Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aż muszę się wam pożalić bo się sfrustrowałem. Za brak pomyślunku się płaci, to już wiem, ale i tak napiszę. Kilka dni temu kupiłem na allegro procesor i5 2500k, nowy, jeden z 10 wystawionych sztuk przez ponoć sklep internetowy i serwis, hm. Bardzo rzadko korzystam z allegro, toteż system PayU był dla mnie całkiem nowy i nieznany, zanim się nauczyłem z niego korzystać, zdążyłem już przyklepać "zwykły przelew" jako formę płatności. Po zatwierdzeniu "kup teraz" w mailu od allegro z załączoną informacją od sprzedającego widniały jego dane, wszystkie, poza numerem konta. Pomyślałem, ki pierun, ale ok, sprawdziłem dla pewności jeszcze raz aukcję, no nie ma numeru, ani w opisie, ani w "dostawa i płatność", może gdybym tutaj zrobił się czujny albo szybciej poczytał o PayU nie byłoby problemu, ale wyszło inaczej.

Ponieważ w danych, które otrzymałem w mailu po zakupie widniał adres e-mail sprzedawcy postanowiłem napisać do niego, celem wyjaśnienia sprawy. Odpisał "niedopatrzenie, zaraz poprawimy" po czym podał numer JAKIEGOŚ konta i pouczył, żeby dodać w tytule przelewu numer aukcji i nick allegro. Nieświadom zagrożenia, tak uczyniłem. Od tamtej pory zaczęły się problemy. Kilka dni ciszy, inne części komputera przyjechały do mnie w mgnieniu oka, a procesora jak nie widziałem tak nie ma, napisałem do niego ponownie, spytałem czy paczka została już nadana lub kiedy będzie, ewentualnie kiedy mogę spodziewać się kuriera u siebie. Na drugi dzień otrzymałem odpowiedź:

"proszę o potwierdzenie przelewu w pdf na które konto pan przesłał pieniądze",

chyba się zdziwił gdy po kilkunastu minutach wysłałem mu pdf, z inteligo ze wszystkimi danymi, wraz z numerem konta, który wcześniej podał, chyba się zdziwił bo zamilkł i znowu cisza, w końcu poirytowany, napisałem ponownie wczoraj, że chcę wiedzieć czy paczka została już nadana, że mi zależy na czasie. Dzisiaj po trzynastej przyszedł email następującej treści: "brak wpłaty proszę o potwierdzenie w pdf" aż mi się ręce zatrzęsły. Ciągle ten sam adres email, podejrzewam, że ciągle ta sama osoba robi od paru dni ze mnie idiotę. Odpisałem maila z cyklu: Proszę nie robić ze mnie wariata, dostał Pan wczoraj potwierdzenie, do wiadomości dołączyłem jego poprzedni email w którym sam mi podaje numer konta oraz ten nieszczęsny pdf z potwierdzeniem wpłaty. A kilkanaście minut temu, napisał do mnie:

 

50 XXXX XXXX XXXX XXXX XXXX 0011

 

Michał BXXXXXXX

SXXXXX XX

8X-1XX TXXXń

 

proszę przesłać tylko na to konto

 

z tym, że pieniędzy nie odesłał, napisałem, że w takim razie niech odda moje 800ileś tam zł, które niesłusznie kazał sobie wysłać na wskazany wcześniej numer konta. W międzyczasie sprawdziłem na stronie internetowej jego sklepu dane kontaktowe, a tam widnieje jeszcze inny, trzeci numer konta. to jest jakiś solidny przekręt. A miałem nadzieję, że skręcę peceta w sobotę, ech. Napisałem do allegro, podejrzewam, że wszystko jest do odzyskania skoro mam dowody w postaci korespondencji mailowej, oraz opisany przelew do kogo i za co, z tym, że nie o to chodzi. ludzie to kanalie.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Po pierwsze witam na Forum ;) Po drugie, odnośnie twojej sprawy, to myślę, że allegro powinno zadziałać i "wymusić" od niego twój hajs, jeżeli nie uda Wam się dojść do porozumienia. Jeżeli masz do niego numer telefonu, to zadzwoń do niego! Jeżeli nadal będzie prosił o dostarczenie pieniędzy, zadzwoń ponowie i powiedz mu ( tylko go nie strasz ), że jeżeli w przeciągu iluś tam dni nie otrzymasz procesora lub pieniędzy, sprawę zgłaszasz na policję. W większości przypadków takie cwaniaczki kończą swoją karierę, wysyłając Ci procesor lub z pomocą policji, oddaja Ci pieniądze :] . Niestety jednoznaczne jest to z dłuższym oczekiwaniem na paczkę i twoimi nerwami...

Link to post
Share on other sites
Gość effendi360

Trochę tych procków zeszło widzę. Mam nadzieję, że odkręcisz sprawę. Taka rada na przyszłość - nie kupuj tak drogich i ważnych części u sprzedawców, z wątpliwą opinią. Też tak się przejechałem kiedyś. Kupiłem proca u takiego jegomościa, potem padł i były problemy z gwarancją. Tak to bywa jak się chce przyoszczędzić parę złotych. Dlatego teraz ważne zakupy robię tylko w większych sklepach: agito, morele, proline, arest, saturion - i nie ma nigdy problemu. Nawet mi dysk z morele padł a zasiałem gdzieś paragon to nie było problemu bo wszystkie dokumenty są na ich stronie do pobrania :)

Link to post
Share on other sites

spór na Allegro można rozpocząć dopiero po 7 dniach od kupna ...nie sądzę aby był tu przekręt , część "firm" po prostu sprzedaje towar , którego jeszcze fizycznie nie ma - pośredniczy tylko i opłaca zakup w hurcie z pieniędzy kupców , więc zwleka jak może na czasie...możesz napisać tylko do sprzedawcy z pytaniem czy to na jego konto wpłaciłeś , bo taki numer ci podano , gdyż podejrzewasz że ktoś się podszył pod sprzedawcę i podał inne konto - jak to nie jego to składasz zawiadomienie o oszustwie na policję..i tyle w temacie

 

sorry , pomyliłem się POK działa też przy innych płatnościach - nie zwracają tylko kasy za przesyłkę

Edytowane przez jacent
Link to post
Share on other sites

spór na Allegro można rozpocząć dopiero po 7 dniach od kupna ...nie sądzę aby był tu przekręt ...

 

Z tego co podejrzałem w komentarzach, dwie osoby dostały już przesyłkę, prawdopodobnie wpłaciły pieniądze przez PayU gdzie nie ma specjalnie możliwości przekręcania ludzi, a jeśli osoba, z którą od początku wymieniam korespondencje mailowe najpierw podaje nr konta, a później udaje głupiego, podając inny numer i twierdząc, że pieniędzy nie otrzymał pomimo jasnego dowodu w postaci wykazu z konta w formie pdf, jest taka możliwość w inteligo i pewnie w każdym innym też, przelewy są udokumentowane, taki też dokument otrzymał dwukrotnie, a pomimo tego, twierdzi, że nie otrzymał pieniędzy. Mało tego, każe wysłać sobie ponownie całą kwotę na inny rachunek bankowy. i to nie jest przekręt!?
Link to post
Share on other sites

spytaj więc tych ludzi, którzy otrzymali już towar na jakie konto wpłacili i skąd wzięli numer.

 

PayU gdzie nie ma specjalnie możliwości przekręcania ludzi

a czym różni się PayU od zwykłego przelewu?tak samo przesyłasz pieniądze na numer konta -gdzie tu jakieś szczególne bezpieczeństwo?

powtórzę jeszcze raz- wyślij maila z zapytaniem do sprzedawcy czy to numer jego konta , na które wysłałeś pieniądze- jak powie że nie to sprawa na policję

Edytowane przez jacent
Link to post
Share on other sites

najlepsze rozwiązanie to pójść na policję bo allegro dużo nie zrobi jedynie to wyśle do niego maila i na tym się skończy albo na blokadzie konta. Współczuje koledze na prawdę bo korzystam często z allegro i ja całe szcęście nic takiego mi się nie przytrafiło jak narazie no i nie wydałem tylu pieniędzy. Ale na miejscu koelgi odrazu zgłosiłbym to na policjęoni dojdąna pewno do tego kolesia, na szczęście zatrzymałeśte potwierdzenia i e-maile więc napewno koleśbędzie miał niezłą jazde.

Link to post
Share on other sites

wysłałem do właściciela wiadomość poprzez allegro, ze podejrzewam oszustwo, ponieważ z e-maila właściciela otrzymałem polecenie dokonania wpłaty na konto XXX, więc zadałem pytanie czy numer konta XXX, należy do niego dopiero, a jeśli nie to zmuszony jestem poinformować o oszustwie i przekazać sprawę policji.

 

I zgadnijcie co, obudził się: "NIE TO NIE JEST NASZE KONTO !!! PROSZĘ NIE WPŁACAĆ !!! Proszę wpłacić na XXX2"

 

Ale żeby było ciekawiej, przytoczę wam coś zabawnego, przypomnijmy, mail z 20.07 (piątek):

 

"nasza firmowa poczta została dziś zaatakowana przez oszusta, złodzieja. dla pewności by nie było problemów proszę wpłacić na payu tzn zrobić płacę z allegro"

 

drugi fragment: "Jeśli wpłacił pan na XXX to został pan oszukany !"

 

omg, omg, łaaał, nieźle.

Czy jednak nie jest zastanawiające, że płatności na konto oszusta, złodzieja, który to włamał się dzisiaj, dokonałem 4 dni temu (16.07) :D? Sprawa zgłoszona w Allegro, a ja wieczorem wydrukowałem ofertę, jej opis, login dane sprzedającego, dowód przelewu, korespondencje mailowe, zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i zgłosiłem sprawę na komisariacie.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

spytaj więc tych ludzi, którzy otrzymali już towar na jakie konto wpłacili i skąd wzięli numer. a czym różni się PayU od zwykłego przelewu?tak samo przesyłasz pieniądze na numer konta -gdzie tu jakieś szczególne bezpieczeństwo? powtórzę jeszcze raz- wyślij maila z zapytaniem do sprzedawcy czy to numer jego konta , na które wysłałeś pieniądze- jak powie że nie to sprawa na policję

Tym się różni, że przy PayU pośredniczy allegro i daje ci dodatkową gwarancję. Nie ma też żadnych cyrków z podawaniem numerów kont (jak to ma miejsce w tym przypadku).

 

@up, no i bardzo dobrze. Oszustów należy tępić. O bachkompie było już głośno jakiś czas temu na pclabie (chodziło bodajże o kartę graficzną). Inna sprawa, że sprzedawali podzespoły o dziwnych parametrach (np. udało im się podkręcić procesor, to nie sprzedawali go pod normalną nazwą i taktowaniem, a pod podkręconymi parametrami). Cyrk.

Edytowane przez Saiya-jin
Link to post
Share on other sites

Nieraz można się przejechać nawet na sprzedawcach z teoretycznie dobrą opinią. Nie spodziewałbym się. Chba, że jest to jakieś nieporozumienie i po prostu ktoś niepowołany ma dostęp do ich konta i sobie w kulki leci. Dobrze zrobiłeś.

 

Tak czy siak, oni powinni za to odpowiedzieć. Skąd Ty masz wiedzieć, czy ktoś im się na konto włamał? Ciebie to nie powinno obchodzić. Skoro nie zabezpieczyli odpowiednio konta, to jest to ich wina.

Link to post
Share on other sites

Tym się różni, że przy PayU pośredniczy allegro i daje ci dodatkową gwarancję. Nie ma też żadnych cyrków z podawaniem numerów kont (jak to ma miejsce w tym przypadku).

ta dodatkowa gwarancja polega na zwrocie kosztów przesyłki do 100zł- nic więcej, no i nie musisz wysyłać poświadczonego przez bank czy notariusza dowodu zapłaty do allegro -nic więcej ..a cyrku z podawaniem numeru konta też nie powinno być -po kupnie dostajesz maila od allegro z danymi sprzedawcy i numerem konta.W tym wypadku jest jakiś "zadziwiający" zbieg okoliczności- brak danych konta.

Edytowane przez jacent
Link to post
Share on other sites

przytoczę wam coś zabawnego, przypomnijmy, mail z 20.07 (piątek):[/size] "nasza firmowa poczta została dziś zaatakowana przez oszusta, złodzieja. dla pewności by nie było problemów proszę wpłacić na payu tzn zrobić płacę z allegro" [/font]

umieścili to po Twoim mailu że zostałeś oszukany czy przed?

Edytowane przez Sakret
Link to post
Share on other sites

odpisał do mnie dopiero po wystosowaniu przeze mnie wiadomości z moimi podejrzeniami przez formularz allegro, wcześniej pisałem prosto z mojego gmaila na jego skrzynkę, być może sobie kasował od razu, myśląc, że ma do czynienia z idiotą, a być może, tak jak już wyżej ktoś pisał, robiła to inna osoba mająca dostęp do jego poczty. W zasadzie jakby to nie było, na tę chwilę on ponosi pełną odpowiedzialność, bo to, że nie zabezpieczył poczty to tylko i wyłącznie jego wina. a adres e-mail od samego początku był kropka w kropkę taki sam.

 

edit: jego tłumaczenie jak cytowałem wyżej brzmi po prostu głupio i niewiarygodnie w takim kontekście, przecież są dowody czarno na białym, że numer konta podano mi 4 dni wcześniej.

A jeśli od co najmniej kilku (może nastu, dziesięciu, set?) dni osoba trzecia ma dostęp do firmowego konta (haha założonego na o2) to jak to świadczy o firmie? Swoją drogą zastanawiam się czy jestem jedynym poszkodowanym, w końcu procesorów było 10...

Edytowane przez woleczek
Link to post
Share on other sites

Nie masz się czym przejmować, nawet jak nie dostaniesz od sprzedawcy kasy z powrotem lub procesora, to i tak odzyskasz pieniądze z "Programu Ochrony Kupujących".

 

Ehe, pewnie jeszcze wezmą go do programu ochrony świadków i pewnie jeszcze programu ochrony księżniczek, co nie?

 

Do autora: co ci da żalenie się na forum? Zastanawia mnie ten fakt. Chcesz się jakoś pochwalić, lub złapać +10 do respekta? Niestety dałeś się zrobić w i peszek się mówi. Człowiek uczy się na błędach.

 

 

 

Oszustów należy tępić.

****i i thórzy również należy tępic, jednak nikt nic nie robi :).

 

 

Tak czy siak, oni powinni za to odpowiedzieć. Skąd Ty masz wiedzieć, czy ktoś im się na konto włamał? Ciebie to nie powinno obchodzić. Skoro nie zabezpieczyli odpowiednio konta, to jest to ich wina.

WTF? No i? To samo oni mogą powiedzieć i sr**ć na całą sprawę. Synku, w polsce tak sprzedawca może zrobić, że kupujący (autor) będzie miał jeszcze przypał :).

 

 

Daj znać jak sie sprawy potoczą ;)

Na rozwój wydarzeń i rozwiązanie sprawy sobie poczekamy z dobrych parę tygodni/miesięcy w naszym kraju.

 

Autor ma nauczkę na przyszłość.

Edytowane przez Dip79
Link to post
Share on other sites

może i trochę się żalę, ale przede wszystkim ten temat powstał ku przestrodze, dla innych i w celu napiętnowania nieuczciwych praktyk i osób. Zaś z Tobą nie zamierzam dyskutować skoro zamierzasz zgrywać złośliwego dupka. Jak najbardziej, uczę się na błędach, szkoda, że na swoich. Następnym razem kilka razy się zastanowię, zwłaszcza gdy będę kupował kilka przedmiotów. Mail podany na stronie sprzedającego, we wiadomości od sprzedającego po "kup teraz" uważałem za wystarczająco wiarygodny, żeby za jego pośrednictwem skontaktować się z nim, nie jestem Krzysztofem Jackowskim, żeby przewidywać takie rzeczy.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...