Skocz do zawartości

voor34

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    346
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez voor34

  1. Bo to taki sóper spoiler . Nie chciało mi się skakać pomiędzy okienkami z edycją postów i dałem info z wyprzedzeniem, już wszystko jest. Monitor LG 23EA63V-P, 1920x1080. Niestety nie mogę edytować tematu ani pierwszego posta, a będzie istotny update - budżet wzrósł do 2,5k i być może nawet z małymi wahaniami w górę, pewnie będę w stanie dołożyć 100-200 zł ponad to, jeśli faktycznie będzie warto - zakup koło połowy sierpnia, jak tylko przyjdą wypłaty konto. @@kajtek., jeśli możesz - proszę o edycję. Teraz powinno być już trochę łatwiej, więc prosiłbym o złożenie czegoś w tym
  2. Wiedźmin 3 i długo nic. Fajnie byłoby pograć w jakiegoś nowszego Total Wara na full detalach, może jakieś Far Cry 4, jak już będą je dodawać do czipsów. I w zasadzie chyba tyle. Ta, wiem [elektroda mode] . Po prostu jakoś łatwiej i szybciej mi (choć zdaje sobie sprawę, że niekoniecznie jest to lepsze w czytaniu) opisać w czym rzecz niż korzystać z tego szablonu (połowę tego, o co mi chodzi, i tak pewnie musiałbym ująć opisowo). Uzupełniłem w spoilerze.
  3. Elo. Dwa tysiące to raczej już górna granica. Nie wiem też, czy chciałbym więcej na to łożyć - niby do grania, ale interesują mnie dosłownie 2-3 gry, a tak to zwykłe użytkowanie. Wiem, że może to być trochę przymało, ale gdyby zostawić mój zasilacz (powinien chyba jeszcze styknąć w miarę bezpiecznie) XFX Core 450W, to byłyby 2 stówy do przodu oraz HDD (jakieś 500GB samsunga), na które szlag mnie już trafia, ale do przechowywania śmieci jeszcze by się raczej nadało, a na system i najważniejsze rzeczy wziąć jakieś SSD ok. 100 GB, to chyba też wszyłoby względnie niedrogo ([?] nie orientuje się ni
  4. Do ojca zwracam się trochę inaczej niż w ogólnikowych kwestiach wypowiadanych na forum, gdzie średnia wieku użytkowników raczej nie przekracza 30 lat. Z niczego się nie tłumaczę, co najwyżej wyjaśniam ci znaczenie słowa, którego użyłem. Masz prawo do odbierania go jak chcesz, ale pozwól, że ja jednak zostanę przy definicji słownikowej, bo kolokwializmów chyba jeszcze szarym userkom używać wolno, prawda? Odnoszenie się do ogółu jest niebezpieczne i jakby mi się chciało zaczynać poważną dyskusję, musiałbym prosić o dokładne cytaty (typa ledwie kojarzę, nie wiem co mówi przy każdej okaz
  5. Nie wiem, kiedy i gdzie się żaliłem, przycisk 'cytuj' działa i ma się świetnie, to raz, a dwa: http://sjp.pl/dekiel Polecam punkt czwarty. Problem w tym, że nie jesteśmy w stanie (przy takim poziomie wiedzy na ten temat) ocenić skutków masowego stosowania tej metody, której częścią jest eugenika. Zabieg daje jedno życie, ile potencjalnych żyć odbiera? Nie podejmuje się oceniać i proponuję reszcie większą rozwagę w robieniu tego, jeżeli już ktoś się czuje na siłach. Nie jest rozwiązaniem bieżących problemów, co najwyżej problemu jednostki. Głównym problemem jest bezpłodność, w l
  6. Równie dobrze można sprowadzić do takich wniosków dyskusje na temat każdej kwestii moralnej, włącznie z kazirodztwem.
  7. Jedna z zasadniczych to ta, którą już wymieniłem, nie jest to metoda leczenia, co usilnie próbuje się wmawiać w mediach. Reszta to już kwestie moralne, które przy selekcji zarodków i zamrażaniu ludzkich embrionów (procentowo, do śmietnika idzie potem do 40%) obie strony mogłyby przynajmniej rozważyć (pewnie z 60% społeczeństwa nie potrafiłoby wyjaśnić na czym to polega) i pomyśleć o długofalowych konsekwencjach, których nie znamy i nie wiemy jakie będą, bo metoda jest wciąż stosunkowo nowa. W każdym razie, żeby stwierdzić, nawet nie mieszając w to religii czy etyki, że metoda jest idealna, to
  8. Podstawowy błąd. In vitro nie jest metodą leczenia bezpłodności, gdyż niczego nie leczy. Para po urodzeniu dziecka w dalszym ciągu jest bezpłodna, nie może być więc mowy o leczeniu. Jeden z największych problemów tej metody - jej zwolennicy nie dostrzegają w niej żadnych wad i uznają, że gdyby nie protesty ciemnogrodu, problem bezpłodności byłby już rozwiązany.
  9. Szufladkowania i szeregowania bez żadnych podstaw i cienia uzasadnienia ciąg dalszy, koledzy widzę gotowi byli nawet umniejszać mojemu intelektowi (zupełnie jakby było czemu) i bronić kompletnie wybitego z tematu dyskusji posta Tychy (do czego sam się przyznał, łap plusa colego), bo trafili na kogoś z odmiennym zdaniem nt. książki, pozostaje tylko bić brawo i życzyć miłego lizania się po jajkach (przy moim ograniczeniu nie stać mnie na ładniejszą metaforę, przepraszam). Nazwałbym cię bogatym, pięknym i wykształconym z wielkiego miasta, którego pochłania codzienna lektura Gazety Wyborczej
  10. Tak pewnie zrobię, chociaż wygląda na to, że fizycznie raczej z nią wszystko w porządku, trochę pograłem na niej i żadnych bsodów nie sypie. Gorzej tylko, ze słabo to wygląda z moim Xeonem. W Far Cry 3 jak się zakotłuje to spada nawet do 2 klatek na ustawieniach wysokich, nawet zestaw E5200+HD5830 nie notował tam takich spadków i było stabilniej. W Wiedźminie niestety nie jest tak dobrze jak na początku, w miastach spadki poniżej 20 klatek (low czy uber, grze nie robi różnicy), okazjonalne zjazdy do kilku klatek (chwilowe co prawda, no ale jednak) z 50 na otwartej przestrzeni. Generalnie rzecz
  11. Wybacz mi, ale ja do tej pory nie wiem co to miało być... Zaufałem więc autorowi: Wytłumacz więc najpierw może koledze Staram się tylko dostosować do ogólnego poziomiu. I mówię tutaj całkiem poważnie. Na niektórych forach można, w granicach rozsądku oczywiście, pozwolić sobie na odrobinę więcej, co zawsze ceniłem przy prowadzeniu dyskusji, gdyż daje dużo większe możliwości ekspresji. Widząc coś takiego i mając na uwadzę kolor autora, byłem przekonany, że to właśnie takie forum. Szkoda, że jednak nie. A że mi usunąłeś awatar właśnie teraz, chocia
  12. No niestety tak, jest dla mnie za trudne. Musisz się przyzwyczaić, że w Internecie obcuje się z ludźmi o różnym intelekcie i bystrości, jeśli dyskwalifikujesz z miejsca tych którzy nie łapią twoich homeryckich porównań wyciągniętych, ni stąd, ni zowąd, w burzliwym przypływie weny najwyraźniej, to z kolei ja nie mam pytań, gratuluję ci twojej ponadprzeciętnej inteligencji i życzę powodzenia w życiu. Jest też druga opcja, twoja twórczość jest bardziej debilna ode mnie (o zgrozo, nie życzę ci tego), której, pozwolisz, na razie będę się trzymał.
  13. Niestety jest debilne i takie pozostanie dopóki nie zechcesz go rozjaśnić. W twojej głowie moźe stanowić nawet metaforę życia, ale ja (i nie sądze, żeby ktokolwiek inny) miał zamiar choćby przez chwilę zastanawić się, co się kryje pod tak idiotycznym, wrzuconym zupełnie z du*y (cytowanie selektywne pewnie boli) ogólnikiem.
  14. Tak właśnie zrobiłem (wcześniej też używałem tego programu), teraz wszystko wydaje się być już w porządku, Catalyst uruchamia się z pół godziny, ale działa. Jeszcze przed tą ostatnią operacją, wznowiłem działanie systemu i zaraz potem dostałem bsoda o kodzie a0000001. Jeszcze przed wymianą karty, miałem sporo bsodów z 0x00000001 i 0x00000003B (dziwna sprawa, głównie wyskakiwały przy zamkykaniu na raz kilkudziesieciu kart w operze), ale z tego co widzę, ten pierwszy (a...01) problem dotyczy karty graficznej. Możliwe, że skoro sypnęło bluskrinem, z GPU jednak nie musi być wszystko w por
  15. Tak zrobiłem. Podczas instalacji nie wywalało żadnych errorów, system widzi kartę (menadżer urządzeń), HW Monitor też, ale Catalysta jak nigdzie nie było tak nie ma. Odpaliłem Wiedźmina 3, stabilne 30 na wysokich (bez V sync skacze do 40), na ultra bez hairworks jakieś 20-25, jakby poustawiać pare rzeczy w Catalyst pewnie byłoby jeszcze trochę lepiej. Temperatury - max 69 C. Teraz w idle mam 33-40 (poprzednia karta miała kilka stopni mniej od górnej granicy tego przedziału, ale buda ciasna, a ten 270 spory jest) - chyba w normie. Żadnych artefaktów lub innych niepokojących rzeczy. I teraz n
  16. Od rana próbuje coś zakombinować z tą siódemką i już mnie szlag trafia, kumpel mi podrzucił coś, wywala mi unknown crc errory przy wypalaniu zrobionego iso na płytę, mam dość. Da się jeszcze gdzieś pobrać testową 7? Wszędzie widzę tylko 8 i 10 niestety. Ewentualnie mógłbym spróbować instalacji z poziomu instalatora exe, osobiście nie znam człowieka, który by tak stawiał system, ma to jakiś sens?
  17. Odebrałem dzisiaj i niestety jest problem... Nie mogę zainstalować sterowników. Najnowsze jakie wyszukuje strona AMD dla Visty x64 to 13.2, przeczyściłem jakimś driver cleanerem przed montażem. Instalacja niby idzie, ale zajmuje jakąś minutę i nie wgrywa się Catalyst, system w dalszym ciągu nie widzi karty, to samo programy monitorujące temperatury oprócz aida 64. Bios aktualizowałem przy okazji przejścia na lga771, nie wiem za bardzo o co tu chodzi, karta do reklamacji czy może to wina systemu? Te stery 13.2 w ogóle są obsługiwane przez serię R9? To dokładnie te same, których używałem na 583
  18. Straszne rzeczy piszesz. Po pierwsze, jak możesz stwierdzić, czy coś jest godne przeczytania, jeśli nawet nie miałeś tego w rękach i jakie masz przykłady na poparcie swojej tezy o populistycznym gównie? Książka jest bardzo rzetelna i znakomicie sprawdzi się jak wprowadzenie w temat interesów mafii i służb. Autor ma na koncie rozpracowanie kilku z nich, a sprawa Komorowskiego doprowadziła go do próby samobójczej, więc mógłbyś okazać odrobinę przyzwoitości i nie wylewać ekskrementów na człowieka, o którym nie wiesz zbyt wiele. Grzeszki obecnego jeszcze prezydenta to oczywiście gwóźdź programu, c
  19. @@zapp12345, czyli Asus, dzięki serdeczne tobie i wszystkim pozostałym za pomoc.
  20. Te 100 Mhz więcej u Asusa przekłada się chociaż trochę na wydajność?
  21. @@jarnuszkiewiczm, dzięki za opinię, fajnie, że zasilacz jeszcze da radę. Na pewno lepiej byłoby składać wszystko razem za jakiś czas, ale przydałoby mi się coś do pogrania jednak już na teraz, a jakby faktycznie r9 270 wydał mi się słaby (przy moich zrównoważonych potrzebach i częstości grania - nie sądzę, no ale kto wie...), to zawsze mogę go opchnąć, wziąć hajs zaoszczędzony z zasilacza, dołożyć parę złotych i kupić coś lepszego. Tak właśnie patrzę na to i się zastanawiam, czy w ogóle jest jakaś różnica pomiędzy 270 MSI a 270x Asusa (nie top)? Ten 'x' Asusa to jednak te
  22. Zdaje sobie sprawę z tego, ale teraz nie dam rady zmienić platformy, tanim kosztem udało się wymienić procek na względnie przyzwoity - stare bo stare, ale zawsze to niegdyś niezłe 4 jajka, w dodatku może uda mi się go troszkę podgonić w OC. Dlatego pomyślałem, że teraz zmieniłbym kartę, a jakoś do roku złożył już coś od nowa, takie rozłożenie na raty byłoby dużo lepsze dla mojej kieszeni, całkowicie wypadłem z tematu przez ostatnie lata, ale z tego co patrzę, za 1k z małym hakiem można już złożyć coś sensownego bez karty graficznej. Myślisz, że dałoby radę stawiać na nim nową platfor
  23. Ok, to biere tę kartę. Dzięki. Hm, pomożecie mi jeszcze trochę? Myślałem o R9 270, ale widzę że na alle w takiej samej cenie jest R9 270X Asusa 270X 270 Jest to jakiś błąd, na co by wskazywało to, że tutaj cena za 270X jest już wyższa (cały czas ten sam sklep), czy MSI 270 ma z jakiegoś powodu większą cenę niż 270x Asusa? Aha, no i gdybym brał wersję X, to kwestia zdolności zasilacza do utrzymania tego pozostaje bez zmian? Z tego co patrzę, 270 bierze jednak 30W mniej, co chyba już może mieć znaczenie przy niezbyt oszczędnym Xeonie (80W).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...