Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja ostatnio robiłem delikatną rekompozycję w okolicach zera kalorycznego i udało mi się ściąć 3cm w pasie bez zmian na wadze, a teraz trochę masuję. Pociągnę masę jeszcze z 8kg, a potem lekka redukcja. 

 

Generalnie lecę FBW 3x w tygodniu, ale ograniczam trening nóg i tylko raz w tygodniu robię przysiady, bo inaczej cała masa szła by w uda, które i tak mam bardziej rozbudowane niż przeciętnie przy mojej masie. Ćwiczyć muszę dość ostrożnie i na raczej małych ciężarach, bo moje stawy, które mam niestety bardzo kiepskiej jakości szybko protestują. 

Link to post
Share on other sites

No ja dla przykładu wyglądam trochę jak bocian, bo w bicu te 41,5 czy tam 42, a w łydce 37 :D Chyba trzeba będzie coś dorzucić na te łydy, bo same przysiady budują mi czwóry, a dół patyczki :D

 

#teamnocalves

 

Wchodzę teraz na hipertrofię, zakres powtórzeń 8-10, może coś ruszymy, bo mały zastój mam z wynikami siłowymi.

Link to post
Share on other sites

Wczesna wersja, nie mam czasu na malowanie, generalnie zadbanie o estetykę tego miejsca, brakuje jeszcze trochę sprzętu; więcej obciążenia, chcę tam mieć worek i może jeszcze trochę innych drobnych rzeczy (nie mam tam zbyt wiele miejsca).

 

Obecnie ruszam się, bez konkretnego planu czy programu, w momencie gdy nabiorę systematyczności zacznę „na  ostro”.

 

JwgvzHol.jpg

 

aWONMBWl.jpg

 

Kkqq9T1l.jpg

  • Popieram 6
Link to post
Share on other sites

 

 

razem z innymi

 

Zdecodowanie wolałbym używać lepszego jakościowo sprzętu, mieć więcej mozliwości. Mam u siebie minimum sprzętu przeciętnej jakości. 

Problem polega na tym, że jestem przez 12h poza domem, siłownię mam po drugiej stronie miasta i nie chce mi sie jeździć po pracy.

Link to post
Share on other sites

Trochę się śmieje, jednak porządny sprzęt rzeczywiście kosztuje. Sam tracę 50 minut na sam dojazd w dwie strony, więc ten czas mógłbym zaoszczędzić.

 

Choć prawdę mówiąc wystarczy ławka, stojaki na sztangę, drążek, sztanga, ciężary i można już spokojnie poćwiczyć.

Link to post
Share on other sites

Ja wagowo jestem w punkcie wyjścia. Ze 107 (nigdy nie zdążyłem więcej) jestem na 104 (waga od 2 lat) i zaczynam. Ten tydzień rano rower i brzuch wieczorem wybrana partia mięśni na rozuszanie. W niedzielę rozpisze konkretny plan na przyszłe miesiące

Link to post
Share on other sites

 

 

sprzętu przeciętnej jakości. 

 

Marbosport to raczej nie przeciętna jakość a już podchodzi pod wyższą półkę, starczy ci do końca życia. Na siłowni muszą być lepsze bo tam jest to eksploatowane 1000x intensywniej. Mam nawet mniej sprzętu a i tak wolę to niż pocenie się z bydłem w siłowni i ta godzina na dojazdy wliczając czekanie na wolny sprzęt też na +.

Link to post
Share on other sites

@Fex, faktycznie patyczki :P a w udzie ile? 

 

U mnie łydka 40cm i udo 64cm przy ~82kg. Za to góra strasznie wychudzona. Wystarczy, że spojrzę na sztangę i już nogi rosną. 

 

Też bym chciał swoją siłownię, ale nie bardzo mam gdzie ją urządzić w tym momencie

Link to post
Share on other sites

 

 

czekanie na wolny sprzęt

Jakie czekanie na wolny sprzęt? Podchodzisz to "bydła" i mówisz "ty już tu nie ćwiczysz". Ja zawsze tak robię i działa. A serio to nigdy nie czekam aż poprzedni pacjent skończy, tylko robię to samo ćwiczenie w innej wersji, jak nie sztanga to hantle, jak nie podciąganie to wiosłowanie itd. 

Link to post
Share on other sites
Jakie czekanie na wolny sprzęt? Podchodzisz to "bydła" i mówisz "ty już tu nie ćwiczysz". Ja zawsze tak robię i działa. A serio to nigdy nie czekam aż poprzedni pacjent skończy, tylko robię to samo ćwiczenie w innej wersji, jak nie sztanga to hantle, jak nie podciąganie to wiosłowanie itd. 

 

 

Możliwe że masz to szczęście że macie tam luźniej niż np tu gdzie ja mieszkam, nie raz jest tak że 5 osób czeka w kolejce do 1 maszyny nie wiem w ogóle jak to możliwe że tyle ludzi wpuszczają chyba są jakieś przepisy bhp od tego i nie ma opcji że zrobisz inne ćwiczenie bo jest dosłownie full gdzie byś nie chciał a po świętach to już żal na to patrzeć. A bydło w rozumieniu ogólnikowym bo inaczej tego się nie da nazwać gdzie każdy o siebie się obija. 

Edytowane przez GoingMad
Link to post
Share on other sites

@Fex, faktycznie patyczki :P a w udzie ile? 

 

U mnie łydka 40cm i udo 64cm przy ~82kg. Za to góra strasznie wychudzona. Wystarczy, że spojrzę na sztangę i już nogi rosną. 

 

Judo 65.

Link to post
Share on other sites

Najgorzej w takich warunkach robić gigantserie. Na redukcji fajnie zrobić takie FBW, że jedno ćwiczenie po drugim, ale jak trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby nikt nie zajął maszyny to można nerwicy dostać. Inna sprawa robić z kimś w miarę na zmiane ale jak ktoś wchodzi i przepina uchwyty albo zdrzuca/dorzuca ciężaru na sztangę to to bardzo psuje trening. Chwilowo cofnąłem się w rozwoju do poziomu pracownik korpo/hobbystycznie janusz siłowni, więc robię FBW po jednym ćwiczeniu na raz, żeby trochę formy złapać zanim wrócę do gigantserii ale do treniningu takiego interwałowego pasowałoby wrócić. Inna sprawa, ze mój trening i dla innych ludzi jest średnio korzystny bo jakby nie patrzeć zajmuję 4 stanowiska na raz.

Link to post
Share on other sites

Ja to jestem bardzo ekonomiczny w tej kwestii. Na jeden dzień przypada mi jedno ćwiczenie wielostawowe MC/Siady/Płaska i do tego podciąganie podchwytem oraz nachwytem i dipy. Jak mi się zachce to jeszcze jakieś akcesoryjne zrobię :D

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...