Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Dla mnie też, samochód to coś wiecej niż sam znaczek. Póki co nie interesują mnie 

 

Dobrze wykonane, dostępne finansowo, wygodne i dobrze wyposażone.
, tylko coś co da mi frajdę z jazdy i mi się podoba. Znając życie, prędzej czy później z tego wyrosnę :P
Link to post
Share on other sites

Bardziej miałem na myśli, coś co jest zaprojektowane głównie, po to żeby dawać frajdę z jazdy, a nie zapakować całą rodzinę na wakacje. Ja z jazdy jakimkolwiek samochodem już mam wystarczająco szeroki uśmiech, ale jak wsiadam, do tego co lubię, to już ciężko jest wysiąść :D

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Śmieszą mnie opinie ludzi którzy mówią np.laguna królowa lawet a nigdy nie jeździli takim autkiem.

Mam lalunie II,przejechałem dopiero 2 tys km ale jak na razie bez najmniejszego problemu,zobaczymy jak to będzie.Akumulator nowiutki i odpala bez zająknięcia na -15°C(wszystkie 4 świece żarowe miałem spalone wtedy)

W pakiecie OC mam lawetę do 200km także się nie martwię :D :D :D

 

Może to tylko kwestia czasu gdy coś pieprznie,ale jak na razie jestem zadowolony.

Edytowane przez Yamakasi512
Link to post
Share on other sites

:rotfl:

 

Z tego co słyszę, to tylko Alfy, Renaulty i czasem Ople, są tymi mniej niezawodnymi autami, ale jakbym miał ryzykować, to z tych 3 wybrałbym pewnie coś ze stajni AR. Po prostu ma to coś w sobie, że może udało by mi sięwybaczyć te wszystki "usterki" z tych wszystkich opowieści o tych samochodach :D

Edytowane przez B o r o
Link to post
Share on other sites

nie no w nowych alfach to już fabrycznie montują osobny licznik na kilometry na lawetach, a w firmach typu assistance można łatwo o kartę stałego klienta, dają na prawdę dobre rabaty, niektórzy nawet mają program lojalnościowy, karty multisport, bony do tesco, takie rzeczy

  • Popieram 6
Link to post
Share on other sites

Dziwi mnie ten najazd na auta francuskie i włoskie. Do tego ten praktykowany w PL "kult niemca"... który de facto nie ma nic wspólnego z bezawaryjnością... Psuje się każde auto- obojętnie czy to japońskie, włoskie czy niemieckie. Alfy psuły się na potęgę za czasów 146 np a każdy kto chociaż trochę interesuje się motoryzacją wie, że obecne modele wcale nie ustępują mechanicznie modelom takich marek jak BMW czy Audi. Jako przykład niech wystarczy chociażby 159, zwłaszcza w JTD znanym np z vectry C. Czy jest gorszy od "nieśmertelnego" 1,9 TDI. Szczerze wątpię.

Panowie, porzućmy stereotypy oparte na zamierzchłej przeszłości i patrzmy realnie na to co jest obecnie.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...