Skocz do zawartości

Coś dziwnego sie dzieje z moim komputerkiem :(


Recommended Posts

Czesc! Jestem Wiktoria i chcialabym was prosic o pomoc i strasznie jestem spanikowana i nie wiem co mam robic, a mam prace do zrobienia na Poniedzialek.

 

Moj komputer nie dziala. Tzn. Dziala i nie dziala. Jest gorszy od humorow mojej siostry!

Gdy go wlanczam, po jakichs 5 minutach zaczyna warczec, potem piszczy, pokazuja sie na ekranie jakies zielone kropki i wylancza sie. W akcie desperacji podjelam probe samodzielnej naprawy. Otworzylam ta skrzynie od komputera i bylo tam kilka wiatraczkow. Wsadzilam w jeden z nich palec, bo chcialam zeby przestal warczec, a ten dran mnie tak udziabal, ze rozcial mi palca i krew leciala :( Po obandazowaniu sie podjelam kolejna probe naprawy. Wzielam dlugopis i wsadzilam w wiatraczek, ale w nieco wiekszy. Zatrzymalam go, zeby sprawdzic co sie dzieje, a tu nagle dymek wylecial! Tak sie przestraszylam, ze natychmiast odskoczylam! Wylaczylam z pradu i juz wiecej nie ruszalam. Pozyczylam macbooka siostry, zeby poprosic was o pomoc za ktora bede ogromnie wdzieczna! Czy moze mi ktos wyjasnic co sie dzieje i jak to naprawic?

 

Z gory dziekuje za szczere checi pomocy :*

Link to post
Share on other sites

To mogą być pierwsze objawy wirusowego zapalenia procesora które w początkowym stadium objawia się agresywnym stosunkiem komputera wobec użytkownika - tak więc stąd warczenie które w nieco późniejszej fazie zamienia się w histerię komputera i trudne do wytrzymania piszczenie. Takie zapalenie przy włączonym zasilaniu postępuje dalej i na monitorze pojawiają się wspomnie przez Ciebie zielone kropeczki bądź w innych przypadkach kreseczki. Niewątpliwie sytuacja jest poważna - w żadnym wypadku nie próbuj samodzielnie podejmować żadnych ryzykownych działań - próba zatrzymania agresywnie kręcącego się wentylatora zakończyła się dla Ciebie rozcięciem palca i oby nie ze skutkiem zarażenia! Wsadzanie wszelkich narządzi do łopatek wentylatorów mogą przynieść zupełnie odwrotny skutek i spowodować próbę wystrzelenia w Twoją osobą wiązki energii laserowej z zasilacza lub napędu optycznego. Dym który się pojawił był objawem ładowania ładunków laserowych także miałaś wielkie szczęście że zdążyłaś wyłączyć komputer. Taki strzał energii laserowej mógłby Ci wypalić oko. Musisz wiedzieć że chory i zawirusowany procesor może w przypływie szału skierować w Twoją stronę wiązkę prądu i nawet Cię zabić...a to już nie przelewki. 

 

Moja rada jest taka, owiń komputer dużym wełnianym kocem tak by było mu ciepło, zaś do szufladki napędu CD/DVD wsadź płytkę z napisem Recovery (do kupienia w aptece komputerowej lub najbliższym serwisie) i tak go po prostu zostaw. Ma być wyłączony, ale ogólnie podpięty do prądu. Czas rekonwalescencji wynosi średnio 2 tygodnie. Po tym czasie komputer będzie działał normalnie i nie będzie już warczał.

haha dobre:D

Link to post
Share on other sites

W sumie racja, podejrzewam Ebole.

 

Najlepszą opcją było by z nim pojechać do szpitala i sprawdzić czy coś mu dolega, narazie się nie zbliżaj bo możesz się zakazić.

 

Możliwe że groźny wentylator zabójca ma wścieklizne dlatego zaatakował, próbowałaś już mu wstrzyknąć szczepionke na procesor?

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

To nie wentylator warczy, on cię bardzo lubi za twój humor! Tak na prawdę to jest dysk twardy który ma ksywkę twardziel i próbuję Ciebie ZABIĆ! Uważaj zanieś szybko komputer do serwisu komputerowego oni mają odpowiednie kaftany aby zatrzymać twardziela i jego rządzę zabicia Ciebie!

Link to post
Share on other sites

Wy się tutaj śmiejecie, a dziewczyna ma problem. Może ten komputer jest opętany i przygotowuje się na Dzień Zmarłych, by przejąć kontrolę nad jego użytkownikiem (użytkowniczką)?

Ja bym raczej wołał egzorcystę.

 

Do wypędzenia złych duchów przydadzą się się:

- woda święcona

- Pismo Święte

- krucyfiks

- srebro

- czosnek

 

I dużo wiary.

Najlepiej w cuda. Nie mylić z Compute Unified Device Architecture.

Edytowane przez FightMaker
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Ehh... Wiedzialam, ze stane sie obiektem kpin, komputer dalej nie dziala :/

Kurde... Dzwonila do kolegi, ktory zna sie na komputerach i mowil mi takie rzeczy, ze jest to niemozliwe, zebym skumala o co mu chodzilo. Jestem taka bezradna. Czy moze mi ktos pomoc krok po kroku, ktory guzik nacisnac i ktory kabel odlaczyc, podlaczyc, zeby dzialalo? Tam pelno kabli jest i jakichs dziwnych rzeczy

Link to post
Share on other sites

Na prawdę najlepiej będzie jak go oddasz do naprawy serwisowi komputerowemu, ale jeśli chcesz na własną rękę to robić to spróbuję pomóc.

 

 

 

Zatrzymalam go, zeby sprawdzic co sie dzieje, a tu nagle dymek wylecial!

Czy to nie był kurz? Doświadczyłem tej samej sytuacji przed chwilą jak włączając komputer jeden z kabli był lekko w wentylatorze.

 

 

 

Gdy go wlanczam, po jakichs 5 minutach zaczyna warczec, potem piszczy, pokazuja sie na ekranie jakies zielone kropki i wylancza sie.

Jak piszczy i w jaką masz płytę główną? Model znajdziesz na samej płycie głównej - będzie napisane jest to ciąg liter, cyfr przerywany myślnikami i poszukaj też rewizji (będzie napis rev X.X).

Edytowane przez pl_sbx
Link to post
Share on other sites

Naprawa bez minimum znajomości podzespołów komputera będzie niestety trudna. Bardzo chętnie Ci pomożemy, problem w tym, że Twoje działania bez wymaganej wiedzy mogą się skończyć zniszczeniem podzespołów komputera i co się z tym wiąże dodatkowymi kosztami. Prawdopodobnie Twoja usterka dotyczy wentylatora grafiki, który nie pracuje prawidłowo. Wentylator, albo jest zatarty albo brud i kurz go blokują tak, że nie może obracać i właściwie schłodzić karty. Po pięciu minutach od włączenia komputera karta grafiki zaczyna się przegrzewać, piszczeć a na końcu by się nie spalić termiczne zabezpieczenie wyłącza grafikę. Naprawa tej usterki nie jest skomplikowana najprościej będzie wymienić kartę z uszkodzonym wiatrakiem na sprawną niestety jest to najbardziej kosztowne rozwiązanie, jednocześnie najpewniejsze. Inny sposób naprawy Twojego problemu z komputerem to wymiana niesprawnego wentylatora karty graficznej. Jeśli np. nie ma takiej możliwości bo nie można dokupić właściwego wiatraczka, należy wtedy spróbować uruchomić ten, który posiadamy. Naprawa wentylatora nie zawsze jest prosta i czasami bez jego wymiany się nie objedzie. Podejrzewam, że raczej z tym problemem Sam sobie nie poradzisz. Tu wszystko zależy od stopnia skomplikowania chłodzenia karty graficznej i stanu w jakim jest Nasz wentylator. Tak jak radził kolega wyżej w zaistniałej sytuacji najlepiej będzie jak zdasz się na kogoś, kto posiada choć trochę wiedzy w temacie komputerów lub oddasz Swój sprzęt do serwisu. 

Link to post
Share on other sites
Prawdopodobnie Twoja usterka dotyczy wentylatora grafiki, który nie pracuje prawidłowo. Wentylator, albo jest zatarty albo brud i kurz go blokują tak, że nie może obracać i właściwie schłodzić karty. Po pięciu minutach od włączenia komputera karta grafiki zaczyna się przegrzewać, piszczeć a na końcu by się nie spalić termiczne zabezpieczenie wyłącza grafik

Wydaje mi się że prędzej będzie to procesor. Grafika przy przeglądaniu internetu się mało grzeje a na pasywnym te 30 minut przynajmniej by wytrzymała (Chyba że to 290x w co wątpię). Sądzę tak ze względu na to że nie spotkałem się z sytuacją kiedy to bios wydaje dźwięk gdy karta graficzna się przegrzeje.

Edytowane przez pl_sbx
Link to post
Share on other sites

Chlopacy szczerze doceniam wasza chec pomocy, ale czytajac uwaznie to o czym piszecie doszlam do wniosku, ze to mnie przerasta jednak :/

Moze gdybym zalaczyla jakies zdjecia komputera to by pomoglo wam pomoc mi?

Otworzylam to ustrojstwo i wszystko co wyczytalam to power supply i jakies oznaczenia, msi big bang, titan, 780, intel, samsung i pelno cyferek, ktorych nie wiem czy jest sens wypisywania.

Ten komputer budowal moj kolega i mowil, ze jest dobry, wiec ja juz sama nie wiem czy on jest taki dobry, skoro tnie mi palce!

Link to post
Share on other sites
Otworzylam to ustrojstwo i wszystko co wyczytalam to power supply i jakies oznaczenia, msi big bang, titan, 780, intel, samsung i pelno cyferek, ktorych nie wiem czy jest sens wypisywania.

Ten komputer budowal moj kolega i mowil, ze jest dobry, wiec ja juz sama nie wiem czy on jest taki dobry, skoro tnie mi palce!

 

A mnie się wydaje, że to jakiś troll. Oczywiście nie należy oceniać z góry, ale... :D

Może poczekajmy na te zdjęcia.

Edytowane przez FightMaker
Link to post
Share on other sites

No i masz... Teraz mianowano mnie trollem! Juz nawet nie mozna bezpiecznie zwracac sie do ludzi na internecie z prosba, bo zaraz, ze troll! Brak slow.

W domku bede pozno wieczorkiem i wtedy cykne pare fotek i wstawie. Mam nadzieje, ze choc w minimalnym stopniu moj problem zostanie potraktowany powaznie. Albo zaniose go na plecach do informatyka jakiegos

Link to post
Share on other sites

Wrzuć zdjęcie wnętrza komputera tak jak napisał Vicodin będzie o wiele łatwiej coś napisać na temat kompa, a i nie odkurzaj go odkurzaczem w środku przed zdjęciami, to na prawdę nie wstyd jak kompek w środku ma zdechłą mysz nie takie rzeczy już były w internecie ;D

Link to post
Share on other sites

A mnie się wydaje, że to jakiś troll. Oczywiście nie należy oceniać z góry, ale... :D

Może poczekajmy na te zdjęcia.

Hmm a może jej mądry kolega złożył byle co za jak największą sumę? Wszystkie marki mogą być używane w komputerze, jednak jestem zdania że osoby na tym forum nie trollują.

Link to post
Share on other sites

Panowie. Nie pomagacie mi zbytnio :/

Wczoraj usilowalam umiescic tu zdjecia, ale nie moglam. Kliknelam na zaawansowane opcje i jak kliknelam na obrazek, to nie moglam przejrzec komputera w poszukiwaniu zdjecia.

Ale to nic. Wczoraj sie niemal zalamalam przez to i chciałam go naprawic. Wlaczylam i jak zaczal warczec to tak skopalam ten cholerny komputer, ze cos peklo, obluzowalo sie i obijalo w srodku jak kopalam. I zgadnijcie co sie stalo? Przestal warczec :) I nawet wylacza sie pozniej, najczesciej wtedy gdy wlanczam simsy. Jest to niesamowicie wkurzajace. Ten komputer doprowadza mnie do szewskiej pasji. Moze powinnam go umyc czy cos, bo jest troszke brudny w srodki az puszki kurzu sie porobily jak babie lato czy dmuchawki. Nic sie nie stanie jak umyje go w srodku mokra sciereczka z plynem do mycia naczyn?

Link to post
Share on other sites
chciałam go naprawic

 

Wlaczylam i jak zaczal warczec to tak skopalam ten cholerny komputer, ze cos peklo, obluzowalo sie i obijalo w srodku jak kopalam

 

Brawo. Dziecko drogie (wiek wnioskuję z używanej składni, gramatyki etc.) jak tak podchodzisz do spraw sprzętowych to nie oczekuj pomocy na forum.

 

Nic sie nie stanie jak umyje go w srodku mokra sciereczka z plynem do mycia naczyn?

 

WTF? Słucham? Mokrymi ścierkami po podzespołach i wnętrzu obudowy? Zapytaj się lepiej taty jak obchodzić się ze sprzętem elektronicznym...

 

Jak dla mnie ten wątek jest żartem, trollowaniem czy jak tam zwał.

Edytowane przez 40rozbojnik
Link to post
Share on other sites

A ten rozbojnik to teraz przesadzil delikatnie.

Wporzadku. Zrozumialam o co chodzi.

Jestem za glupia na to i rzucam sie z motyka na Slonce tak?

Kiedys wrzucilam spodnie do pralki z iphonem w kieszeni, bo zapomnialam wyjac. Upral sie ze spodniami, suszylam przez dzien przy piecyku i dzialal bez zajakniecia, wiec nie sadze, zeby odrobina wody z plynem do mycia naczyn zaszkodzila mojemu komputerowi. Bede robila to delikatnie zanurzajac w miseczce z woda, wysusze i moze sie naprawi, a jak nie, to zaniose do informatyka, skoro moja prosba o pomoc tu nie dziala!

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...