Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Jak dobrze że kombi zawsze ma 5 drzwi :D Jak się potrzebuje przestrzeni i ogólnej wygody to tylko 5 drzwi. Już widzę pakowanie towaru do trzydzwiowego :P

 

Dlatego właśnie u nas w rodzinie tylko kombi. I nawet jeśli kiedyś kupię swój własny samochód to na pewno kombiaka. Po prostu ilość rzeczy jakie można w to wpakować jest niewyobrażalna. Dla przykładu w przedliftowe Volvo V40 z '98 udało się nam wpakować trzy rowery (zjazdówki z kierownicami 780) i trzech ludzi. Do tego jeszcze kasku i trochę szpeju.

 

A żeby nie było OT to powiem że póki co jeżdżę Volvo o którym mówiłem wyżej. Ciekawy samochód. Bardzo wygodny, w miarę duży. Nie ma różnicy czy jedziesz z tyłu czy z przodu, tak samo wygodnie. No tylko szkoda że tylko 1,8 benzyna. Te 115 koni jednak nie powala. Jak się zapakuje ludzi do pełna + bagaże to ma już nieco muła na podjazdach. Chociaż może i dobrze bo przez to raczej nie lubię wyprzedzać :D

 

Jak ktoś szuka dobrego samochodu w w okolicach 5000 to polecam. Nie gnije mimo wieku. Prowadzi się nawet przyzwoicie, wygodne i pojemne jest. No i w dodatku nie jest to koleje BMW czy AUDI na drodze. :P

Link to post
Share on other sites

Jak dobrze że kombi zawsze ma 5 drzwi :D

 

Oczywiście, że nie zawsze. Chociażby przepiękne Volvo P1800ES:

 

http://prettycarz.com/data_images/gallery/02/volvo-p1800-es/volvo-p1800-es-07.jpg

A kto kupuje samochód 5 drzwiowy "na wszelki wypadek"? Ja rozumiem, że 3 drzwiowe samochody też mogą być funkcjonalne i można robić z nimi prawie to samo co z 5 drzwiowymi ale jednak wielokrotnie ta dodatkowa para drzwi się przydaje.

 

Znam przypadek 2 singli, którzy mają Passaty kombi. Na wszelki wypadek. Nie muszę dodawać, że wożą głównie powietrze.

Link to post
Share on other sites

Tak btw. jagoda otrzymala wielostopniowa korekte lakieru, plus najlepsza powloke ceramiczna: gtechniq crystal serum

 

 

11951707_913682952055837_466868770209167

11879036_913683028722496_329678721850200

11950369_913683078722491_531217686077326

11878865_913683125389153_287249622491481

12001009_913683172055815_684028140928689

 

Kluczyk tez xD

11986538_913683275389138_669743757208120

 

 

11958164_913683512055781_898258009197970

12015023_913683602055772_563693192987350

 

 

Moge smialo w tych sprawach polecic Just Good Detailing :)

 

Lakier jak nowy. Ślicznie wygląda i oby bejca nie przyciągała wariatów z kluczami w rękach.

 

Dziś wreszcie zostawiłem gokarta u tapicera. Kierownica, mieszek + gałka, ręczny. Całość w naturalnej skórze, taka mieszanka bo będzie dodatek perforowanej. Barwy: ciemny szary i czarny + tytanowe nici. Zgodnie z oryginałem w Sporcie. Koszt to 1/3 pensji no ale jak robić to solidnie a nie na kolanie.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites
A pasek najpierw piszczy.

Pasek rozrzadu nie piszczy. Moze sie zerwac bez zadnych objawow. Piszcza rolki lub pompa, moga tez wydawac inne dzwieki. Czasem nowy pasek halasuje przez jakis czas. Wtedy albo zebate kola pasowe sa lekko zuzyte i zeby na pasku nie pasuja idealnie, zwykle przechodzi po paru tys.km. Albo naciag paska jest za mocny. W takiej sytuacji wcale nie musi sie zaraz zerwac jesli tylko troche, czesto mozna popelnic taki blad jak samemu sie zmienia rozrzad z manyalnym napinaczem. Bedzie w takiej sytuacji "jeczec" dlugo i z czasem moze zalatwic pompe wody.

Jak chcecie cichy rozrzad to nie mozna oszczedzac na pompie. Zwykle to one sa odpowiedzialne za halasy nawet po prawidlowej wymianie calego kompletu, nawet czasem te markowe lekko halasuja, najlepiej zobaczyc kto robi pompe na pierwszy montaz i kupic tej samej firmy.

I niektore paski sa kierunkowe. Czasem pasek jest zle wyciety. Mialem taka sytuacje w Skodzie 1.4 16V , pasek z kompletu RUVILLE chodzil na boki , wsadzalem po kolei wszystko ze starego kompletu bo muslalem ze to ktoras z rolek, pasek prdmienilem na koncu  :[ .  

 

 

Hę? Jaka technologią? Wymiana rozrządu to wymiana rozrządu, wymienia się cały i tyle.

 

Zalezy o jakim aucie mowimy. Wez wymien paski w jakims V6 z walkami wyrownawczymi to zobaczymy czy to takie proste ;)  

 

 

Od dwóch dni rozbijam się takim czymś:

 

Nie ma to jak sobie wozeczkiem posmigac, jezdzilem nawet wiekszymi z "kleszczami" do duzych rolek papieru i tez wysokiego skladowania. Jedna z tych prac co czas mija niewiadomo kiedy. :)

 

 

Człowiek przychodzi do warsztatu poklepać Passaty, a tam wysyłają go na budowę kolejnej hali, bo nie ma gdzie LKWków pomieścić

 

Ja mialem podobnie , poszedlem naprawiac Hondy , a koles co jezdzil wozkiem poszedl w ..... Wiec codziennie rano rozladowywalem tira z czesciami na cala IRL , bo pracowalem w glownym przedstawicielstwie , plus motocykle itp. 

Najpierw nie chcialem bo to nie moja praca byla , ale jak zobaczylem jak wlasciciel firmy sie meczy rano to niech tam im bedzie. Czasem caly dzien nie dotknalem mechanikowania i wcale nie narzekalem  :] .

Edytowane przez keczu
Link to post
Share on other sites

 

Ja mialem podobnie , poszedlem naprawiac Hondy , a koles co jezdzil wozkiem poszedl w ..... Wiec codziennie rano rozladowywalem tira z czesciami na cala IRL , bo pracowalem w glownym przedstawicielstwie , plus motocykle itp. 

Najpierw nie chcialem bo to nie moja praca byla , ale jak zobaczylem jak wlasciciel firmy sie meczy rano to niech tam im bedzie. Czasem caly dzien nie dotknalem mechanikowania i wcale nie narzekalem  :] .

Ja już wolałem się pomęczyć godzinę z zapieczonymi śrubami w ciężarowce, niż zasuwać na tej budowie. Prócz rozbijania się sztaplarkami musiałem jeszcze zasuwać przy samej budowie, a lekka robota to nie była, bo mądry szef zawsze wie lepiej i zamiast tak jak ostatnio te płyty warstwowe przenosić za pomocą dźwigu(który normalnie im służy do wyciągania tirów z rowów po wypadkach), to kazał przyprowadzić wszystkie sztaplarki jakie są na warsztacie i windę samojezdną.

Link to post
Share on other sites

Od nowego roku kierowców czekają kolejne zmiany. Nowe przepisy znacznie utrudnią życie tym, którzy chcieliby pozbyć się punktów karnych. Ta opcja przechodzi już bowiem do historii. To jednak nie wszystko, co nowego czeka na uczestników ruchu. Materiał z programu "Polska i Świat" w TVN24.

 

Każdy kierowca, który ma przynajmniej prawo jazdy od roku może zredukować liczbę punktów karnych o 6. Wystarczy, że przyjdzie do dowolnego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego i weźmie udział w sześciogodzinnym kursie.

 

W Warszawie z takich kursów korzysta rocznie prawie 2,5 tys. kierowców, a koszt takiego kursu wynosi 300 zł.

 

Koniec koła ratunkowego

 

- Byłem blisko utraty prawa jazdy i zdecydowałem, że kurs będzie dobrą metodą, żeby nie stracić prawa jazdy - tłumaczy w rozmowie z TVN24 Krzysztof, który uczestniczył w kursie redukującym punkty karne

Przez 6 godzin policjant i psycholog przekonują dlaczego warto zwolnić. - Troszeczkę straszy się kierowców pokazując zwłoki i to w nie najlepszym stanie - zdradza Wojciech Pasieczny, specjalista ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego i były policjant warszawskiej drogówki.

 

Kursy na których kierowca może skasować sobie 6 punktów karnych przechodzą jednak do historii. Od 4 stycznia 2016 roku, WORD-y nie będą mogły już organizować takich szkoleń.

 

Co jeszcze?

 

To jednak nie koniec zmian. Dziś kierowca, który przekroczy 24 punkty karne musi jeszcze raz zdawać egzamin praktyczny i teoretyczny. Od nowego roku zamiast na plac egzaminacyjny trafi na obowiązkowy kurs reedukacyjny.

 

- Będzie to czterodniowe szkolenie po 7 godzin lekcyjnych - wyjaśnia Dariusz Szczygielski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie. Taki kurs będzie kosztował 500 zł. - Będzie trzeba zarezerwować 28 godzin - dodaje.

 

Po szkoleniu stan konta z punktami się wyzeruje. Jeśli jednak przez 5 lat kierowca uzbiera więcej niż 24 punkty karne, straci prawo jazdy. Gdy znów będzie chciał usiąść za kierownicą zacznie już "od zera". Tak jakby nigdy nie miał prawa jazdy.

 

- Przez 5 lat musisz być bardzo grzeczny, musisz wyciągnąć wnioski z tego kursu. Jeżeli po raz kolejny przekroczysz 24 punkty karne tracisz wszystko - tłumaczy mł. insp. Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji.

 

Bez sumowania

 

Na koniec jeszcze jedna zmiana, która wielu kierowców jednak pewnie ucieszy. Policja nie będzie już bowiem sumować punktów karnych za wszystkie wykroczenia.

 

Na przykład, gdy kierowca jechał za szybko, nie miał zapiętych pasów i rozmawiał przez telefon policjant będzie mógł dopisać na konto maksymalnie 10 punktów.

 

Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 4 stycznia 2016 roku. Punkty karne zebrane jednak do tego czasu na koncie pozostaną bez zmian.

 

Edytowane przez AudiAWX
Link to post
Share on other sites

Dostałem komplet z 2-letnimi zimówkami :) widać lekkie odpryski, ale malowane nie były na pewno, nie oszukummy się, lata świetności zarówno samochód jak i kółka mają już za sobą :D ale udało się wyrwać bezwypadkową sztukę, z małym udokumentowanym przebiegiem. Jak przejdzie (przejedzie?) razem ze mną ciężkie lata studenckie, to będę naprawdę zadowolony z zakupu! :)

Link to post
Share on other sites

Samochodzik fajny jako pierwszy wozik. Kiedyś kiedyś od ojca brałem Focus'a właśnie też pierwszej generacji i powiem szczerze że w tej klasie to autko bardzo przyjemnie się prowadziło ;)

 

Żeby nie było OT to tu mój poczciwy stary złomek się pasie na działce :D

 

http://i.imgur.com/XOrhzzr.jpg

  • Popieram 7
Link to post
Share on other sites

A dziękować ;) Do pełni szczęścia brakuje mi w niej paru rzeczy :)

 

Felg pokroju Tomason TN1, szybki lekko przyciemnić i zejść w dół o jakieś 40mm a w zderzak zmienić kratki na wersję do halogenów i dać dzienne światła np od Fabii RS  ;)

Link to post
Share on other sites

Sport odebrany od tapicera, nawet ładnie wyszło bo w ostatniej chwili zmieniłem jednak kolorek perforowanej skóry. Czeka mnie jeszcze kilka poprawek w następnym roku (pomarańczowa kropka na trzecim foto).

http://s8.postimg.org/9qxv33u6t/sprt1.jpg

przed obszyciem wyglądało to tak:

http://s30.postimg.org/6nawjbqkx/IMG_20150627_163412.jpg

 

http://s8.postimg.org/j001d832t/sprt2.jpg
PS. Radocha z przyjemnych nowych detali w środku autka na moment zgasła bo po przyjechaniu na parking pod domem padł wentylator od nawiewu. Bezpiecznik umarł :wariat:.

 

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

@up jak obszyć samą obręcz jak gumy wchodzą głęboko w środek obręczy. Było dorobione rzeźbienie z tworzywa na wzór tych gum i dopiero obszyte. Nie chciałem mieć tam oddzielnego elementu jak było w oryginale bo zaraz znowu by się zaczęło wycierać czy coś. W Warszawie tylko dwóch tapicerów chciało podjąć się obszycia takiej kierownicy (szukałem i dzwoniłem od sierpnia). Pierwszy chciał za same obszycie fajery 2 tyś. zł a drugi za całość 900 zł. Auto budżetowe to i bez przesady. Skóra naturalna i przyjemna w dotyku. Miałem kilka samochodów z obszytymi fajerami, każda była delikatnie pomarszczona. Dla mnie jest ok.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...