Skocz do zawartości

roman106

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    850
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez roman106

  1.  

     

    większość będzie i tak zmuszona na przejście na W10 lub nowszy system.

    W pracy niewielka część komputerów i tak wciąż chodzi na XP. Dlaczego? Bo działają. Nie jest tak, że jak brak wsparcia, to już komputer niezdolny do użytku. Wciąż spotykam maszyny z XP, jakieś bankomaty czy inne maszyny czymś tam sterujące.

     

    Z win 7 będzie taka sama sytuacja, tylko na jeszcze większą skalę, bo użytkowników jest bardzo dużo. Sam w domu mam 3 komputery i wszystkie na win 7 działają. Miałem na jednym laptopie 10-tkę zainstalowaną dla testów przez parę miesięcy - laptop używany rzadko i... powróciłem do 7-ki.

  2.  

     

    @up Czemu? Przecież w tym momencie to jego własność i nie może nią dysponować?

    Sklep nie jest właścicielem sprzętu, tylko pośrednikiem w sprzedażny. Czasem na opakowaniu są plomby i informacja w stylu "sprawdź przy zakupie czy plomba nie jest zerwana. Jeśli jest zerwana, zapytaj sprzedawcę". Oczywiście sklep może sprzedać rozpakowany produkt, ale klient musi się na to zgodzić. Tłumaczenie się "bo sprawdziliśmy tylko czy działa" jest bzdurą i źle świadczy o sprzedawcy.

     

    Sklep może mieć rozpakowany towar w celach demonstracyjnych, ale taki towar np. na zachodzie sprzedawany jest w obniżonej cenie.

     

    Klient może zażądać towaru w oryginalnym opakowaniu i jeśli takowego nie będzie na stanie, może zgodzić się na kupno towaru z wystawy. Ale sprzedawca nie może wciskać mu kitu " wszystkie otwieramy, bo dla dobra klienta sprawdzamy czy działa". Pewnie na sklep przychodzi 50% niedziałających produktów.

    • Popieram 2
  3. Podstawowe pytanie. Do czego komputer: gry, praca, filmy?

    Koledze coś się pomyliło, autor nie o to pyta.

     

    Obsługa czterokanałowej pamięci polega na czterokrotnym zwiększeniu przepustowości przesyłu danych. Czyli do kontrolera pamięci napływają dane z czterech modułów jednocześnie.

  4.  

     

    I nie chodzi mi o jakość tylko o szybkość, bo podejrzewam że w amatorskim zastosowaniu różnice w jakości są akceptowalne

    Jakość renderowania filmu nie zależy od procesora. Piszesz o szybkości, gdzie w roku znajomy będzie robił 3 filmy z wakacji? W takim razie obróbkę filmów w ogóle bym nie brał pod uwagę w składaniu komputera, bo 3 filmy w roku to na laptopie można zrobić.

  5. Pomysł naprawdę świetny, bo czy ktoś słyszał, żeby niemiecki samochód się zepsuł albo zardzewiał? Tylko produkty wyprodukowane w Chinach się psują, to wiadomo od dziesięcioleci.

     

    Jak już nakupujesz komplet podzespołów do złożenia komputera, to podstawą jest wmawianie sobie, że nic tam nie zostało wyprodukowane w Chinach. Wmawiaj sobie, że wszelkie elementy elektroniczne były robione w danym kraju, z którego kupiłeś produkt. Np. w przypadku GoodRama wyobrażaj sobie, że producent samodzielnie produkuje kości pamięci, kontrolery, oporniczki, kondensatory i inne podstawowe części elektroniczne.

     

    Jak już złożysz ten nie chiński komputer i zepsuje się po kilku tygodniach okaże się, że powodem był niedbały montaż. Dlaczego? Bo sam go montowałeś jako Polak, a jak mówią specjaliści, Polacy są mało wydajni i dlatego zarabiają 3x mniej niż Niemcy. Zapakuj więc podzespoły i udaj się do Niemiec na jakiś przydrożny parking. Tam jeszcze raz poskładaj, ale myśl o niemieckiej dokładności. W ten sposób montaż przebiegnie 3x szybciej i dokładniej. Bo tak już jest, że Polacy są mało wydajni (specjaliści tak twierdzą), ale wyjeżdżając na zachód nagle stają się cenionymi pracownikami.

     

    Po takim samodzielnym montażu w obcym kraju z podzespołów nie chińskich, taki komputer za 100lat będzie stał w muzeum i na dodatek będzie wciąż działał.

     

    Już teraz pomyśl o takiej produkcji komputerów na zamówienie. Podstawą jest wmawiać klientowi, że te komputery są niezawodne, bo nie chińskie, produkowane od A do Z w DE.

    • Popieram 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...