Oszustwo na Allegro

[orianne 1]

Mam nietypowy problem. Ok.miesiąca temu zakupiłam grę na allegro, gra według opisu miała być nowa i w języku polskim. Gdy ją dostałam okazało sie, ze gra nie ma folii, opakowanie jak i mapy są podniszczone, nie ma klucza instalacyjnego oraz żadnej instrukcji, przeznaczona na rynek brytyjski. Okazało się, że jest to zwykłe bezużyteczne pudełko , które można kupić za 5 zł + kod steam , który został wysłany na mejla. W opisie aukcji nie było mowy o steamie, specjalnie szukałam takiej aukcji gdzie dostane całą instalkę na płycie, bo gra miała być prezentem. Po wymianie wiadomości ze Sprzedającym zdecydowałam się odesłać grę a Sprzedający zgodził się na reklamację, odebrał również przesyłkę.I teraz mija juz 14 dni a zwrotu pieniędzy jak nie było tak nie ma, zero kontaktu ze sprzedającym. Widzę, że powoli zaczynają się na jego koncie pojawiać negatywne komentarze ludzi również wprowadzonych w błąd tą aukcją. Założyłam spór, ale jak znam życie niczego on nie wyjaśni. I moje pytanie brzmi , co dalej? Jak odzyskać pieniądze? Sprzedający podpiera się niby ustawą, która mówi, że na gry zgodnie z polskim ustawodastwem nie ma zwrotów.

Edytowane 29 Grudnia 2014 przez orianne

[mabrothrax 5730]

W sporach allegro masz opisane co i jak zrobić żeby odzyskać pieniądze. Jeśli gość nie ma działalności gospodarczej o profilu handlowym to tę ustawę o której mówi to sobie może włożyć - jakakolwiek to ustawa bo zwrócić możesz wszystko.

 

Niestety ale na allegro nadal jest dużo biedoty umysłowej która myśli, że zawojuje świat przekręcając ludzi na jakieś grosze.

[stalkerpl 129]

ile kosztowała ta gra?, jak mniej niz 100zł to szkoda zachodu ale w polsce za batonik mozna trafic do aresztu

[orianne 1]

ile kosztowała ta gra?, jak mniej niz 100zł to szkoda zachodu ale w polsce za batonik mozna trafic do aresztu

Gra razem w wysyłką jak i wysyłką zwrotną kosztowała mnie coś ponad 100zł. Jednak nie rozchodzi mi się tutaj o pieniądze, zwyczajnie nie cierpię być w tak bezczelny sposób oszukiwana. Sprzedający traktuje mnie jak idiotkę, która nie wie co to steam i chciał nr.tel do osoby która ma dostać prezent , by wyjaśnić jak zainstalować grę

Sprzedający ma 4 aukcje, w danych kontaktowych jedynie imię i nazwisko , bez wyszczególnionej nazwy firmy ale gdy wpiszę te dane do internetu to wyskakuje mi jakaś działalność.

Po wymianie wiadomości sprzedający napisał "W takim razie jeśli chce Pani zwrócić to proszę bardzo wysłać na ten sam adres, z którego gra została wysłana" . Czyli jest to uznanie reklamacji?

Własnię patrzę, że jego konto allegro zostało zawieszone.

Edytowane 29 Grudnia 2014 przez orianne

[40rozbojnik 649]

Jak możesz podaj link do aukcji, ciekaw jestem jak sprzedający opisał towar w postaci używanego pudła i klucza steam na rynek brytyjski.

Edytowane 29 Grudnia 2014 przez 40rozbojnik

[orianne 1]

http://allegro.pl/the-elder-scrolls-skyrim-tes-v-5-legendary-pc-pl-i4824738804.html

 

Nie wiem, wyraźnie nie ma tam mowy o steam, na wszystkich innych aukcjach steamowych jest jasno wyszczególnione , że to STEAM. ten "kod" to założyłam, że to kod instalacyjny skoro to wersja pudełkowa.

[40rozbojnik 649]

 

Grę wysyłam już do 48h po wpłacie, a klucz chwilę po wpłacie na e-mail,

tak aby od razu można było cieszyć się grą!

 

Aukcja przedstawiona jest niejasno - z jednej strony wersja pudełkowa, a z drugiej mamy zdanie zacytowane powyżej. Niestety pośpieszyłaś się z zakupem, na Twoim miejscu albo bym powyższą aukcję zignorował albo dokładnie wypytał sprzedającego co ma na myśli.

 

Ale nie co rozpaczać, skoro sprzedający zgodził się na zwrot to raczej nie powinno być problemu - o ile sprzedawca nie okaże się oszustem czy kombinatorem. Doprowadź konwersację do końca, tzn. do momentu kiedy sprzedający jednoznacznie napisze, że zwróci pieniądze na nr. konta po otrzymaniu towaru. Zachowaj wszelkie kwitki z poczty, historię korespondencji etc.

 

Edit.

 

po komentarzach i zawieszeniu konta można wysnuć wniosek, że ze zwrotem może być krucho. Na Twoim miejscu dokładnie wypytałbym obsługę allegro jakie masz podstawy prawne i możliwości.

Edytowane 29 Grudnia 2014 przez 40rozbojnik

[orianne 1]

Wszystko mam zachowane Po czasie sama doszłam do tego, że sprzedający nie określił jasno co to za "kod".

Ale logicznie rzecz biorąc sprzedając wersje pudełkową z wysyłką można założyć , że to normalna wersja gry, nie steam.

Jest w ogóle legalna taka sprzedaż? Osobnego pudełka bez żadnego kodu + steam?

 

Płaciłam poprzez PayU , także chroni mnie jeszcze program ochrony kupujących, słyszałam, że ludzie odzyskują dzięki niemu pieniądze. Tylko kwestia jest taka, że nie wiem jak to wkonu wygląda prawnie, czy można zwrocić taką grę czy nie, a allegro jak zwykle, kopuj-wklej.

Edytowane 29 Grudnia 2014 przez orianne

[Longhorn 595]

Widzę nie tylko ja mam problemy ze sprzedającymi, ostatnio 2-3razy do roku

Zwrot z PayU możesz otrzymać ale potrzeba 30 dni zaczekać od zakupu i zgłosić sprawę na Police. Ci muszą wszcząć śledztwo, wtedy wysyłasz wniosek o zwrot z allegro podając nr sprawy i dostajesz kasę (w moim przypadku po 8 lub 9 dniach). Szczegóły są na stronie allegro.

[orianne 1]

Widzę nie tylko ja mam problemy ze sprzedającymi, ostatnio 2-3razy do roku

Zwrot z PayU możesz otrzymać ale potrzeba 30 dni zaczekać od zakupu i zgłosić sprawę na Police. Ci muszą wszcząć śledztwo, wtedy wysyłasz wniosek o zwrot z allegro podając nr sprawy i dostajesz kasę (w moim przypadku po 8 lub 9 dniach). Szczegóły są na stronie allegro.

30 dni od dnia, w którym dostałam przedmiot? czy od dnia w którym Sprzedający otrzymał zwrócony przedmiot?

Czy złożenie wniosku na policje naraża mnie na jakieś koszta z tym związane?

[Longhorn 595]

Kosztów nie ma, 30 dni licząc od dnia zakończenia aukcji. Z tym że moja sytuacja była trochę inna, bo przedmiotu w ogóle nie dostałem i jednocześnie kontakt ze sprzedającą się urwał.