Skocz do zawartości

[MULTI] Fallout - seria


Gość usunięty

Recommended Posts

Kiedy tu nikt nie płacze, raczej wszelkie negatywne uwagi do tej pory były merytoryczne i uzasadnione, a nie że fallout ble bo tak i już, dwa że trzeba odróżnić wytykanie błędów apropo wydajności czy technicznych aspektów gry od jakiegoś hejtu, akurat jak pisałem wyżej jestem tą grą zainteresowany i chętnie w nią pogram jeśli gra zostanie naprawiona, zatem jestem żywo zainteresowany tym co ludzie piszą, bardzo mnie zastanawia fakt że od premiery w zasadzie nie wyszła żadna porządna łata, tak z ręką na sercu czy ta gra wygląda tak aby cokolwiek uzasadniało spadki fps na kompach z i7 i GTX 980 na pokładzie, nie wspominam o takim marnym i dziadowskim kompie jak ten z mojej sygnaturki bo na nim to wiadomo że już powoli 30 fps i medium to będzie standard

Dokładnie tak.

Co do tematu:

Nie wiem jak wy to robicie, ale ja po prostu nie umiem ubrać mojej postaci... Cokolwiek nie założę to zdejmuje wszystkie ochraniacze, więc goły teraz biegam XD

Link to post
Share on other sites
Nie wiem jak wy to robicie, ale ja po prostu nie umiem ubrać mojej postaci... Cokolwiek nie założę to zdejmuje wszystkie ochraniacze, więc goły teraz biegam XD

Nie wszystkie ubrania pozwalają na wykorzystanie opancerzenia.

 

Generalnie, obcisłe kombinezony (Krypta, BoS) pozwalają na wykorzystanie opancerzenia, innych rzeczy zmusić do działania mi się nie udało.

Link to post
Share on other sites

Road Leathers / Rider Leathers, alternatywnie jeansy i koszula itp ciuchy działają, ale już mam w głowie listę takich drobnych rzeczy, którą sobie zmoduję w styczniu/lutym jak wyjdzie CK / GECK czy jak go tam nazwą

 

ale wstępnie dopóki nie znajdę jakiś lepszych kawałków i nie wykupię perków noszę jakiś set typu Spike Armor / Cage Armor

Link to post
Share on other sites

Gadget napisałem Ci PW długości epopei a potem się okazało że masz wyłączone otrzymywanie PW ehh

Widzę że czujesz tą grę tak samo jak ja :)

Czekam na poprawki , stery może jakiś zjazd z ceną i coraz ciężej mi wytrzymać żeby nie kupić tej gry xD

Już bym chciał zagrać hehe

Link to post
Share on other sites

Apropo jak uzasadniają bateryjki do pancerza wspomaganego? Bo kanon mówi o mikrosyntezie termojądrowej i zapasie mocy  rdzenia na 100 lat we wszystkich power armorach, tych przed i powojennych, ponadto power armor powstał właśnie jako zastępstwo ciężkiej zmotoryzowanej broni ze względu na braki paliwa więc musiał to być praktycznie niewyczerpywalny "chodzący czołg" w ciężkich warunkach

Edytowane przez jarnuszkiewiczm
Link to post
Share on other sites

Ostatnie modele pancerzy były produkowane koło 2077 roku, FO4 dzieje się koło 2287 roku (około 210 lat po wojnie jak twierdzi Codsworth).

 

 

Nawet jak wytrzymują po 100 lat, to wątpię by 100 lat w wojnie w zniszczonym świecie ktoś był w stanie produkować wysokojakościowe bateryjki z resztek które zostały.

 

Ja nie jestem w stanie dostrzec problemu z bateriami które dosyć prędko się zużywają, pomijając oczywiście fakt baterii które mają ponad 200 lat i opisane są jako "100/100", ale to chyba tylko dla jasności przekazu, żeby nikt nie szukał baterii która ma więcej niż 15/1000.

Edytowane przez Mofixil
Link to post
Share on other sites

Ale pancerze nigdy nie wymagały użycia bateryjek bo wbudowany reaktor wystarczał na 100 lat używania, nawet jak pancerze leżały odłogiem 200 lat to energia była nietknięta. W końcu to jądrowa energia więc się nie rozładowuje sama. Mi się wydaje że po prostu nie pomyśleli kiedy to robili bo power armor nawet nie miał jak być doładowany. Chyba że to jakiś nieudany model nie ujęty nigdzie w kanonie

Edytowane przez jarnuszkiewiczm
Link to post
Share on other sites

Teoretyzować można w nieskończoność.

Można obwiniać okres połowicznego rozpadu czy czynniki zewnętrzne, uszkodzenia czy ktoś zwyczajnie ukradł.

To tworzy problem możliwości wykorzystania baterii w nowszych modelach które miały wbudowany generator.

 

Gameplay ponad zgodność z lore?

Link to post
Share on other sites

Tyle że rozkład pierwiastków radioaktywnych to 1,9 x 10 do potęgi entej czyli miliardy lat, no nie to że teoretyzować dlatego chciałem wiedzieć jak to jest uzasadnione w grze, zgodność z kanonem jest ważna bo na tym stoi klimat serii, ja byłem takim graczem że czytałem każdą notatkę, przeglądałem każdy zakamarek i podziwiałem jak jednolity i konsekwentny był wykreowany w falloucie świat stąd moje czepialstwo, a to po prostu wg mnie zwykły błąd

Edytowane przez jarnuszkiewiczm
Link to post
Share on other sites

Wrócimy do tej rozmowy jak będę mieć kilka dyplomów z działów jak fizyka teoretyczna czy inżynierii nuklearnej.

 

Póki co, Bethesda zdecydowała że dawkowanie pancerzy po 20 minut na baterie to była najlepsza decyzja (mimo że same wcinają nowe gdy stara się zużyje a same baterie banalnie łatwo znaleźć).

Link to post
Share on other sites

Dokładnie tak samo :D Teraz u mnie tylko stoi, przemalowałem go, naprawiłem i ulepszam jak jakąś część znajdę, ale poza tym to nie korzystam z niego na razie, jadę na narkotykach XD

I tak chyba dostanę od bractwa nowy, lepszy pancerz więc nie chce mi się pchać w obecny.

Edytowane przez MrGohut
Link to post
Share on other sites

Ja zbieram pancerze wspomagane i intensywnie się na nie patrzę, muszę podbić kilka perków coby móc stojaki na nie budować. Prócz tego, nie było sytuacji z której Alien Blaster by mnie nie wyciągnął, szczególnie że tarzam się w EC, jeszcze kilka poziomów, Science 4 i konwersja.

Edytowane przez Mofixil
Link to post
Share on other sites

'If angered (by lying about being Dixon or sarcastic when using computers) and then acquired as an non-player character, right after leaving the base Skynet will kill one companion and then turn hostile."


dlatego przydaje się empatia, czasami coś chlapniesz w rozmowie i nawet nie wiesz jaki to efekt przyniosło :D

Link to post
Share on other sites

Czyli jednak o to chodzi, no masakra nie wiem czy chce mi się wracać.... Ale chyba nie ma innego wyjścia bo ani się go nie da zostawić ani nic do niego powiedzieć. Chyba że go rozwalić ale szkoda bo nie po to ładowałem w science na ponad 140% żeby teraz go rozwalać...


I koniec, wrócić się nie da bo żeby ostatni save był przed popełnieniem tego błędu musiałbym się wracać niesamowicie daleko w tył. Jedyna opcja to zabicie robota i cały misterny plan w.... :cry:  :cry: Od początku grałem z myślą o nim a tu jedna głupia decyzja i wszystko poszło w kosz... :x  Straciłem ochotę na dalszą grę.  :/

Link to post
Share on other sites

No i dotarłem na kolejnego buga z questem...

 

 

Krypta 81, quest ze zdobyciem szczepionki dla dzieciaka. Da się ją wziąć samemu i potem doktor aplikuje pustą szczepionką i mamy dobre zakończenie questa mimo tego(oczywiście karma leci w dół). Ja akurat infekcję usunąłem w konsoli bo drażniło mnie -10 hp ale nikogo do tego nie nakłaniam.

 

 

Teraz w sumie żałuję że nie poznałem dokładnie systemu doświadczenia bo inaczej bym rozplanował speciale niż jak to zrobiłem czyli wybalansowana postać. Teraz muszę nadganiać poziomami, żeby osiągnąć to co chcę. Zrobi się, przy okazji poznaję ciekawe smaki lokacji zbieram złom żeby mieć potem z czego zrobić ultra giwery na stole. W F3 i NV special miał spory wpływ ogólny na wiele dziedzin, ale widzę, że tutaj można nawet latać z paroma na poziomie 1 i nie zmieni to charakteru rozgrywki jeżeli robimy konkretną postać co jest plusem, bo można rozwinąć już postać konkretnie pod to czego chcemy, nie ma też level capa jak wcześniej wspomniałem więc nie ma tutaj ograniczenia, jeżeli ktoś chce najpierw grać pobocznie(tak jak ja) i potem jako koks zrobić główny wątek fabularny to myślę że system jest tak naprawdę w 4 lepszy. Gdybym wiedział to dałbym inteligencję, charyzmę na maksa i jeszcze coś gdzieś dodał, generalnie nawet szczęścia nie potrzebuję(a dałem dużo), bo grając skrytobójcą zawsze mam gwarantowany krytyczny atak za strzał w plecy. Chyba sobie na razie daruję przez jakieś 7 poziomów perki i po prostu rozwinę charyzmę, bo nawet przy losowych zdarzeniach nie mogę nic zrobić, absolutnie nic bo nie mam siły mowy. No i teraz czuję się też grzeszny przez ten spojler i moje rozwiązanie, ale w sumie to detal i - 10 wcale jakoś dużo nie zmienia, przynajmniej zrozumiałem wątek tego konkretnego miejsca, czyli wątek poświęcenia. Od siebie tylko powiem, że radzę dać wysoką charyzmę, bo dzięki temu są lepsze ceny u handlarzy i można sobie podbić doświadczenia na dialogach, a często perswazja niestety jest wymagana, bo po prostu bez tego jesteśmy w ślepym zaułku. 

 

Zrobiłem 4 karabiny, brakuje mi tylko modyfikacji na kaliber .50, ale prawie nie znajduję takiej amunicji więc na razie się męczę na .308. A u handlarzy 50-ka jest naprawdę w cenie...

 

EDIT: Wróciłem do wcześniejszego save'a na czysto i mogę spać spokojnie jak już wszystko sobie przemyślałem. Muszę też pomyśleć nad strategią jak unikać questów i tylko bić moby, żeby dobić sobie charyzmę bo i generalnie im dalej na południe tym gorzej, a jak dotąd jakiejś super broni nie znalazłem i mogę polegać jedynie na swoich modyfikacjach i perku na karabiny dzięki któremu man obecnie +40% dmg z karabinu co mi daje 77 obrażeń i przy skrytym ataku x3 co daje jakieś 231 obrażeń na ukryty atak. Brakuje mi tylko tłumika, ale ostatni poziom gun nut'a jest od poziomu 23 :/ Skradanie też rozwinąłem ile się da i ogranicza mnie znowu poziom, po prostu już poziom więc żeby moja skrytobójczyni nią była to czeka mnie jeszcze dużo grania, ale to akurat dobrze. Kocham się w tej grze skradać, bo to akurat naprawili w stosunku do poprzednich części, gdzie przeciwnicy praktycznie w nieskończoność latali w stanie "caution", tutaj jest lepiej. Podobno expi się szybciej, ale jakoś tego nie czuję, w trójce poszedłem po prostu do ruin D.C i metra jak stamtąd wyszedłem to już osiągnąłem dosłownie level capa. 

 

Do dobrych rzeczy dodam, że ataki na wiochy nie są częste, bo pamiętam zupełnie z jakiegoś innego tytułu jak nie można było ruszyć tyłka i pchnąć wszystko dalej bo trzeba było wszystkiego bronić. Jak mnie pamięć nie myli to miałem taki problem w Czystym Niebie.

 

Generalnie ja patrzę na to wszystko obiektywnie no i jeszcze mi się przypomniało o jednym cytując z trailera "To instytut cię znajdzie", generalnie miałem ciekawe doświadczenie, bo właśnie to instytut mnie znalazł w bunkrze(był kompletnie pusty, wracam się a tutaj synthy...) i jeszcze się wpakowałem na szpona na sam koniec, ale tego zwierzaczka ubiłem solidną ilością min(tutaj akurat moment jego pojawienia się dosłownie jest taki sam w trójce tylko już nie pamiętam dokładnie w której lokacji, ale jego wejście było takie samo, no i generalnie jak nie mam koks broni i niski poziom to ratuję się czym mogę :D)

Edytowane przez Gadget
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...