Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pytanie do dźwigających, używa/ł ktoś FatGripzów? Bądź jakie są wasze doświadczenia ze sztangami z grubym gryfem?

 

 

 

@@dentor23, musisz sobie rozpisać (bądź ktoś zrobić to dla Ciebie) trening siłowniany przystosowany do współgrania ze sztukami walki. To są z reguły FBW oparte na złożonych ćwiczeniach wielostawowych, podtrzymujących jedynie siłę/masę, raz, góra dwa w tygodniu (np. wtorek/sobota) i nie przeciążające organizmu bodźcami/nie narzucające za dużych wymogów regeneracyjnych.

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=3568
Tutaj masz wartościowe czytadło na ten temat. 

Link to post
Share on other sites
3 posiłki to dość mało (nawet bardzo), ryz zastąp brokułami, pij dwa litry wody dziennie. Zmniejsz porcie ale jedz częściej.

 

Zgadzam się.

3 posiłki zdecydowanie za mało-5 jest optymalnie.

ścinaj węgle w dół i zastąp proste złożonymi. Jest ciężko na poczatku, ale nie ma zmiłuj-dieta to dobre 50% sukcesu w budowaniu formy.

 

przyciśnij cardio i trzymaj puls na cardio w okolicy 150 żeby się za bardzo nie spalić.

Możesz klasyczny trening zastąpić kompleksami sztangowymi.

 

Edytowane przez TopperHarkley
Link to post
Share on other sites

Dziś Środa, dzień barków!!!!

 

Troszkę inna kolejność ćwiczeń. Dynamika i przerwy 75s.

 

1. Wznosy hantli bokiem 4x12x16kg

2. Tył barków na linkach 4x18x20kg

3. Wyciskanie hantli nad głowę 4x10x34kg

4. Wyciskanie sztangi nad głowę 4x8x75kg

5. Unoszenie sztangi do brody 3x12 na dobicie

 

Czas trwania około 40 minut. I pa:)

Link to post
Share on other sites

 

 

400kcal to ma moja owsianka i 2 jajeczka na śniadanie tutaj jest ponad tysiąc i to grubo ponad tysiąc

 

jak tam mamy jarzywa i warzyny plus wędliny, jedyne co to buła jest bardziej kaloryczna

może z 400 przesadziłem i ma trochę więcej, ale bez przesady to nie jest specjalnie tłuste, w każdym razie nie widać, żeby było więc z czego te tysiące twoim zdaniem?

Link to post
Share on other sites

jak tam mamy jarzywa i warzyny plus wędliny, jedyne co to buła jest bardziej kaloryczna

może z 400 przesadziłem i ma trochę więcej, ale bez przesady to nie jest specjalnie tłuste, w każdym razie nie widać, żeby było więc z czego te tysiące twoim zdaniem?

Myślę, żę te 1,5k kcal jest tam lekko albo i lepiej.

Bułą, jajka, wędlina, jakis kawałek hamburgera jakieś mięso. Już nie pamiętam co tam dokładnie było ale chyba nawet boczek.

Link to post
Share on other sites

Mi na jedną duża partię łączoną z mniejszą np biceps osobno lub triceps i klatka czy plecy ucieka zawsze 1,5 godziny a teraz mam drugie zmiany w pracy, leniwy właściciel siłowni otwiera dopiero o 12:30 gdzie ja po 13 muszę jechać do pracy czyli z ćwiczeń w tym tygodniu nici nad czym ubolewam :( i zaczynam co raz poważniej myśleć o kupnie ławeczki, olimpijskiego do wyciskania i paru innych rzeczy aby ćwiczyć w domowym zaciszu :)

Link to post
Share on other sites

 

 

poważniej myśleć o kupnie ławeczki

też mnie czasem takie myśli nachodzą, bo pewnych ćwiczeń bez stojaka na sztangę nie zrobię...ale czekam, może otworzą siłkę obok mnie.

Link to post
Share on other sites

mnie wraz z gojeniem się barku coraz bardziej klaruje się w głowie coś na wpół split w pół FBW, zrobić sobie treningi codziennie poniedziałek-sobota

 

każdy trening zaczynać od porcji brzuchów, potem pierwszego dnia skupić się na nogach oraz grzbiecie/plecach, a drugiego na łapach, barkach i trochę plecach, tylko nie wiem co z klatką, też robić codziennie, jak brzuchy?

Link to post
Share on other sites

Raz, że klata nie wymaga takiego natężenia do rozrostu, dwa, że możesz przeciążyć i nie wyrobić z regeneracją. Brzuch da radę, inne mięśnie mogą nie. Może podziel sobie na A/B, będzie łatwiej dopasować czas na regenerację danych partii.

Link to post
Share on other sites

Ja przeważnie rozbijałem na poręcze w pon/pt i górny skos we środy. Przy czterodniowym splicie tylko jeden dzień przypadał na klatę, ciężkie poręcze plus rozpiętki. No i bill starr 5x5, to wiadomo - płaska co trening. 
Klatę zawsze traktowałem jakoś po macoszemu... przysiady lepsiejsze ;)

Link to post
Share on other sites

to nie ma być trening kulturystyczny tylko rehabilitacyjny :P ani dużych ciężarów nie biorę, ani specjalnie się nie obciążam tempem, bo nie mam pary ani na jedo ani drugie, ale jak już mi bark pozwoli chcę klatkę pocisnąć, bo to najmniej ćwiczony mięsień jaki mam, zawsze jakoś tak mi się nie chciało wyciskać (z początku z braku techniki) a potem zawsze sił brakowało by porządnie ją zrobić podczas FBW, a jeszcze później przyszły crossy, na których klatka była średnio raz w miesiącu

 

 

 

Kiedyś klatkę dzieliłem na dwa dni   góra w poniedziałek dół w piątek

 

u nas jest takie powiedzenie na siłowni, żeby robić dół "na odcięcie" trzeba wcześniej mieć co odcinać, ja nie mam

Link to post
Share on other sites

To może poprzeplataj sobie jakieś ćwiczenia z hantlami na rotatory barków w ramach dnia klaty, zwłaszcza jak to rehabilitacyjny trening. Jak mi mówili, że rotatory to takie hamulce bezpieczeństwa przed treningiem klaty, które często blokują tam progres to jakoś nie wierzyłem, ale robiłem na zasadzie "a co mi szkodzi" bo miałem drobne problemy z barkami i potem wystrzeliłem jak głupi z ciężarami.
 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ja zaczynałem od jakichś śmiesznych ciężarów, 2kg, 3kg, potem 5kg, żeby przede wszystkim nie zaszkodzić. 
Z ćwiczeń, pełny Cuban press, albo sama środkowa część z hantelkami (ręce do góry), plus rotacja wewnętrzna do środka, opisowo bo nazwy na to nie ma, kładziesz się na ławce, w poprzek, tak żeby hantle były oparte o ławę, łokcie do żeber i ściągasz hantle do klaty (tu polecali większy ciężar dla efektywności bodźca, ale wszystko w swoim czasie).

Pokombinuj, zobacz czy i dla Ciebie się sprawdzi. Na spokojnie i do przodu.

Link to post
Share on other sites

No od 1.5 tygodnia obwodowy. Na rozgrzewke biore zawsze 2kg x15, a później 3x12 5kg przy hantelkach, rozpiętki, przyciąganie drążka do karku 10kg x15, 3x12 20kg; prostowanie na wyciągu 5kg x15, 3x12 15kg. Wyciskanie i modlitewnik x15 pusty gryf, 3x12 2.5kg na strone.

Mi to aktualnie wystarczy bo nie chce barków rozwalić, wypadły mi kilka razy :/

Link to post
Share on other sites

Te bice zrób sobie normalnie stojąc, nie na modlitewniku. Ja ogólnie od modlitewnika i wszelakich linek stronię, od kiedy mało sobie ręki nie urwałem i myślałem że będę umierać jak mi coś strzeliło od barku po biodro po połączeniu jednego z drugim :x

I jeśli wyciskanie robisz tym samym ciężarem co bicepsy... to czas najwyższy dołożyć do wycisku.

A poza tym, to good job, ćwicz dalej!

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...