Skocz do zawartości

Biafra

Zasłużony
  • Liczba zawartości

    6416
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Komentarze pod blogami dodane przez Biafra

  1. Na przyszłość. Prezentując zestawienie dwóch pomiarów nie ustawiaj skali tak żeby na pierwszy rzut oka wartość 79,75 stopnia wyglądała jak niecała połowa 80 stopni. Albo oznaczamy coś takiego dla czytelności wyłomem w słupku wartości albo przedstawiamy to na wyskalowanej do zera osi- wtedy wykres na pierwszy rzut oka oddaje rzeczywistość czyli praktyczny brak różnicy w wydajności pomiędzy dwiema konstrukcjami. W przypadku tego wykresu, ktoś mądry inaczej mógłby zacząć twierdzić że wentylator z grandisa jest blisko 3 razy wydajniejszy niż PW2 ;) Skala też jest tu ledwie czytelna. Ogólnie jednak leci plusik.

  2. Opisałem w tekście że mam tam załadowany 40 mb RAW na którym pracowałem wcześniej. Lightroom jest wyłączony więc pokazuję jak długo trwa odpalanie i załadowanie takiego zdjęcia. Pokazuję też responsywność programu przy zmianie kontrastu i ekspozycji. Chodziło mi jedynie o to że nie trzeba czekać na przeładowywanie zdjęcia. Nie wiem czego jeszcze oczekiwałeś w poglądowym przeklikaniu (zwłaszcza że tekst nie jest o lightroomie) ale jeśli masz jakieś konkretne pytania to wal i postaram Ci się to nagrać jeśli Cię to faktycznie interesuje.

  3. Jak mam potężne pliki danych do mapowania to oczywiście leci to na moim 5820k w stacjonarce albo na serwerze w pracy gdzie żują to sobie 32 rdzenie. Przy MBA odnoszę się raczej do pracy na przeanalizowanym pliku z którego wyciągam podstawowe sortowania czy wykresy które mogę szybko wstawić do prezentacji albo artykułu nad którym w danej chwili pracuję. Pomysł korzystania z ultrabooka do prawdziwych obliczeń (jestem genetykiem więc w moim przypadku chodzi o mapowanie krótkich sekwencji do genomu albo statystyka na danych z sekwencjonowania nowej generacji) jest przedsięwzięciem karkołomnym. Ważne jednak że podczas pracy nad manuskryptem albo prezentacją nie muszę wstawać z kanapy bo R szybciutko wypluje mi to co sobie wymyśliłem nawet na MBA. 

  4. Edytowałem film i powinien być już dostępny. Na filmiku puściłem piosenkę przez itunes żeby zademonstrować jak to działa z muzyczką lecącą w tle. Niestety algorytm jutuba już strzelił mnie w łeb prawem autorskim. Film więc właśnie uaktualnia się po usunięciu ścieżki dźwiękowej. Komedia. 

     

    @Piotr

    Zapomniałem o tym wspomnieć (obawiając się też ignoranckich komentarzy o tym że może w OSX takie rzeczy TRZEBA robić). Pewne wykonywane często akcje mogę sobie tu szybciutko oskryptować- piękna sprawa. Pakiety szybkich i lekkich analiz już sobie w ten sposób ujednoliciłem. Edycja skryptu na nowy plik źródłowy i procedura którą manualnie klikałbym pół godziny wykonuje się sama. Zdecydowanie łatwiejsze to niż pod windą. Wspomniane przez Ciebie braki w ergonomii klawiatury, czy obsługi systemu są też (nie oszukujmy się) kwestią przyzwyczajenia. Pozycja alta męczyła mnie przez pierwszy tydzień. Obecnie piszę już bez problemów. Może to kwestia tego że łatwiej przestawić się mentalnie w tryb pracy na laptopie niż skacząc pomiędzy klawiaturami desktopów. Zgadzam się jednak że windows jest środowiskiem bardziej dojrzałym. Jak tak jednak widzę w którym kierunku idzie winda (z 8.1 na czele) to mam wrażenie że powoli kieruje się właśnie na nowe tereny na których to  OSX będzie dominował doświadczeniem. Cały modern UI stara się rozwijać funkcjonalność launchpada i robi to dość nieudolnie patrząc na tragiczną wyszukiwarkę. Zobaczymy. Dla mnie na pewno OSX pozostanie narzędziem do specyficznych zastosowań. Wszechstronnością ustępuje Windowsowi o całe lata. 

  5. To oczywisty minus. Mamy tu dwa USB 3.0 i jeden thunderbolt (plus czytnik SD). Ogólnie używam z nim magic mouse (koszmarnie nieergonomiczna ale fantastycznie obsługująca dotyk). Kabel ethernet można podłączyć z małą przejściówką do złącza thunderbolt (podobnie DVI czy zwykły d-sub). To oczywista okazja do wyciągania dodatkowej kasy na adaptery ale tak to już z jabłkami jest. Generalnie nawet z myszą USB można śmiało podpiąć dysk przenośny do drugiego USB.  Poważniejszych konfiguracji w czymś tak mobilnym zwyczajnie nie używam. Dlatego też wspominam że ultrabook nadaje się na dodatek do porządnej stacjonarki.

  6.  

     

    Pomimo wodowania, karty wyżej powinny mieć wyższe temperatury, aczkolwiek tutaj sprawa jest dyskusyjna, bo znaczenie ma też która karta jest pierwsza w obiegu itd.
     

     

    Nie masz pojęcia o czym mówisz. To która karta jest pierwsza w obiegu nie ma najmniejszego nawet cienia znaczenia. Płyn krąży o wiele za szybko żeby takie dywagacje miały jakikolwiek sens.

    • Popieram 2

    120Hz vs IPS

    Ja rozumiem że punktowy pomiar jasności może nie wykazywać znacznych różnic. Rzecz w tym że siedząc przed TNką na brzegach ekranu widzisz już przekłamania powstałe przez tragiczne kąty widzenia. Stąd określenie "nierównomierność" kolorów. I pierniczy to czerń tak samo jak spierniczy każdy inny kolor. Więc pomiar pomiarem ale siadając przed takim monitorem różnicę dostrzegasz natychmiast.

    120Hz vs IPS

    Mój problem polega na tym że przy większości TNek w wygodnej, biurkowej odległości pracy odbarwienia widać już na brzegach standardowego- 23/24 calowego ekranu. Ale to głównie kwestia prywatnych preferencji. Dlatego zdecydowaliśmy się na delikatnie prowokacyjny tekst :) 

    120Hz vs IPS

     

     

    a już na pewno te droższe 120Hz oferują bardzo zbliżoną "jakość" obrazu w stosunku do IPS/PLS do 1000zł

     

    Porównuj oba rozwiązania w tym samym przedziale cenowym. Smużenia na dellu nie widać (choć jako że to budżetówka faktycznie jest spory rozstrzał w kwestii kontroli jakości i tintingu). Natomiast zupełnie nie zgadzam się co do odbioru kolorów w nowych modelach. Ktoś kto punktuje smużenie i ghosting nie może zaprzeczyć oczywistej różnicy. W domu używam della 2410 ale mam też 2312HM przy kompie mojej dziewczyny. W pracy przeszło mi przez ręce kilka nowych TNek (ostatnio iiyamka E2481HS) i zupełnie nie zgadzam się co do jakości kolorów.

    120Hz vs IPS

    Nieporównywalnie lepsze kolory niż dowolna TNka ma prosty dell U2312HM a przy tym nie ma najmniejszych problemów z ghostingiem czy input lagiem. Różnica w jakości obrazu jest zauważalna dla każdego. Wystarczy zerknąć na pierwsze zdjęcie w materiale (choć to oczywiście dość ekstremalny przykład). Nie wspominam nawet że kolory na TNkach są nierównomiernie odwzorowywane (właśnie przez kąty widzenia), zdecydowanie gorsze są też przejścia tonalne. 

    • Popieram 1
  7. @Up Większość monitorów w tym przedziale cenowym to tak jak napisał Ci ktoś mądrzejszy, jeden i ten sam badziew na tych samych, słabych matrycach. Dlatego dostałeś taką, zgodną z prawdą, odpowiedź. Już za 700 złotych można kupić coś dwie klasy lepszego.

     

    @Autor
    "Ogólna problematyka o której zaraz zacznę pisać szczegółowo nie tylko dotyka w domyślę forów komputerowych"- drobny błąd ortograficzny. Resztę przyjemnie się czyta.
     
    Zjawisko o którym piszesz wynika w głównej mierze z popularyzacji internetu, z jego ogólnodostępności oraz niskiej śmiertelności w przypadku wypisywania w nim głupot. Internet ewoluował, stał się bardziej odbiciem ogólnej populacji a nie miejscem dla wybranych którzy potrafili poradzić sobie z połączeniem modemowym i nieprzyjaznym interfejsem użytkownika(stanowiącym pewien filtr IQ i odsiewającym ludzi o poziomie roślin doniczkowych). Tym samym fora nie są już miejscem "elitarnym". Zamiast płakać nad rozlanym mlekiem szukamy jednak rozwiązań. Systemy "ekspertów", reputacji czy intensyfikacja moderacji mają na celu ułatwienie potencjalnemu użytkownikowi dotarcie do informacji których poszukuje. Pomaga to odsiać ziarno od plew i dotrzeć do ekspertów starego typu. Fora które nad tym nie pracują skazane są na "onetyzację". 
    • Popieram 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...