Skocz do zawartości

FILMY - warte obejrzenia


Recommended Posts

La cara oculta, początkowo byłem sceptycznie nastawiony do tego filmu. Jednak film wkręcił mnie na maxa, trzymał w napięciu do samego końca. Ocena 8.5/10

 

Batman Begins , świetna adaptacja przygód o człowieku nietoperzu. Chyba najlepsza jaką oglądałem do tej pory. Ocena 8/10

 

Dark Knight, co tu dużo mówić kontynuacja równie dobra co pierwowzór a nawet lepsza. Ocena 8,5/10

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Igrzyska Śmierci dobre?

Właśnie obejrzałem. Straszne gó**o. Zrzynka z kultowego "The Running Man", pozbawiona klimatu i Arnolda, za to podlana łatwostrawną dla bezmózgiej, amerykańskiej młodzieży papką. Z dobrym filmem akcji/sci-fi ma to tyle wspólnego, co "Zmierzch" z "Draculą".

Link to post
Share on other sites

Tiaaa, Prometeusz? Kto nie oglądał niech nie czyta.

 

Scenariusz, scenariusz, scenariusz. Robił to koleś od Lostów więc rozumiem, że nie ma nawet cienia sensu, ale to już jest przegięcie pały. Więc w skrócie - znaleźliśmy rysunki na ścianach, lećmy gdzieś bo Wayland chce. Weźmiemy tą laskę i pana mądrego naukowca. Gdzieś tu pojawiają się nowe postacie - android, charlize theron, wytatuowany rudy z irokezem (jakiś marines pewnie) i jakiś nerd co chce go zagadać + jakieś randomy. Eeeenyuej, dolatują sobie spokojnie po śniadaniu, ladują i jest ok. Pan mądry naukowiec mówi, że "broni nie bierzemy bo jestśmy naukowcami, trololol". Na ch.uj nam broń - instynkt samozachowawczy ftw. Potem docierają do jakiejś tam piramidy czy czegoś takiego. Stwierdzają że da sie oddychać - pan mądry naukowiec ściąga hełm, bo tak. Pan biolog mówi, żeby tego nie robić, ale to nic. Reszta stwierdza że to doskonały pomysł. Bo tak. Znajdują jakieś słoiki i trzeba sie wynosić. Rudy badass (który jest KU.RWA geologiem a nie marines, rofl - chciałbym widzieć jego rozmowę kwalifikacyjną), który tworzy wcześniej cyfrową mapę całego obszaru, 5 minut później gubi się mimo, że jest w kontakcie ze statkiem i pan kapitan murzyn ma całą mape PRZED OCZAMI. W 3D. Z POZYCJAMI ZAŁOGI. Dlaczego nie mógł ich po prostu stamtąd wyprowadzić? Zresztą ja je**e - geolog, przecież ma przynajmniej podstawy nawigacji, a ten potrafił się zgubić podczas gdy cała reszta wycieczki wybiegła z tej świątyni bez problemu. Następnie pan biolog i pan geolog biegają sobie pociesznie, aż trafiają na wężopodobne żywe penisy. Pan biolog (tak, biolog) stwierdza, że fajnie będzie się z jednym pobawić. Potem jak pan mądry naukowiec ma aids czy innego kosmicznego raka krzyczy żeby go zabić. NA **** miotaczem ognia? O co chodzi z tymi miotaczami ognia. Bo w Alien 1 i 2 były? Srsly? Nie można było go po prostu zastrzelić zamiast palić faceta żywcem? du*a pana mądrego naukowca ma w środku ośmiornicę bo ruchali się bez gumy. Chce usunąć, ale reszta załogi uważa ze to nie po bożemu, poza tym fajnie mieć takie coś i postanawiają ją zatrzymać. 50 kilowe dziewczę na środkach uspokajających i w skurczach, obezwładnia dwie osoby po czym odbiega 20 metrów korytarzem, przynajmniej raz przystając. Nikt jej nie goni. Wbiega do komory żeby sobie zrobić aborcję. Nikogo nie ma. Potem super zaawansowane urządzenie, które robi znieczulenie miejscowe przy operacji podbrzusza (teh lulz) ostatecznie składając bohaterkę do kupy - bez kitu - zszywkami. Eksplorują kosmos, a metody operacji mają gorsze niż grzebanie w ci**e wieszakiem. Mało tego - cała ta scena przypomina mi te automaty gdzie wrzucasz żeton i wyciągasz sobie pluszowego misia metalowym chwytakiem. Przypominam - jakieś 10 minut temu chcieli ją uśpić czy tam złapać. Odkąd wybiegła z pomieszczenia, poleciała zrobić sobie kosmo-aborcję, skończyła procedurę i opuściła tą komorę NIKT się nie pojawił. Poważnie? Wysłali w kosmos gości z uszkodzoną pamięcią krótkotrwałą? Eeeenyuej -Pani wychodzi po aborcji ze zszywkami w brzuchu (zostawiając za sobą spokojnie żywą kur.wa kosmiczną ośmiornicę - co też nikogo nie interesuje :D). To nic, że co 5 minut zwija się z bólu. Nie przeszkadza jej to później biegać, skakać, robić kopyrtki i zjeżdżać na linie, aaaale nie wyprzedzajmy faktów. Dalej pani biegnie, zwija się z bólu i biegnie itd. aż wbiega do randomowego pokoju - o ku.rwa, a tam Pan Weyland. Który był tajemnicą. Cały czas. Siedzi w otwartym pokoju. Ja pier.dole. A no i niespodzianka, bo charlize theron to jego córka (co jest ujawnione najbardziej sztampowym dialogiem ever). No nic, pan weyland idzie do space jockeya, który jak się okazuje nie miał słoniopodobnej mordy tylko hełm i mundur. "Ha ha - fu*k you alien fans, i got you" © Ridley Scott. Pan Weyland będąc umysłem ścisłym i logicznym, bo taki mieć musiał budujćc tak wielkie imperium, dochodzi do wniosku że boboki z kosmosu dadzą mu nieśmiertelność. Brilliant. Bobok z kosmosu nie chce, więc daje im wszystkim po mordzie i odpala swój statek kosmiczny, żeby lecieć zniszczyć ziemię. Tak, jeden z tych bobokow, którzy - no wiecie, stworzyli ludzkość. Jedzie ją zniszczyc. Swoim kosmicznym obwazankiem. Why? "Because fu*k you, that's why! Hah!" © Ridley Scott. Teraz dziewczę ze zszywkami w brzuchu zaczyna całą sekwencję biegania, skakania, latania, i **** wie czego jeszcze. Kapitan murzyn i kolesie, których znamy bo się o coś założyli stwierdzają, że roz*******ą statek kosmitów swoim statkiem. Chyba im się udaje. Kosmiczny obwazanek spadając na ziemię, ląduje w ten sposób, że zaczyna się toczyć - fizyka na 5+. Więc charlize theron i pani po aborcji uciekają przed toczącym się obwazankiem. W kierunku toczenia się owego obwazanka. Nie uciekają na bok. Dokładnie w kierunku. Charlize theron staje się metaforą wszystkich postaci w tym filmie - staję się płaska. Natomiast ta druga przewraca się i spada na nią statek o masie zbliżonej do Yamato. ALE! spada na jakąś skałkę która ma koło pół metra i pani biolog przeżywa. Nieco później idzie do kapsuły ratunkowej, tam bije się pan kosmiczny dżokej z ośmiornicą, która ewidentnie jest zła z powodu aborcji. Wsadza dżokejowi do buzi mackę. Gdzieś tam pani od zszywek leci po głowę androida i odlatują sobie obwazankiem. Tymczasem z dżokeja wychodzi coś co przypomina aliena. THE END.

 

ARE YOU FUCKING SERIOUS RIDLEY ?!

  • Popieram 5
Link to post
Share on other sites

@up

 

Kontynuując, a co w ogóle oznaczał wstęp do filmu... kosmiczny dżokej wypił coś czarnego z jakiejś kulki, umarł i wpadł do wody... do tej pory nie wiem o co chodzi.

Co to za ośmiornica, jakie tam jest powiązanie pomiędzy tą wazą skradzioną przez androida którym zatruł pana mądrego naukowca a penisami (z takich samych waz) od pana biologa i rudego badassa... czemu jedno nie przypomina drugiego, czemu rudy badass po śmierci stał się nadludzko silnym zombie który wytłukł pół ekipy.

Nie mówiąc już o najbardziej banalnym zakończeniu filmu, gdzie jedyna ocalała ratując ludzkość wyrusza w nieznane szukając odpowiedzi na nurtujące ją pytanie - skąd pochodzą ludzie i dlaczego kosmiczni dżokeje jako nasi tatusiowie nas nienawidzą.

Mnóstwo tanich zagrywek budujących płytkie poczucie że jest tam coś interesującego. (wayland okazuje się żywy w przeciwieństwie do tego co powiedział nam wcześniej; kapian murzyn zalicza charlize theron po jednym, banalnym, 4-zdaniowym dialogu; wcześniej wspomniany zagubiony geolog z masą sprzętu nawigacyjnego; ogromne poczucie lęku przez zagubionych panów biologa i geologa po tym jak dowiedzieli się że w nawigacji na statku coś piknęło kilometr od nich i walą w gacie bo stoją przy stercie trupów a piknięcie nagle zniknęło; cały motyw burzy która nagle odcięła ich od reszty świata i jakże emocjonujący ratunek zagubionej owieczki przez androida)

Na pięć wątków żaden nie został wyjaśniony ale może taki był zamysł... żebym poszedł na film, zapłacił swoje a potem jeszcze za te pieniądze mógł się resztę dnia zastanawiać O CO W TYM ****A CHODZI?!

 

Nie mówiąc o tym że minęło dobre pół godziny zanim cokolwiek w filmie zaczęło się dziać i największą atrakcją był dla mnie popcorn którego nie jadłem od bardzo dawna.

Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie to The Dark Knight Rises stanowi najsłabszą część trylogii i jednocześnie najgorszy film Nolana, a widziałem wszystko co napisał/wyreżyserował. Film jako taki nie jest zły, ale poprzeczka po dwójce była postawiona tak wysoko, że spodziewałem się arcydzieła. Zakończenie jest badziewne, ale podejrzewam, że wytwórnia chciała pozostawić furtkę (swoją drogą to zostawili szeroko otwartą bramę) dla ewentualnych kontynuacji, które pewnie powstaną, ale już nie z Nolanem za sterami.

Link to post
Share on other sites

Kontynuując, a co w ogóle oznaczał wstęp do filmu... kosmiczny dżokej wypił coś czarnego z jakiejś kulki, umarł i wpadł do wody... do tej pory nie wiem o co chodzi.

Bardzo proste i można było to od początku wywnioskować. Jak wiecie, żywe organizmy wyszły z wody jak to twierdzą nasi naukowcy ( tak ogólnie mówiąc), a ta scena pokazywała zapoczątkowanie rasy ludzkiej. Gościu się poświecił, wypił jakieś ustrojstwo, wpadł do wody i tam jego ciało się rozpadło, a jego cząstki i DNA sobie popłynęło. To on właśnie stworzył rasę ludzką, w końcu mają te same DNA co my.

Ta kałamarnica to rzeczywiście przegięcie. Według Xenopedii, kałamarnica zapoczątkowała rasę obcych. Otóż te kosmiczne "penisy" składają w ofierze jajca i w zależności od rasy ofiary, wychodzą inne rzeczy. Tak właśnie z ludzi wyszła kałamarnica, a kałamarnica zapłodniła podróżnika, lub jak kto woli - inżyniera i wyszedł z tego Alien. Musiał być taki ciąg. Chociaż mam co do tego wątpliwości, bo zanim pojawili się ludzie to oni już znali obcych. Dowodem jest rzeźba na ścianie w pomieszczeniu z wielką głową.

Link to post
Share on other sites
Gość effendi360

Podbijam temat polecając po raz kolejny Pushera. Takie pytanie do tych co oglądali: SPOILER !!!! - ten koleszka co w trójce daje Milo kokę w barze u żółtka to jest ten sam koleś co w dwójce spuścił tą herę do kibla ???

 

Bo nie jestem pewien.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...