Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

9-3 drugiej generacji przed liftem to średnio udane auto. Poczekajcie jak cim padnie, pół biedy jak na postoju zdecyduje się umrzeć, ale śmiesznie jest jak w trakcie jazdy pada :D 

 

Ja ze swojego saab 9-5 jestem mega zadowolony,  mam go dopiero 1,5 roku i raptem 24tyś km i miałem 2 awarie które które wpłyneły na jazde, pierwsza to przegniły 18 letnie przewody wspomagania, druga to padł moduł abs i kontroli jazdy.  Teraz po wrzuceniu softa hirscha na 280km daje jeszcze wiecej frajdy z jazdy  

Link to post
Share on other sites

Znasz koszta eksploatacji 2.8t z opla ? to takie trochę strzelenie sobie w kolano kupując auto z tym silnikiem , no ale bogatemu wszystko wolno  ;)

 

No właśnie ciężko u mnie o kogoś kto ma i może coś rzeczowego powiedzieć. W necie o jaki silnik byś nie zapytał to znajdzie się milion stron na których ktoś napisze, że skarbonka bez dna, no może poza pojedynczymi przypadkami które są w autach które odstraszają mnie wiekiem, albo mają mniej niż 200 koni. Wiem tylko, że spalanie potrafi być niewąskie, dlatego myślałem o LPG. Co tam poza spalaniem generuje takie koszty?

 

Mam jeszcze kilka typów, ale to albo samochody za inne (dużo większe) pieniądze. Zasadniczo ciężko o fajne, mocne kombi. Skończy się pewnie na tym, że będzie trzeba się za jakąś bawarką w 3 litrach rozglądać. 

Link to post
Share on other sites

Główna wada to rozrząd na łańcuchu , jak masz pecha to wytrzyma 30tyś km , ale może i do 100tyś km dociągnąć . Koszt wymiany kiedyś to od kilku do kilkunastu tysięcy zł . Teraz pewnie taniej da się zrobić , ale poczytaj sobie . 

 

A no i za dobrą bawarkę w 3 litrach to trzeba przepłacić niestety , sam chciałem ale nie mam ochoty szukać auta przez rok . Skończyłem z mercedesm C i jestem zadowolony .

Edytowane przez jakub1t
Link to post
Share on other sites

 Zasadniczo ciężko o fajne, mocne kombi. Skończy się pewnie na tym, że będzie trzeba się za jakąś bawarką w 3 litrach rozglądać. 

 

pytanie co przez to ruzmiesz "fajne". Miałem okazje polatać e61 kombi 530d oraz 535xi i jakos nie podeszły mi oba do końca. Ta w czterołapie nawet fajnie się prowadziła, ale czegoś mi brakowało. To coś jak na razie znalazłem w saabie, fakt staruszek bo ma 18lat, ale wyposażeniowo przegania nie jedno świeże auto. Jedynie co boli w nim to słabe nadkola z tyłu, bo gniją na potęge, ale to wada w każdym saabie 

Link to post
Share on other sites

Akurat ja jeździłem kilkoma e60 530d 535d no auto znowu stworzone dla mnie (może ciut przyduże) , ale tylko rwd preferuję . Najfajniejsze było 530d które siostra kupiła z programem na 286km , nm nie pamiętam , ale było tego bardzo dużo .

Właśnie szukaliśmy e60 na początku za 30tyś , potem za 40 a skończyło się na 60tyś jakieś niecałe 2 lata temu . Teraz została sprzedana w ciągu paru dni za 52. i to też już ponad 300tyś przejechane . Saabem 95 nie jeździłem więc nie wiem jak porównać te dwa auta , Raz miałem jechać oglądać w celu zakupu z 10 lat temu wersję 2.0 150 , ale sprzedający akurat nie miał czasu , a ja potrzebowałem coś na szybko i kupiłem alfe 147 od znajomego .

Link to post
Share on other sites
pytanie co przez to ruzmiesz "fajne"

 

 

Mam taką swoją subiektywną listę, która nie jest zbytnio zawężana, bo wieloma z tych samochodów które mi się podobają nie jeździłem więc nie zdążyły mnie do siebie zrazić. Pewnie jak bym zaczął na poważnie szukać do zakupu to bym kilka modeli wyeliminował, ale na te chwilę zawsze za nimi się oglądam gdziekolwiek na ulicy spotkam ;)

 

U mnie niestety tak jak pisałem wcześniej - jakaś psychiczna blokada na kupno samochodu starszego niż 10 lat. Na rudą mam straszną alergię i naprawdę nie jestem w stanie pogodzić się z tym, że coś rdzewieje. 

 

Z bawarek nieśmiało spoglądam na 535d f11, ale fajne egzemplarze to ze 3x tyle co jestem gotowy wydać w obecnej sytuacji na samochód kosztują (100k?). Może kiedyś, ale to już pewnie wtedy g31 będą na tej półce. Prędzej już pewnie jakaś trójka by weszła, bo w zasadzie wielki samochód potrzebny mi nie jest, a są przystępniejsze cenowo. Jak bym kupił żonie jakiś rodzinny dupowóz, albo dostała by w spadku po mnie octavię, to 3 byłaby całkiem fajnym rozwiązaniem na drugie auto.  

 

Kiedyś byłem dosyć mocno napalony na A4 b8 3.0TDI, ale problematyczność tego silnika, a dokładnie rozrządu skutecznie powstrzymały mnie przed zakupem. 

 

Z niższej (?) półki po cichutku liczę, że za jakiś czas pojawi się na rynku rzut leonów cupra w kombi, bo już jakiś czas od premiery minął. Zawsze lubiłem seaty, ten mi się osobiście podoba. Te 2.0 tsi mają różne problemy, ale nie jest już to taka tragedia jak kiedyś i większość jest do ogarnięcia w ramach pakietu startowego o którym rozmawialiśmy wcześniej.

 

A tak poza tym to saab 93, v50 2.5t no i v60 T6 w polestarze które może wygląda trochę dziadkowo nie licząc tego tyłu, ale przy tej mocy ta nijakość jakoś mi się nawet podoba.

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

Jedno wiem na pewno, jak 9-5 mi się znudzi to następne auto musi mieć napęd na 4 koła i 250km+. Brak napędu na 4 koła w tej chwili najbardziej mi doskwiera, bo 280 km na przednią oś to już sporo, ale są fanatycy co i po 400km wykręcają w tych autach :D 

Link to post
Share on other sites

Więcej jak 200km w ciężkim aucie z fwd to pomyłka , miałem pasata około 190-200km i tym się szybko ruszyć nie dało , to samo vel satis jeszcze większy klocek 3.5 245km . Dobre były na trasę , choć vel satis nie powalał osiągami mimo tej mocy . wręcz bym powiedział że był bardzo słaby , więc nasza znajomość trwała krótko .

Link to post
Share on other sites

Pany dwie sprawy :/

1) P0420 powtarzające się mimo wykasowania specjalistycznym narzędziem (torque pro) wskazuje na uwalonego kata czy raczej na którąś z sond lambda? Jest możliwe, że wsio tam padło, ot takie combo? Mam wrażenie, że jak bardziej cisnę to jest głośniejszy niż wcześniej- nieszczelność czy jak?

2) piszczenie z przodu, podczas jazdy na wprost, także podczas skręcania w jedną bądź druga stronę- klocki i/-lub tarcze? Wcześniej tego nie było a nie wydaje mi się, żeby osłona tarczy gdzieś obcierała o coś.

Link to post
Share on other sites

No niby tak ale często przy kulawej przepustnicy, przepływomierzu lub problemów z cewkami czy świecami też głąby wymieniają sondę a nie tędy droga jak jest nie dobry skład mieszanki. Tak samo nieszczelność w układzie dolotowym a i wydechowym powoduje błędne odczyty. Często też nowoczesne systemy odpowietrzenia silnika powodują że po prostu trzeba sondę przemyć jakimś np sokiem z cytryny. To dłuższa diagnostyka jest.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...