030366

@up, Zawsze jakaś opcja

No to ja jestem trochę młodszy, bo do szkoły chodziłem już w latach 90-tych. Ale ogółne doświadczenia mam podobne. W szkolnym gabinecie byłem raz i więcej tam nie poszedłem. Pamiętam jak jeszcze w podstawówce kitrałem się w toalecie, albo gdzieś na drugim końcu szkoly, żeby tylko przeczekać rutynową wizytę u "dentystysadysty". Normalnie trauma na całe życie. W sumie może to i lepiej, że teraz w szkołach nie ma gabinetów dentystycznych i obowiązkowych badań dla wszystkich uczniów. Dzisiejsze dzieciaki nie muszą przechodzić tego, co starsze pokolenia przeszły.

No co ty. Ja jestem zbyt piękny, żeby swoją facjatę pokazywać

Kurde nie kracz, bo wykraczesz!!! Sądząc po tym, jak wyglądała moja dieta przez dobre 2/3 dotychczasowego życia, to już dawno powinienem mieć sztuczną szczękę. Znajoma jest ode mnie młodsza o 6 lat i ciągle ma jakieś problemy z uzębieniem. Zawsze mnie pyta, co ja robię, że moje się trzymają i nic się z nimi nie dzieje. Ja się boję jej zapytać, co ona robi, że jej się ciągle coś tam rozpiernicza. Już jej paru zębów brakuje, a jest jeszcze przed 30-tką kobita

Ja tak samo. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio byłem. Na szczęście jakoś się trzyma to moje uzębienie, chociaż nigdy go nie oszczędzałem

Postanowiłem choć trochę ograniczyć spożycie cukru:

@up, Ciekawe czego on tam słucha w tych słuchawkach. Pewnie Last Christmas

@up, No patrz, ja nigdy nie byłem, a jakoś załapałem o co chodzi xD

Dobra, chyba jednak dam sobie siana. Cena ostatecznie mnie odstraszyła, więc pranków nie będzie Może innym razem się skuszę...

Dla inteligentnych:

Ostatnio ze znajomym wpadliśmy na genialny pomysł, żeby wozić się po mieście i robić pranki. Akurat jestem podobny do Gagatka, dlatego szukam właśni tego kostiumu. Chyba już na starośc zaczynam głupieć… Z udawaniem obcokrajowca to spoko sprawa jest, tylko trzeba jakiś bardziej egzotyczny język wybrać https://szkolajezyk.pl/kurs-jezyka-finskiego/ Spoko, tylko pytanie jak z wysyłką do PRL? Z francuskiego amazona to chyba raczej ciężko będzie…

Wie ktoś, gdzie można zdobyć kostium tego koleżki?

https://fb.watch/8CeoOwe5II/ "Kochanie, czekam na polecony z Finlandii. Pan Tadeusz miał mi wysłać Krupnik od Soplicy z Belwederu…"

Też miałem różne jaja z czcionkami na stronach, zwłaszcza z tymi niestandardowymi jak tutaj. Czasem jakiś Janusz robi projekt stronki na odpie*ol i nawet nie sprawdzi, czy np. dana czcionka obsługuje polskie znaki. Albo jak w tym przypadku - jak wyglądają litery w powiększeniu. Po odznaczeniu podanej przeze mnie opcji FF wyświetli tylko te czcionki, które poustawiasz w ustawieniach. Tyle.

Aaaaa OK, sorry mój błąd Dopiero teraz ogarnąłem, że tam jest napisane "nie zawiera tonera" https://www.dodrukarki.pl/toner-zgodny-brother-tn-1090-zamiennik-top-print.html Tutaj jest toner (zamiennik) za 31,60/1500 stron, czyli i tak o wiele taniej niż pisałeś.

Eeeeee? Aż wziąłem sprawdziłem, bo coś mi się nie chciało wierzyć w tą cenę. https://www.dodrukarki.pl/dr1090-zamiennik-beben-do-brother-dcp-1622we-hl-1222we.html - Tutaj masz zamiennik na 10 000 stron za 77 złotych, a to wcale nie jest najtańszy!!! No ale skoro zależy ci na kolorze, no to sprawa prosta - bierz atramentówkę.

Próbowałeś wyłączyć opcję ,którą na obrazku zaznaczyłem czerwoną ramką?

https://wrozbita-maciej.pl/ Kurde, dawno tak enigmatycznego wątku na forum nie widziałem Jaki model routera? Jaką drogą (światłowód/kabel/LTE/radiówka) dostarczany jest internet? W jaki sposób (LAN/WIFI) sygnał jest rozprowadzany po mieszkaniu? Kontaktowałeś się w tej sprawie z operatorem? Zrozum, nikt tutaj szklanej kuli nie ma, wbić do ciebie na chatę też raczej nie możemy. Jeżeli sam nie jesteś w stanie określić, czego konkretnie dotyczy ten mityczny "problem", to sugeruję poszukać u siebie w mieście jakiegoś serwisu, który się takimi sprawami zajmuje. Z

Pewnie strona ma jakąś customową czcionkę, która kiepsko wygląda w powiększeniu. Designer nie pomyślał, że ktoś to będzie chciał przeskalowywać i wyszło jak wyszło. Jeżeli masz Fierfoxa, to spróbuj pobawić się ustawieniami czcionek:

Tymczasem na ławce w parku:

Loooo kurła Slayer w biedrze, koniec świata, niedowierzanie i szok

Ja byłem wtedy w pierwszej gimnazjum. Też jakoś wcześnie wróciłem i po przyjściu do domu dokładnie ta sama reakcja