Luki91

SX270 bez dwóch zdań: - dobre zdjęcia - filmy FullHD 60p - 20x zoom Moim zdaniem za te pieniądze nie znajdziesz nic lepszego.

Canon SX270 (to następca SX240). Po co brać wielką krowę, skoro mały kompakt da taką samą (albo i lepszą) jakość? 20x zoom wystarczy chyba każdemu, do tego filmy FullHD 60p. A co do "ciekawych programów", to znudzą ci się po tygodniu i będziesz korzystać z co najwyżej trzech ;-) A jeśli możesz, to dołóż do Canon S110. Większa matryca i jasna optyka da lepszą jakość zdjęć w słabym świetle.

Tak jak piszesz, najlepszy byłby Canon SX220/SX230, ale ich już nie ma w sprzedaży, więc pozostaje Sony WX60.

Sx280 jest bardzo dobry, wg mnie najlepszy w swojej kategorii. Tylko że to jest niższa kategoria niż S110, więc zdjęcia będą słabsze, że względu na mniejszą matrycę i dużo bardziej ciemną optykę. Ale jeśli zależy ci na dużym zoomie, to rzeczywiście nic lepszego w tej cenie nie znajdziesz.

Zamazane zdjęcia nie koniecznie są skutkiem słabej stabilizacji. Stabilizacja to nie jest rzecz w 100% skuteczna, przy długich czasach naświetlania (spowodowanych słabym oświetleniem) niewiele może pomóc. Rozwiązaniem jest skrócenie czasu migawki, na co może pozwolić większa matryca i jaśniejsza optyka. Proponuję ci Canon S110. Matryca większa niż w tańszych kompaktach + jaśniejsza optyka + zdjęcia w RAW. Jeśli WiFi i inne bajery są dla ciebie koniecznością, to jest jeszcze Samsung EX2F, ale jakość zdjęć będzie w nim jednak trochę gorsza.

Kiedyś testowałem sobie model SZ-30 i zdjęcia moim zdaniem były koszmarne (kilkaset zł tańszy Samsung robił lepsze). Tak więc nie polecam kompaktów tego producenta, a przede wszystkim z tej serii. Ale pewnie znajdziesz i odwrotne opinie - z aparatami jest tak, że każdy ci poleci coś innego, w zależności od tego czego sam używa i co mu się podoba.

Zerknij na Canon SX270 HS A jak nie zależy ci na zoomie, a chcesz oszczędzić, to ten Sony WX60.

Jakość zdjęć w bezlusterkowcu/lustrzance zależy przede wszystkim od obiektywu. Tak więc dodatkowe środki przeznacz na lepsze szkło. Obiektywy "w zestawie" nigdy nie są zbyt wysokich lotów, jeśli chodzi o jakość zdjęć. Nie wiem jak duże są twoje oczekiwania, więc trudno mi określić, czy będą dla ciebie wystarczające. Zestaw dwóch obiektywów zmiennoogniskowych (np 14-42 + 40-150) ma tą zaletę, że jest bardzo uniwersalny. Czyli praktycznie nic więcej nie potrzebujesz. Natomiast jakością zdjęć takie coś na pewno cię nie powali. Odnośnie tego Olympus PEN, to nie polecam brać za

Przy budżecie 2000 zł raczej nie ma sensu brać sprzętu z matrycą 1/1.7 cala 16-50 lub 18-55 to standardowa ogniskowa w obiektywach dołączanych do zestawu. Można to porównać do zooma 3x w kompakcie. Dobre to do zwykłych zdjęć na co dzień, ale do lepszych zdjęć szukaj szkieł stałoogniskowych, z dobrym światłem. Przykładowo Canon EF 50MM 1.8 - to jest taki klasyk na pierwsze kroki - tani i całkiem nie najgorszy Pamiętaj tylko, że każdy producent ma swój system obiektywów. Np do Canon M możesz podpinać tylko obiektywy z systemu EOS M (nowy system dedykowany bezlusterkowcom Canona).

Moje propozycje oraz ogólnie plusy i minusy: Jeśli kompakt, to Canon PowerShot G1 X (ok 2000 zł): + mały rozmiar, nic nie podczepiasz, nie podpinasz + świetne zdjęcia (matryca "zbliżona rozmiarami do matrycy APS-C stosowanej w lustrzankach") + pełna automatyka dla amatorów i cała paleta trybów ręcznych dla osób bardziej "pro" + odchylany ekran - zoom jedynie 4x - brak możliwości rozwoju, wymiany szkieł Jeśli bezlusterkowiec to Canon EOS M lub Sony NEX (cena w zależności od opcji, od 1200 zł wzwyż) + matryca APS-C (jak w lustrzance) + duży wybór szkieł do systemu EOS, a co za t

W którym miejscu te aparaty co wymieniłeś (Nikon CoolPix P520 lub Panasonic DMC-FZ200) są kompaktowe? Bo rozmiarem niewiele im brakuje do lustrzanki, za to matrycę mają bardzo kompaktową, więc zdjęcia lipne (jak na twój budżet). Panasonic jest jeszcze spoko, ze względu na stałą minimalną przysłonę (niezależnie od ogniskowej), ale ja na twoim miejscu szukałbym czegoś z większą matrycą. Patrzyłeś na bezlusterkowce? Są nawet mniejsze, niż te superzoomy co ci polecono, a po podpięciu dobrego szkła dadzą ci o wiele lepszą jakość zdjęć.

Nie ma sensu wydawać na naprawę więcej pieniędzy niż jest wart sam sprzęt. Naprawisz slot, a za pół roku zużyje się coś innego? W końcu przychodzi czas, że stary sprzęt warto by było wymienić. W tej chwili wystarczy 500 zł żeby mieć całkiem niezły kompakt, np. Sony WX60.

Nie mam pojęcia, nie znam się na stabilizatorach

Każdy aparat i kamera ma ten sam, standardowy gwint do mocowania, więc jeśli o to chodzi, to będą pasować.

Ja bym dał sobie spokój. Po pierwsze, nawet jak aparat ma dobre parametry, to nie zawsze znaczy, że robi dobre zdjęcia. Po drugie, nie warto przesadnie oszczędzać na sprzęcie, który (przynajmniej wg mnie) ma służyć lata.

Jeśli ci zbywa kasy to kupuj, na pewno to nie zaszkodzi Ale wszystko co potrzebujesz do nauki pythona możesz znaleźć za darmo (i wcale nie mam na myśli portali z gryzoniem w tle ). Ot, przykładowo książka "Dive into python" jest dostępna całkowicie za darmo: http://www.diveintopython.net/ Jest nawet częściowo (a może już nawet w pełni) przetłumaczona na PL: http://pl.wikibooks.org/wiki/Zanurkuj_w_Pythonie Jest też nowsze wydanie dla Python 3: http://www.diveintopython3.net/ A kasę proponuję wydać na jakąś bardziej fachową literaturę Co do pythona, to jest bardzo fajny język, d

Bezlusterkowce Sony i Canona mają matryce o takim samym rozmiarze, co amatorska/półprofesjonalna lustrzanka (APS-C), więc i jakość zdjęć jest podobna. Główna różnica jest w braku lustra, a co za tym idzie brak wydzielonego AF detekcji fazy. Tego typu aparat jest bardziej przystępny dla amatora, ponieważ nie wymaga prawie żadnej znajomości fotografii od strony technicznej - obsługuje się go identycznie jak kompakt. To wszystko zależy od tego, w jaki obiektyw się zaopatrzysz. Im lepsze szkło kupisz, tym lepiej sobie aparat poradzi w słabym świetle. Lepiej kupić

SX220 nie ma GPS. Poza tym to ten sam aparat co SX230.

SX260? I tak i nie. Tzn jest tryb zdjęć panoramicznych, ale działa w taki sposób, że robisz kilka zdjęć zgodnie z instrukcjami i łączysz je na komputerze za pomocą dołączonego oprogramowania. Zajrzyj do instrukcji. Natomiast w pełni automatycznego trybu panoramicznego w aparatach Canona nie ma.

Po pierwsze, trudno znaleźć błąd w nieczytelnym kodzie. Na przyszłość wystrzegaj się: - Robienia wielu zmiennych o nazwach a, b, c, d, e ... To nie nauka abecadła, tylko programowanie. Zmienna powinna sugerować, co oznacza, a nie że jest jakaś zmienna g i przyjmuje magiczną wartość 0 - Łańcuszka pętli. Zagnieżdżenie w sobie czterech pętli zapętla umysł, gdy chcesz to wszystko zrozumieć Twórz procedury (funkcje), które wykonują jakiś wydzielony fragment pracy i uruchamiaj je w co najwyżej podwójnej pętli. Pierwszy błąd, jaki widzę, to: if ( tekst[i + x][j + y] != wzorze

Jeśli tak, no to rzeczywiście niezbyt fajnie Tylko że w Nexusie nie chodzi mi tylko o aktualizacje, ale też (a może przede wszystkim) o czysty soft. Nie potrzebuję bajerów typu mazanie po ekranie, "okienkowe" aplikacje, zmiana czcionki i co tam jeszcze LG wymyśliło. Gdyby istniało coś takiego, jak G2 "Google Play edition", to pewnie nawet bym się nie zastanawiał. Pewnie rzeczywiście poczekam na rozwój wydarzeń, może coś ciekawego wyjdzie, albo przynajmniej ceny spadną.

Ja wiem, czy taką rzeczywiście obciętą? W kwestii baterii i aparatu racja, ale proc i gpu już są te same, a ekran niewiele mniejszy. Zresztą po przeczytaniu recenzji na AnandTech stwierdzam, że z tą baterią w N5 wcale nie jest tak źle. W porównaniu do konkurencji wyniki powyżej średniej. Podejrzewam że to zasługa czystego softu i "envelope tracker" (jakkolwiek to się po polsku nazywa), podobnego do tego z Note 3 (btw, ciekawe że G2 tego nie ma...).

Ja dzisiaj zrobiłem mały "przegląd rynku", ponieważ w ciągu najbliższych miesięcy też będę coś prawdopodobnie brał w tej cenie. Co mnie uderzyło, to brak slotów SD we flagowcach... Właściwie z trójki Samsung, LG, HTC, tylko ten pierwszy jeszcze je montuje (nie sprawdzałem jak w Sony, bo nic w tej cenie nie znalazłem interesującego). To jakaś plaga? W dodatku, co jest dla mnie totalnie niezrozumiałe, w Polskiej dystrybucji brak wersji z 32GB pamięci No ale mniejsza z tym. Rozpatrywałem taką czwórkę: - SGS4 - LG G2 - Nexus 5 - HTC One Samsungiem się jakoś znudziłem... Nic do niego

Ja proponuję zwykłe Code::Blocks. Jest dużo prostsze, jako początkujący nie potrzebujesz wielkiego IDE. A co do VS to podejrzewam, że edytujesz pojedynczy plik zamiast utworzyć projekt.

Najlepiej dodaj jeszcze jeden przycisk "Generuj" i po jego naciśnięciu pobieraj tekst z boksów i generuj to co chcesz uzyskać: StringBuilder sb = new StringBuilder(); sb.Append("cośtam cośtam"); sb.Append(textbox1.Text); sb.Append(...); ... ... textBoxResult.Text = sb.ToString();