Skocz do zawartości

Co ostatnio kupiliście?


Recommended Posts

Link to post
Share on other sites

Przycebul grupowo, radośnie i chyba skutecznie kolekcjonerkę kosztującą ponad 6 stów za 1/4 ceny. Sprawdź telefon po kilku godzinach na działce. Zgodnie z tym, co myślałeś - standardowy shitstorm o pre-ordery. Jestę wróżką.

 

A historia o pre-orderach i Andromedzie brzmi jak opowiadanie o nawróceniu z grzechu masturbacji lub innego judo. Zmienić kilka słów i można wysyłać do Frondy.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Pierwszym jako takim argumentem w tym monologu jest to, że wycinany kontent jest dodawany do preordera, otrzymasz go tylko jeśli kupisz preorder, ale fakt dodatku nie zmieni niczego jeśli gra jest słaba. Podążając logiką - jeśli gra jest słaba, preorder czy wycinanie kontentu nie ma znaczenia, ergo nie to wpływa na dopracowanie gry.

Fakt dodawania bonusów dla pre-orderowców jest dokładnie takim samym mechanizmem jak 5% zniżki dla stałych klientów. Nikt o zdrowych zmysłach nie powie chyba, że Rossman nie dba o jakość oferty, bo klienci i tak przyjdą dostając 1,44zł rabatu na szampon i pumeks. Ten mechanizm ma za zadanie utrzymanie lojalności klientów. Podkreślam, utrzymanie - czyli znów celowane jest w grupę która już korzysta z usług. Ten system nie działa jeśli produkt/usługa są słabe, a klient niezadowolony - nie staje się on nagle preorderowcem, lojalnym klientem, jeśli gra była do chrzanu. 

 

Jedyna mądra rzecz jaką powiedział Jabba, to to, że o ile marketing jest dobry, gra się sprzeda. I tu dochodzimy do sedna sprawy. Pre-ordery są jednym z mechanizmów marketingowych. To, kiedy gra zostanie wydana zależy w znacznej mierze od właściciela marki, akcjonariuszy, inwerstorów (...). Często, deweloper mając produkt niedokończony (z przyczyn różnych, nie wnikajmy już w to co może się wydarzyć podczas tworzenia gry co ją opóźni), ma ustalone spełnić deadline wydawniczy gdyż... tak została opracowana strategia marketingowa. Gra ma się przede wszystkim sprzedać, często na marketing i reklamę wydaje się równie dużo jak i więcej pieniędzy niż na sam proces jej tworzenia, dlatego też produkt ma zostać wydany w optymalnym okresie, kiedy strategia marketingowa przewiduje największe zainteresowanie produktem wśród konsumentów. I fakt, że nie pokrywa się to często z oczekiwanym stanem produktu nie jest winą preorderu ani spisku jaszczurów (choć bliżej temu drugiemu). 

 

Problemem niedokończonych gier jest fakt, że weszły one w ogromny rynek masowy, że robi się na tym przeogromne pieniądze i przeogromne pieniądze się inwestuje. Nikt o zdrowych zmysłach nie wyda gry opóźnionej o 3-6 miesięcy po tym jak osiągnęła ona swoje "bum" w massmediach, bo ludzie o niej zapomną, pieniądze na reklamę będą bezzwrotną inwestycją, a ludzie którzy mieli zarobić - nie zarobią. Problemem jest to, że w świecie gier AAA wyznacznikiem jest słupek zarobków - a ten jest konfrontowany przez długofalowe zadowolenie klientów o czym mówiłem - serie AC/FC zaliczyły spadek ze względu na nieudolność różnych mechanizmów, strategii, planów, czy też jakości gier - dlatego podlegają one rewizji.

 

Jako wisienkę znów pójdę przykładem pewnej marki odzieżowej - ceny pierwotne/zawyżone to 20% zbytu, ceny promocyjne 80%. Jeśli uważasz, że ktoś wypuszczałby buble bo ludzie i tak kupią preorder, oznaczałoby że celuje w 20% rynku, jednocześnie wyzbywając się 80% która poczeka na "sprawdzenie" produktu. Co chyba nie wymaga dalszego komentarza.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

 

 

stan techniczny tych gier.

 

Grałem w każdego FC zaraz po premierze i z żadnym nie miałem najmniejszych problemów. Nie przypominam sobie również, aby było o takowych specjalnie głośno.

 

Jedyną grą od Ubi, jaka w ostatnim czasie była wydana w wersji agrywalnej, było Unity. Reszta miała mniejsze błędy, które obecnie są raczej normą i nikogo, kto ma więcej niż 9 lat, dziwić nie powinny.

 

Pomijając fakt, że raczej lubię gry Ubisoftu, akurat w ich przypadku wszelkiej maści problemy usuwane są na bieżąco i nie ma większych problemów ze wsparciem. Ale wiadomo - hurr durr złe Ubi.

 

Jedyne co mnie akurat osobiście wkurza w ich polityce to ceny, bo prawie 2 i pół stówy za nową grę na PC to przesada. Tym bardziej cieszę się z udanej cebuli, a rozkręcenie kolejnej, identycznej, afery o pre-order, w momencie, gdy prawdopodobnie kilkorgu z nas udało się przyciąć po parę stów na głowę na limitowanej kolekcjonerce, jest dla mnie wyjątkowo zabawne. Pewnie gdybyśmy dostali do tego zamówienia po walizce koksu też byłoby źle.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
 Chodziło mi bardziej o stan techniczny tych gier. 

Niedoróbki techniczne wynikają niemal zawsze z goniących terminów. Czy to w branży gier, czy filmów. I studio bardzo często nie ma za wiele do gadania  :/

Edytowane przez Xarix
Link to post
Share on other sites

Jeśli komuś taka formuła gier pasuje to nie widzę problemu żeby sobie preorderował i wpierał twórców/wydawców którzy dostarczają mu produkt przy którym dobrze się będzie bawić.

 

Amen.

 

Zakupy w ASO BMW :(

Na szczęście nie musiałem brać pożyczki  %-)  %-)  

To suwnice od podnoszenia szyb, prawda? W gruzie znajomego, który nie miał zamiaru wydawać na niego nawet grosza, bo zapłacił za niego 1000€ i cieszy się, że w ogóle dostanie przegląd zrobiliśmy w zeszły weekend taką druciarnie:

http://i.imgur.com/NlaN2yy.jpg%-)  %-)

  • Popieram 7
Link to post
Share on other sites

 

 

To suwnice od podnoszenia szyb, prawda?
 

Ta :D w styczniu wymieniłem na jakieś tanie zamienniki, ale jakoś to niepewnie siedziało i ze trzy tygodnie temu szyba mi się pionowo chciała zamknąć xD Przejeżdżałem obok ASO to wpadłem - 20zł nie majątek ;) Mam nadzieję że teraz będzie oki ^^

Link to post
Share on other sites

 

Ta :D w styczniu wymieniłem na jakieś tanie zamienniki, ale jakoś to niepewnie siedziało i ze trzy tygodnie temu szyba mi się pionowo chciała zamknąć xD Przejeżdżałem obok ASO to wpadłem - 20zł nie majątek ;) Mam nadzieję że teraz będzie oki ^^

 

Dokładnie ten sam problem był w gruzie znajomego, ale tam dodatkowo po 250k km popękały całe podnośniki, dlatego trzeba było by wymienić jeszcze całe mechanizmy, to by się to nie opłacało. :D

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...