W polsce to już nic nie idzie załatwić normalnie, bez skarg i straszenia sądami. Przepychałem się z celnikiem 2 tygodnie, gdzie beton nie chciał wydać paczki, złożona pisemna skarga i paczka po 2 dniach trafiła do mnie
U mnie złapali klawiaturę od Chińczyka. Wysłałem im dokumenty zakupu (wyraźnie w złotówkach) a oni to wzięli za euro i walnęli cło. 2 miesiące walczyłem o zwrot kasy...
Nie chciał wydać bo paczka za darmo. Mimo faktury z odpowiednimi adnotacjami, dokumentu z firmy dlaczego i na jakich warunkach dostałem pake za darmo to beton nie był skory do puszczenia paczki