MQK 702 Napisano 28 Września 2015 Udostępnij Napisano 28 Września 2015 Na kolację moim zdaniem możesz zjeść to co dziś ja czyli warzywa na patelnie połowę paczki i do tego sos czosnkowy na bazie jogurtu naturalnego i przypraw Cytuj Link to post Share on other sites
kacperq 2048 Napisano 28 Września 2015 Udostępnij Napisano 28 Września 2015 Interwały (bieg mieszany z marszem) po treningu na siłowni jak najbardziej powinien pomóc ci spalić smalec A interwały nie są czasami bardzo szybkim biegiem, np. 5min i później 30sek truchtu? Ja biegam trochę szybszym truchtem (szybkość 9.2 na bieżni, jeśli coś Ci to mówi). Biegałem po 5min, potem za każdym razem przerwa na 2min chodu. A co do dzisiejszej kolacji, to zjadłem właśnie trzy ciemne bułki z serem (podobnym do Hochlanda, z paczki), pomidorem, szynką z indyka i z solą oraz pieprzem do smaku. Do tego dość duży banan. A śniadań nie jadam niestety wcale - od rana nie jestem w stanie niczego przełknąć, a jeśli już bym musiał, to myślę że słodkości by nie przeszły. Ogólnie to stronię od wszelkich słodkich rzeczy. Na kolację moim zdaniem możesz zjeść to co dziś ja czyli warzywa na patelnie połowę paczki i do tego sos czosnkowy na bazie jogurtu naturalnego i przypraw Hehe, ja preferuje dość szybkie w przygotowaniu rzeczy (na kolacje). Z siłki wracam o 20-21:30, a w tych godzinach nie chcę mi się za bardzo niczego prócz jajecznicy smażyć. Cytuj Link to post Share on other sites
GRAABI 7278 Napisano 28 Września 2015 Udostępnij Napisano 28 Września 2015 (edytowane) np. 5min i później 30sek truchtu Odwrotne proporcje to najlepsza droga do popsucia treningu interwałowego. W bieganiu najlepiej sprawdzają się krótkie i ostre serie np. 15s/30s (sprint/trucht) x10-20. Interwały (bieg mieszany z marszem) po treningu na siłowni jak najbardziej powinien pomóc ci spalić smalec, trener dobrze ci radzi Jeśli ktoś jest po dobrym treningu siłowym to raczej nie będzie miał energii,żeby dobrze zrobić interwały. bieżni Bieżnia nie ma zbytniego przełożenia na interwały biegowe w terenie,gwarantuje,że tymi drugimi zajedziesz się znacznie wcześniej. Edytowane 28 Września 2015 przez GRAABI Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 28 Września 2015 Udostępnij Napisano 28 Września 2015 zacznijmy od tego, że interwały w cale nie muszą być bieganiem, tylko dowolną formą ćwiczeń wykonywanych jak sama nazwa wskazuje w interwałach, tylko w odróżnieniu od nazwijmy to "tradycyjnie siłownianych" interwałów, gdzie mamy kilka-kilkanaście sekund wysiłku i minuta-dwie odpoczynku tu jest w zasadzie odwrotnie, ustalać to można różnie, forma z jaką najczęściej się spotykam (i nawet trochę ćwiczyłem w ten sposób) polegała na tym by odpoczynek był zdecydowanie krótszy od wysiłku, u nas jest to zwykle bodajże 50+10 swoją drogą wszystkie te wytrzymałości i kondycje koszmarnie się odbijają na krzepie, nie sądziłem, że aż tak bardzo jak wspominałem, nie daję rady dojechać na regularne zajęcie to w końcu się wziąłem i poszedłem na normalną siłkę machnąć sobie FBW, załadowałem tradycyjnie seteczkę na martwy, żeby sobie 5x10 machnąć i się ostro zdziwiłem jakie to ciężkie, porażka normalnie, bo zrobiłem jedną i musiałem odjąć wagi i to nogi głównie, gdzie jednocześnie mogę zrobić z 500 różnej formy przysiadów z lekkim/średnim ciężarem (plus bieganie) w ciągu godziny Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 28 Września 2015 Udostępnij Napisano 28 Września 2015 trzy ciemne bułki z serem (podobnym do Hochlanda Za dużo pieczywa, chyba że te bułki jakieś malutkie, a serek topiony typu Hochland to syf. Nie jedz tego. Ja piszę o twarogu albo mozarelli a nie topionym badziewiu. Do tego dość duży banan Banan, czyli cukry proste, może i dobry bezpośrednio po treningu, ale do kolacji już zbędny. A śniadań nie jadam niestety wcale To zacznij. To już nawet nie jest błąd, tylko wielbłąd. Cytuj Link to post Share on other sites
mabrothrax 5730 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 Śniadanie najważniejszym posiłkiem dnia, wbić do głowy. Cytuj Link to post Share on other sites
leto87 2293 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 najważniejszym posiłkiem jest ten potreningowy. Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 Nie każdy dzień jest dniem treningowym, więc nie codziennie jesz posiłek potreningowy, ale to nie ważne, ważne jest to, że niejedzenie śniadania do zły nawyk żywieniowy (niezależnie od tego, czy ćwiczysz czy nie). 1 Cytuj Link to post Share on other sites
sowix71 1203 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 A moim zdaniem najważniejsze posiłki są przed treningiem Leto aby mieć na niego siłę i energię. Cytuj Link to post Share on other sites
Eklerek 642 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 A dla mnie wszystkie posiłki są tak samo ważne... Cytuj Link to post Share on other sites
sowix71 1203 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 Niby tak ale jedz Śniadanie jak król, obiad jak książę, kolację jak żebrak lub śniadanie jedz sam obiad z przyjaciółką a kolację z koleżanką Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 A dla mojej babci najważniejszy był kompot do obiadu... bez sensu taka licytacja i figę w nosi do niejedzenia śniadań, które jest słabym pomysłem samo w sobie. Zmieniając temat, widzieliście? http://joemonster.org/filmy/71759/Genialny_wynalazek_laweczka_dzieki_ktorej_nigdy_nie_przygniecie_cie_sztanga 1 Cytuj Link to post Share on other sites
kalgon 20 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 Ja jem 5-6 posiłków dziennie w odstępach od 2,5 do 3,5h. Z tym, że śniadania, obiady i kolacje są typowo węglowodanowe (złożone), a posiłki pomiędzy są lekkie warzywne. Śniadanie do 1h od pobudki, ostatni posiłek nie krócej niż 1,5h przed spaniem. @Player1 Widziałem, świetna jest. Cytuj Link to post Share on other sites
leto87 2293 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 Mit o śniadaniu wział sie stad ze kiedyś szło sie do roboty, fizycznej, na 10h i nie było czasu później zjeść. Dla sportowców fundamentalny jest posiłek potreningowy. W dzien nietreningowy obojetnie kiedy zjesz, ważne są kalorie mikro i makro. Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 co nie zmienia faktu, że po nocy należy coś zjeść, nie twierdzę, że od razu napychać ja np źle się po sutym śniadaniu czuję, dlatego zwykle jadam małe, a moja małża z kolei nie wyobraża sobie dnia bez solidnego śniadania i nie najlepiej znosi te przypadki, gdy nie ma takiej możliwości, każdemu według potrzeb dodam też że mam za sobą dość długi okres nie jedzenia śniadań i uważam, że jest to nierozsądne postępowanie 1 Cytuj Link to post Share on other sites
sowix71 1203 Napisano 29 Września 2015 Udostępnij Napisano 29 Września 2015 (edytowane) To zjedz sałatkę owocową rano a po południu idź ciężko dźwigać trening na pewno nie będzie tak udany jakbyś chciał i braknie powtórzeń, odpowiednia dawka energii przed treningiem to podstawa potreningowy też jest ważny węgle, białko itd amino kwasy ale nie bez powodu się przyjęło "śpij, jedz, dźwigaj, spij, jedz dźwigaj". Dla sportowców jest fundamentalny ok, każdy ma inne cele, wiem też że można ćwiczyć i na czczo ale do 30 min po przebudzeniu. Edytowane 29 Września 2015 przez sowix71 Cytuj Link to post Share on other sites
Duncan90 0 Napisano 2 Października 2015 Udostępnij Napisano 2 Października 2015 wiem też że można ćwiczyć i na czczo ale do 30 min po przebudzeniu. To generalizacja. Tak mówi się większości początkującym. Bo dla większości będzie to poprawne założenie. Jednak osoby zawodowo zajmujące się sportem lub co najmniej pół zawodowo mają wypracowane indywidualne nawyki żywieniowe. Jeden wstanie, umyje się, zrobi 15 km biegając i dopiero zje śniadanie. Drugi wstanie umyje się, pójdzie godzinę pływać i dopiero zje śniadanie. Gdy coś zjemy, to dopiero energię z tego mamy za 2-3 godziny. Więc to czy jesz śniadanie czy nie nie ma większego wpływu na to do czego jest zdolne twoje ciało. Znaczenie ma to co zjadłeś na kolację. A początkującym się mówi, że nie mają ćwiczyć na czczo, bo w ten sposób uczy się ich pewnych zachowań. Uczy się ich, że odchudzanie to nie jedzenie w ogóle, tylko jedzenie określonych pokarmów o określonych porach. Oczywiście znaczenie też ma jak sport trenujesz i jakie masz cele. Jednak mówienie zawsze i wszędzie, że nie można ćwiczyć na czczo rano to po prostu głupota. Cytuj Link to post Share on other sites
sowix71 1203 Napisano 2 Października 2015 Udostępnij Napisano 2 Października 2015 (edytowane) Jest taki typ treningu sam Michał Karmowski o nim mówił, trening poranny po przebudzeniu przed pierwszym posiłkiem chodzi w nim o to że organizm bierze energie z węgli załadowanych w mięśnie z ostatniego posiłku dnia poprzedniego(kolacja) polecam się douczyć a później wypowiadać . Edytowane 2 Października 2015 przez sowix71 Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 5 Października 2015 Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Skoro dyskusja o wyższości kompotu wiśniowego nad budyniem waniliowym ucichła, to może z okazji poniedziałku, czyli ogólnokrajowego dnia klaty i bicepsów na 95% siłowni, posypią się wasze fotorelacje z masowania cyców? Cytuj Link to post Share on other sites
GoingMad 396 Napisano 5 Października 2015 Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Na silownie chodzi sie dla siebie a nie dla innych jak co niektorzy Cytuj Link to post Share on other sites
mabrothrax 5730 Napisano 5 Października 2015 Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Przykro mi player, dalej mam FBW więc klasyka nie było Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 5 Października 2015 Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Rozumiem mabrothrax. Robiłem FBW przez 12 tygodni latem i choć była to fajna odmiana, tym bardziej, że co tydzień zmieniałem ciężar i długość serii (5, 10, 15), to jednak split leży mi dużo bardziej. Obecnie ćwiczę tylko 3 razy w tygodniu, więc trening jest nieco okrojony, jeżeli chodzi o liczbę serii, ale daje radę i powolutku sylwetka się poprawia, choć jakbym zgarnął kumulacje w lotka i mógł mieć luz na zarabianie, to dołożyłbym czwarty dzień treningowy (choćby co 2. tydzień). Inna kwestia: polecicie sprawdzone na sobie metody poprawy wyników siłowych? Głównie chodzi mi o wyciskania (klatka, barki), przysiady i podciąganie na drążku. Z klaty próbowałem wyciskanie z przystankami polecane przez J. Łukę: Cytuj Link to post Share on other sites
mabrothrax 5730 Napisano 5 Października 2015 Udostępnij Napisano 5 Października 2015 No ja ze względu na to, że czasem ciężko u mnie z czasem i potrafię nie dać rady pójść te 3 razy w tygodniu to zostaje przy FBW, przynajmniej na razie. Cytuj Link to post Share on other sites
drachenfeles 5499 Napisano 10 Października 2015 Udostępnij Napisano 10 Października 2015 no cały jestem poszczypany, ale średnio 13% smalcu, całkiem przyzwoity wynik biorąc pod uwagę mój tryb życia i całkowite olanie właściwego sposobu żarcia w ostatnich 2 miesiącach, a jak u was? Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 10 Października 2015 Udostępnij Napisano 10 Października 2015 Twoje 13% to optymalny wynik. Ja nie mam pojęcia ile mam tkanki tłuszczowej. Nigdy tego nie sprawdzałem. Ćwiczę 3 razy w tygodniu, bardzo systematycznie i w dni treningowe trzymam niezłą dietę, do tego jak tylko pogoda pozwala to jeżdżę rowerem (właśnie zrobiłem rundkę ok 15 km na browara ), więc myślę, że mój poziom smalcu jest niezły, ale to ocena tylko i wyłącznie na tzw. oko. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.