anemus

A co w nich dziwnego? Słabego kontrolera nie obejdziesz pSLC. Widać to najlepiej na następnej stronie przy badaniu pSLC. Widać tą nierówną walkę kontrolera z opróżnianiem pSLC. Widać to też w teście wielozadaniowości na PPC. Ma zaletę, że oszczędnie obchodzi się z energią (zaleta upakowanych kostek). To nawet dobre kostki z budżetowym kontrolerem. Jeśli ktoś idzie w pojemność czy cenę, a nie maksymalną wielozadaniową wydajność w typowym użytkowaniu (nie będziemy dociskać dysku) to może nie być zła opcja. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie jakie są nasze priorytety.

W sklepie na x aktualnie kc3000 2T można kupić za 489 z kodem bts-gaming

Evo Plus na Elpisie jest ciepły i throttluje. To MC-1 Pro powinno mu wystarczyć bez problemu. Ja mam z wersją bez pro (pro za wysoka) podpięte do chipsetu i jeszcze nie throttlował. W laptopie mam drugi z miedzianą blachą i też jest ok ale bez niej się gotuje. Z drugiej strony ciężko mi powiedzieć jakie temperatury będzie mieć z twoim chłodzeniem przy przeglądaniu internetu bo u mnie robi za magazyn. W lapku nie throttluje ale przy "pulpicie" (internecie, muzyce, normalne działanie) nie przekracza 54 st. 58 trochę za dużo z MC-1 Pro. Dobrze przykleiłaś termopad i przykręciłaś radiato

To jest wersja rowerzystów. Niestety w polskim prawie nie ma umocowania. Nie ma również umocowania w konwencji na którą się powołują. Wystarczy, że z obu stron ścieżki jest znak ścieżka rowerowa i istnieje nakaz jazdy nią w obu kierunkach niezależnie po której jest stronie. To jednak nie ważne. Posiadanie choć odrobiny inteligencji i szacunku wobec innych powinno skutkować korzystaniem z ścieżki za każdym razem kiedy tylko jest wytyczona. Niestety jest pewna niewielka ale bardzo rzucająca się w oczy grupa, która nie posiada żadnego z tych przymiotów i psuje nie tylko wizerunek ale i wprow

KC3000 na pcie 3.0 bez radiatora nie przekracza 65 st Nie, podłączony przez adapter do gniazda pcie 3.0 x8 nie chodził by na pełni swoich możliwości. Będzie chodził na pcie 3.0 x4.

Goodram w wersji "slim" jest tańszy niż WD w wersji 4T, a ma te same kostki co KC3000. Nie wiem jak z jakością, nie miałem ostatnio do czynienia z Goodramami. Warto? Adata Legend 960 4T jest tańsza ale po testach 2T mam mieszane uczucia.

Właśnie nie wiem. Źródło podało jedynie PN i wersje jakie z czasem się pojawiały.

Sprawdź. Kwestia jakie partie obecnie są dostępne w PL i warto by wiedzieć.

Mnie trochę martwi, że Crucial zaczynam kombinować. MX500 dostawał zawsze najlepsze w danym momencie kostki w przeciwieństwie do BX500, które dostawały odpady. Teraz są sygnały, że w wersjach 2TB i 4TB pojawiły się QLC (w mniejszych na razie w ostatnich wersjach B47R znane z topowych dysków). https://www.ozbargain.com.au/node/762313

Bo to są tzw. "forumowi eksperci" średnio obeznani z tematem działu, mający mgliste i mocno nieaktualne pojęcie o dyskach ale sprzedający swoje pierdoły by jakoś sobie ego podreperować i swoje wybory czy ich brak wytłumaczyć. sobie i światu przekonując cały świat, że po co on gna do przodu jak powinien zostać przy ich jaskini. A z CS-em jest wiele problemów przy ładowaniu. Nie ma to nic wspólnego z dyskami typowe problemy softwarowe, których rozwiązanie przytoczył @zbiku90 który zamieścił link do topki z wyszukajki. @wodego wypromowano tlc ze względu na najlepszy kompromis między szybk

Bardziej prawdopodobna powtórka z rozrywki - nowy dużo droższy i wyższa cena starego po premierze nowego. Apple lubi w takie klocki.

@kokosnh pisał w innym wątku, że podmienili kostki więc nie warto choć akurat ma 900TBW w wersji 2TB (w 1T 600, z tą starszą miałem do czynienia) choć to dalej cyferki jak pokazuje 220s z 4400TBW dla 2TB, a jednak wyjątkowo awaryjne dziadostwo. Zdecydujcie się w końcu czy pogoń za cyferkami jest głupia czy nie. W najtańszych są głównie dramless. Jednak i tu można się wpakować na potężną minę (nm620, p3, m371) więc nie można podchodzić "a bierz co chcesz".

No popatrz, nawet nie wiedziałem, że zaczęli ładować gorsze kostki do WD BLUE SN570, Szkoda bo WD są energooszczędne i jednostronne. Wypada z najtańszych rozsądnych (tak jak nm620 bo oprócz loterii podzespołów weszli w qlc) czyli ważne info.

W tej cenie do 400 zeta z rozsądnych są tylko WD SN570 dramless na PCIE 3.0 i Lexar NM710 dramless PCIE 4.0 (gen 1). Nieco droższe i nie trzymające się w budżecie Samsung 970 Evo Plus i Adata S70 (Legend 900 nie wiem co to więc się nie wypowiadam). Koło 500 zeta już wysyp w zależności od zastosowań i wymagań oraz aktualnych promocji (KC3000, Legend 960, SN700, XLR8 CS3140, P5 Plus). Pod 600 litania jest jeszcze dłuższa. Mnie udało się do lapka z PCIE 3.0 (Opal wymagany) kupić 970 Evo Plus za 357 zł ale to była chwilowa promka. Akurat już ci tłumaczyłem, ze bezawaryjność nie ma jak

Współczesne dyski mają podobną bezawaryjność, a TBW to tylko kolejna cyferka o którą jak to nazwałeś? "Przygłupy" mogą powalczyć. Tylko tym razem nic z tego nie będą miały. Ani szybciej lądujących się gier, ani możliwości sprawnniejszego wykonywania wielu operacji dyskowych na raz, ani skrócenia zwykłego kopiowania... Ale skoro sprzęt obsługuje PCIE 4.0, a dobre dyski kosztują tyle samo albo i taniej co średnie PCIE 3.0 to po co kupować coś gorszego nawet jak sporadycznie to wykorzystamy? Gdyby dyski PCIE 5.0 kosztowały by tyle samo i miały znacząco lepsze osiągi to każdy rozsądny zrob

To są często wabiki marketingowe. Pierdyliard TBW ale rok gwarancji albo i pięć lat gwarancji i wysokie TBW ale cena wygórowana by skompensować koszty obsługi gwarancyjnej bo dyski w realu mają taki sam odsetek awarii co inne modele. Tak czy siak ja wychodzę z założenia, że co mi z obiecanek producenta skoro będę musiał tracić czas by eliminować efekty awarii? Opieram się na doświadczeniach innych i własnych choć to potrafi być też zdradliwe bo producenci to wyczaili i po wyrobieniu renomy podmieniają komponenty. Pół biedy jak na porównywalne czy lepsze (tak, to też się zdarza).

Tylko że dyski ogólnie rzadziej padają, a jak pada to kontroler w rozsądnym okresie używania oczywiście. SN700 jest targetowany do nas więc ma tbw wysokie. To trochę marketingu (jak nie więcej patrząc po innych warunkach gwarancji ), większy OP i lekko zmieniony firmware. To ogólnie bardzo dobry dysk PCIE 3.0 ale za drogi. Ogólnie kostki kioxia/san disk(wd) są trwalsze od microna ale dla zu nie ma to żadnego znaczenia. BTW WD celowo zepsuło 750 wersją SE, a potem 770 by wprowadzić wysokomarżowego red...

Dysków nigdy za dużo i rzadko się u mnie walają Ostatnio bo tanie były, adata na próbę z ciekawości SM2264, a szajsunga do laptoka.

Dokładnie jak napisał @Balrogos - załóż mu konto użytkownika. Podejrzewam, że z doświadczeń z kontami administratora wzięło się w ogóle pytanie

Ale naprawdę myślisz, że mnie obchodzą twoje historyjki? Mnie wystarczy, że wyszukanie grupy plików po znaczniku czasowym na dysku nieindeksowanym trawa 37s (przeszukanie i załadowanie wszystkich), a na indeksowanym 6s (SSD oba przypadki). Tego typu wyszukiwań robię z setkę dziennie więc k..ica by mnie wzięła jak bym na to stracił godzinę zamiast 10 min. Tyle w temacie. Zmierzone , przetestowane - liczby bezwzględne, a nie teoryjki. Napisałem wyraźnie (i to parokrotnie) - nie wykonujesz operacji korzystających z tego (przeszukiwanie na dużej licznie plików) to wyłącz, a nie próbuj nawr

Tu nie ma się co przekomarzać. Obecnie dyski są na tyle trwałe by olać sprawę (pomijam jakieś Cruciale P3/P3 Plus na QLC ale nawet one spokojnie wytrzymają z swoim mizernym TBW na poziomie 440TB dla 2TB). Jeśli wyłączyłeś i nie masz ochoty rozwalić kompa po jednym dniu to może faktycznie nie potrzebujesz indeksowania. Jeśli dostajesz szału przy parudziesięciu sekundach wyszukiwania jakiejś grupy plików to znaczy, ze potrzebujesz tego bezwzględnie ps. Natręctwo z testowaniem kosztuje o wiele więcej.

Bo zorganizował zbiórkę i wypromował się cudzym kosztem? Sorry ale to antyautorytet. Autorytet zorganizował by system, w którym działanie takich pasożytujących (i żyjących z cudzego nieszczęścia) fundacyjek była by bezcelowa.

Jest taki punkt, dla tego zaakcentowałem tą kwestię. To jednak bardziej skomplikowana kwestia i dyski były wystarczająco szybkie w czasach gdy ta porada powstawała (dawno temu). W wypadku dużych dysków (2TB to około 16x więcej niż 128GB z czasów powstawania porady ). przestaje być prawdziwa nawet jak dzielimy dysk na partycje (wyszukiwanie Windows przecież nie musi ograniczać się do partycji, wręcz tego wg obecnego nie robi).

Bo jest użyteczne. Dla mnie. Pomijam nieświadome pozostawienie włączonego jak ktoś nie potrzebuje albo przynajmniej uważa, że nie potrzebuje. Zaznaczone jest w standardzie.

Nie jak ciągle go testuje. Wtedy liczba zapisanych danych rośnie lawinowo. Przynajmniej w W11 przy włączonym indeksowaniu. Ogólnie W11 zarzyna dyski zauważyłem. W parę dni potrafi nabić 100GB, tak jak przy jednym czy dwóch testach jakimś benchmarkiem.