Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Jak miałem 20lat to nie miałem auta, potem był 126p a nie bawarka (mam go dalej bo to fajne autko zapasowe i nie tylko :P) a teraz mam 25 i jeżdżę wybitnie zadbanym zielonym audi 80 b4 1.9TDI ;)

 

    • cena:
        • doskonalenie jazdy: od 550 do 850 zł
          jazda defensywna: 250 zł

Z takimi cenami, to ja dziękuję. Może w stolicy to nie dużo, u mnie prawie miesiąc roboty :/

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Wiele osob jezdzi samochodami ktore sa mniej warte niz ten kurs, ktory zaproponowales, ktory mimo wszystko nie jest nawet na prawdziwym torze a na kawalkuz amknietego placu ze szczotkami.

 

Czyli podsumowujac:

Wolalbys, aby malolat zabil/zranil siebie oraz postronne osoby nie majac pojecia o tym jak zachowuje sie auto w przypadku takiego zajscia, anizeli mialby sie wybrac na pustkowie na srodku pola w srodek nocy raz na jakis czas zobaczyc jak poslizgi wygladaja w praktyce.

 

Ta postawa mialaby sens gdyby w Polsce byla jakakolwiek realna alternatywa do opisywanych wczesniej "cwiczen", ale takiej niestety nie ma.

Wiecej torow, mniej stadionow.

  • Popieram 9
Link to post
Share on other sites

Wiele osób tak mówi ale jak przychodzi do wydania na telefon 2k albo 4k na kompa to problemu z kasą nie ma ;)

 

 

Kompa za darmo większość nie dostanie, a jazdę w poślizgu każdy może sobie potrenować sam bez żadnej opłaty nocą na pustym, ośnieżonym placu/parkingu. Mnie osobiście szkoda byłoby wydać tyle pieniędzy na "doskonalenie jazdy", które z doświadczeniem przyjdzie samo. Jestem zdania, że nie da się nauczyć jeździć w jeden dzień, można tylko zobaczyć jak auto zachowuje się w danym momencie. Lepiej pojechać sobie kilka razy na parking w nocy i potrenować. Będzie taniej i skuteczniej.

Edytowane przez bumbel123
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

http://www.smartdriver.pl/skandynawskie-kursy-na-prawo-jazdy-od-ratownictwa-do-jazdy-w-poslizgu

 

Tak się to powinno robić. Przykład trzeba brać od najlepszych.

 

 

 

Wiele osob jezdzi samochodami ktore sa mniej warte niz ten kurs, ktory zaproponowales, ktory mimo wszystko nie jest nawet na prawdziwym torze a na kawalkuz amknietego placu ze szczotkami.

GreQ takie kursy nie mają Cie nauczyć sportowej jazdy. One mają pokazać co się może stać jak stracisz przyczepność i wpoić pewne zasady postępowania przy takich sytuacjach. Do tego na prawdę nie potrzeba ogromnego placu czy toru (to już dla mnie zupełny bezsens), place jak ten z oferty przedstawionej przez spajdiego są w zupełności wystarczające. Na takim placu nie spotka Cie sytuacja jak na obrazku powyżej, można tam ćwiczyć cały rok (nie tylko w zimie), no i najważniejsze przy większej popularności ceny znacząco by spadły (nawet teraz zamawiając kurs zorganizowaną grupą można zbić koszt o połowę).

Podobne zajęcia są teraz w programie szkoleń na kwalifikacje wstępną (niestety zamiennie z dwukrotnie dłuższą jazdą w symulatorze). Nikt chyba nie próbowałby robić podobnych manewrów na pustej drodze np. 40 tonowym składem.

 

Prawo jazdy nie jest dobrem gwarantowanym konstytucyjnie dlatego uważam jak spajdi, że takie kursy na płytach powinny być obowiązkowe (podobno od 2016 mają wejść podobne przepisy).

Link to post
Share on other sites

Do tego na prawdę nie potrzeba ogromnego placu czy toru

A ja sie nie zgodze :), powinienes trenowac realne aplikacje do realnych sytuacji, ktore moga wystapic na drodze, bez toru ani rusz.

Wiadomo ze koncept poslizgu na plycie to dobra rzecz, ale moim zdaniem daleko mu do przyuczenia "swiezaka" reakcji w przypadku wystapienia w realnych warunkach. (Jedziesz prosto i nagle nie masz przyczepnosci, to jest tylko jeden z wieeelu scenariuszy ktory moze sie zdarzyc na drodze, a i do tego jeden z najrzadszych)

 

Co naprawde trzeba przecwiczyc majac do dyspozycji pelny tor z zakretami to nadsterownosc, podsterownosc i calkowita utrata trakcji - sprawdzic jak samochod sie w takich sytuacjach zachowuje i co nalezy zrobic aby bezpiecznie z tych sytuacji wyjsc.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
A ja sie nie zgodze

Masz takie prawo, ja powiem Ci jednak z doświadczenia, że płyta zmiękcza kolana przed największymi "Kubicom" i wymienione przez Ciebie rzeczy ogarnia się spokojnie na takim placu.

 

O ile mnie pamięć nie myli to jazda na takich płytach przy prędkości 30km/h odpowiada jeździe po oblodzonej nawierzchni przy ~70km/h.

 

Tory o jakich piszesz to pieśń przyszłości, najbliższy taki (wedle mojej wiedzy) jest w okolicach w szkółce ADAC. Jest to przeznaczone raczej dla bardziej zaawansowanych kierowców (szkoli się tam bardzo często instruktorów), przy czym koszt takiego szkolenia jest bardzo wysoki (dochodzi nawet do kilku tysięcy €). W Polsce były kiedyś plany budowy podobnego ośrodka jednak spełzły na niczym.

Link to post
Share on other sites

 

 

O ile mnie pamięć nie myli to jazda na takich płytach przy prędkości 30km/h odpowiada jeździe po oblodzonej nawierzchni przy ~70km/h.

 

no i to jest podstawowy zarzut bo 30, a 70 na godzinę to całkiem co inna para kaloszy niezależnie od przyczepności, do tego dochodzi fakt, że samo śliskie to połowa problemu, zwałów śniegu/błota pośniegowego, głębokich kałuż ani tradycyjnych nierówności nie przećwiczysz na płycie, tam się tylko ślizgasz, a jednak warunki płaskiego lodowiska to nie są typowe warunki na polskich drogach

Link to post
Share on other sites

Ale 30km/h na płycie odpowiada ~70km/h na oblodzonej nawierzchni dlatego jest to bezpieczniejsze, łatwiej pojąć o co chodzi (jedziesz wolniej więc masz więcej czasu na dostrzeżenie problemu i próbę wyjścia z niego). Nie wiem również skąd przekonanie, że na takich placach jedyne co można robić to ślizgać się. Wiadomo, że plac nie odda sytuacji 1 do 1 z prawdziwą jazdą ale jak ktoś woli niespodzianki to kto mu zabroni?

 

Może czas się przekonać sceptycy i spróbować? Ja osobiście bardzo polecam, koszt jest stosunkowo niewielki a zyskać można naprawdę wiele.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Może czas się przekonać sceptycy i spróbować?

Jak mi to opłacisz, to nie ma sprawy, jeśli nie to póki co wolę swoją drogę w polach :P

 

Jakoś ciężko mi uwierzyć w to, że to jest gładsze niż czysty lód.

 

Tak sobie oglądam filmiki z tej płyty poślizgowej i nie ma bata by to było gładsze od lodu i wydaje mi się, że przekręciłeś i jak już to powinno być 70km/h na płycie poślizgowej odpowiada 30km/h po lodzie. Chociaż z mojego doświadczenia dalej wydaje mi się ta prędkość dla lodu zawyżona bo pamiętam jak dziś jak kiedyś jechałem po gładkim lodzie (deszcz i lekki mróz by  potem przyszedł mocny przymrozek i można było na łyżwach jeździć po ulicy) i wtedy mój malczan ślizgał się jak głupi, ledwo co kulając się na 4tym biegu (prawie szarpało tak wolne obroty) po dodaniu gazu zrywał przyczepność a hamować zaczynałem na dobre 100m przed miejscem zatrzymania i na prawdę się bałem na drodze a musiałem dojechać do domu. Wtedy też przed rowem uratowało mnie to, że wcześniej się dużo "bawiłem" bo sytuacji na granicy miałem co najmniej kilka.

Edytowane przez MasterBarti
Link to post
Share on other sites
Może czas się przekonać sceptycy i spróbować? Ja osobiście bardzo polecam, koszt jest stosunkowo niewielki a zyskać można naprawdę wiele.

 

rzucę okiem, ale gdzie tego szukać w Krakowie? bo google zwraca mi jakieś bzdury typu asfalt polany wodą (zdjęcia letnie) i kilka przeszkód

Link to post
Share on other sites

 

 

Równie dobrze może Ci wyskoczyć jeleń jak pojedziesz przepisowo 90 przez las (niezabudowany).  
 

 

We mnie uderzyła (w bok samochodu) sarna, gdy jechałem w terenie zabudowanym. Podejrzewam, że była to kara tego wyższego bo 2 sekundy wcześniej spojrzałem na nowo-budowany kościół ze stwierdzeniem, iż nie mają na co pieniędzy wydawać k**** kolejny stawiają... i bach.

 

Urwane lusterko, pognieciony błotnik i drzwi. Sarna wybiegła z czyjegoś podwórka.

 

@Up

 

http://sjmk.pl/typy-szkolen/klienci_indywidualni/szkolenie-i-stopnia-technika-bezpiecznej-jazdy-2

Link to post
Share on other sites

Całkowicie rozumiem, tych którzy popierają takie kursy. Ale, oczywiście jest jedno "ale" ;) Mianowicie, na zaśnieżony parking, lub boczną drogę można jeździć praktycznie każdego dnia jak jest śnieg lub lód, a nie zapłacić i pojechać na takie doszkalanie tylko raz na parę lat (wiem, że można częściej, ale to się liczy z pieniędzmi, których nie wszyscy mają).

Ba, nawet jak ktoś przeszedł taki kurs, to według mnie wciąż powinien co jakiś czas odświeżać sobie te umiejętności. Po prostu, im więcej czasu na to się poświęci, tym więcej doświadczenia się zdobędzie.

Link to post
Share on other sites

Dla mnie to wszystko jedno kto gdzie się doszkala w tej dziedzinie, byle nie narażał innych na niebezpieczeństwo.

Sam bym chętnie poszedł na taki kurs doszkalający, ale niestety póki co kasę wkładam w auto, a potem będzie pewnie milion innych spraw wymagających kasy. Dlatego zadowalam się doświadczeniem nabywanym na drodze :)

Link to post
Share on other sites

 

 

Jak mi to opłacisz, to nie ma sprawy,

I może frytki do tego?

 

 

 

Ba, nawet jak ktoś przeszedł taki kurs, to według mnie wciąż powinien co jakiś czas odświeżać sobie te umiejętności.

Ależ oczywiście! Ja się osobiście dziwie, że przy kursach doszkalających na kwalifikacje wstępną nie ma takich zajęć (jest sama teoria).

 

 

 

gdzie tego szukać w Krakowie?

Nie znam z tych okolic. Szukaj takich szkółek które dysponują oprócz prostego pasa z płytą również łuk, okrąg i najlepiej 'ósemkę'. Wtedy zrobisz najwięcej.

Link to post
Share on other sites

Tylko tak się w trące, że niektórym którzy tak piłują na ręcznym może zimy zabraknąć zanim czegoś się nauczą, a na kursie pod okiem wyszkolonego instruktora nabiorą bardzo szybko nawyków

Edytowane przez PatrykT
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...