Skocz do zawartości

Recommended Posts

Panowie, taki problemik mały. Zauważyłem że wzrosła mi temperatura w stresie na procesorze (z ~72°C 2 lata temu do ~90°C obecnie). Blok wodny koolance 380l, procesor 4790k 1,28 V obecnie na 4,5-4,7 GHz. Pompa D5. Chodzi o to że już chodzi tak sobie działa to ze 2 lata, przymierzam się do wymiany płynu. Może macie wiedzę czy zanieczyszczenia i w jakim stopniu (jeśli są) mają wpływ na wydajność tego bloku? Na GPU mam alphacool Nexxxxxxxxxos coś tam, ale tu temperatura mi się w ogóle nie zmieniła. Dodam że zmiana prędkości pompy nie zmienia w moim układzie temperatur (wczoraj sprawdzałem różne prędkości).

 

Po drugie, jak czyścić.

 

PS. Tak, zmieniałem pastę w ciągu dwóch lat dwukrotnie.

Link to post
Share on other sites

Zanieczyszczenia zapychają finy w podstawie bloku co powoduje spadek wydajności i wzrost temperatur. Bez przepływomierza nie sprawdzisz w realny sposób czy wzrost prędkości pompy przekłada się na wzrost przepływu cieczy. Bo jak przytkany jest gdzieś układ to zwiększenie prędkości pompy będzie powodowało wzrost ciśnienia a nie przepływu

 

Pytanie czy proc po delidzie? Bo jak nie to tu też masz przyczynę wzrostu temperatur

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Mam wieści złe i gorsze, bo niedawno czyściłem układ u siebie po około 2 latach....

Złe są takie, że trzeba będzie rozebrać cały układ, a gorsze, że pewnie i bloki porozkręcać.

Ja po rozkręceniu układu, zlaniu płynu i przedmuchaniu za pomocą "sprężarki płucnej" (dmuchałem jak wariat) już byłem bardzo szczęśliwy, bo powietrze ładnie szło przez całość. Po zalaniu świeżym płynem syfu jest jeszcze więcej niż było i poszedł prostu do bloków i zawalił je niemiłosiernie (jeden z bloków mam z okienkiem, więc było to widać).

Po rozkręceniu i wyczyszczeniu bloków i zbiornika - ponowne zalanie całego układu i co...….kolejny syf.

Okazało się, że jeszcze brud idzie z chłodnic. Ostateczny atak na syf - cały układ ponownie rozebrany, pusta obudowa z chłodzeniem zabrana do łazienki - podpięte chwilowo dłuższe węże i mocne płukanie całości z prysznica do kibla przez około 5-10 minut w obu kierunkach (co ważne). Płyn miałem czerwony, więc płukałem tak długo, aż woda nie była różowawa (gorąca i zimna).

Po tym zabiegu akcja "płuco" i pozbycie się wody. Akcja taniec z obudową + akcja płuco, aby woda wyszła ze wszystkich zakamarków (odwracanie obudowy, potrząsanie, obracanie i ostre dmuchanie).

Aktualnie mam spokój pewnie na kolejne 2 lata.

Link to post
Share on other sites

no... tak myślałem...

tu piszą o jakichś różnych sposobach

 

https://forum.purepc.pl/topic/345467-czyszczenie-uk%C5%82adu/

 

konkurencyjne forum, wiem, ale na "naszym" nie znalazłem takiego w miarę kompleksowego podejścia.

tu rodzi się kolejne pytanie... czy rozebranie pompy i jej ponowne złożenie nie skróci jej życia, zakładając że zrobię to dobrze.

 

no i na **** mi było to LC ;)

 

w chwili obecnej jeszcze to zipie ale pytanie jak długo.

 

reasumując, co 2 lata DEFINITYWNIE układ trzeba kompleksowo wyczyścić. ciekawe czy dobierając do układu najdroższy sprzęt (z najlepszych materiałów, płynów itp) wydłuża się interwał czyszczenia.

 

jak sobie pomyślę że mam to rozebrać i składać od nowa... wychodzi na to że najlepiej większość układu w miarę możliwości montować na zewnątrz obudowy celem łatwiejszego montażu/demontażu elementów. Z drugiej strony może zmobilizuje mnie to do zamontowania całości poza obudową np na płycie PCV powieszonej na ścianie bo i takie historie widziałem.

 

czy mamy tutaj mistrza co tego dokonał? jeśli tak, proszę o jakieś zdjęcia poglądowe.

Link to post
Share on other sites

Pompy nie ruszaj bo i po co ? Skoro działa to znaczy że tłoczy, skoro nie piszczy i nie zgrzyta to znaczy że żyje.

Większość dobrych płynów ma środki smarujące pompę. Wystarczy normalnie przepłukać i przedmuchać.

Po tak długim okresie to najwięcej syfu jest w chłodnicach, bo pewnie są najbardziej chropowate i łapią te cuda z płynu.

Zawsze kupowałem drogi sprzęt jeśli chodzi o LC i g...to daje jeśli chodzi o żywotność i łatwiejsze czyszczenie.

Płyn czerwony miałem Phobya ZuperZero i po tym okresie jak go zlewałem to śmierdział jak denaturat i miał fioletowy kolor !!

Wcześniej miałem Aquacomputer Double Protec Ultra (czerwony), a teraz Aquacomputer ten sam i bezbarwny.

Ja nie miałem możliwości zdemontować układu, tylko łatwiej mi było zostawić układ i wywalić bebechy.

Miałem do zrobienie 2 bloki (cpu, gpu), zbiornik zatokowy 2x5,25" i 3x chłodnice 360, a do tego przymocowana pompa i metry węży.

Moja obudowa aktualnie waży 23kg, a zrezygnowałem teraz z chłodzenia wodą GPU.

 

Co do chłodzenia obok kompa - miałem takie coś na rusztowaniu phobya (foty były tu nawet na forum, ale to dawne lata).

Rusztowania 1080 phobya (phobya radiator stand), a na nim miałem najpierw chłodnicę 360+140, a później 2x360. Obok zamocowana pompka i nad nią zbiornik rurowy. Do kompa szły tylko 2 węże do bloku CPU i zasilanie wentyli i pompy jednym kablem. Stojak stał pod ścianą obok obudowy.

Plusy - łatwość czyszczenia i mocowania. Kolejny plus to temperatura otoczenia (cały czas zimne powietrze w pokoju). Kolejny plus - w razie przecieku nie idzie on do kompa (no chyba że sam blok). Minus - weź to tarmoś jak chcesz przesuwać kompa. Trzeba było odczepiać od procka i wtedy grzebać w komputerze. Kable i węże idące do obudowy raczej słabo wyglądają.

Link to post
Share on other sites

no u mnie demontaż górnej chłodnicy (3x140) to trochę zabawy... możliwe że będę musiał wyciągnąć płytę główną ale liczę na to że jednak tylko zdemontuję RAM który ma wysokie radiatory... ale bardzo dziękuję za odpowiedź. generalnie mam płyn bezbarwny UV blue (mayhems x1) więc raczej dobry. Cóż, czeka mnie sporo roboty, no ale trudno, przecież nie wyrzucę tego, pół życia marzyłem o LC.

Link to post
Share on other sites

czy rozebranie pompy i jej ponowne złożenie nie skróci jej życia, zakładając że zrobię to dobrze.

 

reasumując, co 2 lata DEFINITYWNIE układ trzeba kompleksowo wyczyścić. ciekawe czy dobierając do układu najdroższy sprzęt (z najlepszych materiałów, płynów itp) wydłuża się interwał czyszczenia.

 

Nie i najdrozszy nie znaczy najlepszy.

 

 

Większość dobrych płynów ma środki smarujące pompę. Wystarczy normalnie przepłukać i przedmuchać.

 

Nie maja żadnych środków smarnych, są smarowane wodą :)

 

Link to post
Share on other sites

To albo ja mam jakieś szczęście albo faktycznie porządnie złożony i wyczyszczony na początku układ może długo służyć bez kompleksowego czyszczenia.
Wszystkie radiatory przed użyciem należy dobrze wypłukać kilka-kilkanaście razy. To jest podstawa, od której często leci syf do układu i zapycha bloki. Czasami jeszcze połączenia kolorowych płynów i węży też powodują wytrącanie pewnych substancji.
Swojego układu nie ruszałem ponad 1,5 roku, a wcześniej były tylko zmiany płynów, więc rozmontowywany nie był z 3-3,5 roku. Przy zmianie podstawki rozmontowałem wszystko by sprawdzić jak bardzo kolorowy płyn Mayhems X1 Blood Red wpłynął na układ. Byłem w szoku. Po pierwsze ten płyn nic nie zabarwił, bloki wyglądały jak pierwszego dnia, tak samo z rurkami, przezroczyste jak w momencie kiedy je montowałem, a sam płyn nie zmienił swojego koloru. Ponadto w układzie nie znalazłem syfu, żaden blok nie był zapchany, gdzieś tylko na finach od bloku CPU znalazłem zebranych kilka mikro włosków, ale nie przeszkadzało to w przepływie cieczy.
Cały układ jest taki jak u mnie w sygnaturce. Wszystkie złączki EK i szybkozłączki od Koolance. Wąż Primochill PrimoFlex Advanced LRT 10/13.

 

@TwardyMakowiec widzę w Twojej sygnaturce, że masz płyn UV. Co prawda od Mayhemsa i akurat chyba w tej wersji zadbał żeby nic się z niego nie wytrącało, ale właśnie bardzo często z płynów UV zostaje syf. Przez to u siebie wolałem unikać takich płynów. Dodatkowo widzę, że masz węże UV to nie potrzebny Ci płyn UV :D chyba że wtedy jakoś efekt jest spotęgowany

Edytowane przez michalmx0
Link to post
Share on other sites

@up, ładnie się plastyfikator odłożył :D 

 

 

Aby układ działał długo i bezproblemowo to trzeba go porządnie przygotować. Dokładnie wypłukać chlodnice i bloki, zwłaszcza jak mamy nowe komponenty, zwłaszcza chłodnice gdzie jest jeszcze sporo syfu z produkcji . Ja zawsze pierwsze uruchomienie układu robie na wodzie destylowanej. dopiero po chwili jak układ popracuje to zlewam destylke i zalewam docelowy płyn i jak na razie nie miałem problemów 

Link to post
Share on other sites

Ja kupywałem używane chłodzenie i tak to wyglądało poprzedni właściciel używał kolorowego płynu a kolor i tak gdzieś wcięło :)

 

 

 

 

Szczerze to ostatni raz taki syf w bloku widziałem za czasów fascynacji Borygo jak wykończył mi węże  masterkleera :) Nie wiem czym poprzedni właściciel zalewał ten układ ale zdecydowanie nie chciałbym nic od niego kupić :)

Link to post
Share on other sites

Szczerze to ostatni raz taki syf w bloku widziałem za czasów fascynacji Borygo jak wykończył mi węże  masterkleera :) Nie wiem czym poprzedni właściciel zalewał ten układ ale zdecydowanie nie chciałbym nic od niego kupić :)

W wiekszosci plynow masz dodatek borygo :P czy tam tego 2 nie toksycznego glikol propelynowy

Link to post
Share on other sites

Szczerze to ostatni raz taki syf w bloku widziałem za czasów fascynacji Borygo jak wykończył mi węże  masterkleera :) Nie wiem czym poprzedni właściciel zalewał ten układ ale zdecydowanie nie chciałbym nic od niego kupić :)

Masterkleer to nawet z dedykowanymi płynami miał problem.

 

Ponad rok czasu miałem w układzie zielone borygo, najpierw czyste potem delikatnie rozcieńczone i nie miałem problemów

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 4 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Ja mam kurde inny problem. Oczywiście przeczyściłem wszystko i działa bez zarzutu. Flow jest, płyn mam bezbarwny, działa itd. Ale kurde felek na procu temperatura przy obciążeniu testem skacze do 90 stopni. Grafika jest w tym samym układzie i nie przekracza 53 stopni. Cud. Wyczyściłem oczywiście blok wewnątrz. Koolance 380 l jeśli dobrze pamiętam. Albo coś z blokiem albo cholera wie co. W stopce mam dane. Może ktoś mi wyjaśni dlaczego tak jest?

Edytowane przez TwardyMakowiec
Link to post
Share on other sites

Niestety ale najbardziej prawdopodobny problem to wyschnięty już glut pod IHSem Twojego procka. Tak odkopując temat płynów (czy droższy lepszy) to z mojego doświadczenia najważniejsze jest połączenie płyn-wąż. Od lat mam w układzie te same węże (primoflex advanced lrt) i płyn (mayhems pastel). Zlewałem go ostatnio przy wymianie grafiki z 780ti na 1080ti i zaglądałem do bloków. Po ponad 3 latach bloki wyglądały jak nowe. W bloku CPU nie ma nawet śladu po żadnym syfie. Ciulate węże które puszczają w układ plastyfikator i ludzie lecący na destylce ze zdecydowanie zbyt dużym dodatkiem siarczanu miedzi (wszystkie te nuke i antymikrobiotyczne dodatki) najczęściej wpadają w taki problem. 

Link to post
Share on other sites

Hmmmmmm... Czyli "dekapitacja" proca mi zostaje chyba... Do do czystości układu, wygląda że teraz jest ok, węże mam niezłe. Z tego co czytałem wcześniej problemem mógł być płyn UV. Ale ogólnie z chłodnic syf przy czyszczeniu nie leciał. Teraz mam bezbarwny. Śmiga trzeci miesiąc, nie widać zmian przepływu. Dzięki za podpowiedzi.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...