worm 17771 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Ja dołożyłem bieganie do planu zajęć żeby kondycję podciągnąć dzienniczek na run-log.com i jazda. Cytuj Link to post Share on other sites
RAKU 44 25 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 (edytowane) Dziś będę zakładał wyciągi na szynie Zrób foto jak coś Ja dzisiaj o 15 atakuję plecy, brzuchy na przystawkę i może na koniec z 10 min orbitreka o ile martwy na to pozwoli Edytowane 26 Stycznia 2012 przez RAKU 44 Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 (edytowane) Dziś dotarło żelastwo od Marbo-Sport, całkiem przyjemny sprzęt. Pierwszy "trening" już za mną Fajnie tak się wypocić-jutro pewnie zakwasiory . K a żałuję, że nie wziąłem od nich ławeczki, ta co ją zakupiłem to totalne dno i pięć metrów mułu Coś czuję, ze będę musiał skonstruować nowe oparcia bo te zbyt długo nie wytrzymają... Edytowane 26 Stycznia 2012 przez MekPrzemasMek Cytuj Link to post Share on other sites
matej 63 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 A ja spadam trochę pobiegać Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 (edytowane) A ja spadam trochę pobiegać Heh... ja takiego zacięcia nie mam (jeszcze) ale... ale już od 5 dni ścisła dieta chlebek Waza dużo sałatek i owoców ziemiole zamienione na ryż, ostatnia futra max 19, no i co z tego jak wczoraj dostałem wiadomość, że wcześniej muszę przybyć do pracy więc tylko trzy tygodnie mi zostały No i po powrocie będę robił remont pokoju gdzie mam sprzęt, więc powrót do treningów się opóźni... Edytowane 26 Stycznia 2012 przez MekPrzemasMek Cytuj Link to post Share on other sites
RAKU 44 25 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 no i co z tego jak wczoraj dostałem wiadomość, że wcześniej muszę przybyć do pracy więc tylko trzy tygodnie mi zostały Budowlańców nie potrzeba na tej wysepce ? Chętnie bym wybył z tego pięknego kraju na jakiś rok Jednak orbitrek wylądował w przerwach między seriami na drążku i wiosłowaniem 8x 2 min tak na dobry początek A teraz wpieprzam ryż pierś i warzywka <pozdro> Cytuj Link to post Share on other sites
matej 63 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Znów coś mam z nogami bo po 5 minutach piszczele bolały, że nie mogłem wytrzymać. Po 15 min musiałem przerwać bieg i zrobiłem szybki marsz z obciążeniem (w sumie wyszło 40 minut). Muszę zacząć jeść galaretki bo IMO to brak żelatyny lub złe obuwie (zawsze biegałem w innych butach). Cytuj Link to post Share on other sites
worm 17771 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 matej piszczele ? to ciekawe, zawsze wydawało mi się że to stawy mogą mieć problem przy bieganiu. z obciążeniem biegasz ? Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Chyba wiem o czym piszesz. Po dłuższym okresie przerwy jak zaczynam biegać czy grać w piłkę to juz po kilku, kilkunastu minutach bolą mnie piszczele ale ciężko ocenic czy to kości czy to ten mięsień z przodu, nie pamiętam jak sie nazywa, ten antagonistyczny do łydki to zgina stope. Niestety nie wiem od czego to jest i co sie z tym robi ale ja po prostu ćwiczę czy biegam trochę lżej ale nie odpuszczam i problem z czasem przechodzi. Trochę podobna sytuacja do bolących przedramion przy bicepsie. Cytuj Link to post Share on other sites
matej 63 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Biegam bez obciążenia, szybki marsz robię z obciążeniem. Kiedyś miałem ten sam problem gdy biegałem na twardym podłożu np. asfalt. Na bieżni elektrycznej było zawsze spoko aż do dzisiaj. Albo coś ze mną nie tak albo to wina obuwia a nawet samej bieżni (wcześniej biegałem na innej lecz teraz jest zepsuta). Spróbuję pojeść trochę galaretek i następnym razem dobrze się rozgrzać oraz rozciągnąć. Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Zamień bieżnię na klasyczne bieganie. Na każdy argument za bieżnią, znajdzie się pięć za bieganiem. Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 (edytowane) Budowlańców nie potrzeba na tej wysepce ? Chętnie bym wybył z tego pięknego kraju na jakiś rok Norwegia i budowlanka tam domy, fabryczki są z drewna jedynie fundament murowany i piwnica. A jak już robią coś betonowego to stalowa konstrukcja i płyty betonowe. Tak w ogóle to jest wyspa rybacka także nie potrzeba budowlańców. Jeżeli chcesz uciec do Norkowni to proponuje szukać czegoś w większych miastach no i musisz się znać na ciesiołce jeżeli chcesz do budownictwa. A dziś zakwasy aż miło Edytowane 27 Stycznia 2012 przez MekPrzemasMek Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3611 Napisano 27 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 A mnie ostatnio wszystkie kosci w nogach lupia po przekroczeniu 250KG na lydki Cytuj Link to post Share on other sites
matej 63 Napisano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Zamień bieżnię na klasyczne bieganie. Na każdy argument za bieżnią, znajdzie się pięć za bieganiem.Odpada. Obecnie jest za zimno itp. Dla mnie tylko bieżnia bo mam wszystko pod kontrolą (czas, dystans, woda pod ręką, muzyka gra, jest z kim pogadać przez co czas szybko leci). Cytuj Link to post Share on other sites
RAKU 44 25 Napisano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 (edytowane) A jak już robią coś betonowego to stalowa konstrukcja i płyty betonowe.To by mi odpowiadało, gdyby nie bariera językowa już bym szukał tam pracy, bo skończyłem studia na specjalności konstrukcje budowlane, a konstrukcje stalowe to akurat mój ulubiony temat Zmodyfikowałem trochę trening na plecy biorąc pod uwagę niektóre wskazówki BIGPUN-a i dzisiaj ewidentnie czuję zakwas na czworobocznych Szykuje się poprawka za jakąś godzinkę bo dzisiaj barki. <pozdro> Edytowane 27 Stycznia 2012 przez RAKU 44 Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3611 Napisano 27 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Nie macie jakiejs rady Panowie na to co wyzej napisalem? Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 To by mi odpowiadało, gdyby nie bariera językowa już bym szukał tam pracy, bo skończyłem studia na specjalności konstrukcje budowlane, a konstrukcje stalowe to akurat mój ulubiony temat Nie trzeba władać norweskim (sam nie potrafię), angielski wystarczy Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 A mnie ostatnio wszystkie kosci w nogach lupia po przekroczeniu 250KG na lydki Jak robisz? Suwnica siedząc, smith? Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3611 Napisano 28 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Nie pamietam jak to urzadzenie sie nazywa. Ale jest sztanga na prowadnicach, na niej zasuwam lydke stojac. Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Smith. Spróbuj na suwnicy, zawsze trochę mniej obciąża, ewentualnie to co robisz ale każdą nogą oddzielnie. Nic nowego Ci nie powiem bo pewnie znasz radę "jak boli to zmniejsz ciężar i skup się na powolnym technice, powolnym ruchu i przytrzymaniu u góry". Łydki są trochę jak bicepsy. Łatwo na nich oszukać i niekoniecznie duży ciężar musi być lepszy od mniejszego ale pedantycznego. Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3611 Napisano 28 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 No wlasnie juz robie idealnie i bardzo powoli A cholera na suwnicy to pol roku mi zajmie zrobienie wszystkich serii (4 serie x25 powt.) No ale dzieki za rade Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Jaki masz wynik na przysiad na sztandze? Ciekawi mnie jaką masz rozbieżność między przysiadem a łydkami. Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3611 Napisano 28 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 (edytowane) Przysiadu nie robie ze wzgledu na kolana, ale spokojnie na plecy z 200KG pewnie bym wrzucil. (Na suwnicy wychodzilo mi kiedys max. 520KG - 260KG obciazenie max i robilem jedna noga) Edytowane 28 Stycznia 2012 przez GreQonE Cytuj Link to post Share on other sites
matej 63 Napisano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Na suwnicy wychodzilo mi kiedys max. 520KG - 260KG obciazenie max i robilem jedna nogaObydwoma 600 kg by poszło. Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3611 Napisano 28 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Tak to sie liczy? Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.