wojciechu15 1991 Napisano 2 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2018 Czasami nie warto. Nieraz wyjdzie taniej wymienić cały silnik - wszystko zależy jaki to piec i co się posypało. Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 2 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2018 Panewki to jak by ktoś młotkiem stukał, ale obroty i rozwijanie mocy w normie. Przeskoczenie rozrządu to nierówna praca silnika. Panewki nic nie mają wspólnego z paskiem klinowym, wiec pewnie to nie to. Cytuj Link to post Share on other sites
kubbak 10135 Napisano 2 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2018 Tylko skoro strzelił pasek wieloklinowy to gdzie tu ma być rozrząd przesunięty? Może przy okazji strzeliła cewka i silnik nie pracuje na wszystkie gary. Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 2 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2018 Pęknięty pasek , potrafi rozwalić pokrywę rozrządu , dostaje się pod jego pasek i po silniku . Wiele znanych przypadków . Może jakiś kawałek pękniętego paska dostał się między koło rozrządu i pasek . Może też wiązka się uszkodziła od jakiegoś czujnika lub sam czujnik .No ale tak z daleka to można sobie gdybać . Mi dwa lata temu strzelił pasek , uszkodził przewód wodny . Koszt coś koło 500zł wyszedł . 1 Cytuj Link to post Share on other sites
dodo 20732 Napisano 3 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2018 Silnik chodzi na wszystkie gary ale pracuje jak stary diesel, stuka. Mechanik ma spuścić olej i poszuka opiłków metali - jak są to po zawodach, jak nie to sprawdzi rozrząd. Clio jest warte może 7-8 tyś, nie opłaca się więc wymieniać silnika. Wolałbym jeszcze nie być zmuszony zmieniać auta, planowałem to w przyszłym roku. Na chwilę obecną jeżdzę G30 8 Cytuj Link to post Share on other sites
spider_1987 5488 Napisano 6 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2018 Wróciłem od mechanika. Plecionka do wymiany, odetchnąłem, że nie kat/kolektor. Do tego mocowanie wydechu, z przodu skorodowane i urwane, z tyłu jeszcze się trzyma ale przeżarte w cholerę, więc profilaktycznie można wymienić (pewnie od tego mnie tak coś stuka w sigusiu). Hamulce ok, w sensie nie trzeba klocków czy tarcz zmieniać, rozbierze, przeczyści i wtedy się zobaczy. No i na zaśkę trzeba się liczyć z amortyzatorami z przodu bo już zdeczko skorodowane a dowiedziałem się, że z takimi to mi tuv nie przejdzie. Reasumując jestem mega zadowolony bo bałem się, że wydatki będą kilkukrotnie większe a tak to wyjdzie nieco ponad stówka za wszystko Cytuj Link to post Share on other sites
dodo 20732 Napisano 8 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 Wolałbym jeszcze nie być zmuszony zmieniać auta, No niestety, przesunięty rorząd i powykręcane panewki, naprawa 3 000 - 4 000 PLN a sam samochód wart może z 7 000 PLN. No nic szukam auta. Cytuj Link to post Share on other sites
ALF 28963 Napisano 8 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 8 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 (edytowane) Kup drugi silnik za 1000? (dalej nie wiemy jaki masz) i go wymień 500-1000 wyjdzie taniej. Swoją drogą rozrząd i panewki w jednym to ciekawe combo. Edytowane 8 Czerwca 2018 przez jakub1t Cytuj Link to post Share on other sites
wojciechu15 1991 Napisano 8 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 Jw, już wcześniej pisałem o wymianie silnika. Fakt, że jak masz jakąś drogą jednostkę to czasami taniej wyjdzie sprzedać auto jako niesprawne na części, ale z drugiej strony tak jak przedmówca pisze - czasami może się okazać, że silnik z wymianą do 2000 się zamknie, a za stare clio z zabitym silnikiem raczej 5k nie dostaniesz więc zawsze będziesz do przodu. Cytuj Link to post Share on other sites
ALF 28963 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Cytuj Link to post Share on other sites
dodo 20732 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Nikt nie wymieni silnika za 500 PLN, sam silnik to przynajmniej 2tyś. To nie jest opłacalne. Clio juz zostało sprzedane za 3 000 PLN więc po problemie. 3 Cytuj Link to post Share on other sites
wojciechu15 1991 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Nie no, opłacałoby się tylko jeżeli znajomy Mietek miał by silnik za 800zł, do tego by skasował 1200 za dwa dni roboty i w 2k by się zamknęło. Jak sam silnik 2k to w takim samochodzie faktycznie bez sensu. Cytuj Link to post Share on other sites
dodo 20732 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Nawet znajomy mechanik musi z czegoś żyć. Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Pytałem w tamtym roku , to wymiana silnika plus nowy rozrząd 1000 zł u mojego mechanika za robociznę . Jeden dzień roboty to maks . Sam kiedyś zmieniałem i w cale tak dużo roboty z tym nie ma . U mnie akurat się skończyło na naprawie (remont głowicy ) , ale nie jestem zadowolony , powinienem wymienić . Cytuj Link to post Share on other sites
wojciechu15 1991 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Nawet znajomy mechanik musi z czegoś żyć. Mówisz, że jak skasuje 1000zł za dzień roboty, to nie wyżyje? Mój znajomy serwis, ma kilku ludzi i liczy 60zł za roboczogodzinę przy grubszej robocie jak właśnie wymiana silnika (wiadomo, przy robótkach na 1,5h więcej) - 1000 zł to 16 roboczogodzin, czyli nawet zakładając, że dwóch ludzi robiłoby to cały dzień to więcej by nie wyszło, a jak mają wprawę, wyciąg i narzędzia to tak jak jakub pisze w dzień się uwiną. Cytuj Link to post Share on other sites
coco01 14024 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 liczy 60zł za roboczogodzinę Łysy z jutuba liczy sobie 150zł/h w warsztacie Cytuj Link to post Share on other sites
Stawskiszef 1174 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Serio 150 zł to sporo,wydaje mi się ,że jednak dobra to była decyzja ze sprzedażą tego.Coś już kupione @dodo ? Cytuj Link to post Share on other sites
wojciechu15 1991 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 (edytowane) Łysy z jutuba liczy sobie 150zł/h w warsztacie Za drobnicę jak sobie policzysz to też wychodzi 100-110 zł, bo takie opony wymieniają pół godziny i biorą 60zł. Podobnie z klockami, olejem i innymi "szybkimi" tematami gdzie kasują za usługę wg cennika, a nie za godziny (bo by pewnie niejeden się przewrócił jak by usłyszał, że go 110zł skasowali, a tak to nawet nie wie, że dał 200zł za usługę która trwa 1,5-2h) Jak miałem samochód u nich na "pakiecie startowym" to wyszło 18h i było po 60zł policzone, normalnie brutto na paragonie. Faktycznie robią po 9h dziennie i dwa dni samochód był robiony. Fakt, że nigdy nie ma się pewności czy mechanik w międzyczasie czegoś innego nie robił, ale tragedii nie ma. Pomijam to, że jestem przekonany, że jak 95% mechaników mają jeszcze jakiś narzut na częściach. Edytowane 10 Czerwca 2018 przez wojciechu15 Cytuj Link to post Share on other sites
dodo 20732 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Mówisz, że jak skasuje 1000zł za dzień roboty, to nie wyżyje? Gdyby nie miał co robić to okej, nie zostawi bardziej lukratywnych klientów na dzień czy półtorej dnia aby zarobić 1 000 PLN. Poza tym, nie wiem czy za 1 000 by się podejmował. Coś już kupione @dodo ? Mam coś na oku, jak będę miał luźniejszy dzień w pracy to załatwię ten temat. Narazie jeżdżę służbowym. Cytuj Link to post Share on other sites
wojciechu15 1991 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 To już kwestia podejścia. Ja wyżej nie piszę akurat o przysłowiowym "Mietku" co ma 25 samochodów na placu i się trzeba dwa tygodnie prosić aby coś zrobił, tylko o firmie co ma 6 stanowisk i zatrudnia 10 mechaników - umawiasz się na wtorek o 10 i we wtorek o 10 biorą samochód, nie sortują wielce tylko wpisują po kolei do terminarza, zazwyczaj tydzień do przodu są obłożeni więc raczej nie wybrzydzają, nawet powypadkowe robią. Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 (edytowane) Mam coś na oku, jak będę miał luźniejszy dzień w pracy to załatwię ten temat. Narazie jeżdżę służbowym. Jak bym miał taki służbowy jak Ty to bym jeździł jak najdłużej się da Wczoraj mnie kolega mechanik skasował za linkę gazu w skuterze 120 zł , za klocki przód płaciłem 50 zł (już w samochodzie) Takie ostatnie naprawy . Ogólnie wszędzie chyba jest podobnie z cenami , nikt za darmo robić nie chce . Kiedyś miałem fajny solidny tani warsztat , ale się zamknął bo pewnie za mało brał od klientów . Edytowane 10 Czerwca 2018 przez jakub1t Cytuj Link to post Share on other sites
dodo 20732 Napisano 11 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Jak bym miał taki służbowy jak Ty G30 musiałem zdać, jeźdzę pierdzącym Cooperem JCW. Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 11 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Wybacz, nie będę Ci współczuł Cytuj Link to post Share on other sites
kamyk155 395 Napisano 12 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2018 Panowie jest problem. Potrzebuję pomocy osób którzy śmigają na kołach 19" ewentualnie na 18". Problem jest taki, że robię sobie powoli przymiarki do Hyundai i30N w wersji Performance. Wszystko co jest zawarte w tym pakiecie mi odpowiada z wyjątkiem...….kół, a dokładnie 8.0x19" 235/35. Teraz śmigam na 15" 195/65, więc gumy jest sporo i polskie drogi ani krawężniki mi nie straszne. Problem polega na tym, że auto parkuję pod domem na chodniku na który muszę wjechać pokonując wysoki krawężnik. Średnio ma on wysokość od ok. 10 do nawet 12-13cm w niektórych miejscach. Próbowałem rozmawiać z salonem o ewentualnej zamianie kół na mniejsze 18", ale nie chcą się zgodzić. Taki jest standard i tyle. Co dziwne zalecane felgi i opony zimowe do tego auta to 7.5x18" 225/40 czyli 18" pasują, ale salon nie chce zamienić bo co zrobi później z tymi 19". Dużą rolę odgrywają tutaj powiększone tarcze hamulcowe w najmocniejszej wersji - 345mm, a w słabszej która ma standardowo 18" są 330mm. Na wielu forach i30n wyczytałem, że ludzi zmieniają koła na 18" bez problemu i podają już modele felg, które mieszczą te powiększone tarcze hamulcowe. Salon jak na razie zaproponował tylko jedno wyjście - skoro tańsza wersja ma 18" w standardzie to mam ją kupić i będzie po problemie, ale pomijają braki w pozostałych dodatkach, których nie można dołożyć do tej tańszej wersji. Tak czy siak chodzi mi o komfort jazdy po naszych strasznych drogach typowo osiedlowych, oraz o ewentualne wjechanie na krawężniki w trakcie parkowania. Ja od początku nastawiałem się na 18", bo zawsze to ciut więcej gumy i ciut chyba więcej bezpieczeństwa. Prosiłbym więc o jakieś info od użytkowników takich wielkich kół - jak to u Was wygląda jeśli chodzi o słabsze drogi oraz krawężniki. PS na oficjalnym forum posiadaczy i30n jest już temat o tym jak facet pokonuje malutki krawężnik ok 5cm i guma opony praktycznie zrównuje się z felgą. Są też tego fotki i wygląda to strasznie, a co dopiero mój krawężnik pewnie o połowę wyższy. Wystarczy zerknąć - https://n-cars.net/forums/threads/damaging-rims-on-curbs.786/ Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.