Skocz do zawartości

Odstąpienie od umowy esc.pl


Recommended Posts

skoro dostałeś komputer w częściach to i tak powinieneś go odesłać a po za tym po co skladaleś go skoro chcesz teraz wszystko odesłać jeszcze trzeba napisac odpowiednie pismo o odstapieniu od umowy, na stronie sklepu powinny byc informacje jak to wszystko wyglada

Link to post
Share on other sites
I czy jeśli przysłano mi nieposkładany komputer, a sam go złożyłem(wszystko działa) to czy mogę go odesłać w takim stanie jak jest?

Jeśli dokonałeś ingerencji w towar, który zakupiłeś, a tak przecież napisałeś, to bezpowrotnie utraciłeś prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość, wynikające z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Spróbuj z nimi po dobroci, chociaż to wątpliwe, może zgodzą się przyjąć taki złożony zestaw.

Edytowane przez Cleaner_1980
Link to post
Share on other sites

 

 

Jeśli dokonałeś ingerencji w towar, który zakupiłeś, a tak przecież napisałeś, to bezpowrotnie utraciłeś prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość

Przy sprzedaży na odległość masz prawo sprawdzić przedmiot.

http://prokonsumencki.pl/blog/co-oznacza-zwykly-zarzad-czyli-co-moze-zrobic-konsument-z-towarem-a-nastepnie-go-odeslac-w-ramach-odstapienia-od-umowy/

Link to post
Share on other sites

@up

Niezupelnie jest tak jak mówisz, chociaż ja też nie do końca byłem precyzyjny i mogłem wprwadzić w błąd

Wynika to z tego, że nie wiemy, kiedy autor nabył produkty oraz co konkretnie nabył i co samodzielnie złożył oraz jak długo użytkował przedmiot od chwili dostarczenia.

Przypominam, że z dniem 25.12.2014 weszła w życie Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach, która uchyla m.in. Ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

Zgodnie z artykułem 34.4 Ustawy o prawach konsumenta "Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy"

 

Ponadto Art 38 Ustawy mówi, że "Prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do umów:"

m.in.

 

"3) w której przedmiotem świadczenia jest rzecz nieprefabrykowana, wyprodukowana według specyfikacji konsumenta lub służąca zaspokojeniu jego zindywidualizowanych potrzeb;"

Czyli trzeba sprawdzić czy w zamówionych rzeczach nie ma takich, które były przygotowane specjalnie dla autora.

 

"6) w której przedmiotem świadczenia są rzeczy, które po dostarczeniu, ze względu na swój charakter, zostają nierozłącznie połączone z innymi rzeczami;"

Wyłamane śledzie w obudowie czy zużyta fabryczna pasta na coolerze, pasują do tego punktu

 

"9) w której przedmiotem świadczenia są nagrania dźwiękowe lub wizualne albo programy komputerowe dostarczane w zapieczętowanym opakowaniu, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu;"

Pudełko z Windowsem zdecydowanie wypełnia znamiona tego przepisu

 

W ustawie jest wiele innnych istotnych dla tej sprawy zapisów, ale nie będę ich tu wszystkich omawiał.

 

Podsumowując, obawiam się, że nawet jeśli przyjmiemy, że złożenie komputera było tylko korzystaniem w sposób niewykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy. To w praktyce będzie ciężko wyegzekwować od sklepu swoje prawo.

Edytowane przez Cleaner_1980
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Co to znaczy "od tak"? Dlaczego chcesz zwrócić wszystkie części, które de facto są już używane (tak jak wyżej, m.in. pasta na procesorze)? Czasami nie rozumiem takich ludzi i potem sklep będzie je komuś wciskał jako "nowe", bo co ma z nimi zrobić. Chciałbyś dostać taki używany sprzęt po kimś, płacąc jak za nowy? Jak coś jest uszkodzone, czy nie działa tak jak powinno, to rozumiem, ale jeśli wszystko działa, to takie postępowanie jest według mnie nieodpowiedzialne.

Taki sprzęt powinno się już sprzedawać we własnym zakresie jako używany z lekko obniżoną ceną a nie odsyłać do sklepu. Potem się dziwicie, że jakiś szajs lata od klienta do klienta "bo mam prawo odesłać" i wszyscy są niezadowoleni.

Link to post
Share on other sites

Ja rozumiem,że są pewne towary,których nie można wymienić ze względu na stan wskazujący na używanie np. majtki,prezerwatywy czy podpaski higieniczne.Amok2 a jak kupujesz spodnie i chcesz przymierzyć to skąd wiesz,że ktoś ich już nie przymierzał? Nie przesadzajmy.Jest prawo,które mówi o możliwości zwrotu i jeśli spełnia się warunki regulujące tą sprawę to nie ma co się krzywić albo jak się komuś nie podoba to próbować je zmienić.Większość części,które zakupiłem w sklepie internetowym przyszły do mnie w opakowaniach wskazujących wyraźnie na ingerencję człowieka.Być może ,któraś z nich była zwrotem a nawet po naprawie.Żadna z nich nie nosi śladów użytkowania więc naprawdę lotto mi czy może to jakiś zwrot w ramach przepisów.Ważne jest dla mnie to,że działają doskonale i spełniają moje oczekiwania.

Link to post
Share on other sites
Cleaner_1980, przesadzasz. To co zrobił autor jak najbardziej pod tą ustawę podchodzi. Sprawdził czy działa i złożenie komputera było tylko korzystaniem w sposób niewykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy.

Jak miał inaczej sprawdzić czy sprzęt działa właściwie i tak jak się tego spodziewał ? Myślę, że jedynym problemem może być tutaj wyłamanie śledzi w obudowie czy zużycie pasty termo przewodzącej, chociaż chyba tylko to pierwsze byłoby prawdziwym problemem.

Link to post
Share on other sites

W dużo prostszych sprawach sklepy wypinają się na klienta i pozostaje droga sądowa. Nie twierdzę, że naszemu koledze nie uda się zwrócić tych rzeczy. Uważam natomiast, że jest to mało prawdopodobne i wymaga sporej determinacji.

Ja będąc przedstawicielem sklepu esc.pl, o ile nie zależałoby mi na utrzymaniu relacji z klientem, konsekwentnie powoływałbym się na któryś z powyższych zapisów. Co więcej uważam, że Sąd mógłby również uznać takie stanowisko.

 

Tak, jak pisałem powyżej, w świetle obecnej ustawy pewne działania sprawiają, że prawo do zwrotu nam wciąż przysługuje tyle, że jesteśmy zobowiązaniu do pokrycia straty wynikającej z obniżenia wartości przedmiotu. Tu już zaczynają się pewne problemy interpretacyjne, bo dla jednego towar utraci 10% wartości, a dla innego będzie bezużyteczny w skutek wyłamania śledzia, bo chciał dla przykładu dać towar w prezencie.

 

Znam przykład sklepu motoryzacyjnego będącego częścią dużej sieci, gdzie magazynierzy magazynu centralnego przed wysyłką towaru do tego sklepu, z setek produktów wybierali tylko te, które miały nienaganne opakowania. Robili tak pomimo, że większość mechaników ma usmarowane ręce olejem po same pachy i zaraz po wzięciu towaru w dłonie opakowanie wygląda jakbyś wrzucił je do kotła ze smołą. Właściciel jednak dbał o prestiż i nie wyobrażał sobie, że może klientowi sprzedać niepełnowartościowy produkt z którym ktoś obchodził się bez szacunku.

 

Z drugiej strony pewne działania w ogóle pozbawiają nas możliwości zwrotu towaru, dla przykładu mówi o tym powołany przeze mnie art 38.9 ustawy o prawach konsumenta

 

Podkreślam, że za mało wiem o "Naszej" historii, mimo to uważam, że autor powinien liczyć się z potrąceniem kwoty lub nawet odmową przyjęcia towaru. Zawsze pozostaje mu wtedy droga sądowa, ale to nie oznacza wcale, że nawet jeśli wygra spór, będzie to dla niego bardziej korzystne niż np. odsprzedaż takiego komputera z niewielką stratą na rynku wtórnym.

Edytowane przez Cleaner_1980
Link to post
Share on other sites

Nie przesadzajmy, wyłamany śledź czy zużyta pasta termoprzewodząca z coolera nie będą podstawą do odrzucenia przez sklep możliwości odstąpienia od umowy. Jak niby sprawdzić procesor czy obudowę? Nie każdy ma swój cooler czy riser by użyć karty poza obudową (ani śledź ani pasta nie zostają 'nierozłącznie połączone z innymi rzeczami').

 

Punkt 3. wyłączeń stanowi raczej o rzeczach produkowanych na zamówienie (np. farba dobrana wg naszego 'widzimisię').

 

Z drugiej strony pewne działania w ogóle pozbawiają nas możliwości zwrotu towaru, dla przykładu mówi o tym powołany przeze mnie art 38.9 ustawy o prawach konsumenta

O ile mnie pamięć nie myli to podobny zapis był już w poprzedniej ustawie.
Link to post
Share on other sites
O ile mnie pamięć nie myli to podobny zapis był już w poprzedniej ustawie.

Tam był ogólniej potraktowany, aktualnie te wyłączenia są rozwinięte i zebrane w jeden akt prawny.

 

 

Punkt 3. wyłączeń stanowi raczej o rzeczach produkowanych na zamówienie (np. farba dobrana wg naszego 'widzimisię').

Wystarczy ze sprzedawca specjalnie je dla Ciebie sprowadził lub zmodyfikował, np. wyjął z kompletu, itp.

Poza tym, takich punktów art. 38 zawiera trzynaście

 

 

Nie przesadzajmy, wyłamany śledź czy zużyta pasta termoprzewodząca z coolera nie będą podstawą do odrzucenia przez sklep możliwości odstąpienia od umowy.

Możesz mieć rację, nie muszą być podstawą do odrzucenia prawa do zwrotu towaru (podałem to tylko jako przykład, bo sklep może zwrócić uwagę na zupełnie inne rzeczy i inaczej je uargumentować).

Jednakże jeśli nie bedą podstawą do odrzucenia zwrotu, to najprawdopodobniej będą podstawą do dochodzenia straty wynikającej z obniżenia wartości przedmiotu.

 

 

 

Nie każdy ma swój cooler czy riser by użyć karty poza obudową (ani śledź ani pasta nie zostają 'nierozłącznie połączone z innymi rzeczami').

To jest właśnie kwestia, co do interpretacji której się spieramy, co ewidentnie dowodzi, że taki sam spór można prowadzić ze sklepem i przed Sądem, a sam sędzia może uznać, że racje ma akurat ten, który lepiej dowodzi swoich tez.

 

Pozwolę sobie poprzeć mój wywód interpretacją UOKiK, którą znajdziecie tutaj

W piątym akapicie jest rzucone światło na "nasz" nieszczęsny artykuł 34 pkt. 4, ustawy o prawach konsumenta, cytuję:

 

"Co ważne, konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania towaru.."

- tę część już znamy z treści artykułu 34 pkt. 4, ale dalej robi się ciekawiej

 

"..Oznacza to, że kupujący ma prawo ocenić i sprawdzić towar, ale tylko w taki sposób w jaki mógłby to uczynić w sklepie stacjonarnym (czyli sprawdzić jego kompletność czy parametry techniczne). Konsument nie może bowiem normalnie użytkować rzeczy, w przeciwnym razie odstępując od umowy może zostać obciążony dodatkowymi kosztami w związku ze zmniejszeniem jej wartości.

 

- Pozwoliłem sobie wytłuścić najważniejsze.

 

W kontekście powyższego dalsze dywagacje o tym czy można sobie wyłamać śledzie oraz zmontować procesor z fabrycznym coolerem wydają mi się bezcelowe.

Edytowane przez Cleaner_1980
Link to post
Share on other sites

interpretacją UOKiK

Od wystawiania interpretacji co najwyżej jest SOKiK.

 

Jeszcze za wcześnie by można dyskutować co można a czego nie w związku w nową ustawą. W przypadku tej z 2000r. z bardzo podobnymi zapisami takie rzeczy były jak najbardziej możliwe.

Link to post
Share on other sites

Widzę, że lubisz dysputy ;)

Masz rację, ponieważ przepisy dotyczą sfery cywilno-prawnej Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie jest uprawniony do wydawania interpretacji. Takie mogą wynikać tylko z przepisów lub indwyidualnie z wyroków Sądu RP lub Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Niemniej jednak, choć w sprawach indywidualnych zdarzają się odmienne decyzje od stanowiska UOKiK to dzieje się to wyjątkowo rzadko, a stanowisko UOKiK o ile nie stoi w sprzeczności ze stanowiskiem TSUE jest z reguły respektowane przez Sądy.

Edytowane przez Cleaner_1980
Link to post
Share on other sites

Tak jak pisałem, za wcześnie jest by wyrokować o nowej ustawie (z pewnością jakiś sklep będzie miał zdanie podobne do Twojego i w końcu jakaś sprawa wyląduje w sądzie). Ona wprawdzie bardziej precyzuje pewne sprawy jednak jest bardzo podobna do tej z 2000r. w której podobne rzeczy były możliwe.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...