xbk123 818 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Prawdopodobnych hipotez naukowych na ten temat jest kilka i każda ma więcej sensu niż brodaty typ w niebie, który patrzy gdy się masturbujesz. Umarłem. Zdarzało mi się bez kontroli nad tym, czuć co u kogo się dzieje złego, nawet mimo dzielącego dystansu 57km (sprawdziłem teraz na mapie) i emocje/uczucia tej osoby przeszły na mnie. Zdarzyło mi się też uratować komuś życie, wiedząc że zaraz wydarzy się nieszczęście pomieszczenie obok, "przewidziałem" wydarzenie które nastąpi (i nastąpiło, dobrze że wbrew woli zareagowałem). Zdarza mi się wyczuwać na ulicy gdy przechodzę ludzi nieszczęśliwych bądź też "złych", nie widziąc ich/nie mając punktu odniesienia (gruby ubiór, zakryta twarz, tłum, własny chaos w głowie) Na moje oko fantazjujesz nieziemsko i przypisujesz zwykłym rzeczom ukryte znaczenia, których nie ma. A umiesz przewidzieć na żądanie pewne wydarzenia? A %-owo ile przewidziałeś wydarzeń w swoim życiu? Pewnie jest tak, że 0,1% przewidzianych pamiętasz, 99,9% których nie przewidziałeś nie pamiętasz. To chyba czysta statystyka, każdy ma taką "nadprzyrodzoną" zdolność przewidywania pewnego % wydarzeń. To oczywiście również napisałem w oparciu o Biblię. Kiedyś tego nie dostrzegałem ale teraz widzę biblijnego Boga jako istotę która się zmienia. Choć teraz zastanawiam się czy określenie "uczy" jest tu dobre. Może zmienia postawę? Ale wtedy czym byłoby to powodane gdyby nie zdolnością uczenia się? Twoja interpretacja Biblii może się zmieniać, KK może ewoluować, polityka Papieża może się zmieniać... to wszystko ok bo tak się dzieje faktycznie. Ale to co napisałeś sugeruje, że co wieczór rozmawiasz przy piwie z Bogiem o jego dylematach moralnych. 4 Cytuj Link to post Share on other sites
anarchist 60 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Religia kiedyś tłumaczyła ludziom to czego nie rozumieli, nie potrafili zbadać czy udowodnić. Niekoniecznie religijne tezy były poprawne. W trakcie stuleci były weryfikowane. I tak dziś ziemia nie jest już płaska. Ale stan wiedzy nadal nie tłumaczy wszystkiego np. skąd się wzięło życia. A to że człowiek nie potrafi czegoś wytłumaczyć, świadczy o jego ograniczeniach, braku wiedzy, narzędzi itp. a nie to że jak czegoś nie umie się wytłumaczyć to na bank brodaty dziadek na chmurce to zrobił. Może za 100 czy 500 lat ktoś to wytłumaczy, udowodni i będzie czarno na białym. I z perspektywy nasi potomkowie będą patrzyli na nas jak my na tych co myśleli, że ziemia jest płaska. 4 Cytuj Link to post Share on other sites
Yokai 104 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 (edytowane) Nie bardzo rozumiem co tu robi lenin, hitler itp. Kult jednostki to też religia. Totalitaryzm,,Religia opium dla ludu,, powiedział Lenin. Edytowane 24 Kwietnia 2018 przez Yokai Cytuj Link to post Share on other sites
ernorator 3643 Napisano 24 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Eksperyment wyjaśnia coś, istnienie boga nic. Teorie są co najmniej możliwe i wytrzymują krytykę, istnienie boga nic nie wytrzymuje i jest nieprawdopodobne. Zaznaczam, że w języku naukowym nieprawdopodobne oznacza niemożliwe. Tak jak teoria ewolucji jest faktem udowodnionym. Dawanie takie samej wartości logicznej eksperymentowi naukowemu co "brodem typowi" zmusza mnie do poddania w wątpliwość umiejętności określania logiki przez kogoś to czyniącego. Totalitaryzm,,Religia opium dla ludu,, powiedział Lenin. Nazwali to jak nazwali a kult jednostki, stalina, mao itp. to nic innego jak atrapa religii, zamysł socjotechniczny jest ten sam i metody te same. 4 Cytuj Link to post Share on other sites
bossk 1099 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Nigdzie się nie odnosiłem do boga ale twierdzenie, że jego (jej?) istnienie jest sprzeczne z Twoją logiką jest niewiele warte, ponieważ nie możesz przeprowadzić dowodu na nieistnienie czegoś hmmm jeżeli jest kilka hipotez i część jest prawdziwa, a część nie, to te prawdziwe mają wartość logiczną 1, a te nieprawdziwe 0 i jest to niezależne od treści owej hipotezy. Znasz jakieś fakty nieudowodnione? Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3912 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 (edytowane) Tak jak druga strona,nie potrafi przedstawić dowodu na istnienie. I w ten sposób jest remis... Edytowane 24 Kwietnia 2018 przez jarrino 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Nowaj 61941 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Nie bardzo. The burden of proof lies with the claimant. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
anarchist 60 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 (edytowane) Totalitaryzm od religii nie różni się niczym. Doktryna, dogmaty i "jednostka" inne ale tak to jedna *olera i sposób działania. Takie samo manipulanctwo. A więc moralnie takie samo zło. Bo lepszy ten kto zabija w imię bożka czy w imię dyktatora? Wg mnie taki sam bandytyzm. A może by tak. Nie można udowodnić istnienia boga/bytu tak samo jak nie można udowodnić jego nieistnienia. Konkluzja... Cała ta dyskusja jest z czapy, nie ma sensu, do nie prowadzi, bo i tak nikt nic nie udowodni i lepiej się zająć życiem i światem który jest Chociaż logika mi mówi, że antropocentryczne coś co stworzyło wszechświat to bzdura albo przynajmniej naiwność i postawa życzeniowa, ze względu na pomijalne znaczenie człowieka w skali wszechświata. Ale nieistnienia antropocentrycznego dziadka też nie jestem w stanie udowodnić... Edytowane 24 Kwietnia 2018 przez anarchist Cytuj Link to post Share on other sites
ernorator 3643 Napisano 24 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Hipoteza to nie teoria. @anarchist Nie ma żadnego dowodu na istnienie boga za to są tysiące dowodów, że nie ma go tam gdzie kiedyś ludzie byli pewni, że był. ta sama myśl innym torem Moim zdaniem kręci cię dziecięca pornografia, nie mogę tego udowodnić ale ty nie możesz udowodnić, że tak nie jest. Teraz różnica jest wyraźniejsza, prawda? 3 Cytuj Link to post Share on other sites
anarchist 60 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Ale pornografia dziecięca jest czymś co występuje w naturze. Jest w jakiś sposób doświadczalne a bóg jako taki nie jest. Jest pojęciem czysto abstrakcyjnym. Kiedyś się spotkałem z czymś takim jak ignostycyzm mówiący o tym że zapytanie o istnienie boga samo w sobie jest bez sensu, gdyż nie da się na to odpowiedzieć. Poza tym zależy jak przyjąć co jest tym bogiem. Czy atropocentryczy dziadek czy jakaś forma siły. To dość rozległy temat. Tutaj dyskusja raczej się toczy wokół tego dziadka, którego logika sama w sobie wykluczy. Cytuj Link to post Share on other sites
ernorator 3643 Napisano 24 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Relatywizując czym jest bóg mozna dojść dalego. Po co nazywać grawitację czy słońce bogiem skoro można je nazwać grawitacją i słońcem. Cytuj Link to post Share on other sites
xbk123 818 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Może czegoś nie trybie ale dla mnie stawianie wierzących i niewierzących w jednej linii i mówienie, że różnią się w poglądach ale jedni i drudzy mają swoje racjonalne argumenty jest głupie. Nie chce mi się po raz kolejny przedstawiać zasadniczej różnicy pomiędzy badaniem naukowym i uzyskiwaniem z niego dowodu na coś z podejściem typu "wydaje mi się, że tak jest to pewnie tak jest", "chcę wierzyć, że tak jest" lub "w Biblii jest tak napisane to tak jest". To różnica pomiędzy wejściem do jakiegoś pomieszczenia i zobaczeniem jak jest, a staniem przed drzwiami i wymyślaniem jak tam jest. Nie mam nic przeciwko filozofowaniu i dyskutowaniu o przypowieściach biblijnych ale opieranie prawa na bajaniach lub wprowadzanie bajek do programu nauczania to już jaja na całego. 2 Cytuj Link to post Share on other sites
ernorator 3643 Napisano 24 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 xbk ma całkowitą rację, boga nie ma. 2 Cytuj Link to post Share on other sites
RuLeR 735 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Tyle waszej produkcji i na nic, wierze w Boga rozmawiam z nim codziennie modlę się rano przed wyjściem do pracy, chodzę do kościoła choć w bardzo wielu sprawach się z nim nie zgadzam. Ja to czuję mam taką potrzebę i mówię wam Bóg jest Cytuj Link to post Share on other sites
Nowaj 61941 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Rozmowa, czyli dialog, z definicji zakłada więcej niż jednego uczestnika. Głosy w głowie? 1 Cytuj Link to post Share on other sites
RuLeR 735 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Za płytki jesteś żeby ogarnąć Cytuj Link to post Share on other sites
Nowaj 61941 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Fakt. Schizofrenii nie ogarniam. Cytuj Link to post Share on other sites
RuLeR 735 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 No samemu sobie z tym nie poradzisz, doktór ci potrzebny Cytuj Link to post Share on other sites
Nowaj 61941 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 To nie ja publicznie piszę o rozmowach z bogiem. Proponuję następnym razem włączyć dyktafon. Cytuj Link to post Share on other sites
RuLeR 735 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Widzisz nie mam się czego wstydzić, a jak cię to boli to jest taka maść Cytuj Link to post Share on other sites
Nowaj 61941 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Boli? W życiu. Ale jeśli głosy zaczną cię na przykład namawiać do tego, co Abrahama, to polecam konsultację ze specjalistą. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
RuLeR 735 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 OK Cytuj Link to post Share on other sites
xbk123 818 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Powiesz, że kontaktujesz się z potworem Spaghetti i rozmawiacie sobie, a rodzina i znajomi się zaniepokoją i słusznie. Powiesz, że rozmawiasz z Bogiem, a pewnie masa osób pokiwa z aprobatą głową. A z medycznego punktu widzenia to jedno i to samo. 4 Cytuj Link to post Share on other sites
RuLeR 735 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Spaghetii już było, brakuje fruwającego czajniczka. Te argumenty Rusella są marne. Cytuj Link to post Share on other sites
xbk123 818 Napisano 24 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2018 Pierwszy raz słyszę to nazwisko, religia i filozofia to nie moje hobby. Ale to na logikę jest to samo. Przekonaj mnie, że nie jest. Otwarty na argumenty jestem, tylko nie typu... "udowodnij, że Boga nie ma!" Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.