Skocz do zawartości

Strach - pot , beznadziejne samopoczucie


Recommended Posts

Witam was,

jestem chłopakiem mam 22 lata i już nie mogę z tym dalej ciągnąć

do tej pory czyli do 22 lat , pociłem się tylko pod pachami ale to nie był problem ponieważ kupowałem co miesiąc preparat i nie było problemu takze nie o tym mowa , od jakiegoś pół roku zacząłem się strasznie wszystkiego bać wychodze z domu i normalnie boje się , szczególnie kobiet np idę do autobusu serce strasznie szybko mi zaczyna bić i się zaczynam pocić lekko na twarzy , ale gdy jakaś ładna kobieta koło mnie siądzie automatycznie się poce można powiedzieć ze mocno , jestem beznadziejny tak mnie to denerwuje jestem tak wkurzony na siebie ale nie mogę tego powstrzymać , gdy jest włączona klimatyzacja i jest poprostu zimno to jedynie serce mi wali jak głupie oczywiscie przechodzi ten strach po jakiejś minucie i juz wtedy jestem normalnym człowiekiem, to samo spotkania ze znajomymi (mowie tutaj o płci pięknej ) na początku gdy zaczynamy rozmawiać jestem strasznie skrepowany, później juz wszystko ok

miałem pójśc do lekarza , ale strasznie sie wstydzę, nie wiem czy będę w stanie opowiedziec mu to co tutaj napisałem... dodam ze to nie tylko z dziewczynami tak sie dzieje, np gdy długo nie widziałem się z jakimś znajomym to na początku rozmowy takze strasznie sie stresuje, nie moge już z tym wytrzymać jakieś leki antystresowe dały by jakies rezultaty ? bo to jest śmieszne, wyjde sobie do sklepu zaraz cale plecy mokre, twarz czasami takze, a przy płaceniu rece mi się trzęsą po wyjsciu mam chęc sie wydrzeć ze jestem beznadziejnym debilem bo to jest chore ale tak jak pisze nie moge tego opanować , błagam o jakieś rady

Edytowane przez seagate1990
Link to post
Share on other sites

Kolego to co tutaj napisałeś oznajmia że jesteś osobą wstydliwą i zamkniętą w sobie( to nie jest żadna choroba tylko cecha charakteru) ,ale chyba każdy ma takie przeczucia jak ty że się denerwuje jak się kogoś spotka obcego.ps to forum o pc z takimi wyznaniami to na forum o Problemach z nie wiem czym....

Link to post
Share on other sites

Starzeje się powoli , stałą prace w miare dobrze płatną mam ale dom jest pusty nie wiem co z tym zrobić właśnie z powodu tego strachu

tak jak pisałem ze znajomymi którymi się codziennie widzę jest normalnie, ale nieznajomy/ lub znajomy z którym się nie widziałem jakiś czas itp już mega stres pot i w ogóle żenada jednym słowem

i tak myślę czy na szprycować się tymi pigułkami czy jakoś się wkońcu ogarne i będzie jak kiedyś

pozatym widzę że 2 panów ma także stress związany z kobietami, jak sobie z tym radzicie?

Link to post
Share on other sites

W skrócie opisałeś skutek a nie przyczynę problemów. Pusty dom stabilizacja materialna ale przeszkadza Tobie brak miłości której wcześniej zbyt mało ( w skrajnych przypadkach zbyt dużo )otrzymałeś. Tak z drugiej strony szczęściara z tej kobiety która złamie te twoje lody. Mała rada w czasie napadu tego "strachu" zastosuj podstawowe metody oddechowe. Głęboki wdech przytrzymanie wydech. Jeśli masz z kim pogadać o Twoim problemie to to zrób!

PS.

Na pewno się uda :)

Link to post
Share on other sites

Moja rada może nie jest konwencjonalna ale coś mi sie wydaje że sie przejmujesz tym co o Tobie ludzie pomyślą za bardzo. Też tak miałem ale to jak byłem młodszy, jak szła jakaś ładna dziewczyna to tylko wzrok w podłoge albo w niebo i niech to już sie skończy. Ale wyrosłem z tego czy po prostu przemyślałem to. mam 19 lat

 

Moja rada jest prosta. Zrób coś takiego że po prostu zwyczajnie miej wy*****e. Nie na wszystko i wszystkich i nie obnoś się z tym tylko na takiej zasadzie że usiądzie obok Ciebie jakaś dziewczyna której nie znasz to siedź sobie patrz przez okno, ewentualnie się uśmiechnij. Ona Cie nie zna i raczej nie nawiąże kontaktu więc czego sie bać ?

 

Nie wmawiaj sobie że jesteś żałosny. Jesteś człowiekiem jak każdy inny, do tego masz w miare dobrą prace i nie każdy sie może tym pochwalić i mieszkanie.. no staary ;)

 

Nie myśl o tym co o Tobie pomyślą ludzie. Widać że jesteś wrażliwy i w tym też nie ma nic złego . Dużo filmów kreuje faceta jako silnego męskiego i nie płaczącego ale to tylko stereotyp męskości .

 

Podejdz do tego tak że bądź taki jaki jesteś i jak sie komuś nie podoba to trudno. Nie warto udawać kogoś innego albo stresować się na myśl o spotkaniu .

 

Widać że jak już masz wszystko poukładane (znasz osobe) to nie ma problemu bo wiesz co ona o Tobie myśli i jakie ma do Ciebie podejście.

Z osobami przy których nie masz takiej wiedzy chyba przytłacza Cie to...

 

Czy coś z tego co napisałem ma dla Ciebie sens ? jeśli tak to pytaj co i jak, może coś jeszcze doradze.

 

Świat to miejsce które potrafi przytłoczyć i przestraszyć ale jak się na niego otworzysz to może sie dużo zmienić na lepsze !

 

Edit : pigułki to ostateczność ! a i tak bym Ci ich nie polecał. Ogarnij sie po prostu ! mi problem z kobietami przeszedł jak znalazłem swoją z którą już jestem ponad dwa lat (pierwszy związek,pierwszy pocałunek) . Bałem się tak samo nie zrozumienia i odrzucenia (którego zresztą doświadczyłem) ale nie powstrzymało mnie to przed dalszym próbowaniem i Ciebie też nie powinno !

Edytowane przez Ozored
Link to post
Share on other sites

A nie jest tak, jak pisał kolega w pierwszym poście? Za mało kontaktu ze światem? Ja mam to samo po wakacjach, ale trochę w mniejszym stopniu. To dzieje się tylko u mnie w głowie. Pomyślę nad tym co robię i z czasem wraca wszystko do normy (dwa tygodnie?)

Link to post
Share on other sites

Witam was,

jestem chłopakiem mam 22 lata i już nie mogę z tym dalej ciągnąć

do tej pory czyli do 22 lat , pociłem się tylko pod pachami ale to nie był problem ponieważ kupowałem co miesiąc preparat i nie było problemu takze nie o tym mowa , od jakiegoś pół roku zacząłem się strasznie wszystkiego bać wychodze z domu i normalnie boje się , szczególnie kobiet np idę do autobusu serce strasznie szybko mi zaczyna bić i się zaczynam pocić lekko na twarzy , ale gdy jakaś ładna kobieta koło mnie siądzie automatycznie się poce można powiedzieć ze mocno , jestem beznadziejny tak mnie to denerwuje jestem tak wkurzony na siebie ale nie mogę tego powstrzymać , gdy jest włączona klimatyzacja i jest poprostu zimno to jedynie serce mi wali jak głupie oczywiscie przechodzi ten strach po jakiejś minucie i juz wtedy jestem normalnym człowiekiem, to samo spotkania ze znajomymi (mowie tutaj o płci pięknej ) na początku gdy zaczynamy rozmawiać jestem strasznie skrepowany, później juz wszystko ok

miałem pójśc do lekarza , ale strasznie sie wstydzę, nie wiem czy będę w stanie opowiedziec mu to co tutaj napisałem... dodam ze to nie tylko z dziewczynami tak sie dzieje, np gdy długo nie widziałem się z jakimś znajomym to na początku rozmowy takze strasznie sie stresuje, nie moge już z tym wytrzymać jakieś leki antystresowe dały by jakies rezultaty ? bo to jest śmieszne, wyjde sobie do sklepu zaraz cale plecy mokre, twarz czasami takze, a przy płaceniu rece mi się trzęsą po wyjsciu mam chęc sie wydrzeć ze jestem beznadziejnym debilem bo to jest chore ale tak jak pisze nie moge tego opanować , błagam o jakieś rady

 

 

 

Proponuję się przełamać: wyjdź na miasto, do klubu, poflirtuj - z początku pewnie będzie źle ale potem raczej powinieneś się przyzwyczaić do kontaktu z nieznajomymi. A co znajome już nie straszne. To może wydawać się trudne, ale po kilku "wyjściach" będzie łatwiej.

Link to post
Share on other sites
Gość effendi360

Proponuję:

 

Moderatorowi - zamknąć ten temat

 

Założycielowi - ogarnąć się ****a w końcu; człowieku; jeżeli to nie jest jakaś próba robienia sobie jaj to ****a sugeruję z całego rozpędu jebnąć sobie barana w ścianę bo jakbyś usłyszał jakie ja mam problemy TO BYŚ SIĘ OSRAŁ ZJADŁ SWOJE gó**o I SIĘ NIM UDŁAWIŁ NA ŚMIERĆ Z TWOIM PODEJŚCIEM.

 

I jakoś nie biadolę na forum publicznym o tym tylko trwam, walczę a w miedzy czasie od serca doradzam ludziom w sprawie IT.

Link to post
Share on other sites

kolega prezentuje podejście "tough love" ; d Nic tylko ogarnąć się i próbować coś zmienić bo jak Ci tak źle.. to w sumie co Ci szkodzi spróbować ? ; )

 

Każdy ma swoje problemy i nie należy do tego podchodzić "ja mam większe problemy a Twoje to gó**o"

Link to post
Share on other sites
Gość DANNY__79

szczególnie kobiet np idę do autobusu serce strasznie szybko mi zaczyna bić i się zaczynam pocić lekko na twarzy , ale gdy jakaś ładna kobieta koło mnie siądzie automatycznie się poce można powiedzieć ze mocno , jestem beznadziejny tak mnie to denerwuje jestem tak wkurzony na siebie ale nie mogę tego powstrzymać , ..., błagam o jakieś rady

http://www.conowego.pl/forum/uploads/DANNY/inne/tymczas/post.png

 

E:

nie jestem specjalistą, nie należy traktować mojego posta jako przepis -- ot zwykła rada od starego dziada na forum :)

Edytowane przez DANNY__79
Link to post
Share on other sites
Gość nasciturus

Nieśmiałość i brak pewności siebie, też to znam :). Nie jestem mistrzem zagadywania, ale wiedzę, że ludzie mają większe problemy. Co ja bym zrobił i Tobie jednocześnie doradził... Poszedł do sklepu, kupił jakiś ciuch, w którym się dobrze czuje (np. jakaś elegancka koszula) i dobrze wyglądam, potem w nowym wdzianku wybrał się wraz ze znajomym do jakiegoś klubu (nie lubisz takiej muzyki i atmosfery? Ja też nie, ale to w ramach przygotowania :)). Upatrzyłbyś sobie jakaś dziewczynę w swojej kategorii wiekowej (mniej więcej, bo niektóre 16 latki wyglądają na 20 Oo) i co ważne nie jakąś najładniejszą na całej cali. Głęboki oddech i podejść od tak i zagadać, nie układając wcześniej scenariusza rozmowy czy w inny sposób pracować wyobraźnią.

Próbować rozmawiać jak nie z jedną to z drugą. Nie zrażać się, jeżeli któraś oleje i odejdzie czy nie będzie chciała rozmawiać - podejść do kolejnej.

 

PS. Znam gościa, który od razu z "łapami" podchodził do lasek. Cztery razy dostał w twarz, pięć usłyszał słodkie "spier*alaj" a za dziesiątym dziewczyna była jego. Ot, sposób na "beszczela" a co pomacał i "zamoczył" to jego :)

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites
Gość JackHammer

Dam Ci pare podpunktow by zrobic cos z soba:

 

1. Jezeli czujesz sie nie atrakcyjny dla kobiet to zacznij cwiczyc (domowe warunki pompki, hantel, brzuszki) zmiana budowy ciala (jak masz brzuszek ofc i bica malego) wplynie ze staniesz sie dla panienek atrakcyjniejszy no i raczej zyskasz pewnosci troche.

2. Panny nie gryza ale maja inna logike bardziej skomplikowana. Kobiety lubia jak mezczyzna ich slucha.

3. Rzuc kompa w pis du, bo wg. mnie zbyt dlugie siedzienie przy kompie "zaciera" zdolnosc komunikacji z ludzmi.

4. Wychodz do znajomych czy to browar, albo rekreacyjnie gra w pilke czy jakis rower.

5. Nastawiaj sie pozytywnie, mowienie ze "a jestem do du*y, ciota ze mnie" nic nie zmieni tylko ogarnij sie.

6. Nie boj sie wychodzic z domu, przeciez to nie jest "oszukac przeznaczenie"

7. Warto tez sie zglosic do psychologa, albo poprostu porozmawiaj z kims bardzo bliskim.

8. Wracajac do panienek to jak jakas ci sie podoba to zagadaj z nia, nawet jak jest nie znajoma i np: splawi Cie to nie martw sie poprostu bedziesz wiedzial ze nie i ****. (zalecane by sie usmiechac albo mle spojrzenie jest tez bardzo dobre)

 

Mam nadzieje ze jaj sobie z nas nie robisz :)

Link to post
Share on other sites
Gość DANNY__79

Ale effendi nie można tak tego brać -- to, że ma teraz taki problem powoduje, że nie może pójść dalej. Blokuje go to i pogłębia inne problemy.

 

 

a tak na poważnie to najlepszym lekiem jest dobra robota

Edytowane przez DANNY__79
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...