seagate1990 0 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 (edytowane) Witam was, jestem chłopakiem mam 22 lata i już nie mogę z tym dalej ciągnąć do tej pory czyli do 22 lat , pociłem się tylko pod pachami ale to nie był problem ponieważ kupowałem co miesiąc preparat i nie było problemu takze nie o tym mowa , od jakiegoś pół roku zacząłem się strasznie wszystkiego bać wychodze z domu i normalnie boje się , szczególnie kobiet np idę do autobusu serce strasznie szybko mi zaczyna bić i się zaczynam pocić lekko na twarzy , ale gdy jakaś ładna kobieta koło mnie siądzie automatycznie się poce można powiedzieć ze mocno , jestem beznadziejny tak mnie to denerwuje jestem tak wkurzony na siebie ale nie mogę tego powstrzymać , gdy jest włączona klimatyzacja i jest poprostu zimno to jedynie serce mi wali jak głupie oczywiscie przechodzi ten strach po jakiejś minucie i juz wtedy jestem normalnym człowiekiem, to samo spotkania ze znajomymi (mowie tutaj o płci pięknej ) na początku gdy zaczynamy rozmawiać jestem strasznie skrepowany, później juz wszystko ok miałem pójśc do lekarza , ale strasznie sie wstydzę, nie wiem czy będę w stanie opowiedziec mu to co tutaj napisałem... dodam ze to nie tylko z dziewczynami tak sie dzieje, np gdy długo nie widziałem się z jakimś znajomym to na początku rozmowy takze strasznie sie stresuje, nie moge już z tym wytrzymać jakieś leki antystresowe dały by jakies rezultaty ? bo to jest śmieszne, wyjde sobie do sklepu zaraz cale plecy mokre, twarz czasami takze, a przy płaceniu rece mi się trzęsą po wyjsciu mam chęc sie wydrzeć ze jestem beznadziejnym debilem bo to jest chore ale tak jak pisze nie moge tego opanować , błagam o jakieś rady Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez seagate1990 Cytuj Link to post Share on other sites
Kubuś_73 320 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Też tak mam dla tego przestałem wychodzić z domu Cytuj Link to post Share on other sites
seagate1990 0 Napisano 3 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Wiem , że może to dziwnie zabrzmieć jako jakiś żart ( bo szczerze wątpię że jest ktoś tak żałosny jak ja) no ale nic na to nie poradzę niestety nie mam pojęcia co z tym zrobić i do kogo się zgłosić także pisze na forum Cytuj Link to post Share on other sites
Mordor 2 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Kolego to co tutaj napisałeś oznajmia że jesteś osobą wstydliwą i zamkniętą w sobie( to nie jest żadna choroba tylko cecha charakteru) ,ale chyba każdy ma takie przeczucia jak ty że się denerwuje jak się kogoś spotka obcego.ps to forum o pc z takimi wyznaniami to na forum o Problemach z nie wiem czym.... Cytuj Link to post Share on other sites
sebki1 596 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Kolego musisz udac sie do specjalisty, psychologa i pogadac o tym. Cytuj Link to post Share on other sites
AreoPL 18 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 seagate Spokojnie,też mam ten cholerny problem z kobietami(nie pocę się),nie wiem co powiedzieć i tak wpatruje się w ziemie i wali mi serce jak młot. Cytuj Link to post Share on other sites
Kubuś_73 320 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 i ja Cytuj Link to post Share on other sites
seagate1990 0 Napisano 3 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Starzeje się powoli , stałą prace w miare dobrze płatną mam ale dom jest pusty nie wiem co z tym zrobić właśnie z powodu tego strachu tak jak pisałem ze znajomymi którymi się codziennie widzę jest normalnie, ale nieznajomy/ lub znajomy z którym się nie widziałem jakiś czas itp już mega stres pot i w ogóle żenada jednym słowem i tak myślę czy na szprycować się tymi pigułkami czy jakoś się wkońcu ogarne i będzie jak kiedyś pozatym widzę że 2 panów ma także stress związany z kobietami, jak sobie z tym radzicie? Cytuj Link to post Share on other sites
keniz 2 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 W skrócie opisałeś skutek a nie przyczynę problemów. Pusty dom stabilizacja materialna ale przeszkadza Tobie brak miłości której wcześniej zbyt mało ( w skrajnych przypadkach zbyt dużo )otrzymałeś. Tak z drugiej strony szczęściara z tej kobiety która złamie te twoje lody. Mała rada w czasie napadu tego "strachu" zastosuj podstawowe metody oddechowe. Głęboki wdech przytrzymanie wydech. Jeśli masz z kim pogadać o Twoim problemie to to zrób! PS. Na pewno się uda Cytuj Link to post Share on other sites
AreoPL 18 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Nigdy nie mów Nigdy! Cytuj Link to post Share on other sites
Ozored 176 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 (edytowane) Moja rada może nie jest konwencjonalna ale coś mi sie wydaje że sie przejmujesz tym co o Tobie ludzie pomyślą za bardzo. Też tak miałem ale to jak byłem młodszy, jak szła jakaś ładna dziewczyna to tylko wzrok w podłoge albo w niebo i niech to już sie skończy. Ale wyrosłem z tego czy po prostu przemyślałem to. mam 19 lat Moja rada jest prosta. Zrób coś takiego że po prostu zwyczajnie miej wy*****e. Nie na wszystko i wszystkich i nie obnoś się z tym tylko na takiej zasadzie że usiądzie obok Ciebie jakaś dziewczyna której nie znasz to siedź sobie patrz przez okno, ewentualnie się uśmiechnij. Ona Cie nie zna i raczej nie nawiąże kontaktu więc czego sie bać ? Nie wmawiaj sobie że jesteś żałosny. Jesteś człowiekiem jak każdy inny, do tego masz w miare dobrą prace i nie każdy sie może tym pochwalić i mieszkanie.. no staary Nie myśl o tym co o Tobie pomyślą ludzie. Widać że jesteś wrażliwy i w tym też nie ma nic złego . Dużo filmów kreuje faceta jako silnego męskiego i nie płaczącego ale to tylko stereotyp męskości . Podejdz do tego tak że bądź taki jaki jesteś i jak sie komuś nie podoba to trudno. Nie warto udawać kogoś innego albo stresować się na myśl o spotkaniu . Widać że jak już masz wszystko poukładane (znasz osobe) to nie ma problemu bo wiesz co ona o Tobie myśli i jakie ma do Ciebie podejście. Z osobami przy których nie masz takiej wiedzy chyba przytłacza Cie to... Czy coś z tego co napisałem ma dla Ciebie sens ? jeśli tak to pytaj co i jak, może coś jeszcze doradze. Świat to miejsce które potrafi przytłoczyć i przestraszyć ale jak się na niego otworzysz to może sie dużo zmienić na lepsze ! Edit : pigułki to ostateczność ! a i tak bym Ci ich nie polecał. Ogarnij sie po prostu ! mi problem z kobietami przeszedł jak znalazłem swoją z którą już jestem ponad dwa lat (pierwszy związek,pierwszy pocałunek) . Bałem się tak samo nie zrozumienia i odrzucenia (którego zresztą doświadczyłem) ale nie powstrzymało mnie to przed dalszym próbowaniem i Ciebie też nie powinno ! Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez Ozored Cytuj Link to post Share on other sites
szymon_j14 11 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 musisz uwierzyć w siebie, nie przejmować się opiniami ludźmi. Żyj po prostu swoim życiem, zaakceptuj sameego siebie Cytuj Link to post Share on other sites
Bichits 362 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 A nie jest tak, jak pisał kolega w pierwszym poście? Za mało kontaktu ze światem? Ja mam to samo po wakacjach, ale trochę w mniejszym stopniu. To dzieje się tylko u mnie w głowie. Pomyślę nad tym co robię i z czasem wraca wszystko do normy (dwa tygodnie?) Cytuj Link to post Share on other sites
AREK137 3 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Witam was, jestem chłopakiem mam 22 lata i już nie mogę z tym dalej ciągnąć do tej pory czyli do 22 lat , pociłem się tylko pod pachami ale to nie był problem ponieważ kupowałem co miesiąc preparat i nie było problemu takze nie o tym mowa , od jakiegoś pół roku zacząłem się strasznie wszystkiego bać wychodze z domu i normalnie boje się , szczególnie kobiet np idę do autobusu serce strasznie szybko mi zaczyna bić i się zaczynam pocić lekko na twarzy , ale gdy jakaś ładna kobieta koło mnie siądzie automatycznie się poce można powiedzieć ze mocno , jestem beznadziejny tak mnie to denerwuje jestem tak wkurzony na siebie ale nie mogę tego powstrzymać , gdy jest włączona klimatyzacja i jest poprostu zimno to jedynie serce mi wali jak głupie oczywiscie przechodzi ten strach po jakiejś minucie i juz wtedy jestem normalnym człowiekiem, to samo spotkania ze znajomymi (mowie tutaj o płci pięknej ) na początku gdy zaczynamy rozmawiać jestem strasznie skrepowany, później juz wszystko ok miałem pójśc do lekarza , ale strasznie sie wstydzę, nie wiem czy będę w stanie opowiedziec mu to co tutaj napisałem... dodam ze to nie tylko z dziewczynami tak sie dzieje, np gdy długo nie widziałem się z jakimś znajomym to na początku rozmowy takze strasznie sie stresuje, nie moge już z tym wytrzymać jakieś leki antystresowe dały by jakies rezultaty ? bo to jest śmieszne, wyjde sobie do sklepu zaraz cale plecy mokre, twarz czasami takze, a przy płaceniu rece mi się trzęsą po wyjsciu mam chęc sie wydrzeć ze jestem beznadziejnym debilem bo to jest chore ale tak jak pisze nie moge tego opanować , błagam o jakieś rady Proponuję się przełamać: wyjdź na miasto, do klubu, poflirtuj - z początku pewnie będzie źle ale potem raczej powinieneś się przyzwyczaić do kontaktu z nieznajomymi. A co znajome już nie straszne. To może wydawać się trudne, ale po kilku "wyjściach" będzie łatwiej. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość effendi360 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Proponuję: Moderatorowi - zamknąć ten temat Założycielowi - ogarnąć się ****a w końcu; człowieku; jeżeli to nie jest jakaś próba robienia sobie jaj to ****a sugeruję z całego rozpędu jebnąć sobie barana w ścianę bo jakbyś usłyszał jakie ja mam problemy TO BYŚ SIĘ OSRAŁ ZJADŁ SWOJE gó**o I SIĘ NIM UDŁAWIŁ NA ŚMIERĆ Z TWOIM PODEJŚCIEM. I jakoś nie biadolę na forum publicznym o tym tylko trwam, walczę a w miedzy czasie od serca doradzam ludziom w sprawie IT. Cytuj Link to post Share on other sites
Ozored 176 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 kolega prezentuje podejście "tough love" ; d Nic tylko ogarnąć się i próbować coś zmienić bo jak Ci tak źle.. to w sumie co Ci szkodzi spróbować ? ; ) Każdy ma swoje problemy i nie należy do tego podchodzić "ja mam większe problemy a Twoje to gó**o" Cytuj Link to post Share on other sites
Gość effendi360 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Ty ale ****a niech się ogarnie bo sorry ale mógłby coś wnieść do tego społeczeństwa zamiast biadolić jak ciota. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość DANNY__79 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 (edytowane) szczególnie kobiet np idę do autobusu serce strasznie szybko mi zaczyna bić i się zaczynam pocić lekko na twarzy , ale gdy jakaś ładna kobieta koło mnie siądzie automatycznie się poce można powiedzieć ze mocno , jestem beznadziejny tak mnie to denerwuje jestem tak wkurzony na siebie ale nie mogę tego powstrzymać , ..., błagam o jakieś rady http://www.conowego.pl/forum/uploads/DANNY/inne/tymczas/post.png E: nie jestem specjalistą, nie należy traktować mojego posta jako przepis -- ot zwykła rada od starego dziada na forum Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez DANNY__79 Cytuj Link to post Share on other sites
Gość nasciturus Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Nieśmiałość i brak pewności siebie, też to znam . Nie jestem mistrzem zagadywania, ale wiedzę, że ludzie mają większe problemy. Co ja bym zrobił i Tobie jednocześnie doradził... Poszedł do sklepu, kupił jakiś ciuch, w którym się dobrze czuje (np. jakaś elegancka koszula) i dobrze wyglądam, potem w nowym wdzianku wybrał się wraz ze znajomym do jakiegoś klubu (nie lubisz takiej muzyki i atmosfery? Ja też nie, ale to w ramach przygotowania ). Upatrzyłbyś sobie jakaś dziewczynę w swojej kategorii wiekowej (mniej więcej, bo niektóre 16 latki wyglądają na 20 Oo) i co ważne nie jakąś najładniejszą na całej cali. Głęboki oddech i podejść od tak i zagadać, nie układając wcześniej scenariusza rozmowy czy w inny sposób pracować wyobraźnią. Próbować rozmawiać jak nie z jedną to z drugą. Nie zrażać się, jeżeli któraś oleje i odejdzie czy nie będzie chciała rozmawiać - podejść do kolejnej. PS. Znam gościa, który od razu z "łapami" podchodził do lasek. Cztery razy dostał w twarz, pięć usłyszał słodkie "spier*alaj" a za dziesiątym dziewczyna była jego. Ot, sposób na "beszczela" a co pomacał i "zamoczył" to jego Pozdrawiam! Cytuj Link to post Share on other sites
Gość JackHammer Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Dam Ci pare podpunktow by zrobic cos z soba: 1. Jezeli czujesz sie nie atrakcyjny dla kobiet to zacznij cwiczyc (domowe warunki pompki, hantel, brzuszki) zmiana budowy ciala (jak masz brzuszek ofc i bica malego) wplynie ze staniesz sie dla panienek atrakcyjniejszy no i raczej zyskasz pewnosci troche. 2. Panny nie gryza ale maja inna logike bardziej skomplikowana. Kobiety lubia jak mezczyzna ich slucha. 3. Rzuc kompa w pis du, bo wg. mnie zbyt dlugie siedzienie przy kompie "zaciera" zdolnosc komunikacji z ludzmi. 4. Wychodz do znajomych czy to browar, albo rekreacyjnie gra w pilke czy jakis rower. 5. Nastawiaj sie pozytywnie, mowienie ze "a jestem do du*y, ciota ze mnie" nic nie zmieni tylko ogarnij sie. 6. Nie boj sie wychodzic z domu, przeciez to nie jest "oszukac przeznaczenie" 7. Warto tez sie zglosic do psychologa, albo poprostu porozmawiaj z kims bardzo bliskim. 8. Wracajac do panienek to jak jakas ci sie podoba to zagadaj z nia, nawet jak jest nie znajoma i np: splawi Cie to nie martw sie poprostu bedziesz wiedzial ze nie i ****. (zalecane by sie usmiechac albo mle spojrzenie jest tez bardzo dobre) Mam nadzieje ze jaj sobie z nas nie robisz Cytuj Link to post Share on other sites
Gość effendi360 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Hah ja sobie wydrukuję ten temat. A do autora GLHF jak za 10 lat będziesz miał 200 razy większe problemy to napisz do nas. Coś poradzimy Cytuj Link to post Share on other sites
Gość JackHammer Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Tu tylko brak pewnosci siebie, i tyle. Psychika ogranicza w wielu sytuacjach czlowieka. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość effendi360 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 No tak, zgadzam się, choć uważam nadal, że ktoś sobie ciśnie Cytuj Link to post Share on other sites
Gość DANNY__79 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 (edytowane) Ale effendi nie można tak tego brać -- to, że ma teraz taki problem powoduje, że nie może pójść dalej. Blokuje go to i pogłębia inne problemy. a tak na poważnie to najlepszym lekiem jest dobra robota Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez DANNY__79 Cytuj Link to post Share on other sites
Gość effendi360 Napisano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2012 Niech sobie obejrzy Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.