Skocz do zawartości

Recommended Posts

Moja żona wylała wodę na komputer przez te dziurki na górze obudowy. Siatki na kurz nie bylo. Podobno był wyłączony ale pod listwą. Mokry był wentylator procesora, karta graficzna. Zasilacz dobrze schowany. Na drugi dzień próbowałem go włączyć ale nawet lampka od płyty głównej się nie pali. W serwisie mówią że nawet nie mam co przyjeżdżać bo próbując go włączyć spaliłem wszystko oprócz dysków. To możliwe jak w ogóle nawet na sekundę się nie włączył?

Edytowane przez KORGAN
Link to post
Share on other sites

Tak jest to możliwe. Komp nawet wyłączony „ma prąd” na płycie. Mogło paść wszystko jak i mała bzdeta. 

43 minuty temu, KORGAN napisał:

Na drugi dzień próbowałem go włączyć ale nawet lampka od płyty głównej się nie pali


Najgorsze co mogłeś zrobić. 

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
52 minuty temu, KORGAN napisał:

bo próbując go włączyć spaliłem wszystko oprócz dysków.

Dobrzy wróżbici... po czym wnoszą?

 

Trzeba sprawdzać wszystkie podzespoły z osobna, jeśli będziesz miał szczęście to uwalony został tylko zasilacz/mobo, niestety możesz też trafić na kumulację ale twierdzenie że jedynie dyski przetrwały bez diagnozy tematu uważam za spychologię serwisu.

 

  • Lubię to 1
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
Jeden z serwisu był zdziwiony że nie zostawiam kompa u nich do utylizacji. Przecież i tak już się do niczego nie nadaje.
No bo to cwaniaki a nie serwis, ty zostawisz on sprawdza jak przyfarci to większość części będzie ok to sprzedadzą komuś.

Tak jak koledzy napisali wyżej, trzeba sprawdzić wszystko z osobna, ale to też kosztuje swoje w normalnym serwisie także jeśli to jakiś starszy sprzęt to nie wiem czy jest sens.
Bo jak dobrze pamiętam to diagnostyka/czyszczenie płyty to 150zl- 250 zł jakiś czas temu.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, KORGAN napisał:

Moja żona wylała wodę na komputer przez te dziurki na górze obudowy.

Nie traktuj tego źle, ale żonę masz przezdolną. :P Ja bym na taki pomysł nigdy nie wpadł chyba, że nie na trzeźwo, ale to już musiał bym byc spity chyba na maks mozliwości :P

Link to post
Share on other sites

Kolega MiK dobrze rzecze. Było migiem całkiem odpiąć od prądu, potem akcja rozbiórka i suszenie i sprawdzenie wszystkiego po kawałku.

Na pewno nie pocieszy ale to nie jedyny taki przypadek na świecie.

I jak piszą inni Koledzy mogło paść cokolwiek począwszy od zasiłki/płyty. Natomiast żeby "że wszystko" tak w ciemno przyjąć to faktycznie lekkie przegięcie, widać serwismeni z gatunku tych co to łatwiej i szybciej złożyć nowe niż szukać i naprawiać - acz mają swoje racje. To dość pracochłonne i potem klient często niezadowolony z wyników...

Normalnie to bym sugerował przekładki po kolei czego się da do jakiegoś innego kompa, ramy, dyski, grafa - potem pożyczenie zasilacza sprawnego do pacjenta - no a na końcu zostanie płyta z prockiem. Ale skoro była już opcja serwisu to znaczy, że nie masz Kolego takich możliwości/czasu/chęci...?

 

btw. to niebezpieczna niewiasta jest...

 

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Chłopie sama radość, teraz masz pretekst by kupić nowy, lepszy, droższy, "dolicz jej do rachunku" i wyjeb*ne :)

 

Ja bym tak zrobił i moja żona wie, że w ten sposób jedynie zrobiłaby mi przysługę :D to tak odbiegając nieco od metod rozwiązywania problemów w związku :hahaha:Teraz jej kup wiechcia na odfochowanie (a niech ma, nieważne kto zawinił), a Ty sobie za szkody moralne... ee no :banan::D

Sam raz niezdarnie herbatę wylałem, jak grzebałem przy kompie, trochę była panika, ale na szczęście komp był wyłączony z prądu - mimo wszystko była duża robota, bo wez tu teraz rozpinaj całe custom WC, rozbieraj i czyść wszystko izopropylowym...

Edytowane przez wid3l3c
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...