając to można by stwierdzić, że na Warszawie/Polsce wszechświat sie kończy
  7. Niema na kogo głosować… Tzn jest ale ja nie mam zamiaru dać poparcia ciągle tym samym mordom przy korycie. Anie nie zgadzam się z nimi poglądowo. - Z jednej strony PIS itp. ugrupowania: Obyczajowo konserwatyzm, religia, tradycjonalizm, narodowe poglądy, w jakiś mierze ksenofobia, Gospodarczo: państwo opiekuńcze, redystrybucja dóbr, wysokie podatki, wysokie zasiłki, interwencjonizm państwowy. - Ta cała opozycja SLD/PSL/PO/Nowoczesna/Wiosenna: Obyczajowo: liberalizm, skrajna tolerancja (może PSL nie aż tak), ekologizm w jakiejś zboczonej wersji. Gospodarczo: państwo opiekuńcze, redystry
  8. Jest możliwość aby włączyć widok starej strony?? Nowa to jakaś masakra... Znowu kafelki... wszystko jest wielkie, ogromne. Tamta strona była w w swoim danym obszarze treściwa a tu to tylko przewijanie w dół aby kolejny mega wielki wiersz tekstu/kafelek zobaczyć, bo się nie mieści, bo litery wołowe a zdjęcie jeszcze większe tak, ze ślepy zobaczy. Generalnie unikam tego typu stron a niestety ich w sieci coraz więcej... Chyba tylko po to aby napędzać sprzedaż monitorów 8K do przeglądania prostych stron w necie... Nowa strona zniechęca do jej przeglądania. Przez rozmiary elementów i tekstu
  9. Auto jak auto. Kawał blachy z silnikiem na kołach. Te z podobnego okresu jak na tej fotce są do siebie podobne i różnią sie tylko detalami jeśli chodzi o wygląd. Różnice będzie widać jak będzie przedział wiekowy rzędu 50 czy 100 lat. A tak to auta jak auta. Jest tego miliony/miliardy... nie w tym nic oryginalnego. Bardziej oryginalne teraz będzie nie posiadanie samochodu niż posiadanie jakikolwiek z tych czy inny
  10. Nie widzę żadnej zależności między higieną a poczuciem estetyki względem kabli. Otóż w swojej "jaskini" sprzątam. Odkurzacz tam zajrzy, kurze się zetrze ale walka z akblem za monitorem to nie higiena i nie ma dla mnie ŻADNEJ wartości użytkowej. Tak samo będzie mi się żyło jak kabel będzie zwisał tak że go będę widział i tak samo jak będzie zwisał niewidoczny dlatego też nie będę skupiał swojej energii na, błahym, dla mnie zjawisku. Ma być użytkowo, praktycznie. Super estetyki nie wymagam, co nie znaczy że jest totalny rozgardiasz. Mniej więcej jak na tym filmie. Dla mnie jest ok. Mam kuzyn
  11. Myślę, że drogi/tani sprzęt oraz jego mniejsza/większa ilość i ułożenie kabli to dwie różne bajki i nijak nie muszą iść w parze, gdyż poczucie estetki każdy ma inne. Moje ułożenie kabli wygląda podobnie i mi to wgl nie przeszkadza. Na wierzchu nie są. Za biurko/monitor/TV czy do obudowy nie patrzę. A kilka nawet jest od frontu. Nie mam możliwość innego ułożenia bez większej spiny a nie zależy mi na tym tak i nie ma to dla mnie jakiegoś wysokiego priorytetu aby się z tym spinać i kombinować. To leży sobie dalej I pewnie jest dużo więcej takich ludzi, którym kable zwisają.
  12. W sumie poza kilkoma głównymi ulicami i tym tzw. nowym centrum całe to starsza część miasta wygląda podobnie tylko ma dachy Jak ten obrazek dobrze obrazuje mój nastrój, kiedy muszę jechać do tego paskudnego miejsca i mieć z nim styczność. Na szczęście teraz bywam ze trzy razy do roku ale kiedyś do liceum i studia kiedyś pięć dni w tyg... Nie dość, że dojazd to z zielonej wioski trafiałem do tego depresyjnego czegoś. Łódź ryje psychikę ale Pabianice są gorsze a od nich, a podobno, Zgierz jeszcze bardziej ale tam nie byłem.
  13. anarchist

    Czy Bóg istnieje??

    Zapewne tak będzie. Pojęcie bóg jak i organizacja religijna wynikają z niewiedzy ogółu i wiedzy wąskiej grupy ludzi (religia). Im większa wiedza tym religijność i potrzeba istnienia boga mniejsza. Jak ludzie nie umieją czego logicznie wytłumaczyć i potrzebują, że tak powiem, wsparcia aby nie czuć się takim małym i nic nieznaczącymi w tym brutalnym świecie, wymyślają boga i + legendy a potem jakaś kasta organizuje religie, która chwyta ogół za mordy wykorzystując tą niewiedze i potrzebę poczucia się lepiej.
  14. anarchist

    Czy Bóg istnieje??

    Sam sobie poświęć jak takie dobre rady dajesz... Ci co krytykują silną władzę zwykle źle kończą... to nie monopol Mao czy Stalina. Ci co krytykowali papieża w czasach kiedy katolicki kościół był silny też słabo kończyli... Polityka jest cyniczna, pragmatyczna i brutalna bez względu na wyznanie i ideologię. Tu chodzi o to że jak umrze dziadek, mama, dziecko, sąsiad albo nawet jakieś panienki w pokju wrażeń czy rodzinka co jedzie na wakacje wpadanie pod pociąć to ma to wymiar ludzkiej tragedii. Są nazwiska. Ktoś popłacze. Ale jak czytasz o ofiarach WWII gdzie zginęło z 70mln. ludzi. Jak
  15. anarchist

    Czy Bóg istnieje??

    To się nazywa cynizm. W sumię nieco pragmatyzmu na deser. Nie trzeba być ateistą żeby być cynikiem. Można być też wierzącym cynikiem. Ale w sumie panowie byli szczerzy bo czyż ta bardzo się mylili... W sumie cynizm jest wszechobecny w polityce a Ci panowie akurat miel władzę dość dużą więc te wypowiedzi nie tylko są cyniczne ale też wprowadzali swoje "żarciki" w życie. Podejrzewam, że znaczna część naszej pseudoelity politycznej też tak w duchu myśli kalkulując przed wyborami i le kasy rozdać żeby kupić sobie głosy 500+. Bo na bank nie o dobro dzieci czy rodzin tu chodzi... Tylko że teraz
  16. anarchist

    Praca

    Dojeżdżam do pracy rowerem cały rok. Dojazd jak dojazd ale traktuję to jako aktywność fizyczną czyli w sumie sport. Co w sumie w samy do jeździe nic nie zmienia czy traktuję to jako sport czy nie bo tak czy inaczej bym tak dojeżdżał Nie widzę za bardzo sensu tego pytania.
  17. A co to za różnica jakie auto. Jak się wyjedzie na drogę to jakaś "afryka", dzicz i zbydlęceni bez względu na to czym ludzie jeżdżą. Wymuszaja pierwszeństwo, bo musieli by poczekać 5-15 s. (ojejciu jakie straszne, tak dużo to sekund. Po prostu zwykłe chamstwo), popędzają (jakim prawem?), wyprzedzają na pałę i są gotowi zginąć (krzyżyk na drogę, mi szkoda nie będzie, jeden głupek mniej) i pozabijać całą resztę (jak dla mnie morderstwo z premedytacją) po to aby być 3, 5, 10, 15 min wcześniej u celu. Jak ktoś ceni swoje życie na te "10 min" to jak dla mnie jest ono bezwartościowe ale ja zginąć pr
  18. Nie zgodzę się z tym jednak... Czemu? 1. Czym jest lepsza rocznica 100 od 56 czy 121 albo 299? To tylko magia liczb... Tak jak GeForce GT 710 z 4GB ramu (nie wiem czy taki istnieje). 2. Jak popatrzy się w historię to wyjdzie że w sumie nie ma ciągłości państwa na przestrzeni 100 lat, 3. Jak definiować niepodległość? Kiedy Polska była/jest niepodległa. Od czego niepodległa. Czy teraz jest niepodległa czy nie? Czy w PRL to była niepodległa? Czy w czasach zaborów istniało państwo polskie? A istniało i to dwa razy i status był taki lub nawet lepszy niż PRL. Więć wtedy nie mam 128 lat zaboró
  19. anarchist

    Czy Bóg istnieje??

    Hahaha Iluzja tego, że ma się na coś wpływ. Od 18 roku życia byłem chyba na wszystkich. Przemyślenia są z tego takie, że równie dobrze mogłem na nie nie iść... i czy wgl jest sens iść na kolejne. Większość Europejczyków, w tym mieszkańcy Polskie, chce socjalu, interwencjonizmu państwowego i igrzysk. Tak wynika z tych wyborów. Bo albo będzie PIS, PO, SLD, Nowoczesna czy PSL. Czym to się różni. Ci pierwsi są ideologicznie bardziej w stronę religii, konserwy i nacjonalizmu. Reszta jest obyczajowo bardziej liberalna. W każdym bądź razie każda z tych grup oferuje wysoki lub bardzo wysoki
  20. anarchist

    Czy Bóg istnieje??

    @UP. Na podatki i na to na co są przeznaczane nie mam wpływu. Niestety, bo nie chcę ich płacić... Ale nie mam wpływ na to czy daję na tace czy nie, czy przyjmuję księdza po kolędzie co by mu dać w łapę. Tam gdzie mam wpływ to się z takich rzeczy wycofuję I przede wszystkim nie praktykuję żadnej religii. Poza stratą kasy to dla mnie strata czasu. Wszechświat... sens. Chodziło mi ogólnie o to i to. Religia tyczy się ogólniej raczej sensu. A czy jest sens zależy czy ktoś/coś to wykreował czy było to samorzutne big bang. Tego nikt nie wie. I tu dochodzę do meritum. Nie wiem czy
  21. anarchist

    Czy Bóg istnieje??

    Tan na co dzień... jest mi obojętne czy jest bóg, czy go niema, do póki nie muszę nic praktykować, za nic płącić ani w niego wierzyć. Mogę mu pomachać, jak tam sobie w niebie siedzi. Ok. Niech siedzi. Ale żadnych praktyk, modlitw itp. Nie mam najmniejszej ochoty uczestniczyć w żadnych zgrupowaniach, uroczystościach. Nie chcę za nic płacić ani poświęcać mojego czasu na wiarę czy dogmaty. Szkoda na to czasu. A czy coś tak na serio jest... NIe wiem. Może tak. Może nie. Myślę że człowiek ma zbyt prymitywny umysł i zbyt prymitywne narzędzia aby zbadać na chwilę obecną naturę wszechświata. Może
  22. I bardzo dobrze, bo to wszystko kosztuje. Kto by za to zapłacił... Oczywiście podatnik. A ja nie mam najmniejszej ochoty aby za moje pieniądze, których im nie chcę oddawać, były przeznaczane na jakieś pierdoły, pokazówy czy igrzyska dla nudzącego się ludu, który chce sobie samolociki pooglądać bo nie ma co robić w dzień wolny od roboty.... Państwo powinno być, wg mnie, możliwe jak najtańsze, najmniej wtrącające się w życie obywatela i jak najmniej ideologiczne. Gdyby nie to że to kosztuje i jest robione za pieniądze okradzionych podatników to wsumie jest mi obojętne czy to było, nie było
  23. Lista... tak pół żartem, pół serio. 1. Nie znam ale brzmi lepiej niż większości powyżej 2. Socjalizm, wysokie podatki i interwencjonizm państwowy. Niekoniecznie mnie to kręci ale wolę już ich niż tych spod 4. 3. Socjalizm, wysokie podatki i interwencjonizm państwowy + ekoterroryzm w gratisie. Nie jestem eko przez ekoterrorystów... A byłem. 4. Socjalizm, wysokie podatki i interwencjonizm państwowy. Śmierdzi tym na kilometr. Myślałem, że będzie to wizja na mniejsze zło w parlamentarnych wobec narodowych socjalistów spod 10 ale za ACTA2 mają u mnie dożywotniego bana. 5. Socjalizm, wysok
  24. A mi to się trochę kojarzy z sanacyjnymi dupkami sprzed wojny. Nieźle popłynęli, zwłaszcza po śmierci Piłsudskiego. Wtedy też oderwanie od rzeczywistości, samouwielbienie. Walka o honor i te ideologizmy. Polska to niemalże imperium była. Defilady, sprzęt najnowszy, industrializacja i nie wiadomo jeszcze co. Reszta się nie śmiała jednak tylko pokazała gdzie jest miejsce. A sanacyjni zarządcy w samochód i na Rumunię. Myślę, że jak by nawet do jakiejś interwencji dzisiaj doszło, np. od tego znienawidzonego przez nich Putina, to by zaraz zapakowali tyłki w samolot i na Węgry pognali czy gdzie
  25. Pomyślę czy by z tego nie popchnął doktoratu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...