Skocz do zawartości

Temat o polityce - wchodzisz na własne ryzyko


Recommended Posts

Bardzo się cieszę, że podchodzisz do tego w taki sposób Major, bo widać, że jesteś tym aktywnie zainteresowany i zaangażowany, w odróżnieniu od panów "przeczytaj postulaty".

I dobrze słyszeć zapewnienie, że są tam też jacyś porządni ludzie, niemniej - ja już swoje odpolitykowałem i na najbliższe kilka lat nie wróci to do mojej sfery zainteresowań.

Rozbawiłeś mnie zaprawde tym stwierdzeniem, tym bardziej, że to o czym napisał major, pisałem kilka postów wcześniej i to kilkukrotnie...

No i jak zwykle siła argumentów... EOT

Link to post
Share on other sites

To z którą unią europejską walczył 20 lat temu?

 

Eh... 

Był za wspólnotą europejską pod postacią wolnego rynku europejskiego. Nie za jej rozszerzaniem i utworzeniem docelowo federacji.

Link to post
Share on other sites

Nie wiem jak można wierzyć w utopijne państwo jakie proponuje Korwin, tak samo w to co proponuje skrajna lewica.

Trzeba znaleźć złoty środek i zrobić porządek w państwie ze złodziejstwem, marnotrawieniem pieniędzy i mądrze uregulować prawo.

 

Tych co nie głosują w wyborach, proszę o to, żeby jednak poczytali programy partii (pomijając PIS, PO, SLD, PSL, Twój Ruch) i zagłosowali na tych, którzy odzwierciedlają własne przekonania i poglądy. Szukajmy tej normalności bo zostanie nam tylko emigracja.

Link to post
Share on other sites

Ideały są po to by do nich dążyć, wizje państwa to właśnie takie ideały. Tylko czas pokaże w jakim stopniu uda się je zrealizować.

 

Wiem tylko jedno, to do czego dąży UE i obecna Polska to setki tysięcy regulacji, ograniczeń i coraz bardziej skomplikowanych podatków. Do tego wszystkiego traktowanie obywateli jak małe dzieci i zadłużanie się ponad miarę pod przykrywką "to dla waszego dobra". Ta wizja zupełnie mi nie pasuje.

Link to post
Share on other sites

Nie wiem jak można wierzyć w utopijne państwo jakie proponuje Korwin, tak samo w to co proponuje skrajna lewica.

Trzeba znaleźć złoty środek i zrobić porządek w państwie ze złodziejstwem, marnotrawieniem pieniędzy i mądrze uregulować prawo.

 

Tych co nie głosują w wyborach, proszę o to, żeby jednak poczytali programy partii (pomijając PIS, PO, SLD, PSL, Twój Ruch) i zagłosowali na tych, którzy odzwierciedlają własne przekonania i poglądy. Szukajmy tej normalności bo zostanie nam tylko emigracja.

Tylko jaka to utopia? :D Utopią nie można nazywać państwa opartego na liberalnych zasadach, utopią był system komunistyczny. Podkreślam słowo był, bo mam nadzieję że już nigdy do nas nie wróci w jakiejkolwiek formie. Nie ważne, czy w wymiarze ideologicznym, ekonomicznym czy gospodarczym. 

 

W końcu skończy się kasa w państwie i wszystko trzeba będzie sprywatyzować. Szpitale, szkoły, zrezygnować z przymusowych emerytur. Jeżeli przez 25 lat od końca socjalizmu nie nauczyliśmy się zarządzać państwowymi instytucjami, to czy możemy mieć nadzieję na jakąś przyszłość? Politycy się nauczyli jednego: tam gdzie państwo, tam się kradnie.

 

Partie opiekuńcze miały swoje 5 minut. Czas na innych.

Link to post
Share on other sites

Tylko jaka to utopia? :D Utopią nie można nazywać państwa opartego na liberalnych zasadach, utopią był system komunistyczny. Podkreślam słowo był, bo mam nadzieję że już nigdy do nas nie wróci w jakiejkolwiek formie. Nie ważne, czy w wymiarze ideologicznym, ekonomicznym czy gospodarczym. 

 

W końcu skończy się kasa w państwie i wszystko trzeba będzie sprywatyzować. Szpitale, szkoły, zrezygnować z przymusowych emerytur. Jeżeli przez 25 lat od końca socjalizmu nie nauczyliśmy się zarządzać państwowymi instytucjami, to czy możemy mieć nadzieję na jakąś przyszłość? Politycy się nauczyli jednego: tam gdzie państwo, tam się kradnie.

 

Partie opiekuńcze miały swoje 5 minut. Czas na innych.

Mała poprawka panie kolego. Kasa w pańswie polskim skończyła się jakieś 800 mld zł temu :)

 

Póki co obecny aparat Państwowy nei ejst po to by słuzyć obywatelom tylko ich zaszczuć. Wszelakie pezepisy i rozrost biurkracji.

Policja zamiast pełnićrole prewencyjne i "służyć" społeczeństwu zajmuje się wlepianiem mandatów.

Tak samo urzędasy. Czekają tylko aż ci się powinie noga by Ci dowalić i napchać kabze.

To jest dopiero paranoja.

Edytowane przez Synergia
Link to post
Share on other sites

Ta wolność, którą oferuje Korwin może ładnie wygląda jak się jest zdrowym 15-latkiem na utrzymaniu bogatych rodziców.

 

Obejrzałem kilka filmików na YT z udziałem Korwina, przeczytałem pobieżnie program. Skoro jesteście takimi ekspertami to powiedźcie mi jak sobie wyobrażacie takie sytuacje:

 

1. (tutaj trochę historii autentycznej). W okolicy jest przedsiębiorca produkujący łożyska i tego typu elementy. Ma dość sporą halę, zatrudnia (ileś tam) ludzi. Swoim pracownikom płaci minimum, są oni na każde jego zawołanie, zostają po godzinach i tyrają jak tylko mogą.

Teraz dzieje się rzecz następująca: wkracza Korwin ze swoją wolnością, obniża podatki - co się teraz dzieje?

Zamiast trzyletnim audi wolny kapitalista, w piękny słoneczny dzień za jakiś czas podjedzie pięknym czerwonym (albo lepiej zielonym) lambo pod zakład. Gdy pogoda będzie brzydka weźmie Porshe Cayenne.

Sytuacja pracowników nie ulega zmianie, a teraz jeszcze trzeba zapłacić za leczenie i dzieci też wypadałoby żeby chodziły do szkoły (choć jest wolność i oczywiście nie muszą [sam Korwin mówił, że żule nie będą decydować czy i kiedy dzieci profesora będą chodzić do szkoły i w jakim wieku]).

 

I nie czarujcie proszę, że gdy "nastanie Krowin" powstanie tyle zakładów pracy, że to przedsiębiorcy będą błagać na kolanach swoich pracowników i wciskać im do kieszeń rulony banknotów byle tylko nie chcieli odejść.

 

2. Prywatyzacja wszystkiego co państwowe. W tym także dróg.

Jakiś majętny człowiek postanawia nabyć taką drogę, wykłada kasę i jest jego. Załóżmy, że jest to jakaś niewielka boczna droga (przez wieś nawet). Jest wolny rynek, więc ów pan ustala sobie cenę za jeden przejazd - 1000 zł bo konkurencja nie istnieje, alternatywy na dojazd dla ludu brak, a utrzymanie, pracownicy, maszyny, ogólnie całe zaplecze kosztuje.

 

3. Zniesiono obowiązek szkolny i szkoły stały się wyłącznie płatne. Dzieci z patologicznej rodziny choć zdolne, nie mają możliwości się kształcić, bo ojciec z matką woli przepić to co udało się zarobić, i nikogo to nie obchodzi. Rodzic jest wolny i do szkoły posyłać dzieci nie musi.

 

Jest inaczej niż piszę? Mylę się? Wyjaśnijcie to proszę.

Za duże jest cwaniactwo w tym kraju i ludzie nie są na tyle inteligentni i mentalnie gotowi na takie zmiany. Wyżej wymieniłem kilka absurdów, co nie znaczy, że we wszystkim się z nim nie zgadzam i neguje wszystko co ma w programie KNP/co powie.

 

 

Nie wszyscy może pamiętają, ale Donaldnio też obiecywał podatek "3x15" i co z tego wszyło?

 

 

Jeszcze trochę i zrealizowałby swój plan dając 45% vatu.

 

Edytowane przez Lionelsq
Link to post
Share on other sites

Prywatyzacja tyczy się uczelni wyższych, prywatyzacja dróg? Pomyliłeś partie. (Autostrady jedynie). Wiesz ile firm powstało w Polsce po wprowadzeniu ustawy Wilczka? Zniesienie podatków dochodowych zwabi do Polski więcej firm niż jesteś sobie wstanie pomyśleć. Jak przestanie dbać o produkcję to go wygryzie inna firma konkurencyjna. Nie wierzę, że gość ma monopol na produkcję łożysk. Dajmy za przykład kamienice, obecnie jest wiele prywatnych kamienic, w niektórych właściciele żądają normalnych czynszów, a ci co wariują i żądają zbyt wiele(zdarzają się takie przypadki) dają sobie radę i się przeprowadzają gdzie indziej. Pomijam tutaj kwestię sprzedaży kamienic wraz z lokatorami, bo to jest złamanie prawa.


Żeby nie było żadnych wątpliwości. Wklejam wam zdjęcie z programem wyborczym KNP na Unio-Wybory.http://i.imgur.com/Gzed4LY.jpg

Link to post
Share on other sites

 

 

Prywatyzacja tyczy się uczelni wyższych

 

Ok. Co z brakiem obowiązku szkolnego?

 

 

 

prywatyzacja dróg?

http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/prywatne_drogi_oszczedza_nam_czas_nerwy_i_pieniadze/75298

 

Jakieś źródło, że tylko autostrady? Bo z linku wyżej wynika coś innego.

 

 

 

 

Nie wierzę, że gość ma monopol na produkcję łożysk.

Oczywiście, że nie ma. Ale ułatwienia dla przedsiębiorców i niskie podatki nie sprawią, że w promieniu 100 km powstanie 5 konkurencyjnych zakładów, a pracodawcy będą się bić o pracowników

 

Cypr jest takim państwem gdzie wiele firm istnieje tylko na papierze. Oczywiście niskie podatki skłonią przedsiębiorców do tworzenia miejsc pracy w kraju, ale po co płacić komuś 5 tyś. jak można 1500 zł. Jeżeli chcieliby płacić po 10 tyś. swoim pracownikom to jaka byłaby cena tych łożysk? Byłyby konkurencyjne na tle innych? Obrotny polski przedsiębiorca zarejestruje firmę w Polsce, a jeżeli ma w planach coś większego to poszuka kraju gdzie będą pracować za dwie miski ryżu.

Link to post
Share on other sites

1. Fakty są takie, że stwarzając w Polsce bardzo konkurencyjne warunki do prowadzenia działalności(likwidacja podatków dochodowych i uproszczenie całego systemu podatkowego) doprowadzamy do sytuacji, że poziom inwestycji znacząco wzrasta. Pracownicy takiego zakładu, widząc że są wyzyskiwani prawdopodobnie bez problemu znajdą więc pracę w innym miejscu - być może nawet o zupełnie innym charakterze niż obecna praca. 

 

Pracodawca nie chcąc stracić dobrego pracownika, który jest mu niezbędny aby chociaż utrzymać swój status majątkowy nie będzie mógł go w związku z tym gnębić.

 

2. Co do dróg lokalnych, to samorządy miałyby decydować które drogi sprzedać, a które pozostawić we swoim władaniu. Pamiętaj, że nawet jeśli ktoś będzie zabiegał o wykup drogi to będą to prawdopodobnie podmioty najbardziej z tą drogą powiązane. Dla przykładu inwestor buduje w polu osiedle i drogę dojazdową do niego. Następnie inny inwestor podczepia się do tej drogi i co roku uiszcza wynegocjowaną opłatę za korzystanie z tej drogi. 

 

3. Zapominasz o ludzkiej empatii, fundacjach, oraz o samym biznesie. Podstawowe wykształcenie dla dzieci z patologicznych rodzin, które wykazują chęć do nauki na pewno będą w stanie zapewnić fundacje charytatywne. Wykształcenie zawodowe zaś leży w interesie podmiotów które poszukują pracowników o danym profilu. Takie podmioty jak pokazują doświadczenia np. USA są w stanie opłacać kształcenie przyszłych pracowników. Zastrzegając np. klauzulę 5 letniej pracy na określonych warunkach po zakończeniu edukacji.

Link to post
Share on other sites

Rozmawialiście kiedyś z jakimś doktorem ekonomii co się może stać jak zostawi się rynek samemu sobie?

 

 

 

No brak obowiązku szkolnego. Co cię w tym dziwi?

 

Rozwój dzieciaka pod kątem uczestnictwa w grupie, pierwsze kroki w samodzielności, przestrzegania zasad?

 

Wolałbyś się sam uczyć w domu i swoich dzieci również nie wysłałbyś do szkoły?

Link to post
Share on other sites

Rozmawialiście kiedyś z jakimś doktorem ekonomii co się może stać jak zostawi się rynek samemu sobie?

 

 

 

 

Rozwój dzieciaka pod kątem uczestnictwa w grupie, pierwsze kroki w samodzielności, przestrzegania zasad?

 

Wolałbyś się sam uczyć w domu i swoich dzieci również nie wysłałbyś do szkoły?

 

Co do pierwszego, przypomina mi się Pan Szumilewicz, który to twierdzi(6:05):

http://youtu.be/g1kCpIAjdos?t=6m5s

 

W interesie rodzica powinno być dobro dziecka. To dobrze ukształtowane dziecko, dobrze wychowane, wykształcone, obrotne w normalnym kraju opiekuje się ojcem i matką na stare lata. Nie Państwo. W socjalizmie odwrócono to na głowie. Na stare lata utrzymuje nas ZUS, a dzieci, zwłaszcza odpowiednio ukształtowane to sprawa państwa które musi pilnować aby ten system się nie zawalił. Stąd właśnie problemy demograficzne, których rozwiązanie leży w interesie Państwa. Stąd różnego rodzaju absurdy, jak protesty o to aby Państwo walczyło z otyłością wśród dzieci. To już się dzieje i postępuje, lewactwo nawet chce aby nauczyciele uczyli dzieci jak te mają się masturbować aby nie zrobić sobie krzywdy.

Edytowane przez gregotsw
Link to post
Share on other sites

Dzisiaj w szkołach (wybranych) odbyły się młodzieżowe wybory do europarlamentu. Jechałem samochodem i słyszałem w radiu Tok Fm, że jeśli się nie przesłyszałem partia Korwina miała 57 % głosów, druga była Platforma nie dosłyszałem ile %. Oficjalne wyniki chyba będą po 25 maja. Wśród młodych Korwin pozamiatał :)

Link to post
Share on other sites

 

 

Co do pierwszego, przypomina mi się Pan Szumilewicz, który to twierdzi(6:05):

 

Nie wiem jak moje proste pytanie odnosi się do wypowiedzi człowieka z 6:05 minuty.

 

 

 

Zapominasz o ludzkiej empatii, fundacjach, oraz o samym biznesie. Podstawowe wykształcenie dla dzieci z patologicznych rodzin, które wykazują chęć do nauki na pewno będą w stanie zapewnić fundacje charytatywne.

 

 

 

W interesie rodzica powinno być dobro dziecka. To dobrze ukształtowane dziecko, dobrze wychowane, wykształcone, obrotne w normalnym kraju opiekuje się ojcem i matką na stare lata. Nie Państwo. W socjalizmie odwrócono to na głowie.

 

Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz, ale rozejrzyj się co się wyprawia w Polsce i innych krajach.

 

 

 

 

Zależy jaką filozofię wyznajesz, czy dziecko jest rodzica czy państwa.

Dziecko państwa? Takie rzeczy chyba w Korei Południowej już tylko. Bo chyba nie sądzisz, że dziecko należy do państwa?

Link to post
Share on other sites
Nie wiem jak moje proste pytanie odnosi się do wypowiedzi człowieka z 6:05 minuty.

 

Ano tak, że frakcje lewicowe rozumieją te regulacje pod pojęciem dziesiątek tysięcy regulacji. Od tego co jest rybą, przez kąt zakrzywienia banana, po dążenia do jednej dla całej UE stawki podatkowej.

 

Nie wiem skąd bierzesz przekonanie, że rynek ma pozostawać bez kontroli. Nikt w KNP, nawet JKM nigdy takich słów nie wypowiadał. Chodzi o to, aby ta kontrola nie była opresyjna i nie stała się machiną biurokratyczną do robienia własnych interesów. 

 

Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz, ale rozejrzyj się co się wyprawia w Polsce i innych krajach.

 

Polska, podobnie jak większość krajów to kraje o ustrojach socjalistycznych. Jedne mniej, drugie bardziej. Pisałem o wizji kraju normalnego, gdzie człowiek sam decyduje o sobie.(takimi krajami w mniejszym lub większym stopniu były kraje dynamicznie rozwijające się: Stany Zjednoczone Ameryki Północnej od XIX wieku do lat 20 XX wieku, Chile od 1973 do 1990, Hiszpania od 1956 do 1975, Wielka Brytania cały wiek XIX, Niemcy cały wiek XIX, Francja cały wiek XIX, obecnie Hong Kong, Singapur)

 

Dziecko państwa? Takie rzeczy chyba w Korei Południowej już tylko. Bo chyba nie sądzisz, że dziecko należy do państwa?

 

To spróbuj nie posłać dziecka do szkoły, albo dać klapsa w miejscu publicznym. Zobaczysz wtedy jak Państwo zajmie się tobą i dzieckiem. W pierwszym przypadku dziecko trafi do domu dziecka i zacznie chodzić do szkoły, a w drugim zostaniesz pozbawiony praw rodzicielskich(jeśli nie wyrazisz skruchy).

Edytowane przez gregotsw
Link to post
Share on other sites

Rozmawialiście kiedyś z jakimś doktorem ekonomii co się może stać jak zostawi się rynek samemu sobie?

JAko magistrant Ekonomii nawet i z profesorem dyskutowałem. Rynek sam sobie aż tak do końca nie może być pozostawiony. Regulacja powinny istnieć ale tylko takie, które są niezbędne bo im więcej regulacji tym koszty transakcyjne w gospodarce są wyższe.

Obecnie to co mamy to megalomiania aparatu biurokratycznego..

Link to post
Share on other sites

 

 

Rynek sam sobie aż tak do końca nie może być pozostawiony. Regulacja powinny istnieć ale tylko takie, które są niezbędne bo im więcej regulacji tym koszty transakcyjne w gospodarce są wyższe.

 

I o to mi właśnie chodziło, bo mam wrażenie, że nie wszyscy są tego świadomi.

 

Cytat z Wiki:

Kongres Nowej Prawicy opowiada się za wprowadzeniem całkowitego wolnego rynku, a wszelkie ingerencje rządu w gospodarkę uważa za szkodliwe.

 

Polecam poczytać na temat Korei Południowej jak państwo pomogło odbić się od dna własnej gospodarce.

 

 

A wyjeżdżanie z takimi skrajnymi debilizmami jak prawidłowa krzywizna banana można sobie darować...

Link to post
Share on other sites

I o to mi właśnie chodziło, bo mam wrażenie, że nie wszyscy są tego świadomi.

 

Cytat z Wiki:

Kongres Nowej Prawicy opowiada się za wprowadzeniem całkowitego wolnego rynku, a wszelkie ingerencje rządu w gospodarkę uważa za szkodliwe.

 

Polecam poczytać na temat Korei Południowej jak państwo pomogło odbić się od dna własnej gospodarce.

 

 

A wyjeżdżanie z takimi skrajnymi debilizmami jak prawidłowa krzywizna banana można sobie darować...

Mylisz podstawowe dwa pojęcia kolego. ANARCHIA i WOLNY RYNEK. Jedno nie oznacza drugiego.

Podstawowe regulacje i ramy prawne nie muszą oznaczać ingerencji w rynek.

 

Polecam zapoznać sie z twórczością Pana Miltona Friedmana

http://pl.wikipedia.org/wiki/Milton_Friedman

Link poglądowy byś wiedział kto to jest.

http://polskiepiekielko.pl/2013/10/the-freeman-7-klamstw-o-wolnym-rynku.html

Edytowane przez Synergia
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...